Telenowele

Aisha7 · Wysłany: 21:35:23 16-11-13 Temat postu:

Myślę, że Alejandro nie zdawał sobie sprawy czy szarpał ją mocno czy nie

Był zbyt zaślepiony wściekłością i rozczarowany żeby zwracać uwagę na cokolwiek

A przecież to Monserrat była przyczyną jego wściekłości

kr86100 · Wysłany: 21:44:45 16-11-13 Temat postu:

Consuelo · Wysłany: 22:03:39 16-11-13 Temat postu:

Ależ nas zostawili we właściwym (jak zawsze) momencie na stand-byu

Myślę, że po tym soczystym pocałunku Alejandro ją zostawi rozsmakowaną w jego namiętności i bidulka nie będzie mogła przez to zasnąć

Ależ na tym tarasie jak pił kawę a potem gadał z Mariją w tej koszuli dżinsowej on wyglądał

już nie wiem czy lepiej jak jest w tej koszuli zapiętej na ostatni guzik czy jak ją zdejmuje

mam huśtawkę scen przed oczyma hihihi

Monse jak z domu wychodziła po ślubie to była jak Maria Antonina prowadzona na szafot

Pięknie rozpacza Alejandro i czekam żeby pohamował nieco swą gwałtowność wobec Monse natomiast w samotności niech rozpacza i demoluje chałupę bo taka piękna muzyka była w tle wtedy kiedy pił i tłukł szklanki no chwytała mnie za serce oj chwytała

A ten JL to samolub jeden ani przez chwilę nie pomyślał, że jest zbiegiem że Monse na poniewierkę zabierze i że nawet bezpieczeństwa nie może jej zapewnić że nie wspomnę o dachu nad głową

czy jakimkolwiek namiocie

Ana182 · Wysłany: 22:26:17 16-11-13 Temat postu:

Co do JL to i tak policja go poszukuje więc Monse niebyła by z nim bezpieczna i ciągle musieli by uciekać

Agnesita653 · Wysłany: 22:44:06 16-11-13 Temat postu:

Biedna Esmeralda! Chciała pomóc, próbując fałszywie zbliżyć się do Dimitria i oczywiście musiał to usłyszeć i źle zinterpretować Refugio. Teraz będzie myślał, że przez cały czas go oszukiwała. Mam nadzieję, ze szybko wyjdzie na jaw, że to nieprawda, bo bardzo polubiłam Esmeralde.

Sceny między protami cudne, uwielbiam takie huśtawki emocji. Ciekawa jestem czy do czegoś dojdzie między Monse i Alejandrem.... W oryginale prot chyba zmuszał protkę do intymności. Ciekawe jak będzie tutaj.

Aisha7 · Wysłany: 23:02:25 16-11-13 Temat postu:

Vicky · Wysłany: 23:13:16 16-11-13 Temat postu:

Powiem szczerze , że ta telka zaczęła mnie nudzić i miałam zamiar z niej zrezygnować , mimo że uwielbiam Angelique , aczkolwiek ostatnie dwa odcinki znowu mnie do niej przekonały. Sceny w których Alejandro szarpał Monse dosyć mocne były i dobrze zagrane, biedna fruwała po pokoju przez niego

Teraz pozostaje czekać aż znowu się do niego przekona i może jakąś wspólną noc nam zaserwują

Savannah 92 · Wysłany: 23:13:34 16-11-13 Temat postu:

Oby w końcu do czegoś doszło, bo dawkują nam te ich sceny strasznie powolutku

Mam nadzieję, że tym razem się nie rozczaruję

Ana182 · Wysłany: 23:35:00 16-11-13 Temat postu:

Fotka z planu od Angelique

Fotka

Smile ^^ · Wysłany: 23:44:20 16-11-13 Temat postu:

kolejna fota śpiącego Seby

słodziak z niego

Aisha7 · Wysłany: 23:52:46 16-11-13 Temat postu:

Często śpi na tych jej fotkach

Biedaczek, zmęczony jest

Sunshine · Wysłany: 0:18:31 17-11-13 Temat postu:

Animacje odcinek 15

Julita · Wysłany: 0:33:11 17-11-13 Temat postu:

ja dopiero nadrabiam dwa ostatnie odcinki

ja nie wiem czemu takie czepliwe jesteście względem JL

przecież to normalne , ze walczy o kobietę, którą kocha- może nie zapewni jej bezpiecznego i dostatniego życia, ale czy w tej chwili dla niego i Monse to takie ważne? przecież żaden facet nie zostawiłby swojej ukochanej na dodatek z jakimś facetem, z którym ta nie chce być
a to, ze krzyczy na wszystkich wokół- no cóż , życie mu się wali

Alejandro dziwnie się zachował, wolał wyjechać z żoną mimo ża ta go nie chce

przecież nie zmusi jej do miłości, co z tego ze jest jego żoną, siłą nie może jej trzymać, kobieta ma prawo odejść. Mam nadzieję, ze nie będą go już pokazywać jako takiego wspaniałomyślnego jak na początku, bo w ostatnich odcinkach pokazał, że wcale taki dobry nie jest ( chyba , że po prostu jest głupi ). Ta taka zaryczna schodziła po tych schodach, a ten później nią szarpał, jakieś zwierze z niego wyszło. Ja wiem, ze poczuł się upokorzony, ale on tak naprawdę nie wiedział za kogo wychodzi, nie znał jej dobrze. Do tego w jakich okolicznościach wzięli ten ślub. Współczuję mu, no ale tak potem niespodzianki wychodzą...

Oczywiście krzyki Alejandrana tym korytarzu chwytały za serce, no mówię szkoda mi go. Miał nadzieję, ze Monse to taka jego księżniczka, a tu niespodzianka

No ale uczta dla oka takie sceny, jak te z samym Alejandro i Monse i Alejandro w 14 odc ( czy Monse i JL w 13)

Tyle pasji w ich grze

Alejandro sie rozkręcał w tym odcinku. Stanął jak wryty jak zobaczył ten filmik z żoną na plazy z innym

no i kumplowi telefon rozwalił

a później to już wulkan złości
Juvenito to niezły drań. Zabił swojego brata niemal z zimną krwią

Mimo że to taka wredota, to lubię jego scenki i ta muzyka w tle

Nie podobało mi się jak Alejandro głupio dogadywał Monse w tym samochodzie

ale mina Maryny : bezcenna .

Leciała do niego w tej kiteczce, nogi by pogubiła

a mina Monse na nią

w sumie mogła sobie pomyśleć, ze mi tu wyrzuty robi o kochanka, a sam ma jakaś w domu

dobra zabieram się za następny odcinek, ale z komentarzy widzę, ze ten prysznic to jednak inaczej wyglądał niż sądziłyśmy

Aisha7 · Wysłany: 0:40:51 17-11-13 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 0:42:51 17-11-13 Temat postu:

Szczerze mówiąc chyba po prostu nie lubimy JL, a na pewno ja nie lubię. Irytuje mnie to, że najpierw nie wiedział jak się zabrać do tego, by zatrzymać Monse dla siebie, a teraz zaczął się wpierniczać, kiedy de facto jest za późno. Faceci to zawsze mają takiego speeda, że hej