Telenowele

Ana · Wysłany: 21:12:58 15-11-10 Temat postu:

Christian Chavez i Dulce Maria o Maite

Fragment wywiadu:
Christian Chavez: “Jeśli nie byłbym gejem, to ożeniłbym się z Maite Perroni, jest ona cudowną kobietą”.

- Jeśli niebyłbyś homoseksualistą, z jaką byłbyś kobietą?

“Maite Perroni. Przysięgam, że gdybym nie był gejem, ożeniłbym się z nią. Jest dobrą przyjaciółką, siostrą, aktorką, wyedukowaną i wielkim człowiekiem. Mogę mówić o niej dobrze, przez wiele godzin, jest ona cudowną kobietą.”

Notka o Dulce:

Dulce Maria chciałaby napisać piosenkę na pierwszą solową płytę Maite!

Dulce María byłaby zachwycona uczestniczyć w pierwszej płycie Maite Perroni jako solistki, ale z jakąś kompozycją swojego autorstwa.
MIASTO MEKSYK.- Wykonawczyni “Inevitable”, powiedziała, że nic nie wie o nowym projekcie swojej byłej towarzyszki z RBD, ale że chciałaby z nią ponownie pracować, teraz jako kompozytorka.
“Nie wiedziałam (o jej płycie), ale jak fajnie, cóż co do mnie, uwielbiam komponować, i chociaż jest to skomplikowane, z całą przyjemnością podaruję jej jeden utwór”, powiedziała.

Chciałyśmy zaznaczyć, że sama Maite osobiście nie powiedziała, że nagrywa płytę. Mówiła ona, że za jakis czas chciałaby to zrobić. Na dzień dzisiejszy Mai jest skupiona całkowicie na telenoweli i nie ma podpisanego żadnego kontaktu, mimo, że myśli o tym, aby w przyszłości ją wydać.

Tł: Maddie i Elena

dla maiteperronibeorlegui.pl

MaI · Wysłany: 23:40:30 15-11-10 Temat postu:

Maite na planie 11 listopada

Maite Perroni en locación de TDA

http://www.youtube.com/watch?v=DG_RxfSoz6w

Maite Perroni en locación de TDA (2)

http://www.youtube.com/watch?v=2faxspNiDhc

fotki

natalia** · Wysłany: 0:29:46 16-11-10 Temat postu:

May jak zawsze pieknie i tej Jej usmiech szczery

MaI · Wysłany: 16:19:46 16-11-10 Temat postu:

Open (październik 2010)

Open (październik 2010)

MAITE PERRONI – Dziewczyna z następnymi drzwiami.

Jej życie zmieniło się, kiedy towarzyszyła przyjaciółce w castingu. W swoich planach nie uwzględniała telewizji czy sławy, mimo to po 6 latach kariery, Maite trzyma nogi na ziemi i każdego dnia czeka na powrót do domu, na swoją dawkę rzeczywistości.

W wieku 27 lat, twarz Maite Perroni odzwierciedla naturalność, rzadką dla kogoś, kto podjął decyzję o aktorstwie przez przypadek losu. Nieoczekiwany krok po RBD wgryzł się w nią, w jej dojrzałą i skoncentrowaną postać, może dlatego, że aktorka nie zapomina, że wielka część z tej przygody jest dziwacznym przypadkiem.

Dla niej efektowność kończy się gdy jest z dala od kamer.

“W końcu jedyne czego chcę jest powrót do mojego domu,
włożenie na siebie piżamy i obejrzenie jakiś filmów
czy rozmawianie z moimi przyjaciółmi”, mówi uśmiechając się.
Ponieważ wie, że “najprostsze rzeczy są najbardziej realne,
najbardziej namacalne i tymi, które wypełniają życie”.

Życie, które, dzisiaj naprawdę jest prawie całkowicie pochłaniane przez nagrania telenoweli ''El Triunfo del Amor'', której premiera planowana jest pod koniec października, jest niczym więcej niż remakiem klasycznego „Kryształu” („Cristal”), którą pewnymi czasy wyprodukowała Carla Estrada. Tym razem pod okiem producenta Salvador Meksyku, Maite powtórzy ją w duecie z Williamem Levy.

Jak weszłaś w powiązanie ze światem rozrywki?

Zaczęcie w tym było bardzo przypadkowe, to nie było coś, co było zaplanowane. Nie byłam dziewczyną, która dorastała mówiąc, że ma zamiar być aktorką, a wręcz przeciwnie. Kierowałam moim życiem normalnie jak każda inna nastolatka, chciałam studiować reklamę i projektowanie graficzne.

W ten czy inny sposób byłam zainteresowana
światem reklamy, wiadomościami i kolorami, ale nie wyobrażałam sobie,
że będę tą, która będzie przed kamerą czy wystąpi w reklamie. Kończąc
szkołę średnią, poszłam posłuchać o uniwersytetach, szukałam kursów i
kariery poza Meksykiem aby studiować reklamę.

Aż pewnego dnia przyjaciółka poprosiła mnie, żebym towarzyszyła jej w castingu zrobionym dla Disney Channel. Już będąc tam, zaproponowali mi abym wzięła udział z 500 uczestnikami, zakończyłam będąc wśród 10 finalistów. Tam po raz pierwszy zapytałam się: jakim sposobem i kiedy to się stało? Miałam to zrobić, ale tylko dla zabawy. Po zakończonym castingu powiedzieli mi, że nie zatrzymują mnie, ale że mam przyszłość, tak więc dostałam szansę.

Jaki był twój następny krok?

Kiedy byłam jeszcze w liceum, Eugenio Cobo, do którego uczęszczał również jego najmłodszy syn, w szkole Bilbao, zaproponował mi przystąpienie do Centrum Edukacji Artystycznej (Televisa), ofertę którą odrzuciłam. Są w życiu rzeczy, których mimo że się pozbywasz, dotykają cię. Właśnie dlatego kiedy tak chciałam podjąć się pragnień, przypomniałam sobie ten moment i zdecydowałam się podejść do Eugenio i zobaczyć o co chodziło. Po kilku godzinach czekania na zewnątrz jego biura, weszłam tam i wciąż pamiętam słowa, które wypowiedział: “To jest jakieś zobowiązanie”.

Jest to kariera, którą ludzie minimalizują i myślą, że to tylko bycie w telewizji, mam zobowiązanie do swoich kolegów i do opinii publicznej, trzeba jakoś coś komunikować.

Studiowałam 2 i pół roku, podczas, których mogłam powiedzieć, czy to była ta droga, której tak naprawdę chciałam się podjąć.

Od kiedy przystąpiłam tam – 7 października 2002r. – nie odeszłam stamtąd
(z Televisy).

Uwielbiam to i jest przywilejem móc robić to co lubię tak bardzo jako zawód. Smutno jest widzieć, że istnieją ludzie którzy nigdy nie znaleźli swojego prawdziwego powołania, jestem szczęściarą przez to, że mogłam się z tym zmierzyć.

Na razie pozostawiasz reklamy w szufladzie?

Uwielbiam to, nigdy tego nie zaprzestanę, w przyszłości chciałabym mieć jakąś agencję, zarządzenie (management) czy RP; móc tworzyć i budować nowe kształty. Ale również wszystkie te rzeczy są na za jakiś czas i zostawiłabym to na przyszłość, potrzebowałabym stałego miejsca, aby założyć rodzinę i być może to byłby dobry czas aby rozwinąć swoje horyzonty na tym świecie.

Kiedy „wyszłaś” poza Rebelde, które było doświadczeniem grupowym, jak się czułaś? Uwolniło cię to, miałaś wyznaczoną drogę do kontynuowania?

Był to bardzo ważny proces, wzór który wyznaczył nową drogę. Ja „wyszłam” przed zakończeniem się Rebelde, problemem nie było patrzenie na to co mogłabym zrobić, ale decyzja o rozdzieleniu się.
(Chodzi o jej udział w CCEA, wzięła w nim udział przed zakończeniem się RBD)

Co sprawiło, że powzięłaś ten skok?

Szansa zagrania protagonistki i rozpoczęcie tego nowego etapu: sama, wiedząc, że cykl z RBD kończy się. Był to krytyczny czas. Minęło cztery i pół roku budowania snu i życia w fenomenie, który nastąpił, a z jakiego nie mogliśmy zdać sobie sprawy.

Nadszedł czas, aby podjąć krok: utknę na tym etapie mojego życia lub pójdę na przód. Pomyśleć o sobie czy utknąć nie mając śmiałości i siły, by iść na przód. W końcu, czymś co bardzo mi pomogło, było to, że oni zrozumieli tą dynamikę i doszliśmy do porozumienia, gdzie mogłam przybywać na koncerty pod koniec tygodnia. W marcu 2008 roku uczyniłam ten wzór, wzięłam się za bardziej poważną karierę, w aktorstwie – w ”Cuidado con el Ángel”, ale gdzie produkcja pozwoliła mi nagrywać od poniedziałku do piątku, ale pod koniec tygodnia poleciałam do Rumunii, wzięłam kąpiel i doładowywałam się na scenie, aby powrócić na nagrania już w poniedziałek. To był niesamowity proces, bo wiedziałam, że było warto: Bardzo dorosłam i udoskonaliłam się.

Jaki był proces dojrzewania?

Nie miałam w ogóle pojęcia, nie wiedziałam jak udzielać wywiadów, pozować do zdjęcia, jaką mieć twarz… Po prostu robiłam to co lubiłam, przygotowało to mnie do czegoś, co sądziłam może być moją pasją. Rebelde nie było własną zasługą, było prezentem, jaki dostałam od życia.

Jesteś dojrzałą kobietą w stosunku do dziewczyny, która wstąpiła do RBD?

Cóż, minęło już prawie osiem lat (chodzi jej odkąd wstąpiła do Televisy). Oczywiście dorosłam ale jednocześnie nigdy nie przestaję się zaskakiwać tym, czego muszę się jeszcze nauczyć: czuję się pewniej, bardziej świadoma kierunku, który chcę obrać w mojej karierze i moim życiu. Wciąż pozostaje wiele rzeczy, których nie znam i nie wiem jakie są, ale to jest część życia. Co za lenistwo, myśleć że wiesz wszystko. Póki co, czuję się zgodna z tym co chcę i tym co robię i … to jest ważne.

Widzę cię bardzo zakochaną w telewizji. Masz plany poszerzyć swoje horyzonty?

Bardzo chciałabym zrobić film kinowy, ale taka jestem, idę krok po kroku.
Muszę spełnić ten cykl.

Czego brakuje ci aby ukończyć ten cykl?

Nie, nie muszę go zakończyć. Jest bardzo błędne pojęcie od dawna: że jeśli grasz w telewizji, nie możesz grać w kinie, a jeśli grasz w kinie, telewizja pozostawia cię krótko. To jest absurdalne, ponieważ są to dwa różne gatunki, ale nie oznacza to mniejszego zaangażowania się.

To jest wyzwanie: nie minimalizuję telenoweli, a mogę dostać szansę w kinie. Wszyscy, którzy są w kinie zapominają, że stamtąd wyszli, że jakimiś czasami grali w noveli, i że to wiązało się z 40 scenami dziennie, gdzie musiałeś wyjść na trzecim ujęciu, ponieważ jest 35 –ciu innych oczekujących. Dla mnie jako aktorki i jako człowieka jest ważne zaznaczyć, że się na to zasługuje, grać w innych gatunkach, ale nie zapominając o swoich korzeniach.

Żyjesz momentem, w którym telewizja dużo zmienia. Jak widzisz ten proces od wewnątrz?

Miałam okazję być w Mujeres Asesinas, serii, która daje do przemyślenia wiele rzeczy tworząc wielkie oczekiwanie i jednocześnie daje nam wiele postaci, które sprawiają, że tworzymy telewizji szansę zrobienia odcinka w innym formacie. Jest to okno, dlatego talenty, mogą być postrzegane w inny sposób i przełamywać stereotypy, o których wcześniej wspomniałam. Chciałabym zobaczyć, że w innych telewizjach również przygotowują ciekawe propozycje.

Wiele razy kieruje nami podwójnej moralność i kiedy pojawi się ta prawdziwa, nie podoba ci się, dlatego zwróciło moją uwagę Las Aparicio, na przykład. Jest dobrze, że ukazujemy rzeczy takimi jakimi są, i że możemy obserwować zmiany w limitach, które mają telewizje, że powstają nowe rzeczy, to jest świetne.

Jak to było z muzyką ?

To był przypadek, odkrycie. Nie śpiewałam więcej jak pod prysznicem i robiłam to źle. W dniu, w którym stanęłam po raz pierwszy na scenie powiedziałam do siebie: “to nie jest realne”, i kiedy zaczęłam to robić cieszyłam się tym i czułam się bardziej pewna siebie, było tak prawie do końca. Tak więc, pozostał mi ten cierń, ponieważ tak, z początku cierpiałam. Ale kiedy już zaczęłam, dowartościowywało mnie to i cieszyło, wychodziło mi…Nie mam przygotowania, ale tak chciałabym spróbować tego pewnego dnia, brakuje mi tego bardzo. Celine Dion jest jedna, Mariah Carey również. Tak więc, mogę śpiewać ładnie, ale…
(odp. jest urwana

)

Jest jakiś społeczny powód, że zwróciłaś swoją uwagę na Partido Verde (Partię Zielonych), była tylko ta kampania?

Byłam w zielonej szkole. Wielu ludzi pyta mnie o ten udział, ale ja nigdy nie robiłam tego z ideą bycia delegowaną, ani chcąc zmienić świat. Tylko, że wewnątrz mojego kształcenia w Bilbao nauczyli mnie tej kultury, dlatego kiedy mnie zaprosili, wydało mi się to interesujące, że partia polityczna może troszczyć się o środowisko naturalne. Pomagałam tam jako obywatel, manifestując bardziej swoją troskę. Przede wszystkim skupiłam się na tym: moimi spotami o motylach i żółwiach…

Jako osoba publiczna, czujesz się zobowiązana co do społeczeństwa aby nadać wiadomość

Tak, ale czasami ludzie mylą wiadomość, z bycia przykładem. Jestem niedoskonałym człowiekiem jak wszyscy i również popełniam błędy. W żadnym razie nie chcę przedstawić się jako doskonała nieskazitelna postać, jestem tak wrażliwa, jak każdy śmiertelnik. Tak, jestem zdania, że jako osoba publiczna mam okazję stanąć przed mikrofonem i powiedzieć coś, co może być znaczące dla wszystkich.

Chciałabyś produkować lub kierować w przyszłości?

Tak, mówią że jestem trochę dominująca. Wchodzę we wszystko co mnie nie obchodzi i kiedy jestem bardziej przygotowana, biorę stery projektu i kieruję nimi lub robię teatralną scenę albo naprowadzam ludzi na coś innego. Ale wpierw muszę dokończyć budowanie siebie, aby w przyszłości móc eksperymentować. Proste rzeczy są tymi, które wypełniają mnie najbardziej. Ludzie myślą, że jest to efektowna kariera, ale nie. Efektowność jest na czerwonym dywanie, na retuszowanych już zdjęciach, wszystkie te rzeczy są ulotne. Rzeczywistość jest tym, czym żyjesz z dnia na dzień. Tym co najbardziej mnie wypełnia jest rozmowa z moimi przyjaciółmi, przebywanie w domu oglądając jakiś film w piżamie. Najprostsze rzeczy są najbardziej realne, najbardziej namacalne, a pod koniec dnia, pracy w telenoweli, potrzebuję kąpieli rzeczywistości.

Tłumaczenie: Elena
źródło:maiteperronibeorlegui.pl

Ana · Wysłany: 17:07:52 16-11-10 Temat postu:

namida1991 · Wysłany: 20:34:47 16-11-10 Temat postu:

MaI · Wysłany: 21:14:54 16-11-10 Temat postu:

Maite Perroni planea regresar a la música

La ex integrante de la agrupación RBD, quien durante dos años ha concentrado su carrera en la actuación, extraña los escenarios, por lo que ya piensa en su retorno como cantante.

La carrera como actriz de Maite ha ido en ascenso. Es una chica tierna, con mucho carisma y muy querida por el público, obviamente no hay que menospreciar que es muy guapa y además ha demostrado que tiene mucho talento.

Actualmente es protagonista de la telenovela el "Triunfo del amor", que protagoniza junto a William Levy, y aunque su prioridad es este proyecto, tiene ganas de volverse a ver cantando, claro que como sus ex compañeros, sería de manera solista.

"Cuando se desintegró RBD mi prioridad fue emprender mi camino sola, me fui de lado de la actuación porque fue en donde comencé mi historia como artista, después de estos tres proyectos donde he estado como protagonista, me gustaría retomar mi carrera como cantante", platicó.

Maite, de 27 años, dejó claro que todavía no tienen ningún proyecto y tampoco sabe si ella podría escribir un par de canciones y debutar así como compositora de algunos temas del disco que en un futuro desea lanzar.

Acerca de si consideraría apoyarse en Pedro Damián, quien fue el creador del proyecto RBD, Perroni dijo: "A Pedro lo respeto y quiero mucho. Pero después de RBD, mi relación con él es de amigos solamente".

źródło:quien.com

Paola · Wysłany: 22:07:41 16-11-10 Temat postu:

Dzięki za wywiad

Śliczne zdjęcia Maite

MaI · Wysłany: 22:46:37 16-11-10 Temat postu:

słoneczko · Wysłany: 1:43:27 17-11-10 Temat postu:

Pączek · Wysłany: 12:58:35 17-11-10 Temat postu:

super wywiad i foteczki.Bardzo podoba mi się jak na zdjęciach May wychodzi,zawsze tak naturalnie,uśmiechnięta i te jej "duże"oczy przykuwają uwagę....o ile gazeta nie przesadzi z photoshopem;/

Ana · Wysłany: 16:25:20 17-11-10 Temat postu:

Levyrroni-aj uwielbiam ich razem...

mariangel222 · Wysłany: 16:42:12 17-11-10 Temat postu:

Najbardziej są polubiłam z Mi Pecado!

MaI · Wysłany: 18:44:40 17-11-10 Temat postu:

powiem tak uwielbiam Levyrroni ale jesli miałąbym wybrać historię to Mi Pecado i postać Lucrecii bo nie jest aż tak cukierkowa....choć MCH też bardzo lubię

ewelastg · Wysłany: 20:11:16 17-11-10 Temat postu:

Super zdjęcia

Ja lubie May we wszystkich rolach ale chyba najbardziej w CCEA.To była miła odmiana po roli Lupity.Taka zwariowana,szalona i ciekawa postać.