Telenowele

Lilijka · Wysłany: 16:18:41 29-10-10 Temat postu:

ja się nie zamartwiam absolutnie, niech sobie trwa, tylko czasem mnie nachodzą takie myśli, czy długo ze sobą będziemy itp. - jakby nie było, to mój pierwszy poważniejszy związek, a rzadko kiedy jesteśmy ze swoimi pierwszymi do końca ;>

Dulce Maria · Wysłany: 17:33:10 29-10-10 Temat postu:

Oczywiście, że rzadko tak bywa i wybacz, że to powiem, ale oby nie było tak do końca, że będzie na zawsze tym jedynym . Trzeba spróbować kilku smaków w życiu żeby wybrać ten który nam najbardziej odpowiada. Bo potem poznamy jakiś inny (kiedy może być to bardzo poważne) i okaże się, że nowy smak wydał się interesujący, ale wszystko co mamy, posiadamy wiąże się z tym starym . Tak mnie naszło, bo inaczej wytłumaczyć nie umiem.

Lilijka · Wysłany: 9:08:25 30-10-10 Temat postu:

rozumiem co masz na mysli :> co do smaków, to trochę ich było, i zapewne jeszcze trochę będzie- mam nadzieję!, ale może ja jestem dziwna, bo dla mnie smak nie równa się związkowi- tzn. można kogoś "spróbować" i nigdy z nim nie być, nie wiem jak to wyjaśnić xD

Dulce Maria · Wysłany: 9:11:26 30-10-10 Temat postu:

Tak, tak masz rację i wiem o co Ci chodzi również . Tyle, że w tym wypadku mówię o właśnie smaku równemu związku, nie miłostce etc. Chodzi mi np. o kilka miesięcy bycia z jedną osobą, owszem miłości, ale takiej młodzieńczej, która przemija. Sama smaków sporo poznałam, ale nigdy takiego z całkowitym oddaniem się dwóch stron, a w tym wypadku chodzi mi o to.

Gatita · Wysłany: 14:54:41 01-11-10 Temat postu:

A ja podjęłam pewne kroki. Po prostu powiedziałam mojemu "obiektowi", że mi się podoba. Powiedział, że ja jemu też. Umówiliśmy się, ale w sumie dalej niezupełnie wiem, na czym stoję, bo konkretów nie ustaliliśmy, poza tym, że on stwierdził, że "poważne związki" go nie interesują. Sprecyzować, co miał na myśli jakoś nie potrafił, ale chce, byśmy się spotykali. Cóż.

Lilijka · Wysłany: 17:34:00 02-11-10 Temat postu:

to dobrze! w sumie nie ma co się w młodym wieku nastawiać na coś poważnego, a taki luźny związek to jak dla mnie najlepsze co może być. Powodzenia

U mnie w sumie też się zaczęło podobnie, tyle że on pierwszy wypalił, że mu się podobam ;>.

Cortiza. · Wysłany: 0:17:17 05-11-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

Dulce Maria · Wysłany: 17:53:42 06-11-10 Temat postu:

uwielbiam te słowa... tak pięknie opisują stan w jakim się czuję w stosunku do Niego, do Naszej przeszłości... Nasze - jak to nieziemsko brzmi, szkoda że przeszłość ;x

Cortiza. · Wysłany: 23:11:16 04-12-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

miluska420 · Wysłany: 22:13:59 05-07-11 Temat postu:

tak, przyleci poleci i już nie ma...

KasiOva · Wysłany: 17:48:01 07-07-11 Temat postu:

miluska420 · Wysłany: 22:49:38 30-07-11 Temat postu:

Mam nadzieję jednak że moja MIŁOŚĆ do Rafała taka nie jest

KasiOva · Wysłany: 14:07:27 30-03-12 Temat postu:

No i co Milena twoja miłośc do Farała jednak taka wyszła co ?

Moja z Kamilem jest inna ale mam nadzieje że mimo że to pierwsy to że bede z nimdo końca

MISIU1987 · Wysłany: 22:33:43 31-03-12 Temat postu:

Ja nie wierzę w miłość.Ot zwykły pociąg seksualny istnieje ( no bo na brzydkich ludzi zarówno faceci jak i kobiety nie lecą )

edka · Wysłany: 18:11:28 23-09-13 Temat postu:

Widzę, że już nikt nie zagląda na temat, a szkoda, a możu uda nam się go reaktywować