Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Klątwa jak Białe Wino - ZAWIESZONA min do 31.03
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 20, 21, 22  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Panienka
Motywator
Motywator


Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:53:42 19-09-08    Temat postu:

kiedy będzie sie mozna spodziewac newika?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlisle Ott
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 11390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:09:34 19-09-08    Temat postu:

Dzięki wszystkim za komcie :* Odcinek postaram się wlepić jutro, albo pojutrze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panienka
Motywator
Motywator


Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:33:23 20-09-08    Temat postu:

czekam na dzisjejszy odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlisle Ott
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 11390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:06:16 22-09-08    Temat postu:

ODCINEK 8

W poprzednich odcinkach:

Między Hortensją a Stevenem coś zaiskrzyło.
Pokazani są całujący się Hortensja i Steven.

Mia jest w ciąży. Pokazana jest Mia trzymająca test ciążowy w ręce i mówiąca „Pozytywny”.

Brooke trafiła z deszczu pod rynnę. Pokazana jest Brooke szarpiąca się z agentem federalnym.

Entrada, której jeszcze nie ma.


Brooke nadal szarpała się z agentem, któremu udało się już wyciągnąć z kieszeni chusteczkę nasączoną chloroformem. Brooke poczuła jednak, że napór jego ciała na jej osłabł i wykorzystała to, kopiąc mężczyznę w krocze. Mężczyzna zwinął się z bólu, a kobieta wstała, wzięła butelkę i rozbiła mu ją na głowie. Po twarzy agenta zaczęła obficie spływać krew, a on sam stracił przytomność. Brooke pomyślała, że jeżeli uśpi go jego własną chustką, będzie miała więcej czasu, aby uciec. Wzięła więc „usypiającą chusteczkę” i przyłożyła ją mężczyźnie do twarzy na czas około jednej minuty. Potem pośpiesznie wróciła do samochodu i odjechała.

***

Następnego ranka Samantha obudziła się wcześnie. Nie chciała już spędzić więcej czasu w szpitalu. Podpisała dokument, w którym oznajmiła, że opuściła szpital z własnej woli, zebrała swoje rzeczy i już miała opuścić salę, gdy w drzwiach spotkała swoją młodszą siostrę - Sydney. Siostry nie widziały się już prawie rok, więc zaczęły się ściskać. Samantha zapytała się swojej siostry
-Co ty tutaj robisz? Myślałam, że jesteś na studiach w Niemczech!
-Jestem, a właściwie byłam, bo już je ukończyłam! Jestem tutaj, bo postanowiłam cię odwiedzić. W twojej restauracji powiedzieli mi, że miałaś wypadek i jesteś w szpitalu. Jednak jak widzę nic ci nie jest i już się wymykasz ze szpitala. - odpowiedziała Sydney. Sam jedną ręką objęła siostrę. Siostry wyszły z sali i udały się w kierunku windy. Gdy już do niej weszły, Sam zapytała się swojej siostry
-Masz może kontakt z Felicią, albo Ricardem? Pamiętam, że mimo ich nieznośnego charakteru, dość dobrze się z nimi dogadywałaś.
-Nie, niestety nie mam. Dlaczego pytasz? Przecież z tego co pamiętam, to wiecznie skakaliście sobie do gardeł. - odpowiedziała ze zdziwieniem Sydney. Samantha lekko zmieszana, nie chcąc mówić nic o działaniu Klątwy, zmyśliła
-Wiesz co, Hortensja mnie prosiła o i ich numery.
-Aha. Co dokładnie za wypadek miałaś? - zrewanżowała się pytaniem Sydney. W tym momencie wyszły z windy i udały się w kierunku wyjścia. Sam lekko zdenerwowana odpowiedziała
-Miałam pecha. Przejeżdżałam obok strzelaniny i jedna przypadkowa kulka mnie trafiła. Nie mówmy już o mnie, opowiadaj o sobie.
-O mnie mówisz... skończyłam studia, mieszkam teraz na stałe Hamburgu, nie mam nikogo, tak to nic ciekawego. Aaa, zapomniałabym. Okazało się, że Thomas chodził na tą samą uczelnię, co ja, bo w tym samym mieście był jakiś specjalista, który miał mu przypomnieć, co się stało tego wieczoru, kiedy zginął Carlos. Skończył dwa lata wcześniej i wyjechał, ale przez półtorej roku utrzymywałam z nim kontakt. Okazuje się, że tego samego dnia, w którym zginął twój mąż, zginął jego ojciec. Mniej więcej pół roku po tym wydarzeniu zmienił numer i kontakt się urwał. - odparła Sydney. Sam coraz bardziej zdenerwowana, nie chcąc ujawniać przed siostrą istnienia Klątwy, zapytała
-Co się stało z tatą Thomasa?
-Został porażony prądem, przez instalację domu nie podłączonego do sieci energetycznej. Nikt nie wie jak to się stało. Czemu się denerwujesz? - Sydney, mówiąc te słowa była pewna, że jej siostra czegoś jej nie mówi. Samantha nie myśląc ani chwili wyrzuciła z siebie
-Ja się denerwuję? Skąd ty to wzięłaś?
-Bo się pocisz. - odparła Sydney. Rzeczywiście, po twarzy Sam spływały krople potu. Kobiety były już na parkingu. Sydney szukała klucza do auta, które wypożyczyła. Sam udając, że jej słabo powiedziała słabym głosem
-Bo jestem zmęczona.

***

Hortensja wróciła już do domu. Gdy weszła do mieszkania, nie spodziewając się niczyjej obecności, zdjęła pantofle, weszła do sypialni i rzuciła się na łóżko. Wystraszyła się, gdy z salonu dobiegł tak dobrze znany jej głos
-Nawet się nie przywitasz! Chodź tu, opowiadaj. Ja czekam!
-Gaby! Jak się tu dostałaś? - odpowiedziała Hortensja zirytowana wścibskością swojej kuzynki. Gaby odpowiedziała
-Czyżbyś zapomniała, że mam klucze? Będziemy tak rozmawiać, będąc w różnych pokojach? Chodź do salonu!
-Już lecę! - odpowiedziała ze złością Hortensja. Wstała z łóżka i poszła do salonu. Usiadła obok kuzynki i zaczęła na nią krzyczeć
-Co ty sobie wyobrażasz?! Najpierw przyjeżdżasz do mnie w środku nocy. Potem okazuje się, że umówiłaś mnie na randkę z nieznanym mi facetem. Teraz jak gdyby nigdy nic siedzisz w moim mieszkaniu popijając czerwone wino i jeszcze krzyczysz, żebym do ciebie przyszła, jakbyś nie mogła przyjść do mnie!
-Czyli było dobrze? Opowiadaj! - powiedziała Gaby, wyczuwając, że Hortensja krzyczy na nią „na żarty”. Hortensja, zmieniając wyraz twarzy z wściekłego na szczęśliwy, zaczęła opowiadać
-Było cudownie! Najpierw chwilę porozmawialiśmy. Gdy nastąpił wschód słońca, poprosił mnie, żebym z nim poszła na brzeg wzniesienia. Kiedy się zgodziłam i poszliśmy, on poprosił, żebym zamknęła oczy. Gdy to zrobiłam, on mnie pocałował! I to jak pocałował! Nawet świętej pamięci Carlos nie umiał tak dobrze całować. Chyba dzięki tobie odnalazłam moją prawdziwą drugą połówkę!
-Widzisz, wiedziałam, że będziecie do siebie pasować. - odpowiedziała Gaby. Hortensja objęła ją i pocałowała w policzek.

***

Brooke właśnie dojeżdżała do domu po bardzo ciężkim dniu. Gdy Thomas usłyszał dźwięk nadjeżdżającego auta, zerwał się na równe nogi i wybiegł przed dom, aby sprawdzić, czy to nie Brooke wraca do domu. Gdy Brooke wysiadła cała poobijana z samochodu, podbiegł do niej i ją przytulił i zaczął krzyczeć
-Co się stało? Dlaczego nie zadzwoniłaś? Kto ci to zrobił? Czyj to samochód? Strasznie się o ciebie martwiliśmy.
-Nic się nie stało, po prostu zostałam napadnięta. To samochód osoby, która chciała mnie okraść. Co za ironia: On chciał mnie okraść, ale to ja okradłam jego. Będę musiała oddać ten samochód na policję. - odpowiedziała Brooke zmęczonym głosem, dzięki czemu nikt nie zorientował się, że kobieta kłamie. Gregory nie wiedząc co zrobić powiedział
-Chodź do domu, opatrzymy cię. Samochodem się nie przejmuj, jutro go odwieziemy.

***

Tego dnia agent federalny Michael ... doznał jak sądził, dwóch największych porażek w swoim życiu. Po pierwsze uważał, że uciekł mu seryjny morderca, gdy był już tak blisko złapania go. Gdy znalazł w bagażniku porzuconego samochodu Brooke Nelson, sądził, że jest ona wspólniczką uciekiniera i postanowił ją zawieść na przesłuchanie do centrali. W głębi już się cieszył, bo myślał, że ten dzień nie był jednak taki pechowy, bo ma świadka, który może go doprowadzić do mordercy. Udało mu się ją uśpić (jak sądził), miał ją w samochodzie, nic złego nie mogło się już zdarzyć, aż tu nagle na postoju okazuje się, że kobieta go przechytrzyła i tylko udawała nieprzytomną, gdyż próbowała odjechać jego własnym samochodem. On jednak ją zauważył, wyciągnął siłą z samochodu, obezwładnił i już znowu miał ją puścić, kiedy popełnił błąd. Mianowicie pozwolił kobiecie uwolnić nogę i dał się kopnąć tak, że nie mógł już wstać. Na dodatek okazało się, że kobieta, z którą walczył była na tyle inteligentna, że rozbiła na jego głowie butelkę i odurzyła go jego własną chusteczką z chloroformem. Teraz bezwładnie „spał” na poboczu. Po dwóch godzinach takiego leżenia, obudził się i z przerażeniem stwierdził, że nic nie pamięta i nie wie jak tu się znalazł. Gdy trochę ochłonął przypomniało mu się jednak, co się wydarzyło przez ostatnie kilka godzin. To jak poszukiwany mu uciekł i to jak z pozoru taka słaba kobieta jak Brooke go wykiwała. Wściekłość się w nim wezbrała. Sięgnął do kieszeni i z radością stwierdził, że komórka nadal się tam znajduje. Wybrał numer i gdy tylko usłyszał znajomy głos, wyrzucił z siebie
-Nina? To ja Michael! Przyślij po mnie samochód. Nie wiem gdzie jestem, przyślij po mnie kogoś.
-Michael? Co się stało? Dlaczego mam przysłać samochód, gdzie jest twój? - dobiegł głos z komórki. Michael coraz bardziej zniecierpliwiony powiedział
-Opowiem ci wszystko jak wrócę. Namierz moją komórkę i mój samochód przez GPS w nim zamontowany. Złożę jutro komuś niezapowiedzianą wizytę. - po czym się rozłączył.

***

Hector i Julia właśnie wyszli z restauracji. Z powodu tego, że wypili razem całą butelkę białego wina, Hector nie mógł prowadzić i zadzwonił po taksówkę. Gdy dowiedział się, że taksówka z powodu korków będzie najwcześniej za półtorej godziny, postanowił iść razem z Julią na strome, wysokie skalne wybrzeże. Po półgodzinnej wędrówce dotarli na miejsce. Postanowili posiedzieć chwilę na brzegu przepaści. Para śmiała się i obejmowała, z boku wyglądało, że ich szczęście będzie trwać wiecznie. Tak jednak nie miało być. Hector poczuł, że jakaś tajemnicza siła popycha go. Gdy się odwrócił nic nie ujrzał i pomyślał, że mu się tylko wydawało. Po chwili jednak tajemnicza siła popchnęła go mocniej i stracił równowagę. Złapał Julię za rękę i razem spadli w dół.

KONIEC ODCINKA 8
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlisle Ott
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 11390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:33:02 22-09-08    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Carlisle Ott dnia 7:09:13 23-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alex1155
Idol
Idol


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:36:53 22-09-08    Temat postu:

Kiedy bedzie entrada??????
Hector i Julia spadli , ale myslę że nic im sie nie stanie.
Czekam na new i zapraszam na FLORE(nowe odcinki) i ONA NA 5 MINUT. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panienka
Motywator
Motywator


Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:33:49 22-09-08    Temat postu:

odcinek fajny najlepsza była końcówka równiez uwarzam ze nic się nie stanie Julii i Hectorowi Pozdro Czekam na kolejny odcinek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlisle Ott
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 11390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 7:12:45 23-09-08    Temat postu:

Dzięki za komcie :* Entrada będzie, jak już pojawią się wszystkie postacie, które będą na stałe i jak będę miał czas ją zrobić Co się stanie z Hectorem i Julią Pożyjecie, zobaczycie Mam o tyle lepiej, że już wiem Sydney będzie grana przez Adrienne Frantz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:24:47 23-09-08    Temat postu:

Hm, skoro napili sie wina, to raczej powinni zginac, ale kto ich tam wie, sadzac po wypowiedzi autora, to jednak raczej zdarzy sie cos nieoczekiwanego .

Wlasnie, ja tez czekam na entrade.

Czy tylko mnie Steven "smierdzi"? Taki czlowiek znikad.

Agent Michael...Ciekawe, co jeszcze wykombinuje, bo na pewno urazona meska duma nie pozwoli mu tak tego zostawic .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlisle Ott
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 11390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:45:02 23-09-08    Temat postu:

dubel

Ostatnio zmieniony przez Carlisle Ott dnia 15:51:36 23-09-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlisle Ott
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 11390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:45:49 23-09-08    Temat postu:

Dzięki za kom Wybaczcie za te trzy kropki, ale nie mogę wymyślić nazwiska dla agenta
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFalcon
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Lip 2007
Posty: 23531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdziekolwiek Ty jesteś...
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:46:29 23-09-08    Temat postu:

Veronica6436 napisał:
Dzięki za kom Wybaczcie za te trzy kropki, ale nie mogę wymyślić nazwiska dla agenta


A to dlatego te kropki . Moze...hm...Skoajrz sobie z nim jakies angielskie slowo i tak daj mu na nazwisko .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriella
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 5502
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:50:25 24-09-08    Temat postu:

Mam nadzieję, że Juli i Hectorowi nie stanie się krzywda.
Cieszę się, że skorzystałam z zaproszenia, gdyż twoja historia sprawiła, że uśmiechnęłam się.
Dziękuje Ci bardzo Kochany:*

Co do 3 klasy gimnazjum... czeka Cię w tym roku ważny test, ale myślę, że sobie poradzisz:* Jesteś kreatywny, widzę to po twoich historiach, a tacy ludzie są skazani na sukces:*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carlisle Ott
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 11390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:07:11 24-09-08    Temat postu:

Nie ma za co Cieszę się, że moja historia poprawiła Ci humor To ja Ci dziękuję za to, że weszłaś, przeczytałaś, skomentowałaś i podniosłaś mnie na duchu :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
alex1155
Idol
Idol


Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 1688
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:17:49 24-09-08    Temat postu:

Zero Kiryu napisał:
Mam nadzieję, że Juli i Hectorowi nie stanie się krzywda.
Cieszę się, że skorzystałam z zaproszenia, gdyż twoja historia sprawiła, że uśmiechnęłam się.
Dziękuje Ci bardzo Kochany:*

Co do 3 klasy gimnazjum... czeka Cię w tym roku ważny test, ale myślę, że sobie poradzisz:* Jesteś kreatywny, widzę to po twoich historiach, a tacy ludzie są skazani na sukces:*

To autor jest w 3 gimnazjum?Jesli tak,to drogi autorze CZYTAJ LEKTURY!!!!!Do egzaminu niestety niezbędne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 20, 21, 22  Następny
Strona 10 z 22

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin