Telenowele

miki152 · Wysłany: 11:04:50 01-03-11 Temat postu:

aawilkus Max nie dowiedział się o ciąży Mari.. Niestety. I za pewne w kolejnym odcinku jeszcze się nie dowie.

madiz86polonia · Wysłany: 11:19:41 01-03-11 Temat postu:

Mimo wszystko odcinki są super i nie przeszkadza mi, że z Maxa robią takiego ślepego - jak dla mnie nadrabia tą swoją ślepotę scenami z Marią......jak mi go było żal jak odchodził z dzielnicy Marii ale będzie walczył bo ją kocha a jak spojrzał na Alonsa - chyba się domyślił, że skoro on jest przy Marii to coś do niej ma.
A Pipino jest zarąbisty - na widok Marii w domu mody wszyscy wywalili gały a on tą rączką tak niewinnie, jak dziewica

Co ta hiena knuje - chciała chyba oczernić Marie i wmówić Maxowi jakiś kit na temat ciąży Marii ale skoro Alonso wyjawił Marii prawdę na temat Jimeny to teraz Maria ma haka na Jim, że zdradziła Maxa i hienie grunt pod nogami zaczyna się palić.
Avance Oggy Jeans - po co oni to puszczają teraz mam myślącą - jak rozegra się rozmowa Max J i A i co z tym brzuszkiem Marii - swoją drogą to będą piękne sceny i chyba wypłaczę wszystkie łzy

Obejrzałam i co i jeszcze ok. 18 godzin do odc. 92 a Avance Hoy obejrzę późno wieczorem - to jest horror .................................żeby tak sfiksować na punkcie telki

ajj Levyrroni są tego warci

Kurczę a co z Ewą i Fausto? Jutro pewnie Alonso będzie robił Marii zdjęcia - sweet

i mam nadzieję, że teraz jak Maria zacznie zarabiać to zamieszka w innym miejscu albo zrobi gruntowny remont bo nie chciałabym aby do końca telki tak żyła

coś jej się od życia należy ale znając ją to pewnie stwierdzi, że rzeczy materialne szczęścia nie dają

cookie86 · Wysłany: 11:48:17 01-03-11 Temat postu:

Wszyscy byli w szooku na widok MD

a Pipino tak fajnie rączką pomachał haha!

Uwielbiam go! W ogóle on i Antonieta bardzo się ucieszyli,że MD znowu będzie u nich pracować;od samego początku (mimo wszystko,mimo przyjaźni z Vicky) byli za nią,wspierali,doradzali..

Ale że oni też nie zauważyli,że ona jest w ciąży...

brak słów... Ta torba,którą się zakrywała aż taka magiczna nie była...

Teraz to Pipino Antonieta Oskar i Vicky muszą trzymać się w kupie (jak nigdy); kupy nikt nie ruszy!
wspólnie jakoś pokonają Berni (ale Vicky niech jeszcze troszkę pocierpi - chcę już ten moment kiedy dowiaduje się,że MD jest jej córką!!!)

Cruz jeszcze troszkę i dopnie swego - namówi Fer na rehabilitację; już daleko zaszedł - Fer w końcu z kimś rozmawia

ALonso trochę się zaskoczy wiedząc,że kobieta,którą kochał i która usunęła jego dziecko jest z mężczyzną,którym jest MaxS ukochany Marii

(Alonso pewnie nie powie Maxowi skąd zna Jimenkę..Ale przecież wie,że Max i Maria bardzo się kochają i ta 'prawda' o J byłaby dla nich jak zbawienie..a on chyba chce,żeby MD była szczęśliwa..ach..)

Ale b.dobrze,że MD będzie miała na nią haka - może Jimena nie będzie już tak podskakiwać i siepać się do MD. Znając MD - chodzące dobro - nic nie powie Maxowi...bo przecież dziecko nie jest niczemu winne.. -gdzie ta waleczność naszej MD???!!!

I dzidzia się poruszyła - jak teraz Max się nie pokapuje,że MD jest w ciąży i uwierzy w jakąś jej bajeczkę,to wsiadam w samolot i lecę do Meksyku wygarnąć Mejii!!! a jak Max uwierzy,że to nie jego dziecko to uduszę,uduszę...(żart...)

madiz86polonia · Wysłany: 12:30:59 01-03-11 Temat postu:

Dziewczynki spokojnie

mimo tego, że Mejii zdarzają się małe wpadki to jak na razie wątki w końcu fajnie rozgrywa i nas pozytywnie zaskakuje więc myślę, że z tą ślepotą Maxa też jakoś to sensownie rozegrają ale potrzeba czasu. Gdyby wywalił od razu kawę na ławę to bym była dopiero rozczarowana a tak jest wyczekiwanie co dalej i te emocje hihihi

cookie86 · Wysłany: 12:50:51 01-03-11 Temat postu:

ale jak MD mu wytłumaczy,że brzuch jej się rusza?

Max nie powinien się zastanawiać pytać ją o zdanie tylko zjarzeć pod tę kieckę i sprawdzić jak sprawy wyglądają....

Sorrki.. poniosło mnie...

madiz86polonia · Wysłany: 12:59:54 01-03-11 Temat postu:

też jestem za tym żeby sobie kiknął

przecież i tak już wszystko widział

to co tam się będzie krępował

anulkaa18 · Wysłany: 13:09:24 01-03-11 Temat postu:

no właśnie.. to co mial widziec to widzial.. dotykal, czul..

to teraz kiecuchna do gory i ogladamy wszystko Max

szast, prast i juz wszystko bedzie wiadome

a tak swoja droga to moze Max bedzie porod odbieral?
to jeszcze sobie wszystko pooglada

cookie86 · Wysłany: 13:14:08 01-03-11 Temat postu:

haha! nie mogę haha!

NAJLEPSZE FORUM NA ŚWIECIE!!!

Lotos · Wysłany: 13:19:59 01-03-11 Temat postu:

ewelastg · Wysłany: 13:22:35 01-03-11 Temat postu:

Piosenka Thali i sceny Levyrroni to idealny wyciskacz łez

Viki projektowała suknie nie wiedząc,że projektuje je dla swojej córki...
MD zgodziła się pracować w domu mody.Jej wejście i miny Viki,Maxa i innych bezcenne

Trzeba przyznać,że Berni miła silne argumenty aby MD u niej pracowała

Maria w domu mody,Alonso w domu mody.Będą super sceny między nimi a Maxem

Cruz punktuje u Fer

Ale i tak najlepszy był Avance z Oggie Jeans
Alonso mówi Marii kim jest Jimena,zdziwnienie Maxa,że Jim zna Alonso...

I najlepsze Max dotyka brzucha Marii i mówi jakby było wspaniale gdyby ona na prawde była w ciąży i mieli razem dziecko ,a tu nadle dzidzius się poruszył

Maxiu nie daj się zwieśc i dociekaj prawdy...

Czekam na Avance z HOY i jutrzejszy odcinek.Tyle czekania i co tu z soba zrobic przez ten czas

Juli Blueberry · Wysłany: 13:32:25 01-03-11 Temat postu:

Rozstanie M i MD...

a jeszcze ta piosenka.... cudownie

Fer i Cruz, uwielbiam ich

Wejście MD do firmy. Świetne:) Max się ucieszył, taki niewinny uśmiech

A Pipino jest the best

Szybko Maria zgodziła się na pracę w domu mody... A jednak atrapa, nie podejrzewałam o to Berni... Wydaje mi się, że Pipino i Antonieta powinni zacząć coś podejrzewać, gdy nie chciała, aby jej pomogli się ubrać... Przecież takie udawanie MD nie wyjdzie dobrze na zdrowie, jej i jej dzidziusia... Rozum podpowiada coś innego niż serce, serce chce być przy Maxie, a rozum odwrotnie.

Alacran mnie przeraża, boję się trochę o Nati

A te baby, co chodzą za Napo, też mnie denerwują.

Ale ten świat mały, Oscar zna Alonsa

Avance są super.... Spotkanie Alonsa, Marii i Jimeny. Hiena w pułapce, teraz musi uważać i Maria wie, ze Jimena usunęła dziecko. Potem spotkanie Alonsa i Jimeny i Maxa, a tu niespodzianka, Alonso zna Jimenę, ciekawe, co powie Maxowi o jej przeszłości. Najlepsza końcówka

Max i MD jeju, ale to było cudowne, Max taki wzruszony

A MD pięknie wygląd w tej sukni

aawilkus · Wysłany: 13:45:12 01-03-11 Temat postu:

OGLĄDNĘŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!! )

ALe jak Maria wywinie się, że to poduszka się poruszyła, to mnie szlak trafi. Przecież nie można być takim "debilem"

Mam nadzieje, że mu powie.

znajac już poczynania p.Mejii to pewnie uda się jej z tego wytłumaczyć.

Fer Cruz rewelka, Laska wpadła po uszy.

Fabian nie ma szans.

Berni zaczyna się grunt palić pod nogami, oj będzie się działo.

W życiu bym nie wymyśliła, że będę mieć takiego świra na punkcie telenoweli.

Dziewczyny to jest szok.
Pozdrawiam Wszystkich wesoło zakręconych TDA-owców

ASIAKASIA · Wysłany: 13:50:12 01-03-11 Temat postu:

Witam , robią z Maxa idiotę , wkurza mnie już to , ileż można. Mam nadzieję że Max jutro się dowie i Maria się nie wymiga mu . A tak poza tym wejśćie Marii super, wszyscy w szoku, Pipino najlepszy jak machał do niej, ucieszył się chłop. Jutro o dopiero będzie akcja , Jimena w pottrzasku, ale znając życie coś wymyśli. Szkoda mi Alonsa że z taką babą się spotykał gdzie on miał oczy. Pozdrawiam wszysttkich serdecznie .

anulkaa18 · Wysłany: 14:06:20 01-03-11 Temat postu:

no coz.. zaczne od pierwszej i zarazem pieknej scenki.. znowu wymiana spojrzen.. rozumienie sie bez slow..

ale mnie osobiscie zaintrygowalo spojrzenie Alonso (urywek gdzie pokazuja go ja stoi w oddali i przygladal sie naszym golabeczkom) prawda ze piekne? mnie bynajmniej uwiodlo

kurde, zazdroszcze Meksykanom tej zabawy.. oni potrafia sie swietnie bawic w towarzystwie sasiadow, znajomych.. nawet w takich warunkach w jakich mieszkaja Maria i Naty.. ta cala otoczka.. i przede wszystkim jedzenie, ktore chetnie bym skosztowala

Oj Napo z Milagros.. oni sa poprostu swietni..

Juanjo jak wywijal z Naty

smiac mi sie chcialo jak ujarzalam konfrontacje JP z Alonso.. nasz fotograf niestety wygladal jak chlopaszek

Fer.. nareszcie sie dziewczyna odblokowala

Cruz moglby zmienic juz repertuar, bo choc fajnie spiewa piosenka staje sie nuda

Miny wszystkich w firmie gdy ujrzeli Marie - bezcenne

Maksiu zaregowal dosc chlodno no ale mamuska byla w poblizu wiec musial sie powstrzymac:) choc oczka mu sie swiecily ze szczescia

'

Maria wygladala wrecz jak bostwo w tej rozowej sukience.. ale widac ze ma gigantyczny brzuch porownujac do Jimeny..

Avance:

urocza scena gdy Max mówi ze chcialby miec z Maria dziecko, dotyka brzuszka i.... dziecko sie poruszylo!

a Maria co? A Maria w ryk i odchodzi.. i jestem pewna na milion % ze znowu wcisnie mu jakis kit

moze w HOY cos jeszcze pokaza..

Aneta · Wysłany: 14:24:14 01-03-11 Temat postu:

Jestem po odcinku i powiem podobała mi się scenka Cruz i Fernandy jak sobie rozmawiały a Fer była taka uśmiechnięta. Jak się wszyscy patrzeli jak Maria wchodziła a Viki zrobiła minę ach Jimena jak się dowiedziała znowu łyka leki i popija alkocholem. Oj Max chyba się już dowie

serdecznie was dziewczyny pozdrawiam