Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rubi - Televisa (Fabrica de suenos) - 2020 / TV4
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 75, 76, 77  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ania192
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 26 Lis 2014
Posty: 4809
Przeczytał: 16 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 13:41:38 18-04-20    Temat postu:

TO JA 2004 napisał:
Hombree napisał:
Obejrzałem pierwszy odcinek. Większość chwali nową wersję, jednak mnie póki co nie urzekła. Po "Fabrica de suenos" spodziewałem się większego "Wow" (zwłaszcza po genialnej "Cuna de lobos") i przede wszystkim mniej schematyczności, tymczasem jest... średnio. Wszystko zmierza w tym samym kierunku co w poprzedniej wersji i jedynym dodatkiem jest akcja "20 lat później", która mimo, iż jest nowym elementem niezbyt ciekawi. Świetna czołówka i piosenka entrady.

Dla mnie też "Rubi" nie jest niczym specjalnym. Zły wybór protki, choć Sodi wypadła całkiem nieźle. "Cuna de lobos" dla mnie było fantastycznie, "La Usurpadora" dobra, "Rubi" dobra ale czegoś brakuje. Choć produkcja różni się od oryginału.

Jak już pisałam w temacie rozmów o produkcjach Netflixa większość chwali Rubi ale ja wyszłam średnio zadowolona. Zabrakło mi na pewno jakiegoś dobrego wątku miłosnego - nie wykorzystanie potencjału duetu Kim z Rodrigiem i Kim z Ronem gdzie tego drugiego już nikt na koniec nie chciał, no i zanudzenie nas Ronem w parze z Alejandra. Aktorsko było średnio Ron nie widoczny, tragiczna Alejandra, Camila jak próbować wykrzesać emocje, płakać to nie dało się nie zaśmiać z jej poziomu aktortwa, Kim i Ela marnowały się na tak niewielkich rolach, Rodrigo średnio. Po za tym tempo akcji na początku było za szybki, a na koniec akcja zbyt wolne, nawet final nie trzymał w napięciu. Kombinowali przy scenariuszu, wprowadzili wiele zmian i to było na plus ale samej historii czegoś zabrakło. Dodam jeszcze że faktycznie czołówka i pioskena z entrady wyszłam im świetnie.


Ostatnio zmieniony przez ania192 dnia 13:43:20 18-04-20, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 7864
Przeczytał: 107 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:07:18 18-04-20    Temat postu:

ania192 napisał:
Jak już pisałam w temacie rozmów o produkcjach Netflixa większość chwali Rubi ale ja wyszłam średnio zadowolona. Zabrakło mi na pewno jakiegoś dobrego wątku miłosnego - nie wykorzystanie potencjału duetu Kim z Rodrigiem i Kim z Ronem gdzie tego drugiego już nikt na koniec nie chciał, no i zanudzenie nas Ronem w parze z Alejandra. Aktorsko było średnio Ron nie widoczny, tragiczna Alejandra, Camila jak próbować wykrzesać emocje, płakać to nie dało się nie zaśmiać z jej poziomu aktortwa, Kim i Ela marnowały się na tak niewielkich rolach, Rodrigo średnio. Po za tym tempo akcji na początku było za szybki, a na koniec akcja zbyt wolne, nawet final nie trzymał w napięciu. Kombinowali przy scenariuszu, wprowadzili wiele zmian i to było na plus ale samej historii czegoś zabrakło. Dodam jeszcze że faktycznie czołówka i pioskena z entrady wyszłam im świetnie.

Dokładnie, nie wykorzystany duet Kimberly z Rodrigiem jak i Kimberly z Ronem. Szczególnie z Rodrigiem Camila jak na swoje możliwości nie wypadła źle, myślałem że będzie gorzej Postać Hectora była irytująca. Rodrigo średnio wypadł, mimo iż aktorem jest dobrym. Ela i Kimberly się zmarnowały tutaj, a Dos Ramos powinna zagrać tutaj Rubi. Również zgadzam się z tempem akcji. Pocztaek szybki, koniec przeciągany. Natomiast czołówka i piosenka świetne! Sodi powinna być piosenkarką bo na pewno to jej lepiej wychodzi niż aktorstwo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atahan
Moderator
Moderator


Dołączył: 28 Cze 2017
Posty: 5557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:17:51 19-04-20    Temat postu:

Jestem po 1. odcinku i... my naprawdę mamy podobny gust do seriali Hombree
Najciekawszym elementem telenoweli jest czołówka, która jest ładnie zmontowana, wymyślona, a piosenka przewodnia wpada w ucho.
Hombree napisał:
Akcja z próbą gwałtu dla mnie mało naturalna - skoro Rubi mieszka w swojej dzielnicy od lat, to pewnie wie z kim można zadzierać, a kiedy trzeba zacisnąć zęby i szybko zmykać do domu.
Już pomijając ten fakt, typ ewidentnie chciał zgwałcić ją w biały dzień. Zaciągnął ją gdzieś na ubocze, ale nie w ukrycie i każdy, kto mógłby tędy przechodzić spojrzałby i widział, że coś się dzieje.
Hombree napisał:
Tymczasem sprowokowała faceta, który później w zemście podpalił wszystko co posiadała jej rodzina łącznie z chatą - nie za dużo?
No ja po tej scenie to się zastanawiam, czy w ogóle jest sens zamykać dom na klucz, skoro taki uliczny (uciekło mi słowo określające takiego mężczyznę, bo mafiozem to on nie jest, gangster???) ktoś otworzy drzwi w 2 sekundy, to co dopiero wyspecjalizowany człowiek. I kolejny fakt, który podałem już w poprzedniej odpowiedzi. Znowu wszystko w biały dzień i nikt nie zauważył włamania, skoro dom jest widoczny
Hombree napisał:
Kolejna scena, gdy Rubi w najbardziej z prostych sposobów owija wokół palca rektora uczelni - także mało realistyczna, w dodatku wszystko wydarzyło się tak szybko...
Na to jeszcze jestem w stanie przymknąć oko, bo jednak 26 odcinków, więc pewnie dalej będą inne wydarzenia (nie wiem czy tak będzie, bo to moja pierwsza przygoda z jakąkolwiek Rubi)
Hombree napisał:
Na plus scena Rubi w kościele i to, że walczy nie tylko o swoje, ale i o najbliższych. Wygląda na to, że nie jest egoistką i to jest ok, bo może wydawać się, że ta postać będzie bardziej złożona.
Też mi się to podobało. Jak już pisałem, nie oglądałem żadnej innej wersji Rubi, ale podoba mi się, że nie jest to postać wręcz taka pusta i egoistyczna, która myśli tylko o sobie. Scena w kościele ładna i to, że pomimo jakiś siostrzanych kłótni (które mogą się w każdej rodzinie spotkać) jakoś pomaga mamie i troszczy się o... siostrzenicę (?). Ta mała dziewczynka wołała do Rubi ciociu, więc tak obstawiam. Jeśli się mylę, to niech ktoś mnie poprawi.
Hombree napisał:
Ale i tutaj zarzut do scenarzystów - reakcja Hectora, gdy dowiedział się o protezie Maribel beznadziejna Zero współczucia i jeszcze podnosił głos. Czy tak zachowuje się dżentelmen z wyższych sfer?
I jeszcze starają się to pokazać, że nie chodzi o samą protezę, ale o to, że nie była z nim szczera od początku? Naprawdę, tylko o to chodzi? Gdyby tak było to nie wstałby, a nawet próbowałby zrozumieć jej postępowanie.
Hombree napisał:
Na dokładkę Rubi, która myli Alejandra z taksówkarzem. Z tego co mi wiadomo, w Meksyku mają oznakowane taksówki, więc o co tu chodzi
Może pierwszy raz jechała taksówką, albo ją widziała?
Hombree napisał:
Niewątpliwym plusem jest fakt, że gra tu Ela Velden. Uwielbiam jej urodę, głos, ona ma całą paletę zdolności do zaoferowania - jest doskonała
Przede wszystkim na tle wszystkich bohaterów jest wyrazista. Wyróżnia się tutaj urodą, w porównaniu do reszty, która jest do siebie podobna. Bez wątpienia jej postać, razem z postacią Hectora, będą w tej telenoweli kołem napędowym do oglądania dla mnie. Jeśli tylko dziennikarka, chyba Rachel, przeżyje. Jeszcze mam problemy z imionami.

