Telenowele

Ansza · Wysłany: 21:10:10 04-12-09 Temat postu:

Deszcz! Dzisiaj super odcinek. Alex wyrzucił Bruna z domu i należało mu się za to co zrobił Alexowi i MJ. Scena z deszczem przepiękna dobrze, że Mj nareszcie wyznała prawdę, bo jakby jeszcze kilka dni to w tych kłamstwach by się nie połapali

Nie było dzisiaj Raquel i Roberta oraz ich "cudownych" rozmów. Maura i jej siostrzyczka już spiskują jakby tu Alexa usidlić. Federico zakochany w Victorii, aż Alex to zauważył

Wkurzyła mnie dzisiaj postawa Alejandro bo uwięził MJ w domu i nie może nigdzie wyjść, sądzę, że i tak by nie uciekła bo zaczyna kochać Alexa. No i BESO Aleka i MJ chociaż takie nieszczere ze strony Alejandra, ale zawsze BESO widać, że MJ potem była w skowronkach

Ogólnie odcinek trzyma poziom i nie mogę doczekać się poniedziałku. Argh... wkurzają mnie te przerwy weekednowe!

Candy26 · Wysłany: 21:16:36 04-12-09 Temat postu:

Super odcinek najlepsza scenka w deszczu nareszcie Maria Jose powiedziala Alexowi prawde

Beso tez bylo piekne.

Fernando skrycie kocha sie w Victorii. Niestety Bruno znow cos knuje

Merlinamujer · Wysłany: 21:18:05 04-12-09 Temat postu:

asiulka82 · Wysłany: 21:21:02 04-12-09 Temat postu:

rzeczywiście superowy odcinke, scenki w deszczu - cud , miód i orzeszki i znowu MJ była noszona na rękach przez Alexa, zaskoczył mnie tekst Alexa po wyznaniu prawdy przez MJ " teraz się rozbierzesz, pójdziemy razem pod prysznic a później bedziemy się kochać" , dobrze że później powiedział że ją tylko sprawdzał i że nie jest taki zły. A kiedy dziś było beso ??? ja nic nie widziałam, czyżbym przeoczyła????

Ansza · Wysłany: 21:34:59 04-12-09 Temat postu:

No jak MJ wróciła po rozmowie z Brunem do domu i miała być kolacja, i zostali sama MJ i Alex i wtedy wszedł Bruno i Alex chciał wzbudzić w nim zazdrość i tak powastało BESO MJ i Alexa

lucysia21 · Wysłany: 21:36:33 04-12-09 Temat postu:

asiulka82 · Wysłany: 21:48:21 04-12-09 Temat postu:

AdivinanzA. · Wysłany: 21:50:39 04-12-09 Temat postu:

Scena z deszczem super, prawdziwy z niego "dżentelmen" <3
Dobrze, że MJ wyznała Alexowi prawdę, przekonała się, że nie jest taki jakiego Bruno jej przedstawiał.
To sprawdzenie było niezłe, przez chwile myślałam, że mówi prawdę.
I jak genialnie wzbudził zazdrość w Brunie całując MJ

minomalistka · Wysłany: 21:59:22 04-12-09 Temat postu:

Ojejej.. ale się dziś ucieszyłam z tego odcineczka

No, Alex uwielbia nosić MJ na rękach, hehe.
Pamiętam jak oglądałam tą scenę deszczu pierwszy raz w oryginale... o matko, mało co nie spadłam z krzesła. To był dla mnie szok. Gracias Carla Estrada, gracias William i Jacky. Naprawdę jedno z lepszych ujęć jakie widziałam i genialny pomysł.
Tak Asiulka dziś było 4 besito

Alex · Wysłany: 22:09:28 04-12-09 Temat postu:

Odcinek super!!!!
Scena w deszcze boska

Dobrze że Alex poznał prawdę a te jego warunki i od razu z sexem

Oj nie ładnie

wszystko w dzisiejszym odcinku genialne

Kocham Sorti a z tego co widziałem będą super sceny między protkami

chanelelle. · Wysłany: 22:28:32 04-12-09 Temat postu:

cecilia · Wysłany: 22:50:10 04-12-09 Temat postu:

Scenka w deszczu rzeczywiście bardzo ładna. MJ nareszcie wyznała Alexowi prawdę, zasłużył sobie na to. Ale nie podobało mi się to co powiedział MJ, że jeśli zrobi dla niego wszystko co powie to jej nie wyda policji, mam na mysli to, że powiedział jej żeby się rozebrała i pójdą razem pod prysznic a potem do łóżka... co to miało być...? ona oczywiście się nie zgodziła. Stwierdził że ją sprawdza, zapewnił że nie jest takim łajdakiem, ale nie podobało mi się to .... to co miało to oznaczać że jak się z nim prześpi to on jej nie wyda... za kogo on ją ma za jakąś pierwszą lepszą... wiecie co, za takie teksty to faceta nawet ładna buźka nie usprawiedliwia... może przesadazm ale takie jest moje zdanie... nie potraktował jej do końca fair... ona wyznała mu prawdę chociaż sie tego bała bo Bruno ją straszył że wyśle ją, jej siostrę i ojca do więzienia, teraz Alex to zrobił więc nie miała za bardzo wyjścia... ale mimo wszystko nie zasłużyła sobie na takie traktowanie z jego strony
Jakos nie potrafię go do końca rozgryźć... kiedy pobiegł za MJ na ten deszcz i powiedział jej że nie pozwoli jej umrzeć przez tego cwaniaka to pomyslałam że mu na niej zależy... to że ona mu się podoba i ją pożąda z tym się zgodzę ale czy to już jest miłość to nie jestem jeszcze przekonana... ale napewno darzy ją jakimś uczuciem tylko jakim...?

Jeszcze na koniec powiedział jej żeby nie ważyła się uciec bo i tak jej z tąd nie wypuszczą... ona sie tam czuje jak w złotej klatce...