Telenowele

Flor33 · Wysłany: 22:11:40 17-10-14 Temat postu:

Tarmgea spokojnie to takie moje luźne dywagacje

ale wiesz mi jeżeli finał miałby być w marcu to cos muszą wymysleć

Więc nie zdziwiło by mnie gdyby znowu się pojawił jakis konkurent dla Fernanda

Ja jestem z timu FerAna więc wcale by mnie to nie ucieszyło

Podobno ma tu wystąpić Jencarlos Canela goscinnie

Zresztą a kto to wie co Osorio w głowie siedzi

Juli Blueberry · Wysłany: 23:11:37 17-10-14 Temat postu:

*Espinava97 · Wysłany: 0:03:28 18-10-14 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tarmgea · Wysłany: 0:20:07 18-10-14 Temat postu:

Ale mnie coś tknęło, żeby jeszcze przed snem zerknąć na forum

*Espinava97 - dzięki - teraz na pewno przyśnią mi się same piękne sny łącznie z anacondą i jej ofiarą

Jejciu, jacy oni są słodcy razem

Ta energia, ten błysk i wariactwo w oczach, kiedy patrzą na siebie - no lepiej ich nie dało się stworzyć!!!! Nie wierzę, że to już koniec takich boskich chwil

motyl 22 · Wysłany: 1:25:33 18-10-14 Temat postu:

Tarmgea · Wysłany: 6:12:30 18-10-14 Temat postu:

Ależ dziś znów przekomiczny odcinek, co prawda oglądałam zaspanymi oczyma, bo pora raczej wczesna - takie życie, co zrobić - ale ja nie narzekam... bynajmniej

Teraz nie czas na szerszy wywód, ale musiałam napisać, że avance mnie powaliło - Ana i Frajerando aresztowani?

Nie wiedziałam, że w Meksyku wsadzają do ciupy za romansowanie z nianią, czy też za romansowanie z szefem?

Co też oni znowuż wymyślili?

julietta kinga · Wysłany: 7:53:49 18-10-14 Temat postu:

hehehhe i moze wymysla ze tarantula przejmie opieke nad dziecmi heheeh

Tarmgea · Wysłany: 8:30:23 18-10-14 Temat postu:

O, to by dopiero dzieciaczki miały życie

Mi Corazon es Tuyo / mini avance / 20 Oct

Kto by pomyślał?

Frajerando prowadzi swoją limuzynę

rozmawiając przez telefon

bez zapiętych pasów bezpieczeństwa

i zapewne przekracza dozwoloną prędkość

Pan correcto?

Zaczyna mi imponować

Wygląda na to, że policja zatrzyma go za te wykroczenia drogowe właśnie

No a Anę zgarną, wiadomo - za temperament

Señor don Siete Lascurain - czas na odcineczek na spokojnie

Flor33 · Wysłany: 10:01:14 18-10-14 Temat postu:

No nie wyrabiam leże i rże

co ta Ana ,,wariatka,, wyprawiała w tym odcinku

ta kobieta wymiata

Modlitwa Any i dzieci oto żeby Fernando jej nie ukatrupił

Don Hello krzyczał jak szalony aż się mury trzęsły

Ana znowu błysnęła swoją angelsczyzną a później zjechała Himenę że nie rozumie po angielsku

Akcja z pieskiem genialna jaki pokaz dał przed Fernandem

Jednak Fernando zmięk i pozwolił zostać ,,Siete,, mimo alergii chce uszczęsliwić dzieci

nawet podarował pieskowi obrożę

Akcja kiedy Ana i Fernando zobaczyli fotkę

kiedy ta przeczytała że napisali ,,atraktiva,,

ona jest niemożliwa

Fernando głupi nie jest i od razu zaczaił że to Linda za tym stoi ,nie wie tylko że Enrique w tym maczał palce

Kiedy Ana powiedziała że Tarantula zrobi mu awanturę to Fernando że nic go to nie obchodzi

i nawet obrączki już nie nosi

Akcja Ana z Siete kontra Tarantula wymiatali

piesek atakujący szlafrok Tarantuli

a później olał jej nogę

Duet Ana +Siete jest genialny

Rozmowy niani z pieskiem i tekst ,,Senor Don Siete Lascurain,, to przejdzie do historii

Nie myslałam że Fernando sam odejdzie z firmy

ale przyznał się przed Lindą do relacji z nianią

Mam nadzieję że udowodni kto za tym stoi i pogoni tą harpię z firmy

Tylko pewnie teraz to Enrique zajmie jego miejsce i ogłosi zwycięstwo

Avance ciekawe Ana i Diego odkryją że to ich zdjęcie zostało zmanipulowane

Ana i Fernando zostaną aresztowani

pewnie znowu będzie smiechu

Może mi ktos powiedzieć co mówi Fernando do Any kiedy jest przednią na kolanach

Krzemo · Wysłany: 10:20:42 18-10-14 Temat postu:

Odcinek super

Don Siete Lascurain jest naprawdę świetny

Widać, że Ana znalazła swoją bratnią duszę

Nienawiść do Isabeli od pierwszego wejrzenia

Niania z Seniorem Siete tworzą zgrany duet, na pewno przysporzą nam wiele radosnych chwil i obolałych policzków

Co do avance: Ana + policja = będzie się działo

Tarmgea · Wysłany: 10:31:58 18-10-14 Temat postu:

No ja nie mogę się pozbierać po tym jak zobaczyłam nowe sekretne miejsce Any na przechowywanie komórki

No i w ogóle jej mina jak rozmawia z portretem Donii Fanny, nagle dźwięk dzwonka i Ana myślała, że to pani z portretu do niej dzwoni

Zgadzam się z Wami Ana staje się coraz bardziej niemożliwa

Odnoszę wrażenie, że w MCET od kilku odcinków nadrabiają komediowe zaległość.... a w dwóch ostatnich to normalnie przedawkowali

Flor33 · Wysłany: 11:17:58 18-10-14 Temat postu:

Własnie zapomniałam o rozmowie z portretem

a miejsce na komórkę

Tylko Ana mogła wymysleć taki ,,schowek,,

Ja po dzisiejszym pokazie Any nie mogę dojsc do siebie

A to dopiero połowa telki więc aż strach pomysleć co ta Ana nam jeszcze zaserwuje

Krzemo · Wysłany: 11:25:50 18-10-14 Temat postu:

Faktycznie, aż strach się bać co Anie wpadnie do głowy:D
Trzeba wspomnieć o tym, że wreszcie przybyła Natalia

Zdaje się, że nie będzie jakąś złą postacią

wnioskuje to po tym jaki podkład muzyczny dali wraz z jej przyjściem(zawsze jak pojawiały się postacie typu Linda,Luara czy też Enrique dawali ten sam podkład) a Natali pojawił się ten sam co u Edith kiedy zapoznała się z Nando:D
Ale nie bierzcie tych luźnych dywagacji do siebie bo mogę się sporo pomylić i niemile zaskoczyć

Tarmgea · Wysłany: 11:49:54 18-10-14 Temat postu:

To był jeden z tych odcinków, których po prostu nie da się opisać żadnymi słowami... ba nawet capsy nie zobrazują tego szaleństwa, które rozgrywa się na ekranie

To trzeba widzieć, słyszeć... a słyszy się i widzi pod warunkiem, że ogląda się z przerwami... teraz rozumiem sens reklam

Ludzie w Meksyku też potrzebują złapać oddech i chili wytchnienia na rozprostowanie mięśni twarzy

Każda niemal scena w tym odcinku mogła zabić dawką humoru

Ana i Fanny w gabinecie, później akcja w sypialni - Luz przesyłająca pozytywne wibracje, przyszpilanie Any krzykiem do skrzydła drzwi przez Frajeranda

where's the dog w wykonaniu Any i jej oburzenie na Ximenę, że nie zna angielskiego rozwala system

so sad też - choć to takie smutne

Dialog Any z Siete po tym jak ten szarpał podomkę tarantuli - no odgryzł jej się za to ubliżanie... nie ma co

Ale tekst Any: Las nanas y los perritos no nos llevamos con las tarántulas! No dejes que te digan corriente, tu eres folclórico! Ona z każdym boskim stworzeniem odnajdzie wspólny język, co za ewenement

Dzieciaki jaką miały jazdę z memem

Szybko ruszyła ta internetowa maszyna

I całe szczęście, że póki co wszystko wskazuje na to, że Natalia nie będzie czarnym charakterem, bo dość już tych tarantul

Ale wykładowczyni na uniwerku - no tego się nie spodziewałam

Może z nią Dieguito zechce mieć gromadkę dzieci

No i po co komu jakieś wypadki w tej tece, czy nie mogło by być samej komedii, po co robić tragikomedię