Telenowele

Gabriella · Wysłany: 0:43:22 19-12-09 Temat postu:

mi było trudno się otworzyć przed kimkolwiek ale mój Tomek sprawił, że na nowo zaczęłam żyć.

Vondynizer · Wysłany: 0:49:29 19-12-09 Temat postu:

to wspaniałe, gdy pojawia eis ktoś, kto potrafi skruszyć wszystkie bariery, kto znów rozpala w nas światełko nadziei.

malgosia22 · Wysłany: 23:13:18 06-02-10 Temat postu:

Różnie to bywa. Przed osobami swierzo poznanymi sie nie otwieram po jakims czasie zaczynam mowic wiecej o sobie i wogole.

Gabriella · Wysłany: 23:40:43 08-02-10 Temat postu:

ja już straciłam wiarę w jakichkolwiek ludzi

Vondynizer · Wysłany: 23:42:07 08-02-10 Temat postu:

a ja wciąż wierzę w tych, którzy są dobrymi ludźmi.

Gabriella · Wysłany: 23:42:43 08-02-10 Temat postu:

nie ma takich.

Vondynizer · Wysłany: 23:46:44 08-02-10 Temat postu:

są. jest ich wiele, ale większość dlatego od nas. trzeba ich odnaleźć. ale są i tu, blisko.

Gabriella · Wysłany: 23:47:22 08-02-10 Temat postu:

BRAK KOMENTARZA.

Vondynizer · Wysłany: 23:48:47 08-02-10 Temat postu:

na prawdę są.

Gabriella · Wysłany: 0:04:14 09-02-10 Temat postu:

powiedzmy...

Vondynizer · Wysłany: 0:07:19 09-02-10 Temat postu:

a ja w nich wierze. może jestem naiwna, trudno.

Gabriella · Wysłany: 0:11:17 09-02-10 Temat postu:

nie jesteś

ja też wierzę w dobro ludzi.

Vondynizer · Wysłany: 0:20:40 09-02-10 Temat postu:

ja wierzę, że w każdym człowieku jet dobra. trzeba je tylko odkryć.

calvaa · Wysłany: 0:48:20 09-02-10 Temat postu:

na pewno znajda sie dobrzy ludzi...nie mozna w to watpic

a co do tematu to jestm pół na pół. zalezy od sytuacji. czasem otwarta a czasem zamknieta w sobie. kiedys bylam bardziej niesmiala i zamknieta, teraz na szczescie to sie zmienilo w znacznym stopniu...

Vondynizer · Wysłany: 0:51:58 09-02-10 Temat postu:

ja kiedyś byłam duszą towarzystwa. rozmawiałam z każdym, gdy tylko ktoś chciał. życie towarzyskie kwitło...
teraz jest inaczej. sporo rzeczy zatrzymuję w sobie. mija sporo czasu zanim komuś zaufam. chyba w ten sposób bronię się przed kolejnym bólem.