Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tres mujeres, uno problema - Odcinek 15 [19.05.12r.]
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Który pomysł wstawić?
El inquilino del caso
42%
 42%  [ 6 ]
No me!
21%
 21%  [ 3 ]
Tres mujeres, uno problema
35%
 35%  [ 5 ]
Wszystkich Głosów : 14

Autor Wiadomość
Rosario
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:52:35 13-04-12    Temat postu:

To teraz jesteś pewny
Oj nie jesteś jedyny,ja to jestem strasznym leniem co nic mi się nie chce,najlepiej leżeć cały dzień na kanapie i nic nie robić,może zbiorę siły i wezmę się za pisanie. To dobrze,że strasznie nie pisze. Ale powiem Ci coś,ja to jestem taka,że nie myślę nad 4 odcinek,tylko myślę co ma być dalej,bardzo daleko,wymyśliłam kilka fajnych planów,ale jak na razie muszę się wsiąść za ten odcinek. Według mnie początek jest taki nudny może dlatego tak jakoś mi się nie chce.
I pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:03:13 13-04-12    Temat postu:

Początki są może nie nudne, bo wprowadzają czytelnika w fabułę. Tyle, że też tak mam myślę nad przyszłością, w głowie wszystko fajnie, ale weź to napisz Jeden odcinek to 1/50 tego co chcę w nim napisać Reszta w kolejnym odcinku
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:54:44 19-05-12    Temat postu:

Odcinek 15

3 miesiące później...

Służąca pomogła Gaby wjechać wózkiem do jadalni, gdzie czekał na nią Damian. Widząc kobietę, na jego twarzy zagościł uśmiech.
-Witaj, kochanie - powiedział biorąc kęs sałatki.
-Cześć - odpowiedziała nieśmiała kobieta. Fernandez pożerał ją wzrokiem, więc czuła się skrępowana.
-Eleno... Napijesz się? - wziął do ręki dzbanek z sokiem pomarańczowym.
-Dziękuję - odpowiedziała - Zadowolę się herbatą - posłała mu uśmiech, co ucieszyło mężczyznę.
-Wiem, że mnie nie pamiętasz, ale wiedz, że bardzo cię kocham i możesz mieć do mnie zaufanie - podszedł do niej i klęknął, aby ich twarzy były na tej samej wysokości.
-Już mi to mówiłeś - oznajmiła Gaby, odwracając wzrok. Damian złapał ją delikatnie za podbródek i skierował jej twarz w jego stronę. Schylił się i złożył na jej ustach czuły pocałunek.
-Przestań... - powiedziała Torres - Ja nie mogę...
-Ciągle mi to mówisz! Mam tego dość! - krzyknął, uderzając pięścią o stół, jednak po chwili zrozumiał jaką gafę popełnił - Przepraszam... Ja nie chcia...
-Dobrze. Rozumiem cię. Na twoim miejscu też bym nie wytrzymała. Osoba, którą kochasz cię nie pamięta - starała się go uspokoić, chociaż przestraszyła się mężczyzny, ale nie chciała tego po sobie poznać.
-Dziękuję. Jak zawsze jesteś wyrozumiała - wrócił na swoje miejsce. Nagle kobieta poczuła ból głowy, a filiżanka z herbatą z dużym impetem rozbiła się o panele.
-Auu! - złapała się za skronie. Fernandez podbiegł do niej.
-Co ci jest? - spytał spanikowany.

Z jej ust nie mogło wydobyć się żadne słowo. Panorama miasta był cudowna, tym bardziej, iż stała na jednym z wieżowców.
-Jak znalazłeś to miejsce? - spytała, mogąc w końcu się uspokoić.
-Mój przyjaciel dostał pracę w firmie, na której właśnie jesteśmy. Spytałem go jak można cię zadowolić, a on poradził mi, żebym wybrał się z tobą właśnie tutaj... - mężczyzna poszedł w stronę drzwi i zniknął na chwilę. Po krótkim czasie wrócił z kieliszkami w ręku i szampanem.
-Co będziemy świętować? - spytała, będąc nadal w lekkim szoku. Enrique postawił kieliszki i butelkę na ziemi, a z kieszeni wyjął czerwone pudełko. Uklęknął przed nią.
-Wyjdziesz za mnie? - spytał, pokazując jej piękny pierścionek zaręczynowy z małym diamentem. Ze łzami w oczach spojrzała na mężczyznę. Po raz kolejny, głos utkwił jej w gardle.


-Wezwać lekarza? - usłyszała głos Damiana. Spojrzała na niego zdezorientowana.
-Nie... Nie trzeba... Już przeszło - zawiadomiła.
-Na pewno? - Fernandez chciał upewnić się, na co Gabriela mu przytaknęła. W głowie nadal miała obraz tajemniczego mężczyzny, który się jej oświadczył. Uważnie przyglądała się twarzy Damiana, jednak to nie był on.
-Kim był ten mężczyzna?-zadała sobie pytanie w myślach. Po chwili zrozumiała, iż wracają do niej wspomnienia, jednak nic z nich nie rozumie.

~~~
Elizabeth zdobyła nowy adres zamieszkania Damiana. Kupił, bądź też w przeszłości już posiadał, dużą willę nad morzem. Zawiadomiła rodzinę, iż musi odpocząć od wszystkich spraw i wyjeżdża na kilka dni. Adriana prawie ją zabiła, aby zgodziła się ją zabrać. Obecnie opalała się na plaży, gdyż uznała, iż po południu plaża będzie zbyt zatłoczona, zaś ona siedziała na drzewie, obserwując posiadłość Fernandeza. Po chwili na taras wyszedł Fernandez, a przed sobą pchał wózek, na którym siedziała Gaby!
-Wiedziałam! Moja kobieca intuicja mnie nie zawiodła! - miała ochotę pobiec w stronę siostry, jednak powstrzymała się, gdyż zaczęła słyszeć wypowiadane przez nich słowa.
-Przykro mi, że nic nie pamiętasz. To ty chciałaś kupić ten dom... Kiedy wyszłaś za mnie dwa lata temu... - Beth zgłupiała.
-Jak to się z nim ożeniła. I to dwa lata temu? - pomyślała.
-Masz jakieś nasze wspólne zdjęcia, chociażby te ze ślubu? - spytała Gaby. Damian się zakłopotał.
-Cały nasz dobytek spłonął trzy miesiące przed twoim wypadkiem... Wtedy to kupiliśmy tę willę... Nic nam nie zostało... Jednak moja mama nam pomogła... - wytłumaczył się, chociaż te słowa zaintrygowały Gabrielę.
-Wypadek... Te wszystkie słowa... Ona nic nie pamięta! - zrozumiała Elizabeth. Zeszła z drzewa tak, aby nikt jej nie zauważył. Musiała szybko zawiadomić o odnalezieniu przez nią Gaby.

~~~
Ana otworzyła oczy. Obok niej spał Daniel, który tego dnia wziął sobie wolne od pracy. Po namiętnej spędzonej nocy, kobieta oczekiwała jeszcze lepszego rozpoczęcia dnia.
-Misiu... - szepnęła mu do ucha i przeczesując jego włosy.
-Tak? - spytał zaspany mężczyzna. Niespodziewanie w kieszeni jego spodni wydobył się dźwięk telefonu.
-Akurat teraz... - blondynka wstała i szybko założyła siebie szlafrok. Daniel odebrał połączenie.
-Witam, braciszku! - w głośniku rozległ się radosny głos Rodrigo.
-Nigdy nie dzwoniłeś do mnie tak wcześnie - stwierdził mężczyzna.
-Co powiesz na męski wyjazd nad morze? - słowa brata zdziwiły Daniela.
-Jutro muszę wracać do...
-Nie musisz! Rozmawiałem z twoją szefową... Parę czułych słów i po sprawie. Dwa tygodnie wolnego - zaśmiał się.
-Rozmawiałeś z tą jędzą? - Daniel zerwał się z łózka.
-Tak. Na początku nie chciała ze mną rozmawiać, więc sam się wprosiłem. No i co ty sądzisz o tym wyjeździe? - spytał ponownie.
-A kiedy wyjeżdżamy?
-Dzisiaj o piątej. Spotkamy się na lotnisku - zakończył połączenie. Ucieszył się, że jego brat pozna Adrianę, która zaprosiła ich na krótkie wakacje.
-Co on znowu wymyślił? - ziewnął i poszedł do kuchni, przygotować śniadanie.

~~~
Rocio wesoło pogwizdywała, przygotowując jajecznicę dla Enrique.
-Nareszcie... Nareszcie złapałam go w moje sidła i raczej go nigdy nie wypuszczę. Mam nadzieję, że coś będzie pamiętał, mimo dużej ilości wypitych drinków. Jak dobrze, że ta suka zniknęła. Na dodatek mój Romeo przygotowuje zasadzkę na Gregoria! Niedługo wyśle kolejne dziwki za granicę, a wtedy policja go złapie! Wpadnie jak śliwka w kompot! - do kuchni wszedł Rubio, z potężnym bólem głowy.
-Chyba za dużo wczoraj wypiłem - stwierdził.
-Rzeczywiście... Jednak wczoraj byłeś znakomity - zamruczała, kładąc dłoń na jego nagim torsie.
-O czym ty mówisz? - spytał, odsuwając rękę Escobar.
-Jak to? Nic nie pamiętasz? - udała zmartwioną - Wczoraj sam nalegałeś, abym się z tobą przespała. Było znakomicie! Nareszcie bez przeszkód możemy być razem... - wypowiedziała akcentując każde słowo.
-Spaliśmy razem?! - krzyknął brunet. Rocio się zaśmiała.
-Nie głupcze. Spać ze sobą w jednym łóżku, a uprawiać seks to dwie różne rzeczy! - puściła mu oczko.

~~~


Ostatnio zmieniony przez Santiago dnia 17:55:40 19-05-12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:52 19-05-12    Temat postu:

Wow, trzy miesiące później i takie wielkie BUM! Szkoda, szkoda - bo myślałam, że będziemy świadkami większej liczby sytuacji pastwienia się Damiana nad Gaby. A tu ona nagle zaczyna odzyskiwać pamięć, a prawdę na temat stanu jej zdrowia poznaje jej siostra, Elizabeth. Naprawdę wielka szkoda. Ale widocznie tak miało być. Mam jedynie nadzieję, że taki stan rzeczy nie zbliża nas do zakończenia opowiadania??
Zuchwałość i bezpośredniość Rocio są po prostu nie do podrobienia - uwielbiam jej cięte riposty i spostrzeżenia. I chcąc, nie chcąc cieszę się, że udało jej się zaciągnąć Enrique do łóżka. Może zaowocuje to ciążą - w końcu komplikacje zawsze są mile widziane
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:43:52 19-05-12    Temat postu:

Oj, wcale nie zamierzam kończyć opowiadania, a wręcz przeciwnie - dodać rozpędu, bo mam w zanadrzu wiele scen, którymi nawet Gaby się popisze swoją ciemną stroną Pastwienie się Damiana na Gaby? Będzie wiele takich sytuacji, bo przecież zauważmy, że Fernandez nie jest aż tak głupi, aby nie zauważyć pozostałych bliźniaczek Ale za dużo nie powiem, bo się wygadam Co do pamięci - tutaj mogę jedynie powiedzieć, że do jej pełnego odzyskania jeszcze sporo czasu Na razie same przebłyski
Rocio już powoli się rozkręca, a po drodze jeszcze wiele, wiele zdziała. Ciąża? Czemu nie?

Dziękuję za komentarz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosario
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:52:17 19-05-12    Temat postu:

Gaby przypomina sie enrique,to dobrze,lecz jednak go zbyt dobrze nie kojarzy. Elizabeth znalazła Gaby,ciekawie w jaki sposób ja uratuje ,za pewne nie bedzie to łatwe. Jestem zaskoczona Enrigue przespal sie z Rocio.Oh co on narobił. Boje sie,ze Rocio bedzie w ciąży,ale chyba na to wyglada.
Akcja szybka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madoka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 30698
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:53:01 19-05-12    Temat postu:

Alejandro napisał:
Rocio już powoli się rozkręca, a po drodze jeszcze wiele, wiele zdziała. Ciąża? Czemu nie?


Yeah! W takim razie pamiętaj, że czekam na nią - może wówczas Enrique otrząśnie się ze snu zimowego i wykrzesa z siebie więcej energii

Przy okazji cieszę się, że nie zmierzamy do końca - bo szczerze mówiąc liczę jeszcze na jakieś zacne akcje z ojcem Damiana i jego "dziewczynkami"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:58:52 19-05-12    Temat postu:

Widać, że Rocio bez ciąży się Tobie podoba, a co to będzie, kiedy w jej brzuchu będzie dzidziuś? Huśtawki nastrojów, zachcianki itd. Tak więc Enrique będzie miał lada problem Ale ja tu nic nie sugeruję Tylko tak sobie piszę, bo przecież nie wolno mi nic zdradzać...

Świetnie to ujęłaś A kolejna akcja za dwa/trzy odcinki, bo jak wspomniała sama Rocio - Enrique zaczyna współpracować z policją, jednak taki człowiek jak Gregorio wie, że ściany mają uszy... Ale tutaj też nic nie sugeruję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:59:22 19-05-12    Temat postu:

Rosario napisał:
Gaby przypomina sie enrique,to dobrze,lecz jednak go zbyt dobrze nie kojarzy. Elizabeth znalazła Gaby,ciekawie w jaki sposób ja uratuje ,za pewne nie bedzie to łatwe. Jestem zaskoczona Enrigue przespal sie z Rocio.Oh co on narobił. Boje sie,ze Rocio bedzie w ciąży,ale chyba na to wyglada.
Akcja szybka.


Ominąłem Twój post

Rzeczywiście - Elizabeth będzie miała nie lada dylematy, które dotyczyć będą uratowania jej siostry. Jednak w tym wątku mogę liczyć na spory wachlarz ewentualnych rozwiązań, o których już niedługo będzie wspomniane
Hihihi Tutaj Enrique zaszalał na całego Jednak chłop musi się wziąć w garść i zacząć działać
Nawet bardzo szybka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dull
Generał
Generał


Dołączył: 14 Wrz 2010
Posty: 8468
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:07:54 20-05-12    Temat postu:

Ooo wreszcie nowy odcineczek

Szybko wydało się, że to Damian porwał Gaby. Ciekawe tylko, jak Eli to teraz rozegra...

A Gaby zaczyna sobie powoli wszystko przypominać. W jej głowie pojawia się mężczyzna, a ona biedna nie wie, że to jej ukochany Enrique.

Oj Rocio, ma głowę na karku. Tylko coś nie chce mi się wierzyć, ze tak łatwo załatwi Gregoria. No ale zobaczymy..
A Enrique teraz będzie żył ze świadomością, że zdradził Gaby:]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:15:32 20-05-12    Temat postu:

Dziękuję za komentarz

Jak Elizabeth to wszystko rozegra? Dowiesz się już w następnym odcinku...
Na razie Gaby będzie się tylko zastanawiała, a do pytań dojdzie już niedługo
Oj! To oczywiście, że aż tak łatwo jej nie pójdzie!
Hehe Co by biedak nie zrobił - zawsze nawali
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rainbowpunch
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 12314
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:04:59 23-05-12    Temat postu:

Ale mnie zaskoczył ten przeskok, ale podziałał jak najbardziej na moją wyobraźnię i dzięki temu akcja nabierze tempa bo po takim dłuższym czasie powoli musi się wyjaśniać, co tak naprawdę stało się z Gaby, a ona sama wkrótce musi poznać prawdę.
Bardzo dobrze, że wraca jej pamięć! Jednak powinna uważać i nie wyjawiać tego Damianowi, bo mężczyzna jest zdolny do wszystkiego. Kobieta przypomniała sobie urywki z oświadczyn Enrique i zdała sobie sprawę, że jej "mąż" może nie być do końca z nią szczery. Powinna mieć oczy dookoła głowy.
Elizabeth zaś szybko odnalazła swoją siostrę, ale Damian mógł pomyśleć mądrzej i nie chować się z Gaby w miejscu, które jest znajome innym. Teraz będzie miał nie małe problemy - Eli i Adri będą chciały odzyskać siostrę, a sama ona odzyskuje pamięć.

Rocio to prawdziwa intrygantka. Udało jej się sprawić, że Enrique będzie teraz tylko jej. Chociaż możliwe, że nie da się nabrać na jej sztuczki, ale wątpię, bo są bardzo dobre, a sama kobieta jest strasznie zdesperowana i trzeba mieć anielską cierpliwość by przy takim ziółku wytrzymać.

Alejandro napisał:

-Nie głupcze. Spać ze sobą w jednym łóżku, a uprawiać seks to dwie różne rzeczy! - puściła mu oczko.


A ten tekst powalił mnie na łopatki, dziewczyna ma gadane
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Santiago
Idol
Idol


Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 1895
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:25:04 24-05-12    Temat postu:

Dziękuję za komentarz

Damian jest rzeczywiście zdolny do każdej podłości, tak więc Gaby musi włączyć swą kobiecą intuicję
Zanim Gaby odzyska całkowicie pamięć to minie jeszcze sporo czasu

Rocio nie działa nigdy pod wpływem emocji, które trzyma na uboczu. Najpierw obmyśla plan, a potem go realizuje
Co do tego cytatu - słowa same mi się narzucają, kiedy widzę w mej wyobraźni Sofię
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosario
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:06:20 30-05-12    Temat postu:

Alejandro napisał:
Rosario napisał:
Gaby przypomina sie enrique,to dobrze,lecz jednak go zbyt dobrze nie kojarzy. Elizabeth znalazła Gaby,ciekawie w jaki sposób ja uratuje ,za pewne nie bedzie to łatwe. Jestem zaskoczona Enrigue przespal sie z Rocio.Oh co on narobił. Boje sie,ze Rocio bedzie w ciąży,ale chyba na to wyglada.
Akcja szybka.


Ominąłem Twój post

Rzeczywiście - Elizabeth będzie miała nie lada dylematy, które dotyczyć będą uratowania jej siostry. Jednak w tym wątku mogę liczyć na spory wachlarz ewentualnych rozwiązań, o których już niedługo będzie wspomniane
Hihihi Tutaj Enrique zaszalał na całego Jednak chłop musi się wziąć w garść i zacząć działać
Nawet bardzo szybka



Oj nic sie nie stało,ale dobrze,ze odpisales
Mozna by powiedzieć,ze nawet Enrigue pojechał bo bandzie i to ostro i jak on teraz chce być z Gaby ? Cos sadze,ze łatwo z tego nie wyjdzie,trochę mi go żal,no ale nawiazyl piwa i musi go teraz wypić. Mam nadzieje,ze Elizabeth uda sie uratować siostre. Czekam na kolejny,z niecierpliwością
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Telenowele Strona Główna -> Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
Strona 11 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin