Telenowele

Justbreathe · Wysłany: 16:07:17 28-03-09 Temat postu:

Ja mysle ze skoro 1 i 2 wyemitowali to i 3 wyemituja

Mam tylko nadzieje ze nie bedziemy musieli dlugo czekac...

Lizzie · Wysłany: 16:10:14 28-03-09 Temat postu:

Bluebelle · Wysłany: 16:21:14 28-03-09 Temat postu:

Lizzie no zawsze bedę jej bronić

Nic na to nie poradzę

Ale pocieszam sie faktem, że inni użytkownicy też bronią zaciekle swoich ulubieńców

W piżamie do kościoła pewnie nikt by nie wyszedł

Ale Jose nie wyglądała jakoś koszmarnie. Nawet jeśli "nie wpadła" na to, że trzeba się elegancko ubrać, to nawet Teo mógł jej o tym powiedzieć przed wyjściem. I tak sobie myślę, że na takim obiedzie, dżinsy też nie byłby mile widziane

Ta obojętność Teo mnie mocno irytuje.

Lizzie · Wysłany: 16:27:06 28-03-09 Temat postu:

No pewnie masz rację, chyba te białe spodenki lepsze od jeansów

Ja nikogo zaciekle nie bronię, dlatego będę szczera i powiem Ci, że troszkę mnie do denerwuje, gdy odwołujesz się do każdej wypowiedzi na temat Jose, tym bardziej, że nikt jej nie obraża, a normalnie ocenia, bo idealny nikt nie jest

Bluebelle · Wysłany: 16:34:20 28-03-09 Temat postu:

Tak zuważyłam to Lizzie, że cię to denerwuje. Dlatego czasem się zastanawiam czy to jest forum czy nie

Wolę się nie wypowiadać na temat Mii, Miguela czy Roberty, których losy mnie mniej interesują. Nawet jeśli mnie czasem wkurzają to już wolę nie pisać o tym, żeby nie podsycać i tak już intensywnej dyskusji, który z bohaterów jest lepszy.
A na tym forum bywam o wiele rzadziej niż kiedyś

Ani białe spodenki ani dżinsy ani nawet inne luźne czy sportowe ciuchy nie są odpowiednie na "proszone obiadki"

Lizzie · Wysłany: 16:41:29 28-03-09 Temat postu:

Dlaczego zastanawiasz się czy to forum czy nie? Mi nie przeszkadza to, że nie interesują Cię losy głównych bohaterów, a jedynie to, że wydaje się jakbyś każdą najmniejszą wadę Jose obracała w zaletę...Nie lubię ubóstwiania jednego bohatera, to wszystko. Nadal tego nie rozumiesz? Bo kto jak kto, ale ja na pewno szanuję zdanie innych, czy się z tym zgadzasz czy nie

Na tego typu "proszonym obiadku" nigdy nie byłam i całe szczęście, pewnie też nie potrafiłabym się stosownie ubrać

Bluebelle · Wysłany: 16:44:22 28-03-09 Temat postu:

Lizzie zrozumiałam to już dawno, mimo to nie zmieni się zapewne moje gloryfikowanie Jose Lujan.

A proszone obiadki bywają przyjemne ...czasem.

Lizzie · Wysłany: 16:50:13 28-03-09 Temat postu:

Odczuwam, że mnie bardzo nie lubisz

Ale chociaż doceń, że mówię Ci wprost co mi przeszkadza

Ty możesz się odwdzięczyć tym samym ;P
Tak jak Ty będziesz coraz bardziej adorować Jose tak mnie pewnie będzie to coraz bardziej denerwować - ale postaram się to zrozumieć

Choć mogłabyś czasem spojrzeć na nią krytycznym okiem, bo chyba nie spotkałam się jeszcze z tym, byś potwierdziła, że zachowała się źle, a czasem tak jest

Bluebelle · Wysłany: 16:58:13 28-03-09 Temat postu:

To chyba nie jest odpowiedni temat, ale ja dokładnie odczuwam to samo, mam wrażenie że mnie nie lubisz a poza tym czasem wydaje mi się, że specjalnie krytykujesz Jose Lujan, bo wiesz że ja zareaguję i się z tobą nie zgodzę. Może moje moje wrażenie jest mylne, ale jest

Ja nie umiem skrytykować tak porządnie Jose Lujan

Ale przyznałam już kiedyś że jest narwana

Zoska · Wysłany: 17:09:54 28-03-09 Temat postu:

Nie milam czasu zeby wczesniej napisac co sadze o odcinku wiec nadrabiam to dzisiaj;))
to tak;
Diego- najchetniej bym go wywalila z telki na czas kiedy zachowuje sie jak pan i władca....moze uraze jego fanow..ale poprostu nie moge zniesc jego zachowania w tych odcinkach..
i naprawde wspolczucie dla Roberty ze go kocha..no ale coz milosci sie nie wybiera...
no i jeszcze ta akcja z Santosem...no wezcie mnie trzymajcie...bije go bo kieszonkowe mu zabrali. wogole to nalezalo sie Diegusiowi powinnien ponosic kare za swoje numery..moze to nie byla jego wina ze Santos sie upil ale mogl go przypilnowac bo ewidentnie bylo widac ze jest z nim coraz gorzej...
dobra teraz Lolka...jak mnie to Dziecko wkurza...jedyny plus to to ze obronila Santosa... moze w jakis sposob go ,, kocha'' ale nie wydaje mi sie ze jest na tyle dojrzala zeby pakowac sie w zwiazek... i ta akcja z kluczem... beznadzieja jak dla mnie... ale Santos sprytnie to zalatwil...
Lupe- kiedy ta dziewczyna sie zdecyduje!!! uwielbiam Lupe bo chyba jestem do niej najbyrdziej podobna jesli chodzi o charakter... widac ze ja ciagnie do Santosa ale wymysla chlopaka i coraz bardziej gupi sie w swoich uczuciach..powinna postawic sprawe jasno a nie krecic jak zblakane bebe;)
Mia i Migus <33 jak ja ich kocham a te scenki chyba lubie najbardziej;D
Mia widac ze chce mu wybaczyc i kocha go nad zycie a migus takie teksty wali..nie dziwie sie ze go zaczela napieprzac po tej ,,Romi''
a i jeszcze zauwazylam ze w tych odcinkach nie jest tak bardzo Mia wymalowana;d co mi sie podoba;))
a co do Miga ...jak on jest slodki to az mnie sciska w dolku <33 taki slodki bebe jak lezal u Almy... uwielbiam go czasem;))
Jose....w sumie to nie jest u ,mnie ani na plusie ani na minusie.... akceptuje ja ..jest i niech se bedzie;D ale ten stroj;/ mogla sie ubrac w cos innego ale kazdy ma swoj styl..ja sama mam odpaly i raz poszlam w dzinsach na slub;p ale teodoro to mnie totalnie wkurza...jak on sie wogole zachowuje ; szok; naprawde sie przejal reakcjia Jose na to ze Raquel ja wkrecila...Jose zasluguje na kogos lepszego...bo to naprawde mimo wszystko wspaniala dziewczyna..
no i tyle;D

Lizzie · Wysłany: 17:13:22 28-03-09 Temat postu:

Bluebelle · Wysłany: 17:54:18 28-03-09 Temat postu:

Lizzie · Wysłany: 18:26:06 28-03-09 Temat postu:

Zarzucaj sobie jeśli chcesz, mam to już gdzieś

Liczę, że są tu osoby, które wiedzą jaka jestem

Doceniam Twą szczerość, pewnie

Ale szczerość za szczerość, i powiem Ci, że niemiło mi się z Tobą rozmawia, bo jak sama przyznajesz jesteś nieobiektywna, i w ogóle nie bierzesz moich słów do siebie, a mi trudno rozmawia się z takimi ludźmi (co nie znaczy, że Cię nie lubię!

)

Ja najbardziej z serialu lubię Mię, ale nie wychwalam każdego jej zachowania, gdyby ktoś np. zwrócił uwagę na jej jakąś wadę, której ja zauważyłam na pewno przeanalizowałabym to i nie bałabym się przyznać komuś racji, lub spojrzeć na sprawę inaczej, a Ty po prostu tkwisz ciągle przy tym samym, czyli cokolwiek by się nie stało Jose jest idealna...
Ale też mogę się mylić i nie miej mi tego za złe

W końcu tylko lubimy inne bohaterki, a to nie oznacza, że mamy się nawzajem nie lubić, bo być może dla Ciebie stanowi to taką wielką przeszkodę, ale nie dla mnie, bo nie przekładam sympatii serialowych na "nieserialowe"

To tak jak z muzyką, jeśli ktoś słucha znienawidzonego przeze mnie hip-hopu, nie znaczy, że ja tej osoby mam nie lubić czy nie szanować

Bluebelle · Wysłany: 18:40:30 28-03-09 Temat postu:

Ale nie chcę niczego Tobie zarzucać i nie zarzucam przecież. Przykro mi jeśli Tobie się źle rozmawia ze Mną. Ale jakoś to chyba przeżyję

Ja twoje opinie czytam i przyjmuję do wiadomości, ale nie są one dla mnie znaczące

Ja jestem jedną z garstki osób, które lubią Jose Lujan, mam swoje zdanie, jest ono bardzo odmienne od innych, ale to nie znaczy, że nie lubię Tych, którzy sie ze mną nie zgadzają.

Ligia · Wysłany: 18:56:29 28-03-09 Temat postu:

Ja uważam, że Jose Lujan rzeczywiście nieodpowiednio ubrała się na ten obiad i lepiej, że na niego nie poszła. Przecież Teo by się za nią wstydził albo ludzie by się z niej śmieli i później by się z tym bardzo źle czuła. Rozumiem, ze Jose ma swój styl i nie chce nikogo udawać, ale przecież dobrze wiedziała, że ten obiad będzie taki oficjalny więc powinna była się domyślić, ze należy ubrać się na niego trochę inaczej. To już lepiej by wyglądała w tym ubraniu co była na tych zawodach co Teo skakał na koniu.