Telenowele

Dulce Maria · Wysłany: 0:30:10 16-02-10 Temat postu:

Ja też tak sądzę , ona też . Tyle że dziwiło ją iż odpychałam tak wszystkich, że żaden mi nie ''wpadł w oko'' . Nawet gdy sama zaczynałam z facetem to później jednak nie chciałam nic z nim mieć wspólnego .

Vondynizer · Wysłany: 0:33:16 16-02-10 Temat postu:

to siedzi w podświadomości. nie chcesz zaczynać czegoś, co i tka nie am przyszłości... czekasz na tego właściwego faceta.

Natalia · Wysłany: 1:50:58 16-02-10 Temat postu:

Pulek · Wysłany: 10:50:56 16-02-10 Temat postu:

Cortiza. · Wysłany: 19:41:12 16-02-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

Natalia · Wysłany: 20:41:43 16-02-10 Temat postu:

Chyba nie mam prawda niczego ci doradzac bo nigdy nie byłam
w takiej sytuacji ale chyba najlepszym wyjsciem jest prawda...

prawda nas wyzwoli

Dulce Maria · Wysłany: 22:02:34 16-02-10 Temat postu:

Moja koleżanka zerwała z chłopakiem, z którym była 2 lata . On ją bardzo kochał, nawet płakał, gdy z nim, zrywała, zresztą ona też, ale własnie zrywała, bo nie czuła już miłości do niego . Zdobyła się na odwagę, powiedziała mu co czuje, że uczucie wygasło z jej strony etc . I wierz mi nie ma dobrego sposobu na zerwanie z chłopakiem, który Cię kocha nadal . Zaboli go to, Ciebie też, ale jeśli nie czujesz nic, zrób to w najłagodniejszy z możliwych sposobów . Zacznij pomału, nie od razu, gdy się zobaczycie . Możecie rozmawiac i wgl, tak szczerze . Nie wracaj do przeszłości, do wspomnień, bo wtedy to się nigdy nie skończy .

Vondynizer · Wysłany: 22:06:59 16-02-10 Temat postu:

szczerość, gdy uczucie wygasa- nienawidzę jej. zawsze chciałam usłyszeć prawdę w chwili kryzysu. no. i usłyszałam wczoraj. usłyszałam prawdę o sobie i o tym co czuje. i wszystko 'dla mojego dobra'. strzelić sobie tylko.

Dulce Maria · Wysłany: 22:23:53 16-02-10 Temat postu:

Ale podniesiesz się z tego .
A gdybyś żyła tak w kłamstwie ? To nie byłoby lepsze . Sama piszesz że chciałas poznać prawdę, a więc zadręczałabyś się tak to ciągle jaka jest prawda .
Teraz znasz ją najgorszą, ale w końcu się podniesiesz, zawsze wychodzi promyk nadziei , a potem pozostaje blizna, która czasem przypomina o sobie, ale też z czasem coraz mniej boli .

Vondynizer · Wysłany: 23:07:26 16-02-10 Temat postu:

nienawidzę dziś świata. nienawidzę tego całego bagna, w którym tkwię.

Dulce Maria · Wysłany: 23:10:49 16-02-10 Temat postu:

Nienawiść minie . Ludzie nas ranią, słowa nas ranią. Wyładowujesz emocje nic dziwnego, jeśli jesteś zraniona to najlepszym sposobem na ulgę jest wyładowanie bólu jaki się czuje . Na początku będzie źle, ale potem z dnia na dzień znów będzie lepiej . Czas . . . trzeba czekać i próbować walczyć o życie . Bo mamy mało czasu . Wydaje się, że możemy jeszcze tyle zrobić, że na wszystko przyjdzie czas, ale ta myśl jest błędem, a więc lepiej jak najszybciej wychodzić z doła i przestać czuć nienawiść, bo nią zabijamy czasem też cząstki siebie .

Vondynizer · Wysłany: 23:17:15 16-02-10 Temat postu:

czas... potrzebuję go wiele. ale czekając aż upłynie, tracę go. nie wiem, kiedy wrócę do pionu znów. będzie ciężko.

Dulce Maria · Wysłany: 23:22:42 16-02-10 Temat postu:

Musi być ciężko, gdyby to było proste to by oznaczało, że bardziej wyolbrzymia się problem . .
Ludzie zbyt często nie doceniają właśnie tego czasy, żyją jakby byli nieśmiertelni, a dopiero gdy ich droga dopiero coraz bliżej końca zaczynają pojmować jak wielkie błędy robili myśląc, że są nieśmiertelni, że marnowali życie czasem na doły, które były zbędne . Od razu mówię, że nie pojmuję tak Twojego błędu, tylko bardziej moje humorki . Nagle zaczynają sobie uświadamiać co jest ważne . Po co jeszcze bardziej się pogrążać ? lepiej zrobić wszystko aby wyjść na prostą, bo czas każdego z sekundy na sekundę się zmniejsza .

Cortiza. · Wysłany: 23:27:12 16-02-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

Dulce Maria · Wysłany: 23:30:37 16-02-10 Temat postu:

Ehhhh . . kurde to tu jest gorzej .
Ale to jest z jego strony szantaż jakby . Zabiję się, jak mnie zostawisz, tak nie można . Może tylko ja jestem tym typem co by dopiero wtedy wybuchł, bo wiem, że gdyby facet mi tak zrobił, to ja bym wtedy mu dopiero wygarnęła . Są też osoby, bardziej wrażliwe akurat w tej sprawie i nie potrafią tak . Musisz z nim jakoś pogadać, powiedz, że chcesz czasu, nie chcesz zerwać tylko czasu i że jakby Cię kochał to dałby Ci czas . Hmmm.. nie wiem w czym to ma pomóc, ale może on zacznie pojmować sprawy inaczej ? Może poczujesz jak to jest bez niego i zbierzesz się na odwagę . Nie byłam w takiej sytuacji nigdy . . .