Telenowele

Angelica · Wysłany: 14:00:09 09-03-08 Temat postu: Miguel Pizarro

Luis Miguel Pita Gomez urodził sie 8 sierpnia 1960

Telewizja

#"Médicos, Línea de Vida" .... Esteban Ávalos / Esteban Zavala (2019-2020)
#"Silvia Pinal... frente a tí" .... Detective (2019)
#"Señora Acero " .... Luciano (2018)
#"Sr. Ávila " ... Linares (2016)
#Triumf miłości ("Triunfo del Amor") .... Pipino (2010-2011)
#"Para volver a amar" (2010) TV series .... Andrés (unknown episodes, 2010)
## El secreto (2010) .... El Flaco
# La casa de las sanaciones (2009) (filming)
# Mejor es que Gabriela no se muera (2007) .... El Extra
# Do diabła z przystojniakami("Al diablo con los guapos") (2007) TV series .... Braulio (unknown episodes)
# "El Pantera" .... El Curro (13 episodes, 2007)
# "La fea más bella" .... Piloto (1 episode, 2007)
# Rubí... La descarada (2004) (TV) .... Loreto de Countier
# Cena marzeń ("Rubí") .... Loreto Echagüe (1 episode, 2004)
# Biały welon("Velo de novia") .... Reynaldo Portillo (1 episode, 2003)
# "Mujer, casos de la vida real" (7 episodes, 1994-2003)
# "Cómplices al rescate" (2002) TV series .... Vicente Rosales (unknown episodes)
# "Rayito de luz" (2000) TV mini-series
# "Serafín" (1999) TV series .... Joaquín
# "Desencuentro" (1997) TV series .... Toni
# Serce Clarity ("Luz Clarita") .... Roque (1 episode, 1996)
# Dziedziczka("La dueña") (1995) TV series .... Octavio
# "La última esperanza" (1995) TV series
# "Milagro y magia" (1991) TV series
# "Cuando llega el amor" (1990) TV series .... Andrés
# "Amor de nadie" (1990) TV series .... Pablo
# "Teresa" (1989) TV series .... Raúl
# "Pasión y poder" (1988) TV series .... Pedro

Filmy

# El secreto .... El Flaco (2010)
# Mejor es que Gabriela no se muera ... El Extra (2007)
# Cerramos a las dos (2006)
# Sexo, amor y otras perversiones 2 (2006) .... Galeno
# La última noche (2005) .... Ginecólogo
# Al otro lado (2004) .... Conquistador
# Los no invitados (2003) .... Jorge Gómez
# Ondas hertzianas (1999)
# Soy hombre y que (1993)
# Miroslava (1993) .... Jesús Jaime
# Zapatos viejos (1993) .... Jack, El Reprobador
# El ganador (1992)
# Tres son peor que una (1992)

Lilijka · Wysłany: 18:41:37 13-03-08 Temat postu:

oo Loretito

Pamiętam go z Ceny Marzeń

Biały Welon oglądałam, ale go nie kojarze stamtąd..

Angelica · Wysłany: 19:41:33 13-03-08 Temat postu:

BlackFalcon · Wysłany: 15:56:40 08-10-08 Temat postu:

O matko, jakim cudem ja sie tu jeszcze nie wypowiedzialam! Wlasnie odrobine poprawil mi sie humor, bo zobaczylam ten temat - facet jest genialny w "Rubi" i to jest kolejny powod, dla ktorego tak bardzo chce obejrzec "Bialy welon". Loreto przebija wszystkich

.

BlackFalcon · Wysłany: 14:48:04 16-10-08 Temat postu:

Wynalazłam w sieci ciekawy artykuł o Miguelu Pizarro. Starałam się to dość wiernie przetłumaczyć, jeśli czegoś nie wiedziałam, to pisałam ogólny sens – moje komentarze lub te właśnie tłumaczenia ogólnego sensu są pisane wielkimi literami. Jeśli Miguel coś mówił, pochylałam tekst, a jak przy okazji kogoś cytował, to na dodatek zmieniłam kolor czionki. Wydaję mi się, że wyszło mi to dosyć wiernie, a przy okazji dowiadujemy się pewnej dość wstrząsającej rzeczy…a nawet niejednej…

A oto ten artykuł:

"Telenowela "Rubi" jest dla mnie bardzo ważna, bo pomogła mi odnaleźć sens życia i Boga, od którego nieco się oddaliłem. Na planie pracowałem ze wspaniałymi artystami i przyjaciółmi, którzy dużo mi pomogli. Barbara Mori po zakończeniu zdjęć zaprosiła mnie na obiad i dała mi dużo cennych rad" - opowiada Miguel, dla którego rola w tym serialu była ratunkiem z depresji, z powodu której usiłować nawet odebrać sobie życie przez podcięcie żył.

"Mój nastrój był jak Los Miserables, ale praca nad postacią Loreto dobrze na mnie wpłynęła i poprawiła samopoczucie" - opowiada aktor. Na jego twarzy pojawia się ból, kiedy wspomina, jak zdrada kilku przyjaciół doprowadziła go do takiego stanu.

Po spotkaniu twarzą w twarz ze śmiercią odzyskał nadzieję i wiarę w Boga i w ludzi. Ale był to okres ciemności. Nawet po próbie samobójczej nie miał spokoju. [TUTAJ ZDANIE, Z KTÓREGO WYNIKA, ŻE MEDIA ZAMIEŚCIŁY ZDJĘCIA JEGO RAN - BRR...MAM NADZIEJĘ, ŻE TO NIEPRAWDA, ALE TAK WYNIKA Z TEKSTU].

Miguel Pizarro mówi, że nie chce zniekształcić tego, co się zdarzyło. "Czułem się różnie. Jeśli masz depresję, schodzisz do podziemnego świata...dopiero, kiedy się cieszysz, lecisz w Kosmos. To właśnie mnie spotkało" - opowiada Miguel [POTEM ZDANIE, JAKBY NA POCZĄTKU NIE SPODZIEWAŁ SIĘ, NA CO SIĘ ZANOSI <=> ALE NIE JESTEM PEWNA].

Miguel opisuje swoją postać jako "zwariowanego i złego villaina". [TUTAJ CZEGOŚ NIE KOJARZĘ ;/, W KOLEJNYM ZDANIU MIGUEL WRACA DO SWOJEGO ŻYCIA ]. Barbara Mori i Eduardo Santamarina pomogli mu w tym strasznym okresie życia.

"Moi przyjaciele wspierali mnie we wszystkim. Uświadomiłem sobie, że ludzie mnie lubią. Dzięki pracy i przyjaciołom przezwyciężyłem problemy i mam wiele planów."

"Teraz gram w Mi Cristo [WYGLĄDA NA JAKIŚ TEATR ;], zamierzam wydać płytę [JA GO DOBRZE ROZUMIEM? ;D ] i właśnie napisałem książkę." - mówi dumnie aktor i po chwili dodaje: "Narodził się nowy Miguel, silny i nie bojący się niczego, ponieważ przeżyłem coś wstrząsającego. Odwiedziłem szpital, kościół i aptekę. Tam pewna pani chwyciła mnie za rękę i powiedziała "Jak dobrze, że jesteś z nami"." - opowiada Pizaro, który [retains] dobry humor, ale zawsze myślał o śmierci.

"Moja mama umarła bardzo młodo i byłem przy niej w ostatnich dniach. Jej śmierć pozostawiła we mnie wielką pustkę." - mówi aktor, który musiał przejść operację usunięcia blizn po swojej samobójczej próbie, a teraz śle wiadomość otuchy.

"Wszyscy, którzy mnie znają, potwierdzają, że narodziłem się na nowo. Przeżywamy własne życie sami nim kierując.". Z pomocą Boga i przyjaciół Miguel wierzy, że jest gotów stawić się na wyzwanie życia.

"Nie spałem zbyt dużo. Byliśmy na lotnisku w Meksyku wczoraj o trzeciej rano. Wypiłem tylko trochę kawy, ale jestem szczęśliwy, że jestem pierwszy raz w Nikaragui" - takie były pierwsze słowa
meksykańskiego aktora Miguela Pizarro, który zjawił się w kraju wczoraj o 13:00.

POTEM JEST INFO, JAK TO CZŁONEK ZESPOŁU Z TELENOWELI "RUBI" [NASZ MIGUEL ZNACZY SIĘ ;] WYGŁOSIŁ MONOLOG NA SCENIE W TEATRZE I PO ILE BYŁY BILETY.

POCZĄTEK HISTORII

Miguel Pizarro próbował popełnić samobójstwo 14 stycznia 2004 roku, po tym, jak jego dwóch przyjaciół spowodowało, że stracił 500 milionów peso (około 143,678 dolarów). [Z TEKSTU WYNIKA, ŻE MU JAKIEŚ STRASZNE ŚWIŃSTWA ROBILI].

KOLEJNA CZĘŚĆ TEKSTU W SKRÓCIE JEST O TYM, JAK CAŁA SPRAWA STAŁA SIĘ PUBLICZNA, CO NA PEWNO NIE BYŁO DLA NIEGO ŁATWE, A JESZCZE TE ZDJĘCIA W PRASIE <=> NÓŻ SIĘ W KIESZENI OTWIERA NA TAKICH DZIENNIKARZY].

Trzy dni po tym wszystkim aktor otrzymał dwie propozycje prawie równocześnie - "Mi Christo" i "Rubi".

"Alberto Mayagoitia zadzwonił do mnie i powiedział: "Miguel, mam pracę dla ciebie." Albert to wspaniały producent i człowiek" - opowiada Miguel, który 8 sierpnia skończył 45 lat [WYGLĄDA, JAKBY TEN PRODUCENT CHCIAŁ GO DO "RUBI" PO "MI CHRISTO", ALBO NA ODWRÓT. WRESZCIE WIEM, ILE MIGUEL MA LAT - WYSTARCZY DODAĆ DO 45 TYLE, ILE LAT TEMU BYŁ TEN WYWIAD

. A NIE WYGLĄDA NA TYLE!].

O ILE DOBRZE KOJARZĘ, TO NASTĘPNA CZĘŚĆ TEKSTU JEST O "MI CHRISTO", O TYM, JAK NAGŁY APLAUZ DLA AKTORA MOŻE SPOWODOWAĆ PRÓŻNOŚĆ, ALE ON TO TRAKTOWAŁ JAKO PRACĘ. ZNACZY SIĘ GRĘ, A NIE APLAUZ ;D. POTEM DWA ZDANIA O JEGO POSTACI, KTÓRĄ OPISANO JAKO "DIABELSKĄ" I ŻE BYŁA GENIALNA I O TYM, ŻE MIGUEL OBECNIE [TZN. W CZASACH TEGO WYWIADU] BYŁ SAM, ALE MA JAKĄŚ ZNAJOMĄ W MEKSYKU.

DISCO, KSIĄŻKA I AKADEMIA

Pizarro jest jednych z tych, którzy upadli i się podnieśli, a jeśli już to zrobili, to całkowicie. Nie tylko ten monolog w "Mi Christo", ale dostał też propozycję nagrania albumu popowego, z którego jest bardzo dumny, szczególnie z brzmienia instrumentów. [ALBO JA COŚ POKRĘCIŁAM, ALBO ON TAKI SKROMNY - Z INSTRUMENTÓW, ALE ZE SWOJEGO GŁOSU, TO NIE? ;D].

Album ukaże się dzięki współpracy z Sergio Andrade, w 2006 roku ma wyjść również książka, a później [I TU MI ZADAŁ BOBU, BO COŚ MÓWIŁ O PRACY W JAKIEJŚ AKADEMII, CZYŻBY DLA AKTORÓW?].

NIENAWIŚĆ DO MELODRAMATÓW

"Nie lubię melodramatów. Pracuję w nich, ale to prawdziwe życie jest wielkim przeżyciem. A melodramaty nie do końca oddają prawdziwe życie." - zakończa meksykański aktor Miguel Pizarro, który pracował w telenoweli "Biały welon".

BlackFalcon · Wysłany: 14:55:50 16-10-08 Temat postu:

Dubel - do usunięcia.

BlackFalcon · Wysłany: 21:15:12 25-10-08 Temat postu:

Podbijemy temacik czyms, co znalazlam na Romantice z dnia 9 grudnia 2004 (troche sie to nie zgadza czasowo z artykulem przeze mnie tlumaczonym, ale nie o to chodzi).

Miguel Pizarro próbował popełnić samobójstwo. Aktor, którego polscy widzowie znają z Białego welonu i Serca Klarity, podciął sobie żyły - na szczęście znaleźli go sąsiedzi i wezwali pogotowie. Pizarro zainwestował oszczędności z pięciu lat w sztukę teatralną, którą miał wystawić wraz z partnerami. Pomysł okazał się niewypałem, partnerzy znikli, pozostawiając długi Miguelowi. Aktor dowiedział się o tym wróciwszy z krótkiej podróży i zastawszy wszystkie dekoracje do sztuki zrzucone na jego podwórko. Aktor nie ma rodziny, mieszka sam.

Czyli juz wiemy, o co dokladnie chodzilo z tymi jego "przyjaciolmi". 5 lat oszczednosci...

Z weselszych tematow - jak sie forum uspokoi, powrzucam tu ciekawe linki - bo temacik warty aktualizacji

.

BlackFalcon · Wysłany: 21:35:16 25-10-08 Temat postu:

Jak się powiedziało, tak sie robi (hej, ale piszcie coś, bo mi tu 100 moich postów jeden pod drugim wyjdzie zaraz

.

Cóż za pracowity facet

. Z której to teli?

[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj filmik z "La Duena" ("Dziedziczka"), sama tego szukałam, a Lilibeth pomaga mi znależć resztę odcinków - zobaczcie, kto jest w pierwszej scenie (na obu panów zwróccie uwage

. To było 13 lat temu

.

[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj wywiadzik - czyż nie jestem sympatyczny bez wąsów?

.

[link widoczny dla zalogowanych]

Carlisle Ott · Wysłany: 12:28:44 26-10-08 Temat postu:

Jako Loreto był świetny

BlackFalcon · Wysłany: 15:40:08 26-10-08 Temat postu:

Z programu o "Luz Clarita" -

http://www.youtube.com/watch?v=OPqhjBA9_3Q

BlackFalcon · Wysłany: 12:46:51 27-10-08 Temat postu:

O lalalal, jaka bródka

.

BlackFalcon · Wysłany: 22:42:19 27-10-08 Temat postu:

Kolejny artykuł o Miguelu, tym razem sprzed prawie 4 lat. Miałam się już nie wtrącać w tłumaczenie, ale niektóre rzeczy tak mnie zatkały, że…macie moje komentarze w nawiasach kwadratowych

. Dajcie znać, czy chcecie tego więcej, czy jak coś znajdę, to tłumaczyć tylko dla siebie, bo mam już do tłumaczenia drugi (o jego urodzinkach

i nie wiem, czy go zamieścić, jak przetłumaczę.

Bez obaw o krytykę

Aktor ma zamiar wyprodukować płytę ze swoimi piosenkami. W albumie znajdzie się piosenka zaśpiewana razem z Barbarą Mori, z którą pracował na planie telenoweli “Rubi”.

Meksyk, 25 lutego 2005r. – Meksykański aktor i piosenkarz Miguel Pizarro spotkał się z koleżanką z planu, Barbarą Mori, by razem zaśpiewać piosenkę pt. “De amor se muere”, która wejdzie w skład jego solowego albumu.

W wywiadzie dla Reutersa aktor stwierdził, że pomysł nagrania utworu spowodowały dobre relacje, jakie miał z Mori na planie, poza tym Barbara wniesie do piosenki wiele talentu i wyczucia.

Dodał, że osobisty udział aktorki nie jest możliwy ze względu na jej pracę w Argentynie, więc jej głos zostanie nagrany osobno i zmiksowany w Meksyku w jedną piosenkę.

On sam nadal nie ma kontraktu na płytę, ale rozmowy trwają i album ma być mieszanką muzyki pop i rytmów latynoskich o wstępnej nazwie “Pizarriano”.

Aktor telenowel takich, jak "Teresa" y "Pasión y poder" i oczywiście innych, nie obawia się krytyki, ponieważ materiał był przygotowywany bardzo ostrożnie, a on sam nie jest nowicjuszem w śpiewaniu.

“Śpiewałem już w “Valores Juveniles” w 1986 roku i byłem jednym z kompozytorów “tematu” Mistrzostw Świata w piłce nożnej w tym samym roku.” – przypomina. [ŻE CO?! ŻE CO?! TO ON TO ROBIŁ?!].

“Potem zająłem się pracą nad telenowelami, ale nie zapomniałem o śpiewaniu”. [W SENSIE, ŻE PAMIĘTA, JAK SIĘ ŚPIEWA ;].

Pizarro obawiał się, by jego samobójcza próba sprzed roku [PRZYPOMINAM, WYWIAD JEST Z 2005 ROKU] nie wpłynęła jakoś na płytę, ponieważ chciałby zostawić ten moment przeogromnego bólu daleko w przeszłości. [TAK TRZYMAJ, CHŁOPIE I NIGDY WIĘCEJ TAKICH MYŚLI ;].

“Wszystko, co chcę, to przekazać wiele rzeczy przez muzykę”.

Pizarro dodaje, że jest również jednym z kompozytorów, razem z Gerardo Angeles i Gerardo Guardia oraz gra w filmie pt. “Secreto conyugal" razem z Alejandra Procuna.

Nagranie rozpocznie się 28 marca, a ona wystąpi w temacie filmu, który będzie częścią soundtracku. [ZGADNIJCIE KTO JEST KOMPOZYTOREM TEGO TEMATU…CÓŻ ZA UTALENTOWANY FACET ;D].

Na koniec Miguel opowiada o sztuce "Mi Cristo roto", wyprodukowanej przez Alberto Mayagoitia, dzięki której odzyskał wiarę i siłę do walki w życiu.

[ZNAMIENNE JEST TO, ŻE PODCZAS TŁUMACZENIA TEGO TEKSTU W TLE LECIAŁA MI PIOSENKA PO HISZPAŃSKU PT. “JAK PIĘKNE JEST ŻYCIE”…].

BlackFalcon · Wysłany: 16:54:54 30-10-08 Temat postu:

Nie mogłam się powstrzymać - kolejny artykulik (jak ja lubię to robić

. Jak zwykle – moje ewentualne komentarze w nawiasach kwadratowych.

Miguel Pizarro świętuje kolejny rok swego życia

Autor: Omar Reyes
Źródło: Televisa Shows

Miguel Pizarro jest szczęśliwy w nowej erze pod względem duchowym i osobistym swojego życia i po zrozumieniu, jak wiele jest ono warte.

Mexico City, 24 sierpnia 2004r. - Miguel Pizarro świętował w zaciszu swojego domu swoje urodziny wraz z członkami rodziny, sąsiadami i kolegami z zespołu pracującego przy "Rubi", ale ten dzień znaczył też odnowę duchową, mentalną i psychiczną.

"Dla mnie to było bardzo ważne wydarzenie, ponieważ nie świętowałem swoich urodzin dwa lata temu, teraz jest na to okazja i wiele rzeczy do radości" - powiedział Miguel.

Patty Diaz przybyła punktualnie do domu aktora z najlepszymi życzeniami.

"Mamy nadzieję, że cieszysz się każdym momentem swego życia, pracą, domem, pieniędzmi, ludźmi i dziś świętujemy." - powiedziała Patty.

Piękna jak zawsze Jacqueline Bracamontes przybyła na spotkanie nie bacząc, że jest wykończona po całym dniu pracy.

"Jestem bardzo szczęśliwa, że tu jestem, pracowałam długo, ale jestem tutaj z Miguelito z ogromną przyjemnością" - powiedziała Jacqueline. [JAK GO ZDROBNIŁA ;].

Był też Eduardo Santamarina i Susana Gonzalez.

"Najlepsze życzenia ode mnie. Zdrowie jest najważniejsze" - powiedział Edaurdo [W KOŃCU GRAŁ LEKARZA ;D ].

"Życzę więc Miguelowi, którego bardzo lubię, wszystkiego najlepszego" - dodała Susana Gonzalez.

[I JA TEŻ, CHOCIAŻ SIERPIEŃ JUŻ DAWNO MINĄŁ ;DD ].

BlackFalcon · Wysłany: 18:35:27 03-11-08 Temat postu:

Nie mogę z tych zdjęć

. A tutaj kilka filmików z [link widoczny dla zalogowanych] :

http://www.youtube.com/watch?v=Mv8rZxAn63k

http://www.youtube.com/watch?v=W0FHbyJbYrs

Szczególnie ten drugi filmik, kiedy włącza się pewna muzyczka (po pytaniu tej kobiety) i ta mina "Ups, muszę to ukryć"

.

BlackFalcon · Wysłany: 20:31:00 08-11-08 Temat postu:

Podbijam

.

W 2007 powstały dwa sezoniki serialu pt. "El Pantera" (taki super bohater

. Jednym z przeciwników głównego bohatera jest niejaki "El Curro". Czyż muszę mówić, kto gra "bad guy"-a?

.

Oto, jak wygląda tapetka z "El Curro" -

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj mały opisik (pod koniec strony - wygląda jak obraz

tylko kto mu nazwisko z małej litery napisał ;P ?):

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj entrada 1 i 2 sezonu w jednym filmiku - obie są bardzo ciekawe pod względem aktorów (nawet Cayetano z "Rubi" tam jest

. Mnie najbardziej interesuje 1 entrada - cóż za mina ;D.

http://www.youtube.com/watch?v=7iRWIezu9tg&e

A tu małe video - nie mam pojęcia, z którego to odcinka

. Tylko takie małe "ale" - ja wiem, że to El Pantera jest dobry, ale dajcie też jakieś szanse przeciwnikowi ;D. Chociaż...a zobaczcie do końca

.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na Youtube jest sporo linków do odcinków, ale się wstrzymałam, żeby sobie nie psuć przyjemności - może gdzieś, kiedyś, w Polsce (jasne ;D

.

Jakieś pytania?

.