Telenowele

Ansza · Wysłany: 17:12:45 11-12-06 Temat postu:

Ale on taki dziwny jest.

sister · Wysłany: 17:13:23 11-12-06 Temat postu:

no tak, ale jak mówił to że na Alejando się będzie chciał zemścić a nie na Maribel

Brooke · Wysłany: 17:13:59 11-12-06 Temat postu:

no bardzo dziwny ale zhce sie zemscic na nich za ojca a wogole to ten syn bo ja napisalam tak ale nie jestem pewna?

Ansza · Wysłany: 17:14:58 11-12-06 Temat postu:

To jest syn Bermundeza na 100%

Brooke · Wysłany: 17:17:13 11-12-06 Temat postu:

czyli mialam racje ...he...he

Ansza · Wysłany: 17:19:45 11-12-06 Temat postu:

NA to wygląda. A jak myślisz czy w następnym odcinku Alejandro oświadczy się Rubi?

Brooke · Wysłany: 17:21:24 11-12-06 Temat postu:

Niewiem ale mysle ze zrobi to jak Rubi wyzna mu ze spodziewa sie dziecka...

Ansza · Wysłany: 17:27:22 11-12-06 Temat postu:

No tak... a co myślisz o spaleniu tego zdjęcia?

Brooke · Wysłany: 17:28:52 11-12-06 Temat postu:

ooo....ja wiem ja tez bym tak zrobila wkoncu to jego zona jest cjholernie zazdrosny

Ansza · Wysłany: 17:32:38 11-12-06 Temat postu:

No wiem ale że ją bił to tego nie rozumiem.
A co z tym mostkiem myślisz że MAribel powie Alejsndrowi?

Ansza · Wysłany: 17:33:01 11-12-06 Temat postu:

No wiem ale że ją bił to tego nie rozumiem.
A co z tym mostkiem myślisz że Maribel powie Alejandrowi?

Brooke · Wysłany: 17:35:02 11-12-06 Temat postu:

Tak bo on przeciez bedzie mial do niej pretensje a potem dowie sie ze to nie jej wina i ja bedzie chcial przeprosic a ona bedzie obrazona...

Ansza · Wysłany: 17:38:26 11-12-06 Temat postu:

No tez to gdzies czytałam.
Boże ale on na nią patrzy, a poza tym tak się troszczy!

Paweł11111 · Wysłany: 17:45:22 11-12-06 Temat postu:

działo się coś ciekawego dzisiaj?

ana-lucia · Wysłany: 17:46:38 11-12-06 Temat postu:

Alejandro wciąż kocha Rubi... Troche głupio, że ona mu nie wyjaśniła, że ten siniak to nie przez Hectora, ale w końcu na ręke jej obraz ofairy

Denerwuje mnie Cayetano. Przecież on bardziej zniszczy Cristinie życie swoją nieobecnością i tym usunięciem się w cień.
Dobrze, że dzięki Marco i tak Cristina będzie z Cayetano