Szkoda, że wersja z napisami ma trochę luk, ale jednak bardzo szanuję osoby pracujące, bądź osobę pracującą, bo tłumaczę "Zumruduanka" i wiem, ile trzeba poświęcić czasu i uwagi.


Ostatnio zmieniony przez Atahan dnia 22:20:26 19-04-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcoss
Komandos
Komandos


Dołączył: 06 Sie 2016
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:34:59 20-04-20    Temat postu:

Nowa wersja "Rubi" to nic nadzwyczajnego, ale ja byłem zadowolony po obejrzeniu całości. Kilka razy mnie nawet zaskoczyła, choć i tak zdecydowanie wolę telenowelę z 2004 roku. W formacie 20-kilku odcinków jest wiele uproszczeń i luk, nie ma też czasu na rozwinięcie wątków. Camila Sodi całkiem niezła. Nie jest to oczywiście poziom Barbary Mori, ale sprawdziła się. Plusem tej wersji jest też lepiej napisana i zagrana postać Maribel.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25911
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:58:24 21-04-20    Temat postu:

Ela na pewno bardziej mnie tutaj kupiła niż dalej spięta Kimberly. Fenomenu tej panny nie pojmuję, może urodziwa ale taka zestresowana. Na plus że jej Maribel była bardziej żywiołowa niż ta z wersji z 2004 roku. Nie trzeba się ze mną zgadzać ale coś w tym jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hombree
Idol
Idol


Dołączył: 02 Sie 2017
Posty: 1977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 1:29:16 24-04-20    Temat postu:

Po tym jak czepiałem się niemal każdej sceny pierwszego odcinka, nastąpiło wieelkie zaskoczenie i po raz kolejny przekonałem się, że nie można oceniać całości tylko przez pryzmat pierwszego epizodu. Im dalej, tym lepiej. Camila sprawdza się rewelacyjnie Gra naturalnie, nie jest przerysowana, dlatego łatwo można uwierzyć w jej bohaterkę. Jestem po 8. odcinku. Akcja dzieje się bardzo szybko (zwłaszcza kluczowe sceny ślubu i ucieczki do Hiszpanii można było potraktować z większym szacunkiem), ale nie ma co narzekać, bo produkcja i tak trzyma poziom. I wciąga!

Jose Ron, którego dotąd uważałem za średniego aktora gra bardzo dobrze i świetnie dotrzymuje kroku Camili. Zaskoczyła mnie metamorfoza Maribel Myślałem, że do końca będą z niej ciepłe kluchy i nudaa, a tu niespodzianka. Podoba mi się jak zmodyfikowali ten wątek, ale co do samej Kimberly to chyba nie zostanę jej fanem. Niby gra dobrze, ale brakuje tego "czegoś", choć i tak jest o wiele lepiej niż w "Rubi" z 2004 r. Ogólnie, praktycznie nie ma zapychaczy, bo drugi plan też daje radę. Ojciec Maribel i jego podchody do Cristiny Dobre! Alejandra Espinoza pasuje do roli Sonii, jej postać ma klasę i opanowanie, jak na panią doktor przystało - bardzo dobry wybór producentów.

Największym plusem jest to, że postacie są jednak wielowymiarowe. Na początku obawiałem się, że mogą być czarno-białe, ale twórcy obrali właściwą drogę i przez to jest o wiele ciekawiej: Alejandro nie jest krystalicznym protem (dał ponieść się chwili z Rubi, gdy był z Sonią), pozorne wcielenie dobra, czyli Maribel i jej chęć zemsty, czy nawet Cristina, która nie szlocha po kątach nad występkami siostry, ale głośno się jej stawia i odsuwa od niej córkę, czy ojciec Maribel, który może okazać się niezłym ziółkiem

Atahan napisał:
Jestem po 1. odcinku i... my naprawdę mamy podobny gust do seriali Hombree

Jestem ciekaw czy podzielasz moje dalsze opinie.

Marcoss napisał:
Nowa wersja "Rubi" to nic nadzwyczajnego, ale ja byłem zadowolony po obejrzeniu całości. Kilka razy mnie nawet zaskoczyła, choć i tak zdecydowanie wolę telenowelę z 2004 roku.


Pierwszy zaskok z metamorfozą Maribel zaliczony. Czekam dalsze!

Adam napisał:
Ela na pewno bardziej mnie tutaj kupiła niż dalej spięta Kimberly. Fenomenu tej panny nie pojmuję, może urodziwa ale taka zestresowana. Na plus że jej Maribel była bardziej żywiołowa niż ta z wersji z 2004 roku. Nie trzeba się ze mną zgadzać ale coś w tym jest.


Coś w tym jest. Mam podobne odczucia, o czym pisałem wyżej.

Czytam komentarze z poprzednich stron, bo nie chciałem wcześniej czytać spoilerów i do niektórych się odniosłem

Adam napisał:
Mam mieszane uczucia do wyglądu Mayrin - bardziej wygląda jak starsza siostra dla Rubi i Cristiny (powinni jej charakteryzatorzy przefarbować włosy na siwo i wtedy może efekty byłby w miarę wiarygodny ) A tak w ogóle to one mieszkają z niezamożnej dzielnicy a nie wyglądają jakoś na zaniedbane zbytnio a głównie siostry, umalowane i ciuchy takie nowocześniejsze ale w końcu to chyba tylko stereotyp że biedniejsi muszą się ubierać skromnie.


Co do wyglądu Mayrin to uważam, że charakteryzacja jest w porządku. To nie klasyczna telenowela, gdzie wszystko jest aż nadto przerysowane. Refugio to skromna kobieta, o niższej klasie społecznej, a nie osoba, która żebrze na ulicy o kawałek chleba i chodzi jak obdarciuch. Mayrin ma prawie 50 lat, więc na luzie może być matką dwudziestoparoletnich córek. Televisa z reguły do takich ról wybiera starsze aktorki (np. w CCEA 64-letnia wówczas Helena Rojo zagrała matkę Marichuy). Wracając do "Rubi" również dobrze dobrali stroje - mamy czasy, gdzie za niewielkie pieniądze można ubrać się na czasie i nie wyglądać jak kocmołuch Jak już się czepiać to jedynie do śnieżnobiałych zębów Cristiny Ale... Może po prostu pije dużo mleka

Patisha napisał:
Ta nowa Rubi jest po prostu puszczalska, nazywajmy rzeczy po imieniu Mori była fantastyczna w tej roli,Camila jest okej


Zgadzam się. Mori jako Rubi przynajmniej zachowywała jakieś pozory, przez co nie była aż tak wulgarna. Nowa Rubi jest bezpośrednia, bezwstydna i wydaje się, że w ogóle nie ma zahamowań w tym co mówi i robi. Nie uznaje żadnych podchodów tylko od razu przechodzi do konkretów


Ostatnio zmieniony przez Hombree dnia 1:40:09 24-04-20, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25911
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:19:40 24-04-20    Temat postu:

Sądzę, że skoro tak długo kręcili to naprawdę chcieli coś przygotować specjalnego. Wiedzieli, że spoczywa na nich presja bo telenowela z 2004 roku jest jednocześnie jednym z największych hitów stacji Televisy i w dodatku pod względem oglądalności. XXI wiek, dużo się rozwinęło rzeczy itd. Ta 'nowa' Rubi bardziej wyzwolona, chyba Camila nie miała zamiaru kopiować Barbary i postawiła na własną interpretację, w sumie ja żadnych podobieństw w grze zbytnio nie zauważyłem. Bardzo ładnie ze strony Mori, że mimo tej kultowej kreacji życzyła powodzenia młodszej koleżance i to brzmiało szczerze, bo zawsze mogła strzelić focha jak Gabriela Spanic gdy się dowiedziała że kręcą nową wersje Uzurpatorki. Tylko mam wrażenie, że Sodi odbiła trochę sodówka po tym sukcesie. Rozwaliła mnie jej reakcja na jak dziennikarz 'wytknął' jej starszy wiek co do tej roli. Coś odpowiedziała i odwróciła głowę od niego.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zastanawia mnie jeszcze tylko co sądzi sama Barbara Mori o tej nowej wersji, czy obejrzała w ogóle jakiś odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulis
Detonator
Detonator


Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:23:10 24-04-20    Temat postu:

Adam napisał:
Sądzę, że skoro tak długo kręcili to naprawdę chcieli coś przygotować specjalnego. Wiedzieli, że spoczywa na nich presja bo telenowela z 2004 roku jest jednocześnie jednym z największych hitów stacji Televisy i w dodatku pod względem oglądalności. XXI wiek, dużo się rozwinęło rzeczy itd. Ta 'nowa' Rubi bardziej wyzwolona, chyba Camila nie miała zamiaru kopiować Barbary i postawiła na własną interpretację, w sumie ja żadnych podobieństw w grze zbytnio nie zauważyłem. Bardzo ładnie ze strony Mori, że mimo tej kultowej kreacji życzyła powodzenia młodszej koleżance i to brzmiało szczerze, bo zawsze mogła strzelić focha jak Gabriela Spanic gdy się dowiedziała że kręcą nową wersje Uzurpatorki. Tylko mam wrażenie, że Sodi odbiła trochę sodówka po tym sukcesie. Rozwaliła mnie jej reakcja na jak dziennikarz 'wytknął' jej starszy wiek co do tej roli. Coś odpowiedziała i odwróciła głowę od niego.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zastanawia mnie jeszcze tylko co sądzi sama Barbara Mori o tej nowej wersji, czy obejrzała w ogóle jakiś odcinek.


Mori ponoć oglądała pierwszy odcinek razem z całą ekipą nowej Rubi Swoją droga też ostatnio widziałam filmik z Mori, która wyznała, że sukces Rubi ona sama przypłaciła załamaniem nerwowym Ale naprawdę pokazała wielką klasę swoim nastawieniem do nowej wersji
Co do Sodi faktycznie zachowuje się ostatnio, jakby jej całkowicie strzeliła sodówa, na jej instagramie to bardzo widać ;/

Aktualnie ogarniam polskie napisy do La usurpadora i Cuna de lobos i na ten moment nadal uważam, że Rubi to zdecydowanie najlepsza produkcja z Fabrica de suenos.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 7864
Przeczytał: 107 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:47:37 25-04-20    Temat postu:

Paulis napisał:
Aktualnie ogarniam polskie napisy do La usurpadora i Cuna de lobos i na ten moment nadal uważam, że Rubi to zdecydowanie najlepsza produkcja z Fabrica de suenos.

Jak dla mnie "Rubi" to najsłabsza pozycja "Fabrica De Sueño". Zdecydowanie numerem 1 jest "Cuna De Lobos", potem już nie tak świetna ale dobra "La Usurpadora". Z "Rubi" wyszedłem średnio zadowolony. Choć to i tak jedna z lepszych telenowel od W Studios. Choć od W Studios najbardziej podobało mi się "Amar A Muerte". Choć teraz zaczęłem oglądać "Rubi" drugi raz z napisami od czasu do czasu. Może trochę zmienię zdanie

Adam napisał:
Bardzo ładnie ze strony Mori, że mimo tej kultowej kreacji życzyła powodzenia młodszej koleżance i to brzmiało szczerze, bo zawsze mogła strzelić focha jak Gabriela Spanic gdy się dowiedziała że kręcą nową wersje Uzurpatorki.

W przypadku Spanic - ona skrytykowała serial na samym początku gdy nie było wiadomo za wiele. Skrytykowała robienie z telenoweli serialu sensacyjnego. Jednak w czasie emisji Spanic powiedziała, że nowa "La Usurpadora" jej się podoba i kibicuje Echeverrze sukcesów w tej roli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25911
Przeczytał: 57 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:12:35 27-04-20    Temat postu:

Z FDS mam obejrzaną całą Rubi, LU tylko 7 odcinków (w sumie nie wiem czy wrócę bo mam w planach ciekawsze produkcje ale dla Sandry może warto ) a CDL tylko jakieś wybiórcze sceny.
Finał Rubi oceniłem na 9/10 a sam serial na 8.5/10 Ubolewam trochę, że nie zrobili z Carli sobowtóra ciotki - mogłoby być ciekawie.
Aktorsko wg mnie najlepiej się spisali Camila, Henry oraz Tania. Na plus też Ela, Mayrin czy Alfredo. Najsłabiej Jose i Kimberly ale fajerwerków się po nich nie spodziewałem.
Tempo akcji raczej w sam raz, w miarę spójne wątki.

Niestety, nie udało mi się odnaleźć jakiegoś artykułu dotyczącego czy Barbara obejrzała chociaż jeden odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 7864
Przeczytał: 107 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:44:11 27-04-20    Temat postu:

Adam napisał:
Finał Rubi oceniłem na 9/10 a sam serial na 8.5/10

Ja serial oceniam 6/10, podobnie finał

Adam napisał:
Najsłabiej Jose i Kimberly ale fajerwerków się po nich nie spodziewałem.

Mi się Kimberly podobała choć uważam, że mogli lepiej wykorzystać jej duety z Ronem i Rodrigiem. Kimberly mogła zagrać tu Rubi
Choć Sodi, źle nie wypadła bo spodziewałem się czegoś najgorszego. A stworzyła całkiem nieźle nową Rubi inaczej sukę

Adam napisał:
Tempo akcji raczej w sam raz, w miarę spójne wątki.

Wątki raczej spójne, ale tempo akcji na początku było szybkie co mi się podobało ale potem spowolniło co mnie trochę nudziło.

Adam napisał:
CDL tylko jakieś wybiórcze sceny.

Polecam obejrzeć "Cuna De Lobos" jeśli lubisz telenowele z ciężkim klimatem bo Giselle z niego słynie haha Paz Vega w roli Cataliny cudowna Zimna i wyrachowana. Bez skrupułów. Muszę sobie z Vegą na Netflix jakieś filmy obejrzeć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 7864
Przeczytał: 107 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:37:50 10-05-20    Temat postu:

Premiera w Meksyku na Las Estrellas 15 czerwca o 21.30.

Ostatnio zmieniony przez Liam dnia 20:38:09 10-05-20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liam
Generał
Generał


Dołączył: 13 Gru 2018
Posty: 7864
Przeczytał: 107 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 12:05:20 14-05-20    Temat postu:

Zapowiedź "Rubi" na Las Estrellas.

➡️ https://youtu.be/kqQIAyp84jQ
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matilda_la
Idol
Idol


Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1021
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:25:58 25-05-20    Temat postu:

Liam napisał:
ania192 napisał:
Jak już pisałam w temacie rozmów o produkcjach Netflixa większość chwali Rubi ale ja wyszłam średnio zadowolona. Zabrakło mi na pewno jakiegoś dobrego wątku miłosnego - nie wykorzystanie potencjału duetu Kim z Rodrigiem i Kim z Ronem gdzie tego drugiego już nikt na koniec nie chciał, no i zanudzenie nas Ronem w parze z Alejandra. Aktorsko było średnio Ron nie widoczny, tragiczna Alejandra, Camila jak próbować wykrzesać emocje, płakać to nie dało się nie zaśmiać z jej poziomu aktortwa, Kim i Ela marnowały się na tak niewielkich rolach, Rodrigo średnio. Po za tym tempo akcji na początku było za szybki, a na koniec akcja zbyt wolne, nawet final nie trzymał w napięciu. Kombinowali przy scenariuszu, wprowadzili wiele zmian i to było na plus ale samej historii czegoś zabrakło. Dodam jeszcze że faktycznie czołówka i pioskena z entrady wyszłam im świetnie.

Dokładnie, nie wykorzystany duet Kimberly z Rodrigiem jak i Kimberly z Ronem. Szczególnie z Rodrigiem Camila jak na swoje możliwości nie wypadła źle, myślałem że będzie gorzej Postać Hectora była irytująca. Rodrigo średnio wypadł, mimo iż aktorem jest dobrym. Ela i Kimberly się zmarnowały tutaj, a Dos Ramos powinna zagrać tutaj Rubi. Również zgadzam się z tempem akcji. Pocztaek szybki, koniec przeciągany. Natomiast czołówka i piosenka świetne! Sodi powinna być piosenkarką bo na pewno to jej lepiej wychodzi niż aktorstwo


Liam z jakiej telki masz podpis chodzi mi o tem pierwszy filmik u góry obok "kiedy się zakocham"?


A jeżeli chodzi o Rubi to jak oni mogli dać Rona do obsady i jeszcze w roli Alejandra?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atahan
Moderator
Moderator


Dołączył: 28 Cze 2017
Posty: 5557
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 11:16:45 25-05-20    Temat postu:

Matilda_la napisał:

Liam z jakiej telki masz podpis chodzi mi o tem pierwszy filmik u góry obok "kiedy się zakocham"?

Pozwolę sobie odpowiedzieć za Liama to portugalska telka "Czas zemsty, czas miłości". Baardzo fajna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 75, 76, 77  Następny
Strona 26 z 77

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin