Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Za głosem serca-Televisa 2014-TV PULS
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 694, 695, 696, 697, 698  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Za głosem serca
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Zbuntowana.
Motywator
Motywator


Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 270
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:27:11 03-08-23    Temat postu:

Jak oglądałam pierwszy raz to większość była za Alejandrem.
Przeglądałam tiktoka i jest tyle hejtu na niego. Uważają,że on to chodząca czerwona flaga a Montse mu wszystko wybaczała.
Większość jest za JL.
Najwięcej filmików jest jak zareagował na ciążę Montse i potem sceny Laurita z JL.
Wpisałam sobie loquelavidamerobo i zamiast fajnych filmików dowiedziałam się ,że Alejandro to antymezczyzna 🤣
Nie spodziewałam się.

Co do odcinków to wiecznie będą problemy z policją już do samego wypadku.
Alejandro i JL mogliby być przyjaciółmi gdyby nie ta sytuacja.
Piękne słowa o Angelice.


Ostatnio zmieniony przez Zbuntowana. dnia 20:27:37 03-08-23, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3410
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:44:01 05-08-23    Temat postu:

Obejrzałam niedawno na Novelas wczorajszy odcinek. Zazdroszczę Montserrat wyobraźni, nikt chyba nie ma takiej wybujałej jak ona Na początku to wymyślała niestworzone rzeczy na temat Alejandra, kiedy oskarżała go o to, że rozdzielił ją z JL, a teraz tego drugiego oskarża o spiskowanie przeciwko jej mężowi Niech żyje wyobraźnia, bo Protce na pewno nie można jej odmówić

Pedro nie dość, że jest największym łajdakiem to do tego perwersyjny zboczeniec z niego Gdyby tylko Nadia i Victor wiedzieli, że są w domu pełnym kamer

W ZGS są chyba dwa najlepsze wątki miłosne. To oczywiście Proci i Nadia z Victorem. Co by się nie działo, to te pary zawsze trzymały się razem

Uwielbiam tą melodię, która jest w telce w najważniejszych i przełomowych momentach We wczorajszym odcinku pojawiła się ona kiedy Dimitrio wyznał rodzince, że wstąpił do marynarki Uwielbiam ten moment. Dimitrio mówi to z taką dumą w głosie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27488
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:52:04 05-08-23    Temat postu:

Mnie jakoś wątek miłosny Nadii i Victora nie zachwycił. Bardzo szybko poszli do łóżka. Poza tym Victor stracił w moich oczach po tym co później zrobił...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1061
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:32 05-08-23    Temat postu:

justyn.13 napisał:
Obejrzałam niedawno na Novelas wczorajszy odcinek. Zazdroszczę Montserrat wyobraźni, nikt chyba nie ma takiej wybujałej jak ona Na początku to wymyślała niestworzone rzeczy na temat Alejandra, kiedy oskarżała go o to, że rozdzielił ją z JL, a teraz tego drugiego oskarża o spiskowanie przeciwko jej mężowi Niech żyje wyobraźnia, bo Protce na pewno nie można jej odmówić

Pedro nie dość, że jest największym łajdakiem to do tego perwersyjny zboczeniec z niego Gdyby tylko Nadia i Victor wiedzieli, że są w domu pełnym kamer

W ZGS są chyba dwa najlepsze wątki miłosne. To oczywiście Proci i Nadia z Victorem. Co by się nie działo, to te pary zawsze trzymały się razem

Uwielbiam tą melodię, która jest w telce w najważniejszych i przełomowych momentach We wczorajszym odcinku pojawiła się ona kiedy Dimitrio wyznał rodzince, że wstąpił do marynarki Uwielbiam ten moment. Dimitrio mówi to z taką dumą w głosie


Monse to już dawno się coś odkleiło. Aż biedna Angelica przez chwilę zwątpiła w swojego męża. Ale protka nie potrzebnie ją wciągała w swoje problemy, wiedząc, że dziewczyna jest chora. JL jednak faktycznie pokochał swoją żonę. Chciałby ją uszczęśliwić i gdyby mógł zrobiłby wszystko, by była zdrowa. Szkoda, bo Angelica naprawdę jest cudowną osobą.

Alejandro pierwsze co zrobił po przyjściu do więzienia wdał się w bójkę. Coś słabo poszło, bo nie dość, że go pobili to jeszcze trafił do karceru. A co do tego, że Monse mu wszystko wybaczała to w sumie się zgodzę. Bo ok, nie czuł może nic do Marii, ale to nie równa się z tym, że protka mogła mu w 100% uważać, że się z nią nie przespał. Przecież sprowadził ją jako panią domu itp. A to, że przez całą ciążę i po niej ani razu nie zainteresował się nią ani dzieckiem to już w ogóle bardzo szybko mu wybaczyła.

Graciela to ma nie równo pod sufitem, tak chciała dopiec Josefinie, a syn wstąpił do marynarki. Zmienił się pod wpływem miłości do żony i po śmierci ojca. Dimitiro to super postać, ale zniszczyli to przez tą Monicę.

Ogólnie, to dziwne, że Nadia i Victor poszli już na taki poziom układu z Mediną, że aż mieszkanie schadzek od niego przyjmują. Serio?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zbuntowana.
Motywator
Motywator


Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 270
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:36:43 07-08-23    Temat postu:

Jose Luis ładnie okazuje miłość żonie. Jest w niej zakochany a zaraz mu znów coś odbije na punkcie Montse. Szkoda,że ma takie jazdy czasami.
Montse od zawsze lubiła sobie dodawać.
Ja średnio właśnie lubię Nadie i Victora razem. Na początku historię mieli fajna i wgl duży potencjał,ale teraz ich związek polega tylko na łóżku. Później okażą się strasznymi egoistami. W sumie to przez nich Montse się rozdzieli z Alejandrem na tyle lat. Kazali mu zostawić wszystko i lecieć z nimi bo nie ma wyjścia. Potem ukryją, że żyję żeby tylko oni byli szczęśliwi i bezpieczni.
Chyba najbardziej lubię Montserrat mimo ,że czasem jest naprawdę dziwna i Josefine. No i Angelica też jest fajna,ale jeśli mam wybrać dwie osoby to Montse i Josefina.

Teraz Alejandro chyba z 10 odcinków będzie w więzieniu 😭 wszyscy przeciwko niemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1061
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:49 07-08-23    Temat postu:

Zbuntowana. napisał:
Jose Luis ładnie okazuje miłość żonie. Jest w niej zakochany a zaraz mu znów coś odbije na punkcie Montse. Szkoda,że ma takie jazdy czasami.
Montse od zawsze lubiła sobie dodawać.
Ja średnio właśnie lubię Nadie i Victora razem. Na początku historię mieli fajna i wgl duży potencjał,ale teraz ich związek polega tylko na łóżku. Później okażą się strasznymi egoistami. W sumie to przez nich Montse się rozdzieli z Alejandrem na tyle lat. Kazali mu zostawić wszystko i lecieć z nimi bo nie ma wyjścia. Potem ukryją, że żyję żeby tylko oni byli szczęśliwi i bezpieczni.
Chyba najbardziej lubię Montserrat mimo ,że czasem jest naprawdę dziwna i Josefine. No i Angelica też jest fajna,ale jeśli mam wybrać dwie osoby to Montse i Josefina.

Teraz Alejandro chyba z 10 odcinków będzie w więzieniu 😭 wszyscy przeciwko niemu.


Ja muszę nadrobić dzisiejszy odcinek. Lubiłam Victora i Nadię, ale jakby tak pomyśleć to fakt, postąpili egoistycznie nie mówiąc nic, że Alejandro żyje. Z jednej strony opłacali mu leczenie co kosztowało pewnie nie mało, poza tym bali się, że Pedro ich znajdzie i skrzywdzi np. ich córkę. No i jeśli chodzi o sytuację na lotnisku to w sumie Monse i tak, by się nie pojawiła, a siłą prota do samolotu nie wsadzili. To była podbramkowa sytuacja, bo policja siedziała im na karku. Z drugiej jednak strony, mogli chociaż wysłać Monse coś w rodzaju anonimowego listu, że jej mąż żyje czy coś. Nie musieli się w sumie ujawniać. Z perspektywy czasu patrzę inaczej na telenowelę. Widzę, że i Alejandro przecież dużo stracił i nie tylko JL był tym poszkodowanym. Nie było Alejandra przy żonie w ciąży i gdy rodziła ich syna. No to akurat na własne życzenie. Ale przez śpiączkę przegapił 7 lat, te gdy Laurito stawiał pierwsze kroki, mówił pierwsze słowa, pierwszy dzień w przedszkolu i szkole. To naprawdę przykre. Ma Alejandro dużo za uszami, ale z czasem zmienił się na plus, pokochał także Rominę jak własną córkę i tak samo poświęcił się, by ratować Jose Luisa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1061
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:34:38 08-08-23    Temat postu:

Zabawne, Carlota poszła z płaczem, błagać o pomoc Alejandro, bo przecież on za niewinność siedzi. Ale jak JL przez jej rodzinę siedział w więzieniu również za coś czego nie zrobił to było dobrze. Tylko dlatego, że jeden miał pieniądze, a drugi nie.

Szkoda, że Joaquin tak skończył. Popełnił błąd, ale kochał swoją żonę i córki. Fakt, że odtrącił Angelicę, ale zrozumiał, że źle zrobił. Nawet nie dano pożegnać się mu z rodziną. Oddał życie, by je ratować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3410
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:10:16 08-08-23    Temat postu:

Oj tak, szkoda Joaquina. Został zmuszony do samobójstwa i to najgorsze. Alejandro po rozmowie z nim też się cieszył, że zaraz odzyska wolność, a tu taki nagły dramatyczny rozwój spraw. Joaquin nie był święty, ale kochał swoją rodzinę, swoje córki i za nie oddał nawet własne życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1061
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:41:59 09-08-23    Temat postu:

justyn.13 napisał:
Oj tak, szkoda Joaquina. Został zmuszony do samobójstwa i to najgorsze. Alejandro po rozmowie z nim też się cieszył, że zaraz odzyska wolność, a tu taki nagły dramatyczny rozwój spraw. Joaquin nie był święty, ale kochał swoją rodzinę, swoje córki i za nie oddał nawet własne życie.


Amelia też mimo tej przyjaźni z Gracielą, współpracy z Benjaminem itp. Kocha bardzo swoje córki i o nie dba. Bardzo polubiła JL i traktuje go normalnie jak zięcia. Szkoda, że Joaquin nie zdążył się już pożegnać z Angelicą.

Ale mnie irytuje teraz strasznie Monse na ten moment. Sobie dopowiada to i owo. Niby też wina JL, bo chce, by go nienawidziła. Ale protka już wszędzie rozpowiada jaki on jest zły, tak jak identycznie robiła wcześniej z Alejandrem. Wyobraźni jej odmówić nie można.

Virginia też jak rozpieszczona dziewucha. Z jednej strony przeżywa więzienie ojca i to, że żyje w cieniu siostry. Ale miejscami strasznie przegina i mam jej dość. Nie przepadam za tą postacią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zbuntowana.
Motywator
Motywator


Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 270
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:40:30 09-08-23    Temat postu:

Ja nie cierpię Virgini. Jest okropna. Chyba nigdy nie wniosła nic dobrego. Albo robi akcje o chora siostrę albo lata za Dimitriem. Nie lubię też Fabioli. Potem dojdzie Monica. Trzy najbardziej irytujące postaci.

Montserrat jest oburzona,że JL się msci że przestała go kochać. Nawet nie myśli o jego uczuciach. My wiemy,że to wszystko nieprawda,ale ona nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zbuntowana.
Motywator
Motywator


Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 270
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:40:30 09-08-23    Temat postu:

Ja nie cierpię Virgini. Jest okropna. Chyba nigdy nie wniosła nic dobrego. Albo robi akcje o chora siostrę albo lata za Dimitriem. Nie lubię też Fabioli. Potem dojdzie Monica. Trzy najbardziej irytujące postaci.

Montserrat jest oburzona,że JL się msci że przestała go kochać. Nawet nie myśli o jego uczuciach. My wiemy,że to wszystko nieprawda,ale ona nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evela
Idol
Idol


Dołączył: 01 Lip 2015
Posty: 1061
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:56:29 09-08-23    Temat postu:

Zbuntowana. napisał:
Ja nie cierpię Virgini. Jest okropna. Chyba nigdy nie wniosła nic dobrego. Albo robi akcje o chora siostrę albo lata za Dimitriem. Nie lubię też Fabioli. Potem dojdzie Monica. Trzy najbardziej irytujące postaci.

Montserrat jest oburzona,że JL się msci że przestała go kochać. Nawet nie myśli o jego uczuciach. My wiemy,że to wszystko nieprawda,ale ona nie.


No tak, ja rozumiem, że Monse tak myśli. Ale te jej bajeczki i dopowiadanie sobie wszystkiego, zarówno jak to miało miejsce z Alejandro, tak jak teraz z JL jest po prostu śmieszne. A z innej beczki podobała mi się scena, gdy Monse ucieszyła się na widok brata w mundurze.

Virginia jest irytująca i to bardzo. Ale jak sobie tak pomyśleć to ma może z 18/19 lat maks. i mało w głowie. Dimitrio umiał jej zakręcić w głowie, a życie w cieniu chorej siostry na pewno nie było dla niej łatwe. Fakt, że się martwi i ją kocha, co widać było w dzisiejszym odcinku. Jednak nie oszukujmy się, rodzice bardziej skupili się na chorej Angelice. Można czasem zrozumieć Virginie, nie mniej jednak nie powinna się tak zachowywać. Aczkolwiek szkoda mi było jej dziś jak tak rozpaczała, gdy Joaquin zmarł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zbuntowana.
Motywator
Motywator


Dołączył: 14 Sie 2011
Posty: 270
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:47:52 14-08-23    Temat postu:

Po odcinku gdzie JL podszedł do Montse na pogrzebie zastanawia mnie trochę to,że w Za głosem serca każdy kocha po dwie osoby i jest to normalne. Nikogo to nie dziwi i tak może być.
Montse kocha Alejandra,ale JL też nie jest do końca jej obojętny, widać że nawet może jeszcze coś do niego czuć. JL wyznał Angelice,że ją kocha ale idzie nadal do Montserrat i mówi jej o miłości.
Reszta przypadków będzie później.
Josefina, która nigdy nie przestanie kochać Dimitrio,ale jednak Adolfita także będzie kochać. Dimitrio podobnie z Monica będzie miał. Refugio zakocha się w Monice,ale żonę i też przecież kocha. Większość kocha po dwie osoby i wszystko jest w porządku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
justyn.13
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 04 Maj 2019
Posty: 3410
Przeczytał: 8 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:36:37 15-08-23    Temat postu:

Ale Montserrat teraz irytuje Ta jej wyobraźnia nie ma żadnych granic Chociaż JL wcale tego nie ułatwia. Robi wszystko, żeby Montse całkowicie się do niego zraziła. Najlepsza była Maryśka i jej akcja z pobiciem przez JL Z jednym się zgadzam z Marią: Montserrat jest głupia Oczywiście lubię Protkę, ale na tym etapie naprawdę potrafi ona wkurzać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Magda67
Komandos
Komandos


Dołączył: 27 Mar 2022
Posty: 727
Przeczytał: 39 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:52:55 15-08-23    Temat postu:

Ale Pedro pobił Marię, ale to nic w porównaniu jak załatwiał Esmeraldę!

Biedni Nadia i Victor, nie wiedzą ze ten łajdak ich podsłuchuje i podgląda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Za głosem serca Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 694, 695, 696, 697, 698  Następny
Strona 695 z 698

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin