Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Levymontes, czyli William Levy i Jacqueline Bracamontes
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 101, 102, 103  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zaklęta miłość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ewa224315
Detonator
Detonator


Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:12:53 25-12-09    Temat postu:

Para todos LevyMontes

http://www.youtube.com/watch?v=RXAlvfD_a5Y

co do tego spotkania czytałam na uni, jedna z dziewczyn z guadalajary usłyszała w radiu, że po przedstwieniu w guadalajarze cała ekipa poszła do restauracji, jak się okazuje nalezacej do przyjaciółki Jacky i pojawiła się tam Jacky, miało to miejsce jesli to prawda 18/19 grudnia

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lucysia21
Idol
Idol


Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 1894
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Merida, Yucatan:)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:02:41 25-12-09    Temat postu:

ewa224315 napisał:
Para todos LevyMontes

http://www.youtube.com/watch?v=RXAlvfD_a5Y

co do tego spotkania czytałam na uni, jedna z dziewczyn z guadalajary usłyszała w radiu, że po przedstwieniu w guadalajarze cała ekipa poszła do restauracji, jak się okazuje nalezacej do przyjaciółki Jacky i pojawiła się tam Jacky, miało to miejsce jesli to prawda 18/19 grudnia

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!

Dzięki, dzięki, dzięki !!! Mam nadzieję, ze ta informacja jest prawdziwa .
Cóż za cudowny prezent pod choinkę !!!
jusia1986 napisał:
A co do spotkania Willa i Jacky ;D może to przeznaczenie, a nie przypadek? hehe

Ja jestem za przeznaczeniem !
Moje kochane Levymontes !!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tenog
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3584
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:53:27 25-12-09    Temat postu:

lucysia21 napisał:
ewa224315 napisał:
Para todos LevyMontes

http://www.youtube.com/watch?v=RXAlvfD_a5Y

co do tego spotkania czytałam na uni, jedna z dziewczyn z guadalajary usłyszała w radiu, że po przedstwieniu w guadalajarze cała ekipa poszła do restauracji, jak się okazuje nalezacej do przyjaciółki Jacky i pojawiła się tam Jacky, miało to miejsce jesli to prawda 18/19 grudnia

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!

Dzięki, dzięki, dzięki !!! Mam nadzieję, ze ta informacja jest prawdziwa .
Cóż za cudowny prezent pod choinkę !!!
jusia1986 napisał:
A co do spotkania Willa i Jacky ;D może to przeznaczenie, a nie przypadek? hehe

Ja jestem za przeznaczeniem !
Moje kochane Levymontes !!!!


Lucysia zgadzam się z tobą w 10000000000000000000000%
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martuuusia
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 11572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:47:55 26-12-09    Temat postu:

Tenog napisał:
lucysia21 napisał:
ewa224315 napisał:
Para todos LevyMontes

http://www.youtube.com/watch?v=RXAlvfD_a5Y

co do tego spotkania czytałam na uni, jedna z dziewczyn z guadalajary usłyszała w radiu, że po przedstwieniu w guadalajarze cała ekipa poszła do restauracji, jak się okazuje nalezacej do przyjaciółki Jacky i pojawiła się tam Jacky, miało to miejsce jesli to prawda 18/19 grudnia

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!

Dzięki, dzięki, dzięki !!! Mam nadzieję, ze ta informacja jest prawdziwa .
Cóż za cudowny prezent pod choinkę !!!
jusia1986 napisał:
A co do spotkania Willa i Jacky ;D może to przeznaczenie, a nie przypadek? hehe

Ja jestem za przeznaczeniem !
Moje kochane Levymontes !!!!


Lucysia zgadzam się z tobą w 10000000000000000000000%


zgadzam się z Wami dziewczyny w 100% to musi być przeznacznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:27:55 26-12-09    Temat postu:

Wreszcie znalazłam trochę czasu zeby przejrzeć ten temat
Dzięki wszystkim za cudne zdjątka i filmiki

Jestem fanką levymontes, świetny duet, jeden z najlepszych jaki widziałam Chemia między bohaterami jedyna w swoim rodzaju, więc nic dziwnego, że co niektórzy (ja zresztą też ) dopatrują się czegoś więcej.
Odnośnie ich domniemanego romansu mam podzielone zdanie.
Moja romantyczna dusza patrząc na nich pragnie wierzyć, że gdzieś tam na planie między nimi zakiełkowało głębokie uczucie, które z wiadomych powodów stało się niemożliwe. Z drugiej strony chciałabym, żeby były to tylko plotki, gdyż to oznaczołby, że William jest naprawdę utalentowanym aktorem, skoro potrafi tak przekonywująco odgrywać swoej role.


Ostatnio zmieniony przez dori83 dnia 15:15:46 28-12-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śliweczka122
Motywator
Motywator


Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:55:42 27-12-09    Temat postu:

No n ie tylko William ale i Jacky , ale musielby by wręcz rewelacyjni chociaż wdług mnie nawet wtedy mnie nie byliby w stanie bez zagrać z taka pasją i uczuciem tej ostatniej sceny i to w 15 minut bez dubli podczas gdy jak sami mólili że sceny miłosne pochłaniały im wczesniej mnóstwo godzin mogli dojść do wprawy ale nie takiej, a pozatym jak porównancie sobie początkowe sceny miłosne z końcowymi to widać nie wyobrażalną róznice w sposobie np. dotykania się
takie jest moje zdanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 5464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:10:22 27-12-09    Temat postu:

dori83 napisała:


Cytat:
Jesetm fanką levymontes, świetny duet, jeden z najlepszych jaki widziałam Chemia między bohaterami jedyna w swoim rodzaju, więc nic dziwnego, że co niektórzy (ja zresztą też ) dopatrują się czegoś więcej.
Odnośnie ich domniemanego romansu mam podzielone zdanie.
Moja romantyczna dusza patrząc na nich pragnie wierzyć, że gdzieś tam na planie między nimi zakiełkowało głębokie uczucie, które z wiadomych powodów stało się niemożliwe. Z drugiej strony chciałabym, żeby były to tylko plotki, gdyż to oznaczołby, że William jest naprawdę utalentowanym aktorem, skoro potrafi tak przekonywująco odgrywać swoej role.



śliweczka122 napisała

Cytat:
No n ie tylko William ale i Jacky , ale musielby by wręcz rewelacyjni chociaż wdług mnie nawet wtedy mnie nie byliby w stanie bez zagrać z taka pasją i uczuciem tej ostatniej sceny i to w 15 minut bez dubli podczas gdy jak sami mólili że sceny miłosne pochłaniały im wczesniej mnóstwo godzin mogli dojść do wprawy ale nie takiej, a pozatym jak porównancie sobie początkowe sceny miłosne z końcowymi to widać nie wyobrażalną róznice w sposobie np. dotykania się



i jest coś jeszcze coś co daje naprawdę do zastanowienia zwróćcie uwagę na te sceny w których są razem i są tez inni na te ich gesty trzymanie się za rękę i tym podobne i weźcie inną telkę i tego nie ma a jak jest para protów to jak siedzą razem to siedzą i już a tu aż ich ciągnie by się dotknąć mam nadzieje ze będziecie wiedzieć o co mi chodzi ale właśnie jest też tak jak napisała śliweczka122 widać różnice w sposobie dotykania wyrażania emocji i jest coś jeszcze ja takie coś widziałam w jeszcze jednej teli i była to Dona Barbara
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:33:15 27-12-09    Temat postu:

Rosemary napisał:
dori83 napisała:


Cytat:
Jesetm fanką levymontes, świetny duet, jeden z najlepszych jaki widziałam Chemia między bohaterami jedyna w swoim rodzaju, więc nic dziwnego, że co niektórzy (ja zresztą też ) dopatrują się czegoś więcej.
Odnośnie ich domniemanego romansu mam podzielone zdanie.
Moja romantyczna dusza patrząc na nich pragnie wierzyć, że gdzieś tam na planie między nimi zakiełkowało głębokie uczucie, które z wiadomych powodów stało się niemożliwe. Z drugiej strony chciałabym, żeby były to tylko plotki, gdyż to oznaczołby, że William jest naprawdę utalentowanym aktorem, skoro potrafi tak przekonywująco odgrywać swoej role.



śliweczka122 napisała

Cytat:
No n ie tylko William ale i Jacky , ale musielby by wręcz rewelacyjni chociaż wdług mnie nawet wtedy mnie nie byliby w stanie bez zagrać z taka pasją i uczuciem tej ostatniej sceny i to w 15 minut bez dubli podczas gdy jak sami mólili że sceny miłosne pochłaniały im wczesniej mnóstwo godzin mogli dojść do wprawy ale nie takiej, a pozatym jak porównancie sobie początkowe sceny miłosne z końcowymi to widać nie wyobrażalną róznice w sposobie np. dotykania się



i jest coś jeszcze coś co daje naprawdę do zastanowienia zwróćcie uwagę na te sceny w których są razem i są tez inni na te ich gesty trzymanie się za rękę i tym podobne i weźcie inną telkę i tego nie ma a jak jest para protów to jak siedzą razem to siedzą i już a tu aż ich ciągnie by się dotknąć mam nadzieje ze będziecie wiedzieć o co mi chodzi ale właśnie jest też tak jak napisała śliweczka122 widać różnice w sposobie dotykania wyrażania emocji i jest coś jeszcze ja takie coś widziałam w jeszcze jednej teli i była to Dona Barbara


Aż tak dokładnie tego nie analizowałam, dla mnie poprostu te gesty wydawały się naturalne w odniesieniu do granych przez nich postaci.
Wydaje mi się, że to nie jest jeszcze żaden dowód, niestety
To że takich gestów, dotknięć między głównymi protami nie było widać w innych telach jeszcze nic nie oznacza. Może po prostu Sortilegio jest skrupulatniej wykonane. Odcinków jest mało, wątków pobocznych też, więc scenarzyści mogli się bardziej skoncentrować na drobiazgach przy kreowaniu głównych bohaterów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gumisiowa
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 4900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z sypialni Uckera xD
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:35:21 27-12-09    Temat postu:

Ja mam troche odmienne zdanie.
Nie widze u nich tej chemii,fakt moze i cos ich przez chwile moglo laczyc,ale watpie by bylo to cos w rodzaju romansu,jakiejs wielkiej milosci.\
Sa aktorami i musieli grac tak jak jest napisane w scenariuszu,wiec logiczne,ze aby urzeczywistnic to wszystko starali sie grać tak dobrze,by wygladalo to badzo naturalnie,a nie sztucznie,bo o to w tym wszystkim chodzi.A na miejscu Jacky,staralabym sie jak najbardziej naturalnie zagrac milosne sceny z Ciachem Willem <3
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śliweczka122
Motywator
Motywator


Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:51:26 27-12-09    Temat postu:

Rosemary napisał:



i jest coś jeszcze coś co daje naprawdę do zastanowienia zwróćcie uwagę na te sceny w których są razem i są tez inni na te ich gesty trzymanie się za rękę i tym podobne i weźcie inną telkę i tego nie ma a jak jest para protów to jak siedzą razem to siedzą i już a tu aż ich ciągnie by się dotknąć mam nadzieje ze będziecie wiedzieć o co mi chodzi ale właśnie jest też tak jak napisała śliweczka122 widać różnice w sposobie dotykania wyrażania emocji i jest coś jeszcze ja takie coś widziałam w jeszcze jednej teli i była to Dona Barbara


czyżby jakaś aluzja i sugestia , szkoda że w przypadku Jacky i Willliama takie samo zakończenie jak w przypadku Dony Barbary jest mało prawdopodobne ze względu na sytuacje Williama, mimo że jestem całym sercem Levymontes to jakby to wygladało jakby William zostawił teraz Ellizabeth nawet jeżeli czuje coś do Jacky, napewno połączyło ich coś wiecej niż przyjażń ale niestety stało sie to nie możliwe i z tego co widac oboje zdaja sobie z tego sprawę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 5464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:09:24 27-12-09    Temat postu:

śliweczka122 napisał:
Rosemary napisał:



i jest coś jeszcze coś co daje naprawdę do zastanowienia zwróćcie uwagę na te sceny w których są razem i są tez inni na te ich gesty trzymanie się za rękę i tym podobne i weźcie inną telkę i tego nie ma a jak jest para protów to jak siedzą razem to siedzą i już a tu aż ich ciągnie by się dotknąć mam nadzieje ze będziecie wiedzieć o co mi chodzi ale właśnie jest też tak jak napisała śliweczka122 widać różnice w sposobie dotykania wyrażania emocji i jest coś jeszcze ja takie coś widziałam w jeszcze jednej teli i była to Dona Barbara


czyżby jakaś aluzja i sugestia , szkoda że w przypadku Jacky i Willliama takie samo zakończenie jak w przypadku Dony Barbary jest mało prawdopodobne ze względu na sytuacje Williama, mimo że jestem całym sercem Levymontes to jakby to wygladało jakby William zostawił teraz Ellizabeth nawet jeżeli czuje coś do Jacky, napewno połączyło ich coś wiecej niż przyjażń ale niestety stało sie to nie możliwe i z tego co widac oboje zdaja sobie z tego sprawę.



widać widać bądźmy realistami życie potrafi być przewrotne
( a co do naszej parki to ja mam taka teorie o ile jego "romans" z Maite skończył sie tym ze Eli nie wymawia jej imienia o tyle jego uczucie lub związek Jacky skończył się ciąża Eli żeby nie było i dla tego ma o niej dobrej zdanie chociaż się i tak nie wypowiada na jej temat a jak była premiera w kinie to wchodziły oddzielnym wejściem )

ale tak na prawdę co by nie było miedzy nimi to widać ze było im ciężko... nawet łzy w ostatnim odcinku to było coś..... niespotykanego i naprwde widać ze było im ciężko

a co do tego ze ma drugie dziecko to nie zmienia to postaci rzeczy bo jak coś sie kończy to podtrzymywanie tego na siłę nic nie daje ale mam nadzieję ze Will i Eli sobie jakoś wszystko ułożą i nie będę ciągnąc czegoś na siłę bo naprawdę kiedyś było widać u nich ze naprawdę są ze sobą a nie obok siebie ale naprawdę życzę im wszystkiego najlepszego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śliweczka122
Motywator
Motywator


Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:32:21 27-12-09    Temat postu:

ja też im życze jak najlepiej niech sobie wszystko poukładaja chociażby ze wzgledu na dzieci ale najważniesze żeby byli szczęśliwi bo jak oni nie bedą to ich dzieci też nie

a co do Williama i Jacky i stosunku Elli do Jacky to nie zapominajmy że wcześniej William powiedział że nie jest już z Elli więc jakie Elli może mieć pretensje to do Jacky, no chyba że ona wie więcej niż my na temat zażyłość tych dwojga i może teraz gdy jest w ciąży jej to przeszkadza

a jescze co do Eli i Williama to nie wiem czy dobrze jest teraz między nimi pomomo tego że on nie widuje się już z Jacky, bo ani nie mam ich żadnych wspólnych zdjęć ale takich jak mieli kiedys gdzie biło od nich szczęście a przecież będą mieli drugie dziecko, a po zatym bawi mnie to jak Elli ostatnio podkreślała że jest dopiero w 3 miesiącu ciąży jak na oko widac że to 5 lub 6 jak nie 7 , a do tego wiadomość o ciąży pojawiła się jak się nie myle we wrześniu a zreszta jak ją przyjmowali do CS to wiedzieli że jest w ciąży więc jak to może być 3 miesiąc i co jej da takie kłamanie to tylko potwierdza że między nią a William jest cos nie tak


a co do tego przypadkowego spotkania William i Jacky w restauracji
to według mnie nie tylko przeznaczenie wiadomo skąd jest Jacky i nie wierze że William skoro jest takim dobrym przyjacielem Jacky nie wiedział że to restauracja jej przyjaciółki i w związku z tym Jacky może tam bywać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:29:49 27-12-09    Temat postu:

Rosemary napisał:
ale tak na prawdę co by nie było miedzy nimi to widać ze było im ciężko... nawet łzy w ostatnim odcinku to było coś..... niespotykanego i naprwde widać ze było im ciężko


Jestem całym sercem Levymontes, ale uważam, że pisząc coś takiego (wybacz Rosemary ) obrażamy Williama i Jacky, gdyż szukamy romantycznych uniesień kosztem ich talentu. Ja wolę myśleć, że te piękne sceny z ich udziałem to rezultat ich wyśmienitej gry Romatyczne uniesienia, jeżeli takie były, miały miejsce poza kamerą


Ostatnio zmieniony przez dori83 dnia 15:10:45 28-12-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosemary
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 5464
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:44:28 28-12-09    Temat postu:

dori83 napisał:
[quote="Rosemary]
ale tak na prawdę co by nie było miedzy nimi to widać ze było im ciężko... nawet łzy w ostatnim odcinku to było coś..... niespotykanego i naprwde widać ze było im ciężko


Jestem całym sercem Levymontes, ale uważam, że pisząc coś takiego (wybacz Rosemary ) obrażamy Williama i Jacky, gdyż szukamy romantycznych uniesień kosztem ich talentu. Ja wolę myśleć, że te piękne sceny z ich udziałem to rezultat ich wyśmienitej gry Romatyczne uniesienia, jeżeli takie były, miały miejsce poza kamerą [/quote]

ja się nie gniewam każdy ma prawo do własnych przemyśleń i nie uważam ze obrażamy ich talent kosztem romantycznych uniesień , bo wiem jedno a widziałam już dużo telek w swoim życiu pewnych rzeczy nie da sie zagrać i przenieść na ekran jeśli nie ma tego czegoś pomiędzy aktorami , a te łzy były prawdziwe i wcale nie zamierzone w tej scenie i naprawdę wyrażały dużo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dori83
King kong
King kong


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 2244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:54:35 28-12-09    Temat postu:

Rosemary napisał:
dori83 napisał:
Rosemary napisał:

ale tak na prawdę co by nie było miedzy nimi to widać ze było im ciężko... nawet łzy w ostatnim odcinku to było coś..... niespotykanego i naprwde widać ze było im ciężko


Jestem całym sercem Levymontes, ale uważam, że pisząc coś takiego (wybacz Rosemary ) obrażamy Williama i Jacky, gdyż szukamy romantycznych uniesień kosztem ich talentu. Ja wolę myśleć, że te piękne sceny z ich udziałem to rezultat ich wyśmienitej gry Romatyczne uniesienia, jeżeli takie były, miały miejsce poza kamerą


ja się nie gniewam każdy ma prawo do własnych przemyśleń i nie uważam ze obrażamy ich talent kosztem romantycznych uniesień , bo wiem jedno a widziałam już dużo telek w swoim życiu pewnych rzeczy nie da sie zagrać i przenieść na ekran jeśli nie ma tego czegoś pomiędzy aktorami , a te łzy były prawdziwe i wcale nie zamierzone w tej scenie i naprawdę wyrażały dużo


Może masz rację, może rację mam ja, niewiadomo. Ja też widziałam w swoim życiu mnóstwo telek i też twierdzę, że to czego byliśmy świadkami oglądając Sortilegio było jedyne i niepowtarzalne. Czy kryło się za tym coś więcej, czy łzy były prawdziwe - tego nie wiem ani ja ani Ty.


Ostatnio zmieniony przez dori83 dnia 15:20:47 28-12-09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Zaklęta miłość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 20, 21, 22 ... 101, 102, 103  Następny
Strona 21 z 103

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin