Telenowele

hayleyss · Wysłany: 17:13:34 07-08-17 Temat postu:

Dla mnie byli mało charakterystyczni

Przy ich Alexandro i Monse, to ogromna chemia!

Raquel Becker · Wysłany: 18:22:09 07-08-17 Temat postu:

A moi Finita i Dimek też niesamowita chemia

i najlepsze ze nie wiadomo co tam będzie się dzialo

Lubilam tez Jose Luisa i Angelice to taka slodka para

.

hayleyss · Wysłany: 18:29:59 07-08-17 Temat postu:

Ja muszę przyznać, iż od początku nie lubilam Jose Loiusa. Nawet z Monse go nie lubiłam- od tak, wielka miłość, a dla mnie przynajmniej z jej strony tylko zauroczenie. Uwielbiałam patrzeć jak rozwija się, jej relacja z Alejandro i stopniowo zaczyna on jej się podobać, imponować, aż w końcu darzy go tak wielkimi uczuciami. Poza tym nie lubiłam obsesji JL na jej punkcie.

Angelica była urocza, ale że JL nie lubie, to i jako para nie zrobili na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia.

Dimitrio i Finitę też ogromnie lubie, prawie tak jak A&M, równiez mieli genialną historię!

Raquel Becker · Wysłany: 18:37:19 07-08-17 Temat postu:

To muszę przyznać ze Jose Luis potem mega przeginal z tą obsesją na jej punkcie

Cudowne bylo jak Dimek obronil Monse gdy JL chcial ja zgwalcić , a taki na poczatku nie dobry brat , a potem cudowny

Mi sie podobali byli taka slodka parą

Josefina i Dimitro to cudowna historia kupili mnie mega

każda ich scenka wywolywala u mnie uśmiech

miedzy aktorami byla niesamowita chemia

szkoda że w 2 etapie zepsuli ich wątek

.

natalia** · Wysłany: 15:40:58 15-08-17 Temat postu:

hehehe

[link widoczny dla zalogowanych]

Reyyan · Wysłany: 11:49:36 28-08-17 Temat postu:

Bardzo lubię tą telenowele. Na początku miałam obawy, ze tyle odcinków, ale tak dobrze mi się oglądało, że nawet tego nie odczułam.Jose Luis wkurzał mnie w końcowych odcinkach, ale umarł w wyniku eksplozji bomby to jakoś przykro mi się zrobiło. To jednak dla niego był najlepszy koniec. Podobało mi się jak spotkał się w niebie z Angelicą i Refugiem. Graciela mnie wkurzała z tym, że okłamała Montse i Dimitria w sprawie choroby. Nigdy jej nie lubiłam, zasłużyła sobie na taki koniec.

edka · Wysłany: 11:01:31 16-09-17 Temat postu:

Po raz kolejny wracam do tej telenoweli

bo jeszcze nie miałam okazji jej skończyć

Jestem na odcinku 143

cieszę się że Montse już wie, że Alejandro żyje

Ebi_13 · Wysłany: 8:11:21 18-09-17 Temat postu:

Wczoraj zaczęłam oglądać

Jestem po trzech odcinkach i na razie zapowiada się ciekawie

natalia** · Wysłany: 14:57:24 18-09-17 Temat postu:

Telenowele jest bardzo fajna , Ci co nie oglądali mocno polecam
może przerażać ilość odc , chociaż faktycznie chwilami widać że na siłe jest przedłużona
ale Angie jak zawsze kapitalna do tego hot sceny z Sebkiem

Raquel Becker · Wysłany: 10:26:34 20-09-17 Temat postu:

I cudowna para Josefina i Dimitrio

.

edka · Wysłany: 13:52:37 20-09-17 Temat postu:

Ebi_13 · Wysłany: 15:34:37 21-12-17 Temat postu:

Jestem po 116 odcinku i rzeczywiście odcinki teraz są ciekawe, tylko najbardziej żałuję, że skończył się mój ulubiony wątek czyli Dimitrio i Josefina

DonRoberto · Wysłany: 17:33:55 04-01-18 Temat postu:

No i skończyłem. Nie będę pisał kilkuakapitowych elaboratów na temat tej produkcji. Mogę stwierdzić krótko, że LQLVMR to Telenowela przez wielkie „T”. Zawiera wszystko, co powinna zawierać produkcja tego gatunku. Miłość, wzruszenia, nienawiść, intrygi, zbrodnie, kłamstwa, wciągająca historia, zaskoczenia w fabule, piękna muzyka, ciekawe wątki i postaci i dużo tzw. chemii między protagonistami (i nie tylko między nimi). I mimo tych 197 odcinków twórcom udało się równomiernie rozprowadzić akcję, nie dając odczuć przeciągania czy nagłego urywania wątków, kończenia na szybko - czarne charaktery stopniowo „odpadały z gry”. Tytuł serialu także był bardzo adekwatny – prawie każdy z bohaterów czy bohaterek coś stracił – dzieci, partnera, przyjaciela, pieniądze, władzę, miłość, życie… A finałowa scena była bardzo nietypowa – mimo że rozgrywała się w kościele jak większość tego typu, to tutaj nie było ślubu i radosnego happy endu, ale pogrzeb i żałoba.

natalia** · Wysłany: 22:28:38 04-01-18 Temat postu:

Jak zaczełam oglądać telkę to przerażała Mnie ilość odc , ale jak na taką ilośc odc telenowela daję rae chociaż pod koniec mogli niektóre wątki skrócić bo były naciągane
przynajmniej Ja Miałam takie odczucia !
A tak nie mam do czego się przyczepić , Angie jak zawsze kapitalna i ta chemia między protami
nie mówiąc o czarnych charakterach !

Raquel Becker · Wysłany: 23:53:45 04-01-18 Temat postu: