Telenowele

Rosemary · Wysłany: 20:44:53 23-09-09 Temat postu:

Resumen del capítulo 83

Bruno descubre que Alejandro se llevó a María José, le dice a Elena que puden acusarlo de haber secuestrado a Sandra.

Ezequiel se da cuenta que Alex y Paula regresaron con María José, e inmediatamente corre a contárselo a Fernando y a Victoria.

Bruno, molesto, habla con Maura para contarle lo ocurrido. Ella, desconcertada, le cuestiona cómo pudieron llevársela, temerosa, sabe que Alex nunca la perdonará y la odiará por el resto se su vida.

lucysia21 · Wysłany: 20:55:17 23-09-09 Temat postu:

DZięki za zapowiedż Rosemary

!
MAura ma się kogo obawiać, bo jak Alex sie dowie, ze ona miałą też cos wspólnego z porwaniem MJ to...

!!!

Lotos · Wysłany: 6:59:18 24-09-09 Temat postu:

Odcinek 83

part 1: http://www.youtube.com/watch?v=MDVT_tQ75v8
part 2: http://www.youtube.com/watch?v=E_9TmsVsIw0
part 3: http://www.youtube.com/watch?v=-hZ0wZm0Ajc
part 4: http://www.youtube.com/watch?v=YuPpJbCJq8M
part 5: http://www.youtube.com/watch?v=k_W-HlEurVA

lucysia21 · Wysłany: 8:52:40 24-09-09 Temat postu:

Dzięki Bożena za linki do odcinka

!
Oj, ale sie działo.
Maura - tej to sie zaczyna palić grunt pod nogami. Jest przerażona, ze Alex mógłby sie dowiedzieć, ze i ona jest zamieszana w porwanie MJ. Kontaktuje sie z Bruno i próbuje sie dowiedzieć, co wspaniałą trójka planuje, no i jeszcze informuje, ze plan z Katia wypalił

! Elana i Jorge, oraz Bruno planuja "odbicie" MJ

. Pojawia sie Ulises, który leży podłączony do jakiejś aparatury. Jorge chyba zrobił mu pranie mózgu i teraz napewno to wykorzysta.

Victoria zjawia sie z Fernando i jego wujem w rezydencji i dowiaduje sie, ze MJ wróciła. Bardzo cieszy ją ta wiadomość

.
Tymczasem Alex bardzo martwi sie o MJ,. Herman dał jej cos na uspokojenie. Lekarz prosi go, aby dał jej troche czasu i był cierpliwy, bo w tej chwili MJ go nienawidzi. Alex wyznaje, ze bardzo go to boli

, a jak on patrzy na śpiacą MJ

. Tak mi ich szkoda.
Paula bardzo przeżywa zachowanie MJ

. Dobrze, ze zjawił sie Roberto, który o powrocie MJ dowiedziałą sie od samej Raquel przytula Paule trzyma ja za rękę. Ja nie chce, aby oni byli tylko przyjaciółmi

!!!!
Alex poznaje Emiliano. Ten proponuje, ze porozmawia z MJ, bo ona napewno go pamieta. Zjawiają sie w pokoju, Alex za ściana przysłuchuje sie ich rozmowie.. Cierpi, bo słyszy, ze MJ jest zagubiona i nie moze sobie przypomnieć, a nie uwierzyć w to, ze ma dziecko i męża... Rozmowa z Emiliano, chyba troszke ją uspokaja.
Victoria zjawia sie u niej z kolacją, wyznaje, ze jest matką Alexa i Bruna, którego ona zna jako Damiana. Pociesza ją i pozwala sie MJ wypłakać.
Rano, kiedy MJ sie budzi widzi wpatrzonego w nią Alexa. Wzruszyła mnie ta scena. Alex taki bezradny, kiedy MJ nie chce mu wierzyc że jest jej mężem, ze mają dziecko i ze ja bardzo kocha

! Alex boi sie, ze stracił MJ

!
Felipa przyproawdza do MJ Cuco, i mówi, ze piesek ja poznał

. Potem wychodzą do ogrodu i MJ widzi Toniego, jest poruszona, ale nadal nic nie pamieta

.
Fernando radzoi Alexowi, aby walczył o Mj i sie nie załamywał. On bardzo sie martwi tą całaą sytuacją. No i po wyjściu Fernanda musiałą sie zjawić Maura

, co za hipokrytka, ale Alex szybciutko wział nogi za pas i opuścił biuro.
Herman zabrał Lissete do grupy wsparcia. Tam napewno jej pomogą, nie to co własna siostrzyczka...
Victoria namawia MJ na wspólny obiad z Emiliano. Kiedy pojawia sie na nim również Alex to MJ bardzo chłodno sie do niego odnosi

. Potem puszczaja jej nerwy i wygaduje mu różne rzeczy. Alex za nia wybiega, on niedługo będzie miał tego dość... dobrze, ze Victoria próbowałą go uspokoić...
Ale szkoda mi go, bo biedaczek nie wie, co ma zrobic

!

Zapowiedź

, ja chcę juz jutro

. W końcu prawda z blizna wyjdzie na jaw. No i w rezydencji pojawi sie zatroskana mamuśka, Damianek i Jorge

Rosemary · Wysłany: 9:03:48 24-09-09 Temat postu:

Bożena dzięki za odcinek

lucysia21 dziękuję za komentarz do odcinka lubię te twoje komentarze bo jak nie mam weny to już nie muszę pisać

ale jak obejrzę do końca to może parę zdań
napisze

a tu taki krótkie info o Willu i Srtilegio

CIUDAD DE MÉXICO, MÉXICO, 23 de septiembre de 09.-El carisma y talento de William Levy han logrado que su personaje de Alejandro Lombardo sea un consentido del público. El actor nos habló de sus mayores satisfacciones de trabajar en esta historia que esta por llegar al final.

"Un poquito cansado obviamente pero contentísimos porque al público le ha encantado la novela"

"Empezamos ayer y apenas estamos terminando ya y entonces obviamente si se va a extrañar, si se va a extrañar la historia"

Con la sencillez que lo caracteriza, Will nos confesó que a el eso de ser famoso, no le importa...

"La fama y esas cosas pues yo soy de los que no me fijo en eso"

"No es importante en mi carrera, ni en mi vida, para mi importante es seguir creciendo como ser humano y como artista"

"Y tener la humildad de saber que no sabes nada y seguir aprendiendo de todo el mundo porque eso es lo mas importante, no? Por eso algunas personas en esta carrera no crecen porque se creen que saben todo"

Sabias palabras mi querido Will, ojala muchos famosos las escuchen... Y es que lo único que a Will no le gusta es que la prensa se entrometa en su vida personal y comparte con nx sus razones.

"Y la verdad no quieras dar entrevistas a preguntas bien estúpidas que a veces algunos compañeros te hacen, pues eso no tiene nada que ver con la fama o que se te haya subido nada, eso tiene que ver con el ser humano que seas y con el respeto que cada persona se merece"

"Yo soy una persona que crecí en un lugar pobre, un lugar donde la verdad nos daban un pan al día"

"Medio pollo al mes y así mil cosas que pasamos y eso me ha hecho el ser humano que hoy soy en día, que hoy en día soy y la verdad pues me hace no aguantarle a nadie las pesadeces o las ******* que a veces hacen ¿no?"

lucysia21 · Wysłany: 9:15:24 24-09-09 Temat postu:

ewa224315 · Wysłany: 9:51:54 24-09-09 Temat postu:

Odcinek dzis super super tylko że ja chcę więcej w sensie niech ta akcja dzieje sie szybciej bo jak tak dalej pójdzie to z zapowiedzi tygodniowej wydarzy się tylko połowa, a reszta na nastepny tydzień a ja nie chce dłużej czekać i mam lekka nadzieję że z odzyskaniem pamięci to jednak nie będziemy musiały czekać do ostatniego odcinka, choć przy takim tempie to nie wiadomo...

Rosemary · Wysłany: 9:52:38 24-09-09 Temat postu:

oj działo się działo w dzisiejszym odcinku i już tak zostanie do końca

Alex chciałby żeby MJ już odzyskała pamięć ale tak sie nie da i jest tym bardzo przybity te wspólne sceny z MJ są piękne i przejmujące zarazem scena w której podsłuchiwał rozmowę MJ z Emiliano wyglądał na bardzo załamanego tak mi go szkoda było i jest

łzy w oczach miałam jak MJ zobaczyła synka ale go nie pamiętała ale spodziewałam sie takiej reakcji ze to nie dziecko przypomni jej pamięć- ze to jeszcze za wcześnie.

Czekam na reakcję Portofino jak się dowie o wszystkim

i czy się dowie bo może go uśmierca.

Gabriel robi karierę może by sie w końcu spotkał z Lisett możne to będzie jej jedna z form terapii, a po za tym Chucho jak zwykle dobrze radzi

bo jak zobaczyłam Paulę i Roberto to oni muszą być razem

ja nie widzę innego wyjścia dla tej pary ale gesty mówią same za
siebie

jak ona sie do nie go przytuliła a potem trzymał ją za rękę

Raquel w tym wydaniu jest fajniejsza zupełnie postradała zmysły

i nie zajmuje sie knuciem i niech jak najdalej trzyma sie od córeczki

Maurze pali sie grunt pod nogami i dobrze jej tak Alex i tak z nią nie będzie bo on wie ze ona stała za tym a nawet jak jeszcze nie wie wszystkiego o jej współpracy z Brunem to obwinia ja o to że
porwano MJ

i nie długo jej siostra przyłoży rękę do jej rychłego końca

zapowiedź rewelacyjna mina zrzednie Elenie i Jorge jak Alex pokaże ślad po wypadku MJ

i dobrze im tak a Bruno niech spada mysli ze jest taki mądry a tu gucio nic z tego Alex jak już odzyskał MJ to już jej nie puści

i będzie walczył

i powiem jeszcze ze Jacky prześlicznie wygląda w tym odcinku

estrella00 · Wysłany: 12:16:10 24-09-09 Temat postu:

Rosemary i lucysia21 napisałyście już wszystko to co najwazniejsze i ja sie pod tym podpisuje

Czekam na jutro bo zapowiada sie naprawde rewelacyjny odcinek

ani_romo · Wysłany: 12:42:42 24-09-09 Temat postu:

Ujj... im bliżej końca tym większe emocje. Tyle się teraz dzieje... Zawsze dużo się działo, w każdym odcinku, ale teraz sytuacja jest napięta bardziej niż kiedykolwiek.

manem · Wysłany: 13:57:39 24-09-09 Temat postu:

Podoba mi się MJ jako Sandra, która jest zła na Alexa

Paula i Roberto nareszcie sceny z nimi

Muszą być razem, muszą

jusia1986 · Wysłany: 14:11:26 24-09-09 Temat postu:

Bożena dzięki za odcinki, dziewczyny dzięki za komentarze.

Może ja dodam tylko" parę" (hehe ) zdań od siebie.

Podoba mi się ostatnio jeszcze bardziej gra Jacqueline. Naprawdę gra super. To w jaki sposób kreuje zagubioną, nic nie pamiętającą Marię Jose. Scenka, gdy trzymała małego Antonio na rękach, a jednocześnie nie potrafiła sobie nic przypomnieć była smutna. Jak rozmawiała z Victorią, Felipą, Emilianem i Alexem. Jak na złość najgorzej odnosi się do Alexa. Ostatnia scena, dzisiejszego odcinka była smutna. Nie lubię jak oni się tak do siebie odnoszą. Alex też to przeżywa, strasznie mi go szkoda, ale uważam, że powinien być bardziej subtelny w stosunku do niej.
Lissett znalazła wsparcie w Hernanie. Całe szczęście, że on się nią zainteresował. Pokazał miejsce, gdzie dziewczyna może odnaleźć spokój psychiczny, poznać ludzi którzy przeszli. bądź przechodzą przez podobne piekło jak ona. Mam nadzieję, że Lissett kiedyś całkowicie się "oczyści" i opowie Alexowi, co wyprawiała i mówiła Maura. Apropo Maury, to ewidentnie pali się jej grunt pod nogami. Znienawidzona MJ wróciła, plan się nie udał. A Alex może ją znienawidzić do reszty jak się dowie, w co jest zamieszana. Życzę jej jak najgorzej.
Raquel znowu mnie dziś rozśmieszyła jak grała w "butelkę" sama ze sobą. Jaka ona jest przykra.
Roberto i Paula to rzeczywiście powinni być razem. Jak oni się wspierają. Lubię patrzeć jak Roberto pociesza Paulę

Żal mi Pedra, on ciągle się wycierpi ten człowiek. Dlaczego Paula nie powiedziała mu, że MJ już w domu jest?

Co do avance - przeraziłam się . Miałam nadzieję, że nigdy nie zobaczę MJ uciekającą od Alexa, w dodatku w ramiona Bruna !!! Masakra!!!
Nie wiem, co sobie wyobrażają Bruno i Elena. Jak Bruno w ogóle może przyjechać po MJ??? <szok> Przecież utrzymywał, że wyjechał w interesach. A teraz tak wyskoczy. Nawet gdyby przekonywał, że "przyjechali" po Sandrę. To co Brunowi, do tego? Przecież Sandra, "chodziła " z Ulissesem. Mam nadzieję, że Alex ostro przywali Brunowi, i tej głupiej i perfidnej matce dziewczyn.
Co za SERIAL

hehe

Tenog · Wysłany: 15:11:56 24-09-09 Temat postu:

Dziewczyny napisałyście wszystko podpisuję się pod tm obiema rękami

......uratowałyście mnie bo choroba mnie dopadła i nie mam weny do pisania

.......czeka niecierpliwie na jutro.....Elena się dowie, że Sandra nie żyje........i Alex pokaże blizne MJ mam nadzieję, że MJ też zmieni podejście po tym wszystkim.....biedny Alex

jusia1986 · Wysłany: 15:21:44 24-09-09 Temat postu:

estrella00 · Wysłany: 16:13:06 24-09-09 Temat postu: