Telenowele

Sunshine · Wysłany: 14:35:17 15-11-13 Temat postu:

Dla mnie nie byłoby to takie znowu dziwne. Monse na serio zaczęła coś czuć do Alejandra, ale Graciela się wpierdzieliła i zdusiła to w zarodku. A teraz jakaś małpa rzuca się na jej męża (mimo, że ona wolałaby go nie mieć to i tak to jej mąż) i go obściskuje

Logicznie powinna się ucieszyć, bo gdyby pchnęła go w ramiona Maryny, to miałaby wolną rękę do odejścia, ale się nie ucieszy. Kobiety z natury są przewrotne

PS Wstawiać capsy z trzech ostatnich odcinków? Bo dopiero dzisiaj miałam czas na tyle, by zacząć ogarniać animacje...

fantasma · Wysłany: 14:47:31 15-11-13 Temat postu:

kr86100 · Wysłany: 15:09:58 15-11-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 15:17:09 15-11-13 Temat postu:

Ciekawe czy tymi swoimi kłótniami M&A i może później robieniem sobie na złość pobiją moją ulubioną parkę Marie del Cielo i Marco z "Porywów serca". Oni to mieli ciekawe kłótnie, ale to było dobre 14 lat temu

Dwie olbrzymie przykrości spotkały Marynę: umarł jej tata i dowiedziała się, że ukochany mężczyzna się ożenił. Najlepsze było jak o mało co zębów nie zgubiła biegnąć na powitanie Alejandro a tu taka niespodzianka

Pewnie teraz będzie mu się narzucać żeby ją pocieszał

Do tego ten tekst, że jest na niego zła

Minka Montse jak Maria się rzuciła na niego - trochę zdziwiona była, a potem jak Maryna wyznawała, że tęskniła Montse od razu zauważyła, że wzdycha do "jej męża". A Alejnadro tak ją trochę "odepchnął", bo chyba nie chciał pogarszać spraw i dawać żonie pola do kolejnej kłótni. W sumie to brakowało mi czegoś takiego jak objęcie i przedstawienie Montse, bo tak tylko "rzucił": "To Montse, moja żona". Chociaż Monste i tak się zrobiła dumna jak paw hehe
Jak najbardziej pasuje tutaj stwierdzenie, że Montse może być takim "psem ogrodnika" i powiem szczerze, że mnie to wcałe przeszkadzać nie będzie

Mnie się wydaje, że w dzisiejszym odcinku do niczego nie dojdzie, bo on się powstrzyma i nie wejdzie pod ten prysznic... w sumie po tym co mu powiedziała to się nie dziwię. Taka akcja od razu? E... chyba jeszcze trzeba będzie poczekać

Wiedziałam, że Montse pociąga Jouvencia. Na avance mnie ciary przeszły jak on tak będzie gadał do tego zdjęcia, że Alejandro odebrał mu wszystko hacjendę, ziemie i Montse

Tylko zdziwiło mnie, że on nie zorientował się zaraz jak tylko Montse wysiadła z auta.

I trochę mnie zdenerwuje Nadia jak powie JL dokąd wyjechała Montse

Niech da młodym małżonkom trochę "nacieszyć" się sobą a nie od razu posyła tam JL

Sunshine · Wysłany: 15:18:30 15-11-13 Temat postu:

Raczej nie z dumą, a wyższością w stylu "kimkolwiek byś nie była, to ja jestem jego żoną i sobie możesz co najwyżej na niego popatrzeć"

kr86100 · Wysłany: 15:43:00 15-11-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 15:53:18 15-11-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 16:01:28 15-11-13 Temat postu:

Ana182 · Wysłany: 16:13:09 15-11-13 Temat postu:

Lo Que La Vida Me Robó ,Avance 2 capitulo 15
https://www.youtube.com/watch?v=0BMkpDjgSZg

marta87 · Wysłany: 16:17:03 15-11-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 16:21:42 15-11-13 Temat postu:

Obawiam się, że nawet jak do niczego nie dojdzie (bo zapewne nie, pierwsza wściekłość już przeszła w hotelu), to przerazi Monse na śmierć. Oby nie pozwolił jej wynieść się do innej sypialni, bo zepsują nam połowę scen

Ta scenka spod prysznica pewnie będzie już po tej akcji (Alejandro ma inną koszulę, a Monse hmm chyba nic

).

Ana182 · Wysłany: 16:25:10 15-11-13 Temat postu:

A oni przypadkiem nie byli w domu Alejandra bo pojawiał się w któreś scenie

Sunshine · Wysłany: 16:28:32 15-11-13 Temat postu:

fantasma · Wysłany: 16:29:46 15-11-13 Temat postu:

Ana182 · Wysłany: 16:30:56 15-11-13 Temat postu: