Telenowele

Luimelia · Wysłany: 22:45:33 10-08-18 Temat postu:

Wiesz co, dla mnie to juz byłoby naciagane, najpierw proma Susana i Pancho razem itd teraz nagle by sie okazało ze Rebeca żyje tylko nie wiem wyjechała bo się pokłucili , fani chcą Pancho i Rebe ja tez ich chce razem no ale dla mnie to co robi Osorio to jest szczyt poprostu... Mi się wydaje że Rebeca pojawi się jako duch no chyba że jako siostra bliźniaczka nagle

Ci co ogladali Una famlia con suerte nigdy nie uwierzą ani w zdrade Rebeki ani tymbardziej w siostre bliźniaczke

Naomi16 · Wysłany: 22:52:43 10-08-18 Temat postu:

Nie wiem co tam Osorio wymyślił, to z duchem tez może być, to z wyjazdem też, aczkolwiek może by bardziej pasowało, że chorowała i była umierająca i dlatego wyjechała czy coś

Może późniejsze zdjęcia z planu coś tam naprowadzą

Nie no w zdradę Rebe to też bym nie uwierzyła

To odpada xD To by sobie dopiero Osorio strzelił xD

Luimelia · Wysłany: 9:53:02 11-08-18 Temat postu:

No ja sie tu nakrecam na Susane i Pancha bo próbuje jakoś to przeżyć a serwuje nam Osioł powrót Rebeki i nawet nie wiadmo co to bedzie

Mam nadzieje ze juz nie długo się dowiemy i nie bedziemy czekać nie wiem z 50odc ;d

Luimelia · Wysłany: 9:50:31 14-08-18 Temat postu:

Por primera vez en las telenovelas habrá un Reality Show dentro de una telenovela, #JuanOsorio hace historia con: @MiMaridoFamOf, donde los osos Daniela y Gabriel entran a #RealityDeAmor, para salvar su matrimonio. #Dabriel.👍

Luimelia · Wysłany: 19:57:58 14-08-18 Temat postu:

Juan Osorio @osoriojua prepara sorpresas en @MiMaridoFamOf y quizá invite a Silvia Navarro @silvnavarro para una participación especial. Y está por resolver si @rafaelinclan1 puede regresar a la telenovela, después de una segunda operación de la cadera, por una infección.

Ustronianka · Wysłany: 8:55:33 15-08-18 Temat postu:

!!!

O kurcze, to by było ekstra gdyby pojawiła się Ana (bo domyślam, że to tą rolę ma odgrywać Silvia

)

Luimelia · Wysłany: 10:28:20 15-08-18 Temat postu:

No z jednej strony fajnie ale z drugiej moim zdaniem wplątywać postaci z innych telenowel tak jak własnie Pancho czy np Ana no to troche bez sensu..

Mayrin Villanueva se una a “Mi marido tiene más familia” | Cuéntamelo YA!
po stroju domyslam się ze Rebe bedzie duchem

https://www.youtube.com/watch?v=DwKp85mMhzo

Ustronianka · Wysłany: 15:47:57 15-08-18 Temat postu:

A ja myślę, że to właśnie dodaje smaku tej telce

Akurat postać Pancho dużo wniosła, jest to jeden z lepszych wątków, moim zdaniem oczywiście.

Marcoss · Wysłany: 11:36:24 17-08-18 Temat postu:

Miałem nie oglądać drugiej części, aby nie psuć sobie bardzo dobrych wspomnień z pierwszej, ale z racji tego, że w świecie telenowel latino jest teraz taka posucha jednak zmieniłem zdanie. Muszę przyznać, że bardzo stęskniłem się za tymi bohaterami. Punkt wyjściowy nowej serii czyli fakt, mąż Imeldy żyje i ma drugą rodzinę jest totalnie naciągany, podobnie jak te wszystkie nagłe spotkania i powiązania między jedną, a drugą rodziną, ale mimo wszystko przyjemnie się to ogląda. Pomijam już to, że Carlos Bracho mógłby grać brata Rafaela Inclana, a nie jego ojca. Poza tym Carmen Salinas w innej roli niż prosta kobieta ze slumsów jest dla mnie niewiarygodna

Susana Gonzalez jak zawsze wygląda fantastycznie i pewnie będzie jednym z większych plusów tej serii.

Jeszcze kilka lat temu nigdy nie powiedziałbym, że telenowela Osoria będzie najlepszym, co ma do zaoferowania Televisa w swojej przeciętnej (żeby nie powiedzieć słabej) ramówce.

Luimelia · Wysłany: 16:52:14 17-08-18 Temat postu:

Dabriel spia osobno aż przykre no ale Gabriel dziwne nie lunatykował w nocy..
Teraz kryzys w zwiazku najwazniejszych protów? Hmm mam nadzieje ze Julieta nie bedzie miała romansu z ex mężem Susany ;D

Ustronianka · Wysłany: 22:31:30 17-08-18 Temat postu:

Ten były mąż Susany wydaje mi się być strasznym burakiem. Na początku kreowano go na bohatera, wielkoduszną osobę, która wyjechała na drugi koniec świata pomagać biednym i potrzebującym, a za tym stał chyba zwykły egoizm. Już mniejsza o to, jak zachowywał się wobec Roberta, bardziej chodzi o jego relację z dziećmi i Susaną. Sebastian to jeszcze dziecko, ale bardzo inteligentne dziecko, któremu nikt nic nie chce tłumaczyć. Cierpiał i czuł się odrzucony po rozpadzie rodziny, a że to Susana była obok, to właśnie na nią przelał swoją złość. Uważam, że Susana ma bardzo ciężko w życiu i to całe robienie z niej wiedźmy jest bardzo niesprawiedliwe. Została sama z dwójką dzieci, z domem na utrzymaniu i jakoś z tego wybrnęła, zapewniła swojej rodzinie życie na poziomie, wykształciła syna lekarza. A ojciec gdzie? Bawił się gdzieś w Afryce i dzwonił od czasu do czasu jako fajny tatuś

O ile Sebastiana można jeszcze zrozumieć, tak Axel zachowuje się względem niej jak niezły gówniarz. Co on chce sobą pokazać? O co ma tyle pretensji? Że nie miała dla nich za dużo czasu? A skąd go miała brać, skoro musiała pracować na dom i wszystko ogarnąć?

Taaak, łatwo się ocenia... ciekawe czy będzie taki mądry jak będzie miał swoje dzieci

Dlatego dobrze, że w jej życiu pojawił się Pancho. Ktoś kto wreszcie ją zrozumie, pocieszy, nie widzi w niej największego zła tego świata

Naomi16 · Wysłany: 18:44:28 21-08-18 Temat postu:

Ustronianka · Wysłany: 19:04:12 21-08-18 Temat postu:

Ja jakoś nie uważam, żeby ona się zachowywała bardzo źle w stosunku do Juliety. Jest po prostu jej szefową i pełni swoją funkcję, żeby biznes jakoś funkcjonował, a Juliecie to nie pasuje, bo nie lubi się podporządkowywać. Chciałaby robić wszystko po swojemu, tak jak to było dotychczas i jej reakcje często też są przesadzone.
A co do dzisiejszego odcinka to Eugenio już totalnie oszalał, a Robert mu wtóruje

Z tym połączeniem obu rodzin, jak on sobie to wyobraża?

Nie wspomnie o Canuto, który jest takim tchórzem i hipokrytą jakich mało... Teraz nagle sobie przypomniał, że ma drugą rodzinę i jakby nigdy nic chodzi se do nich, chce zdobyć na nowo Imeldę

Crisantą się znudził tak jak kiedyś Imeldą, Sebastian to już go w ogóle nie obchodzi. Nie mogłam patrzyć jak tak stał we wczorajszym odcinku między Susaną jak borok i nawet słowem się nie odezwał, sprawił cierpienie tylu osobom, ale oczywiście nie poczuwa się do winy

Naomi16 · Wysłany: 19:18:12 21-08-18 Temat postu:

A moim zdaniem trochę Susana przesadza momentami... praca pracą ale są granice. I mam też czasem wrażenie, że jak coś nie idzie po jej myśli, a Julieta jest w pobliżu, to od razu dorzuca Juliecie w pracę

Rozumiem, że chciała zapewnić dzieciom wszystko co najlepsze, i nie miała łatwego zadania, ale oni też potrzebowali jej obok siebie, a jak widać więcej skupiała się na pracy, zamiast na nich. Co nie zmienia faktu, że Susana jest fantastyczna w tej roli

Luimelia · Wysłany: 19:34:36 21-08-18 Temat postu:

No cóż od nienawiści do przyjaźni moze byc tylko jeden krok, cos mi sie wydaje ze Juli i Susana zostana najlepszymi przyjaciółkami mimo wszystko