Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Gypsy *Rozdział II* ~cz. 10~
Idź do strony 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:20:39 07-07-10    Temat postu: Gypsy *Rozdział II* ~cz. 10~



"Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi." (Paulo Coelho „Zahir”)












*Prolog*

Kiedy miałam 6 lat zorganizowano wielkie przyjęcie. Nie rozumiałam, co się dzieje. Myślałam, że to z okazji moich urodzin. Dopiero później matka wytłumaczyła mi, co się wtedy tak naprawdę stało. Na początku nawet się ucieszyłam – miałam przecież wyjść za mąż za księcia, a to marzenie każdej dziewczynki. Poza tym, skoro już byłam przyrzeczona jakiemuś mężczyźnie, żadnemu innemu, przynajmniej teoretycznie, nie powinno przyjść do głowy, by mnie porywać. Tak. Nie przejęzyczyłam się. Mimo upływu lat zwyczaje u nas są ciągle takie same. Cyganie nie mają zwyczaju chodzić na randki. Mężczyzna, jeśli chce jakąś kobietę za żonę, po prostu ją sobie bierze – najczęściej kupuje, albo porywa. Czasami dzieje się to za przyzwoleniem dziewczyny, a czasami – jak to było w przypadku mojej matki – zupełnie bez jej wiedzy, nie mówiąc już o aprobacie. Skutek jednak jest zawsze taki sam. Gdy młodzi wracają z ucieczki, wszyscy wiedzą, że są mężem i żoną.
Nie chciałam tego. Nie podobało mi się, że ktoś za mnie będzie decydował o moim losie. Uznałam jednak, że z dwojga złego, wolę już wyjść za księcia, niż być porwaną przez jakiegoś przypadkowego mężczyznę.
Czy pogodziłam się z tym? Oczywiście, że nie. Od zawsze się buntowałam, doprowadzając tym ojca to białej gorączki. Gdy przefarbowałam swoje kruczoczarne włosy na jasny blond, myślałam, że staruszek dostanie zawału.


- Zobacz jaką diablicę sprowadziłaś na świat kobieto – zwrócił się wtedy do mojej matki.
- Chciałam ci przypomnieć drogi mężu – odparła mu matka spokojnie – że co najmniej w połowie, to również twoja zasługa.


Ojciec spurpurowiał na twarzy i wrócił do swoich zajęć. Długo się wtedy do nas nie odzywał.
Nie był to pierwszy raz, gdy karał nas ciszą. Podobnie było, gdy mając niemal dwanaście lat, oznajmiłam, że chcę skończyć szkołę. Wszystkie inne dziewczynki mniej więcej w tym wieku kończą swoją edukację. Zaczynają się wtedy stawać kobietami, ulegają pokusom, no i najważniejsze – zaczynają się nimi interesować chłopcy. Przestają więc chodzić do szkoły i stają się więźniami we własnych domach. Nie można przecież pozwolić, by ktoś je porwał.
Zawsze uważałam, że to absurd i nigdy nie podobały mi się te nasze zwyczaje, ale ze starszyzną jeszcze nikt nie wygrał. Ja w każdym razie nie zamierzałam być jedną z tych sierotek, które po ukończeniu 12 lat trzyma się w domu, jak pod kloszem. Chciałam dalej chodzić do szkoły, spotykać się z przyjaciółmi, prowadzić życie normalnej nastolatki – przynajmniej do 16 roku życia, kiedy to miałam wyjść za Casimira.
Nie wiedziałam, czy ojciec był bardziej wściekły wtedy, gdy zobaczył mnie w jasnych włosach, czy wtedy, gdy oświadczyłam, że za żadne skarby świata nie zrezygnuję ze szkoły.
Przez chwilę wydawało mi się, że nawet się ucieszył z moich ambicji, ale przywiązanie do tradycji, jak zwykle, wzięło górę nad wszystkim innym. Pamiętam, że matka stanęła wtedy za mną murem, gdyby nie ona…


- Pomyśl kochanie – jak zawsze spokojnie mówiła do mojego ojca – Casimir to potomek królewskiego rodu, nie powinien mieć za żonę głupiej gęsi.
- Nie powinien też mieć żony mądrzejszej od siebie.
- Ależ mój drogi, rodzice naszego zięcia na pewno wyślą go na zagraniczne studia. Nie sądzisz, że nasza córka, jako jego przyszła żona, powinna przynajmniej zdać maturę?
Ojciec przez chwilę w skupieniu mierzył nas wzrokiem. Udawał, że się waha, ale w jego oczach widziałam już, że w pełni zgadza się z matką.
- Dobrze – powiedział w końcu, przerywając złowrogą ciszę – Niech zda maturę, ale jeśli za cztery lata wyjdzie za Casimira, ewentualna dalsza edukacja naszej córki, będzie zależała wyłącznie od niego…


Z jednej strony ucieszyłam się, a z drugiej wyczekiwałam 16 urodzin, jak dnia wykonania wyroku. Wiedziałam, że gdy wyjdę za mąż nie będę miała wiele do powiedzenia, a mój mąż z pewnością nie zgodzi się, bym kontynuowała edukację. Kobieta miała przecież rodzić dzieci i zajmować się domem. Nawet, jeśli miała zaledwie 16 lat i nie w głowie były jej gary i pieluchy.
Los jednak mi sprzyjał. Kilka tygodni przed sądnym dniem, rodzice Casimira oświadczyli, że ślub odbędzie się, gdy ich pierworodny wróci ze studiów. Dostałam więc w prezencie od losu jeszcze dwa lata wolności. Dwa lata, które zupełnie odmieniły moje życie.
Dziś zastanawiam się, czy nie byłoby jednak lepiej, gdybym wyszła za Casimira w dniu swoich szesnastych urodzin. Tyle rzeczy by się nie wydarzyło, tylu ludziom zaoszczędziłabym cierpienia…
Matka zawsze wpajała mi, że dziewczyna musi być przede wszystkim posłuszna. Ja nigdy nie byłam i może za to właśnie ukarał mnie los? Powtarzała również, że jeśli chcę znaczyć coś w rodzinie, którą założę, muszę być sprytna, mądra i umieć zadbać o siebie. Nie rozumiałam wtedy o co jej chodzi. Dziś doskonale wiem, co miała na myśli, ale dziś… dziś jest już za późno by cokolwiek zmienić… Mogę tylko opowiedzieć Wam moją historię i liczyć na to, że zrozumiecie…




Premiera - 16.07.2010
Zapraszam

No i stało się - wstawiłam ale jak się nie spodoba, to usunę, no problem


Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 15:18:57 01-01-11, w całości zmieniany 23 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:35:28 07-07-10    Temat postu:

no i jednak wstawiłaś
jak już wspominałam pomysł bardzo mi się podoba
nareszcie coś oryginalnego i wyszukiwanego
no i kojarzy się z piosenką Shakiry - Gypsy , a raczej tytuł
obsada jakaś będzie ?


czekam na premierkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:50:40 07-07-10    Temat postu:

Witam ^^ Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz

To właśnie przez tą piosenkę w mojej główce się zrodził pomysł na to opowiadanie

obsada - taka jak widać na załączonym obrazku (Shakira, Jared Leto, Alfonso Herrera - choć waham się czy nie wrócić to wersji pierwotnej z Rafaelem Nadalem), chyba, że przez tydzień mi się coś odmieni


Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 22:51:35 07-07-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:43:14 08-07-10    Temat postu:

zawiało mi średniowieczem podoba mi się Shakira i Poncho to dobre połączenie
swoją drogą to szkoda, że jej nie zaręczyli zaraz po urodzeniu kiedyś ludzie mieli nasrane w deklach, oj mieli
gratuluję pmysłu, ja bym na coś takiego nie wpadła

Czekam na premierę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:44:45 08-07-10    Temat postu:

Średniowiecze? Może i tak, ale akcja toczy się we współczesnym świecie
Zanim zaczęłam pisać to opowiadanie troszkę poczytałam o Romach i ich zwyczajach - nie wiem na ile, to się ma do tego jak faktycznie żyją, bo oni bardzo niechętnie zdradzają swoje sekrety, ale... czego nie wyczytałam, to dowymyślałam i mam nadzieję, że zadowoli Was efekt

aaa!
Cytat:
swoją drogą to szkoda, że jej nie zaręczyli zaraz po urodzeniu


To wcale nie jest takie niemożliwe! Właśnie jak czytałam o Romach, to znalazłam taki artykuł, w którym jeden z nic coś tam opowiadał o ich tradycjach i a propos aranżowanych małżeństw powiedział tak:
„Moja siostrzenica została obiecana synowi mojego przyjaciela, który się jeszcze nie urodził. Teraz chłopak ma 12 lat, a dziewczyna 18. Za cztery lata, gdy narzeczony przekroczy 16 lat, będą mogli się pobrać”...

Wniosek z tego, że ludzie nadal mają "nasrane w deklach" i to bardziej, niż nam się może wydawać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kenaya
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 3011
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:45:25 08-07-10    Temat postu:

Kurcze.....super! Dużo masz takich pomysłów jeszcze w swojej główce Bo wymyślasz naprawdę cudne historie. Każda kolejna przebija tą poprzednią (nie żeby były złe czy coś - wiesz chyba o co mi chodzi, nie? :] ) Możesz być pewna że będę czytała. Po prostu świetny pomysł! Obsada jak zwykle oryginalna.
Czekam z niecierpliwością na premierę i pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
libby87
Cool
Cool


Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:19:17 08-07-10    Temat postu:

Bardzo, ale to bardzo ciekawy pomysł. Jedyne moje malutkie "ale" to Alfonso Herrera, ponieważ Go nie lubię, ale dam radę

Może się mylę, ale wydaje mi się, że cytowany fragment pochodzi z "Zahir" Paula Coelh`a i wkradł się malutki błąd - jeżeli się mylę to przepraszam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aberracja
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 15 Lut 2010
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:09:23 08-07-10    Temat postu:

Ciekawy pomysł. Zdecydowanie różni się od tych wszystkich, które tu przeczytałam i to mi się podoba najbardziej .
Pozostaje mi czekać na premierę ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Iwi.
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 13088
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:14:19 08-07-10    Temat postu:

Aga, świetny prolog, zdjęło mnie z butów

Normalnie szacun za cierpliwość w tym czytaniu o Romach. Ja jakbym czytała coś takiego, to dojechałabym najdalej do połowy, bo by mnie to doprowadziło do szewskiej pasji
Wiem coś o tradycjach w afrykańskich plemionach, czy też w krajach azjatyckich, tylko, że tam to się odbywa na trochę innej zasadzie, niż tu opisałaś... no, przynajmniej ja nie zagłębiam się w szczegóły.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:54:58 08-07-10    Temat postu:

Kenaya - ciszę się, że tak uważasz Co do pomysłów, to na razie tylko ten jeden mam w główce (a częściowo już na papierze), ale pewnie za chwilę znów mi coś wpadnie do głowy Niestety, postanowiłam, że nie dam nic nowego na forum, dopóki jednej z telek nie doprowadzę do końca - trzy opka jednocześnie to i tak co najmniej o dwa za dużo

libby87 - Alfa wzięłam, bo jakoś z wyglądu mi tu pasował, ale jeśli o mnie chodzi możesz sobie na jego miejsce wymyślić kogo tylko chcesz Rzeczywiście w cytacie zjadła mi się literka - dzięki za zwrócenie uwagi! Już poprawiam

magdaalena - nie chciałam pisać kolejnego, ckliwego opowiadania nie wiadomo o czym, nie mam pewności jak ostatecznie będzie wyglądało to, ale z założenia ma być poważnie, a nawet dramatycznie.

Robertita - chyba trochę przesadziłaś z tymi butami
Też sporo książek czytałam o obyczajach w Afryce i Azji, a to znalazłam o Cyganach/Romach - tak jak mówię, nie wiem, jak to się ma do rzeczywistości, zwłaszcza, że opierałam się głównie na wiadomościach z internetu... za wielu szczegółów tam nie było, ale jakiś ogólny zarys, więc musiałam nieco uruchomić wyobraźnię

Dziękuję Wam wszystkim za pozytywne komentarze - jesteście kochane ♥


Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 16:24:06 09-07-10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:23:42 08-07-10    Temat postu:

Świetne! Wiesz, że mi się bardzo podoba. Cieszę się, że wstawiłaś to tak szybko. ;P
Do tego, ja chyba polubię Casimir'a. Już jestem ciekawa cóż to za mężczyzna. ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:25:22 09-07-10    Temat postu:

Polubić Casimira? Hmm... nie wydaje mi się ale więcej nic nie powiem, żeby za wiele nie zdradzić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:51:20 09-07-10    Temat postu:

Ja potrafię być inna, jeszcze kiedy gra go Jared Leto. ;D No, ale zobaczymy jak go tam wykreujesz. ;D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eillen
Generał
Generał


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 7862
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ..where the wild roses grow...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:06:30 09-07-10    Temat postu:

Ale czy aż tak bardzo inna? Jared nie będzie tu "księciem z bajki", aczkolwiek nie mam jeszcze pewności, jak to zakończę, więc zawsze może się okazać, że nie był diabeł taki straszny;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayleen
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 4673
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:14:34 09-07-10    Temat postu:

To aż tak bardzo chcesz go przeistoczyć na czarny charakter? Nie wykaże się zbytnio na człowieka, który także ma jakieś uczucia? ;P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 17, 18, 19  Następny
Strona 1 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin