Telenowele

Leyla · Wysłany: 14:52:03 23-05-10 Temat postu:

W sumie to w takiej sytuacji każda dziewczyna jest lepsza od nas. Bo w końcu on wybrał ją a nie nas. Ale potem górę biorą uczucia i jeżeli dalej się staramy, to on wybiera z kim woli być, z kim się lepiej czuje. Bo po co mu taka dziewczyna jaką ma, skoro z inną lepiej się czuje.

Katie:) · Wysłany: 20:24:23 28-05-10 Temat postu:

Od października w chłopaku z mojej zklasy i to coraz mocniej:/

Lilijka · Wysłany: 21:25:25 28-05-10 Temat postu:

to ja sobie uświadomiłam niedawno, że uśmiech jednego kolegi z klasy działa na mnie jak nie wiem

i on się dziwi, że ja się śmieję, jak na niego patrzę - weź tu coś zrób, koszmarnie głupia sytuacja

Dulce Maria · Wysłany: 22:17:36 28-05-10 Temat postu:

Mam podobną sytuację z tym uśmiechem kolegi z klasy . Zawsze się tak uśmiecham, ale to tylko tak w kwestii kolega-koleżanka ;d za to jest jeden uśmiech, jednego faceta, który po prostu działa na mnie lepiej niż wszelkie środki odurzające <33 kiedyś byłam cholernie nim zauroczona, teraz po prostu kocham jego uśmiech .
I ten Najważniejszy On <33 ; ** a ja dalej nie wiem co on czuje ; /

Gabriella · Wysłany: 10:28:56 29-05-10 Temat postu:

Gdy ktoś Cię fascynuje, powoli rozwija się wszystko to najpiękniejszy okres początków zażyłości.

Leyla · Wysłany: 16:48:41 30-05-10 Temat postu:

U mnie często od pięknego uśmiechu się zaczyna coś więcej z mojej strony.. Nie mogę wytrzymać jak ktoś mnie tak uwodzi uśmiechem, to tak uzależnia..

Lilijka · Wysłany: 19:40:43 30-05-10 Temat postu:

a ja nie mogę, i się uśmiecham, a co za tym idzie, robię z siebie idiotkę

a nawet się nie zakochałam

Dulce Maria · Wysłany: 17:31:37 02-06-10 Temat postu:

Ostatnio normalnie zamieniłam kilka słów z właścicielem ślicznego uśmiechu . ;o a to postęp i wgl. w grupce tak rozmawialiśmy i był moment, gdy tak sami ze sobą gadaliśmy ; d Do tego wczoraj pijana koleżanka powiedziała mi co nie co, że podobam się chłopakom i takie szmery bajery, a ja podaj przykład i wymieniła jego . Kumplują się ; d
Co do tego najważniejszego no cóż trzeba go skreślić jakoś, wymazać, bo nie warto .
Ten który myśli, że mi się podoba (kiedyś tak było, teraz już nie) zagadał do mnie wczoraj . ;o a to szok . Niestety musiałam iść i go zostawić . A mogłoby być ciekawie ; ]

Kurde Wczorajszy dzień pod tym względem był cudowny, cały dzień był wręcz cudny, a teraz znów wrócił dawny nastrój . Mam nadzieję, że nie długo znów będę mogła przeżywać takie drobnostki i mieć z nich satysfakcję . [/i]

Cortiza. · Wysłany: 19:37:09 02-06-10 Temat postu:

Ja się nadal kocham w Moim Almost Lover . I choc w ciągu osttaniego miesiąca widziałam go może 5 razy to za każdym razem miałam takie same dreszcze i tak samo serducho mi pykało. Te same dreszcze, te mysli. Nadal wpatruje się w jego zdjęcia, nadal nie raz płaczę po nim, choc mam kontakt z innym fajnym kolesiem.
Chyba brak mi kogoś. Nie ma nocy, żebym nie sniła o jakimkolwiek chłopaku. I to śnię o takich, którzy kiedyś zrobili na mnie jakieś wrażenie. Najczęściej w tych moich snach całuję się z nimi. Ale adrenalina

Dulce Maria · Wysłany: 19:40:55 02-06-10 Temat postu:

Ciężko jest wymazać uczucie, nawet jeśli wiemy, że nie ma ono sensu . Ja jestem na etapie wymazywania takiego . Dwóch kolesi którzy kiedyś mieliby naprawdę spore szanse u mnie, teraz gdy oni coś zaczynają do mnie mieć ja musiałam tak cholernie zadurzyć się w nim . Jednak wymazuję go, bo nie warto się zadręczać . Próbuję - ty też próbuj, a może któregoś dnia uczucia się zmienią . Może ktoś trzeci je zmieni .

Cortiza. · Wysłany: 19:58:53 02-06-10 Temat postu:

Nie próbuje wymazac. Szkoda tylko, że przez nie odrzucam innych. No ale żaden nie jest do NIEGO ani trochę podobny. No ale przyjdą wakacje, przyjdą inne zajęcia, wylegiwanie się w słońcu, czas pomoże zapomniec:)
I dobrze:)
Marta wstawaj z dołka i trzymaj się

Bo widzę, że teraz Tobie jest ciężej niż mi. Mi miesiąc temu cholernie źle było. Pisałam o tym tu. No ale ten miesiąc coś pomógł. Nieiwele, bo czasem jeszcze płaczę, ale coś

Dulce Maria · Wysłany: 20:04:07 02-06-10 Temat postu:

To jest to, wszyscy wydają się być nieodpowiedni, bo przecież jest On . A może, gdy zacznę kręcić z innym to przegapię okazję ? Może postanowi się odezwać, ale usłyszy, że z kimś kręcę i nie zrobi tego . Takie głupie myśli, ograniczające tak cholernie nas emocjonalnie . Trzeba się przełamać . Tak wakacje to najlepszy moment żeby zapomnieć, wiele może się w nie wydarzyć . Może w ten sposób zapomnisz ; )

Hmmm.. nie wyjdę z dołka, nie damn rady . To nie jest jedno-problemowy dołek . Na niego składa się cholerna dawka problemów i to wcale nie małych . Wszystko tak cholernie zgrało się w tym czasie, że nie mam siły na nic kompletnie . Padam, mam ochotę uciec stąd gdzie jestem i mieć na wszystko wyjebane .

Cortiza. · Wysłany: 22:36:29 02-06-10 Temat postu:

To jest to, wszyscy wydają się być nieodpowiedni, bo przecież jest On . A może, gdy zacznę kręcić z innym to przegapię okazję ? Może postanowi się odezwać, ale usłyszy, że z kimś kręcę i nie zrobi tego .

O tak.. Takie głupie mysli. Wiesz ile razy w sql ja myślałam, że on nie podchodzi do mnie, bo widzi, że na przerwach stoję z tym czy z tamtym. Albo, ze ma mnie za jakąś szybką czy coś. Oj ja też się namyślałam na te tematy tyle że łooo!

Dlatego chcę już wakacje! No chcę chcęęęę!!
Kocham wakacje!

Aj Marta. Weź się nie poddawaj.. Nie mówi się tak. Może i nie wiem co przeżywasz. Nie wiem . Nie wiem . Nie będe wypytywac o te wszystkie czynniki. Ale z każdego dołka się wychodzi. Jeśli tylko się chce. A na pewno chcesz.

Dulce Maria · Wysłany: 22:43:54 02-06-10 Temat postu:

Wiem co czujesz, bo też to mam . Ale wmawiam sobie, że byłam Jego zabawką, choć kurde wiem, że tak nie było . Próbuję wierzyć, że tak nie było przynajmniej, a z drugiej strony wmawiam sobie, że tak było . Gubię się w tym cholernie -,-'
Jedyny moment jaki mnie zawsze śmieszy - sama nie wiem czemu- jak wszyscy (trójka kolesi z którymi w sumie tak jakby coś mnie ''łączy'') stoimy na jednym korytarzu i np. stoją w odległości 5 m ode mnie każdy z innej strony, a ja zawsze mam problem do którego się uśmiechnąć i wgl, a jak ten drugi to zobaczy .

Wiem, że kiedyś się skończy albo wpadnę w to całkowicie i się nie podniosę albo uda mi się go przezwyciężyć . To jak teraz wyglądam i się zachowuję to coś strasznego, matka już mnie się pytała czy ćpam, zakazała po szkole z domu wychodzić, i zostawać u koleżanek na noc (raz w życiu tak zostałam), co prawda kara wychodzenia z domu nie była na serio, to i tak z niego nie mam ochoty wychodzić . Po prostu jestem takim wrakiem człowieka .

Cortiza. · Wysłany: 23:01:38 02-06-10 Temat postu:

Ha ha niezła sytuacja

)))
Trochę krępująca. Ba! Nawet dośc! Dla cb na pewno. I jeszcze zalezy czy oni wiedzą że każdemu z nich no ty się podobasz i z każdym masz jakiś kontakt czy coś...

Uda się przezwyciężyc. Tylko nie możesz tez siedziec ciągle przy komputerze i patrzec się w monitor. Siedziec na telenowele.fora.pl ... Kara jakas? Aj moze gdyby to na serio była kara chciałabyś wychodzci. A tak jak masz wolną rękę to po prostu nie masz ochoty. Aj...