Telenowele

dori83 · Wysłany: 14:35:46 23-01-10 Temat postu:

z Katią tworzą niezłą parkę

ciekawe czy Brunowi uda się zaszantażować Maurę

swoją drogą dobrze kombinuje, choć według mnie nie ma wystarczających podstaw, żeby ją szantażować, w końcu Maura może zwalić winę na niego, Alex prędzej by w to uwierzył

zresztą dopiero gdy do intrygi z Mariem Agirre wtrącił się Bruno zrobiło się nieprzyjemnie

Princessita · Wysłany: 20:50:51 24-01-10 Temat postu:

Ach ten Bruno, szantażuje Maurę, uwodzi Katię. Naprawdę jest zdolny do wszystkiego

Paola · Wysłany: 21:55:32 25-01-10 Temat postu:

mi to się podobała dziś rozmowa Bruna z Erickiem

Bruno stwierdził, że nic mu się nie udaje, na dodatek załatwił Alexowi żonę i w ogóle widać było, że z niego życiowy nieudacznik

ale zdziwiło mnie, że tak łatwo dał sie przekonać Victorii, by oddał krew MJ

Princessita · Wysłany: 22:48:58 25-01-10 Temat postu:

póki co widziałam tylko końcówkę i taką mam myśl, że Bruno bardzo żałuje, że oddał Alexowi Marię Jose. Chciał go zabić, a nie uszczęśliwić. Generalnie, to Alex powinien mu podziękować, bo dzięki Brunowi poznał miłość swojego życia

cecilia · Wysłany: 22:11:45 27-01-10 Temat postu:

Bruno to szuja, nawet już Victoria tak twierdzi...

Princessita · Wysłany: 0:23:37 28-01-10 Temat postu:

o tak, bardzo ładnie go dziś określiła

ale ten numer z krwią, to już chyba był szczyt jego podłości

dori83 · Wysłany: 11:53:13 28-01-10 Temat postu:

biedaczek Bruno, nawet on zdaje sobie sprawę z tego jak kiepskie są rezultaty jego działań

chciał zabić Alexa, a sprawił, że jest on bardziej żywy niż przedtem, bo spotkał miłość życia, a do tego potomek w drodze

Alex powinien mu dziękować na kolanach za to, że ożenił go z MJ

co do umowy z krwią to było to do przwidzenia, Bruno zawsze korzysta z nadarzającej się okazji

oczywiście jak zawsze

nie wyszło mu to na dobre, bo osiągnął tylko tyle, że mamusia już wie teraz jaka z niego szuja

Bruno po prostu jest zbyt niecierpliwy, nie potrafi zaplanować subtelnej intrygii, bo na to potrzeba czasu i poświęcenia, a Bruno to zwykły leń i darmozjad

Princessita · Wysłany: 12:01:31 28-01-10 Temat postu:

nareszcie wszyscy zaczynają dostrzegać jego prawdziwe oblicze

dori83 · Wysłany: 13:01:28 28-01-10 Temat postu:

Ansza · Wysłany: 13:06:12 28-01-10 Temat postu:

Nie zapominajcie o Raquel, która zrobiła mniej więcej taką miną

jak się dowiedziała co zaproponował w zamian za krew dla MJ. Myślę, że to nawet dla niej wydawało się skrajną głupotą.

Evelina111 · Wysłany: 22:07:26 28-01-10 Temat postu:

Jak narazie jest swietnie bo Brunowi nic nie wychodzi

dori83 · Wysłany: 22:56:51 28-01-10 Temat postu:

a dzisiaj z tymi kwiatami jaki miał problem

cecilia · Wysłany: 0:21:46 29-01-10 Temat postu:

jak wogóle można było żarządać czegos takiego z auratowanie komuś życia, wogóle jakmożna był czegokolwiek zarządać

A dzisiaj jak przyszedł doMJ sprawbdzic czy dostała kwiaty od Maria Aguirre... bezcenne... zniowu mu nie wyszło...

Ansza · Wysłany: 9:45:54 29-01-10 Temat postu:

Co do krwi. Odpowiedź prosta: to Bruno on się rządzi własnymi prawami

Evelina111 · Wysłany: 13:06:24 29-01-10 Temat postu:

Biedaczek kwiatki nie doszly i wyslal Ericka na spytki