Telenowele

dori83 · Wysłany: 0:58:42 28-03-10 Temat postu:

szczęście w nieszczęściu, teraz będzie już tylko lepiej

cecilia · Wysłany: 23:50:43 15-04-10 Temat postu:

Pedro może i biedny ale uczciwy facet... zawsze miałam niezły ubaw jak wpadali z Chuchem w tarapaty i musiał ich z nich wyciągać Alex... kochał swoje córki i bardzo cierpiał po smierci Sandry mimo to, ze jej nie wychowywał... szkoda tylko, że ulegał szantażom Bruna...

dori83 · Wysłany: 2:18:45 10-11-10 Temat postu:

słaby był z niego człowiek i tyle, ale z sercem na dłoni

KasiOva · Wysłany: 14:30:55 10-06-11 Temat postu:

Szkoda ze miał problemy z prawem .

.Nie miał głowy do interesów . Wiele razy przed to spowodował kłopoty swoim córką .

maria desamparada · Wysłany: 15:51:12 10-06-11 Temat postu:

Pedroz Chuchem to niezle wypadali ze soba,mialam ubaw

KasiOva · Wysłany: 22:10:16 10-06-11 Temat postu:

Szkoda mi go było jak zobaczył Matkę Mari Jose i musiał opowiadać o tym jak go zostawiła dla innego

.

:melinda: · Wysłany: 19:49:21 24-06-11 Temat postu:

Szkoda mi się go zrobiło, jak został pobity przez Rufino. Wplątał się w te lewe interesy, by zapewnić córko przyszłość, ale wiadomo jak to bywa z przekrętami, prędzej czy później wychodzą na jaw i potem zaczynają się kłopoty.
Ale dobrze, że Pedro może liczyć na wsparcie córek i na pomoc Alexa

KasiOva · Wysłany: 19:53:15 24-06-11 Temat postu:

Szkoda ze go pobili

.

maria desamparada · Wysłany: 20:47:18 24-06-11 Temat postu:

Ale na szczescie w porę zostal znaleziony przez corke MJ i Alexa

KasiOva · Wysłany: 19:19:41 25-06-11 Temat postu:

Nawet nie chce myśleć co by sie stało gdyby nie znaleźli go na czas

.

madoka · Wysłany: 14:02:11 26-06-11 Temat postu:

Ano faktycznie mocno oberwał - niestety tak, jak mówicie, zawsze tak jest, gdy zaczyna się lewe interesy. Najbardziej wzruszył mnie jednak, gdy pisał pełen smutku list dla Marii Jose, w którym wszystko jej wyjaśnił.

:melinda: · Wysłany: 20:13:37 26-06-11 Temat postu:

Tak, ten list był bardzo wzruszający. Zresztą Pedro też bardzo się wzruszył, gdy go pisał. Żal mi go bo ma poczucie winny, że zawiódł swoje córki

Ale dobrze, że one go tak kochają..

KasiOva · Wysłany: 9:25:54 27-06-11 Temat postu:

Jeszcze zawsze miał problem z nogą i nie stać go było na rehabilitację

.Dzięki Alexowi może poprawi się jego stan zdrowia

.

:melinda: · Wysłany: 13:25:03 28-06-11 Temat postu:

A tym bardziej, że jak został pobity to problem z nogą jeszcze bardziej mu się pogorszył. A Alex załatwił dla niego pielęgniarkę, więc może dzięki rehabilitacji, poprawi się jego stan

Brando · Wysłany: 14:22:45 01-07-11 Temat postu:

Szkoda mi go

wplątał się w lewe interesy,żeby córki miały lepiej

i co mu z tego wyszło...