Telenowele

anulkaa18 · Wysłany: 15:30:53 26-02-11 Temat postu:

no wiec tak..

Jimena.. ta kobieta chyba nie miala nigdy spotkania 3 stopnia z chodnikiem.. a szkoda.. przydaloby sie..

Fer.. bidulka..

M&MD..

niestety Max mnie dzisiaj wkur...

co on sobie wyobraza? ze bedzie mial wszystko? oj nie mój panie.. cos za cos

Zauwazylyscie ze Maria ewidetnie kryla brzuszek za kwiatkami i nawet na milimetr nie zblizala sie do Maxa?

Max mial niezle zdziwko jak Maria nie pozwolila sie pocalowac..
i bardzo dobrze.. tak trzymac!

szkoda ze Alonso mu nie przywalil.. no ale za to wszyscy go "wyrzucili"..
HASTA LA VISTA MAX

jak zwykle nie ma avance i czekaj czlowieku do pon...

tessia · Wysłany: 15:31:42 26-02-11 Temat postu:

Marisela · Wysłany: 15:32:21 26-02-11 Temat postu:

Consuelo swymi komentarzami wszystkim poprawia humor

Odcineczek dopiero co obejrzałam....w sumie średnio mi się podobała ale nie było tak źle

Scenka z Marią i Maxem piękna

(święcona woda) ale niestety muszę przyznać rację niektórym z Was, że Max swoim postępowaniem wyrządza krzywdę Marii.
Wiem, że ją kocha najbardziej na świecie jednak nie zmieni tego co się już wydarzyło....musi póki co wziąć na wstrzymanie.....wiem, ze to trudne ale konieczne.

Alonso zaczyna pokazywać kiełki....wiem, ze bronił Marii

i w sumie troszkę żałuję, że nie doszło do małego "przelewu krwi" bo JP ruszył z odsieczą...chciałam zobaczyć jak Alonso tym razem używa swoich zdolności "karate" (żartuję z tym karate

).

Co do Jimeny to tylko jedno mam w głowie

i powiesić aż hieny zjedzą....choć mogłoby im nie posmakować

Fer....żal mi jej bo nie dość, że nie ma teraz lekkiego życia to jeszcze w taki sposób dowiedziała sie o rozwodzie rodziców i ta dramatyczna próba wydostania sie z pokoju....dobrze, że Fabian sie pojawił

i uratował Fer przed zjazdem po schodach.

Berni...oni tylko knuć potrafi....a Max nie wie nawet co go czeka.

Viki....jak zawsze moze liczyć na swoich przyjaciół....jak to się mówi: "prawdziwych przyjaciół poznaje sie w biedzie (równoznaczne w kłopotach).

Szkoda, że nie dali nam avance z Oggi Jeans na weekend

kasiar19 · Wysłany: 15:46:40 26-02-11 Temat postu:

a propo scenki z maxem i MD. bardzo podobna do tej w CCEA kiedy niewidoma marichuy przyszla do kościoła sie pomodlic i Juan Miguel tam był i pomógł jej zamoczyć rękę. tak jakoś mi się ta scenka skojarzyła podczas oglądania dzisiejszego odcinka:)

Consuelo · Wysłany: 16:14:56 26-02-11 Temat postu:

Dopadłam kompa

Dziewczynki Bóg zapłać (w euro najlepiej) za dobre słowo

Bardzo mie miło, ze przydaję się na tym Jedynym W Swoim Rodzaju i Atmosferze Forum, żeby wywołać uśmiech u Was

Ale zdarzające mi się fajerwerki intelektualne

wybuchają dzieki temu, że Wy je odpalacie

Niewatpliwie Wy i Mejija jesteście Wielką Inspiracją do mojej niewielkiej Improwizacji

Ale chcę żeby Maria wyjechała i zgadzam się na wszystko nawet przymknę oko na klapy na oczach u Maxa

bo to będą piękne chwile kiedy będziemy wyczekiwać na momenty spotkań przez przypadek M i M (a pamiętacie z CCEA spotkanie JM z M? on w mercedesie ona na rowerze na czerwonych światłach jak ona wrócila wtedy z hacjendy do miasta?) i wtedy będzie nam towarzyszyła ta bezradność i ..."no Rozum zrób coś" będzie sie wydzierało Serce nadaremno! Czekam na to

Alonso!(dzielnie staje przeciw "Amantowi Ekranów i Scen" jakim jest Max)ale nie zakocham się w jego głosie bo Serce czuje, oj czuje!już inny głos- Pedro Capo z Puerto Rico

Viki! no tutaj czuję się rozczarowana bo myślałam, że się bzykną tzn. przepraszam pogodzą ale się opanowała jakby wiedziała, ze sceny intymne w ich wykonaniu nieco mnie żenują

Wiecie co? nie zdawałam sobie sprawy, ze Linda Beznazwiska (Panie świeć nad jej duszą) miala tylko 18 lat! Bójta sie Boga!A taka była zorientowana w sprawach bunga bunga

No! No!

Consuelo · Wysłany: 16:36:50 26-02-11 Temat postu:

Jeszcze ostania refleksja bo poźniej zapomnę napisać hehe! Dla mnie najpiękniejsza scena jak do tej pory w telci to w dzisiejszym odcinku: Błogosławieństwo, którego Maria udziela Maxowi a on całuje ją w rękę! Poczułam jakby urwało mi się śmigło!!!!! (oczywiście najpiękniejsza zaraz po seksiku na sofce-tego nic nie przebiją, żadne świątobliwe gesty) ale macie rację tu była magia......

wdzko · Wysłany: 16:38:08 26-02-11 Temat postu:

madiz86polonia · Wysłany: 16:39:56 26-02-11 Temat postu:

Ja tam wspieram Maxia ze wszystkich sił, bo to przecież jest mężczyzna i nic na to nie poradzimy - nie będzie kumał szybciej

Nie dziwię się, że jej szuka bo ją uwielbia i wie, że ona czuje to samo........Maria ma Asa w rękawie i gdyby tylko chciała byli by z Maxem szczęśliwi ale nie oto chodzi. Mam nadzieję, że jak się później dopadną to powalą mnie na kolana aż będę miała siniaki

a czujecie ich ślub bo ja tak, mam nadzieję, że będzie a nie tylko żyli długo i szczęśliwie. Nie no, na pewno będzie i Pipino oszaleje, ze szczęścia jak będzie projektował suknię ślubną dla Marii na jej ślub z Maxem. A swoją drogą Maria Desamparda Sandoval - fajnie już nie mogę się doczekać.

Tak Consuelo w tej scence była magia rodem z CCEA i wicie co muszę sobie obejrzeć jeszcze raz bo nie wytrzymam

Consuelo · Wysłany: 16:46:55 26-02-11 Temat postu:

wdzko To Chała Panu, ze miała 28 lat bo aż poczułam przy niej kompleksy! a tak to mi ulżyło! Ja tak jak Max nie potrafię liczyć do 28! też bym się nie zorientowała we własnej ciąży gdyby mnie się znienacka przytrafiła chacha chyba, że ktoś zrobiłby mi duże zdjęcie!

Kakayaaa · Wysłany: 16:47:30 26-02-11 Temat postu:

Tak magia która nas uzależniła od tego forum i filmu:love: Nie podoba mi się z deka styl Alonso ubiera zdarza mu się tak jakoś moim zdaniem czasem ubrać na takiego...
nie wiem jak to nazwać...ciekawa jestem czy Natii przejdzie taką metamorfozę,ale tak na stałe..

.
Ciekawi mnie fryzura Marii bodajże z ostatnich 2 czy 3 odcinków,strasznie mi się podoba jest taka prosta a jednocześnie taka elegancka...nie wiecie jak ją można zrobić???
To jest jakiś podbierany warkocz czy jakoś zaprecione???

madiz86polonia · Wysłany: 17:03:10 26-02-11 Temat postu:

wiesz co Kakahaaa ten warkocz jest zrobiony chyba z naturalnych włosów Mai i dobierany a rozpuszczone są chyba doczepiane, tak myślę

obejrzałam scenkę z wodą święconą i jest cudowna, jedna z najładniejszych jak na razie. Zabawa na kanapie była fajna, szybka - wielkie zaskoczenie ale ja tam wolałam pierwszy raz w hotelu taki idealny jak w bajce ....................

a wracając do scenki z wodą święconą to zobaczcie jak on na nią patrzy Jezusieńku ja bym odleciała na jej miejscu a już nie wspomnę o pocałunku!!!
Ostatnio pooglądałam kilka innych telek Televisy i Telemundo i w żadnej proci nie dorównują M&W.......................... Bóg im zapłać za ich pracę

Marisela · Wysłany: 17:04:34 26-02-11 Temat postu:

Consuelo ja miałam przeczucie

...nawet wczoraj napisałam, że Viki wyjdzie z transu i po ptokach....i stało się jak napisałam

Maxia nadal będę wspierać w swoich myślach bo wiem, że KOCHA jak nigdy nikogo nie kochał i aż do śmierci będzie kochał Marię

Jednak chcę, żeby Maria wyjechała "gdzieś" bo taka chuśtawka nastrojów jej nie służy a zwłaszcza dziecku.
Jednak skoro Maria ma pracować w domu mody to nie wiem jak to będzie

Swoją drogą Linda bez nazwiska została....Linda...a nzawisko zjedli no ale cóż...Pan Mejia nie pomyślał

madiz86polonia już sobie wyobrażam podekscytowanie Pipina tworzącego suknię ślubną dla Marii Desamparada...bedzie jak kot z pęcherzem

latał po całej firmie....ach....ten Pipino

MaI · Wysłany: 17:06:55 26-02-11 Temat postu:

TDA Fernanda y Cruz || Univision

http://www.youtube.com/watch?v=IYfRkmJ8TWw

peelagiaaxd · Wysłany: 17:18:21 26-02-11 Temat postu:

Maria popisala sie swoim płaczeem
powinni ją uznać za płaczke i zeby dostala nagrode za to w OSKARACH;D
oj nie przepraszam VIKI na pierwszym miejscu i 12345 oskarów za lamenty i placze haha xD:D
chce zeby pokazala pazurki krzyknela na Maxa zeby odszedł i jej nienachodził
a widzialyscie byl Juan Pablo Max Alonso i Maria, Maria stała koło Maxa i caly czas plakala zamiast powiedziec dość nie kloccie sie sa chrzciny to ona stala i plakala zamiast uspokoic Maxa .. Juan Pablo mowil do niego a ona łzyy..
ehh.. wkurza mnie to czasem krzycze do monitora na nią wez juz nie placz tylko zrob coś, ogarnij sie dziewczyno nie plaacz juz .. ja to w realu jakbym miala takie cos to nie wiem jakbym sie zachowala ale napewno bym mu powiedziala dobitnie raz a wyraznie heh;D

Consuelo · Wysłany: 17:20:41 26-02-11 Temat postu:

Marisela Przeczucie? Ty jesteś jak Jasnowidz! ten z Człuchowa dajmy na to to buty może Ci czyścić! Nie masz w swych żyłach przypadkiem meksykańskiej krwi? bo Tobie to blisko do Mejiji zawsze jak próbujemy gdybać i rozciągać treści najlepiej wieszczysz!