Telenowele

Greg20 · Wysłany: 23:59:04 06-10-09 Temat postu:

Genialna scena

Angelica · Wysłany: 23:26:05 18-10-09 Temat postu:

Carissima

Greg20 · Wysłany: 9:05:14 19-10-09 Temat postu:

Nawet nie muszę pytać po tej fotce w jaką postać tam się wcielał

Angelica · Wysłany: 17:27:01 19-10-09 Temat postu:

ten obłędny wzrok

Greg20 · Wysłany: 17:35:22 19-10-09 Temat postu:

Angelica · Wysłany: 22:30:32 28-10-09 Temat postu:

Racja

Teraz wyglada lepiej

Angelica · Wysłany: 18:43:13 14-12-09 Temat postu:

Tormenta en el paraíso

Angelica · Wysłany: 23:35:39 03-01-10 Temat postu:

Tormenta en el paraíso

Arabella · Wysłany: 14:06:40 19-01-10 Temat postu:

Ploteczki z Romantiki

Mój brat jest kiepskim aktorem! Co gorsza, udaje, że nie zauważa upływu czasu i wciąż robi za młodego pięknisia” – przeczytali zdumieni Wenezuelczycy w jednym z plotkarskich tygodników. Opinia ich oburzyła, gdyż dotyczy jednego z ulubieńców: Victora Camary, a wypowiedział ją jego brat, Carlos Camara Parejo (Nie igraj z aniołem). Panów dzieli od dawna wiele animozji, nic więc dziwnego, że Victor poproszony o komentarz, stwierdził: „Nie, nie jestem zaskoczony, to się świetnie wpisuje w naszą starą, dobrą, międzybraterską rywalizację”. Carlos jest starszy od Victora, miał 12 lat, gdy ich ojciec, aktor Carlos Camara (Cena marzeń) pojechał do Meksyku na kilka miesięcy grać w teatrze i już nigdy do Wenezueli nie wrócił. Na długie lata zapomniał, że ma synów i w ogóle się z nimi nie kontaktował. Jak mówi Victor, obaj nauczyli się i przyzwyczaili żyć bez ojca: „zresztą, powiedzmy szczerze, nasza matka jest bardzo przedsiębiorczą kobietą i świetnie dała sobie radę w rolach i matki, i ojca. Rozumiem, że Carlosowi ojca brakowało bardziej; gdy nas zostawił, ja byłem jeszcze mały, a on już w wieku, gdy bardzo się potrzebuje męskiego autorytetu i wsparcia”. Stosunek do ojca był jedną z przyczyn konfliktu między braćmi: Victor pierwszy się z nim pogodził po latach (miał lat 27), Carlos Jr. długo nie chciał nawiązać kontaktu. Bracia wystąpili razem w trzech telenowelach, ostatni raz w roku 1987 (La intrusa). „Ale co – poza podtrzymaniem braterskich animozji – chciał osiągnąć Carlos swą ostatnią wypowiedzią??” – zastanawia się inny brukowiec.

Greg20 · Wysłany: 22:34:55 19-01-10 Temat postu:

Dla mnie lepszy jest właśnie Carlos Camara jr

Idealny villan

Victor Camara gra zawsze takie ciapowate role

Angelica · Wysłany: 22:40:30 19-01-10 Temat postu:

Zgadzam się z Gregiem

Carlos jest lepszym aktorem, idealny villan, jak ojciec

Teraz ma podobno zagrać w Nina de mi corazon, mam nadzieję że villana

Greg20 · Wysłany: 22:43:02 19-01-10 Temat postu:

W Televisie dalej został? Oby villana zagrał

Angelica · Wysłany: 22:48:06 19-01-10 Temat postu:

Został w Televisie

Mam nadzieję że zagra vilana

Greg20 · Wysłany: 23:20:03 19-01-10 Temat postu:

Właściwie od zawsze jest wierny Televisie

Angelica · Wysłany: 23:24:23 19-01-10 Temat postu:

w Televisie zagrał niezapomnianego Efraina