Telenowele

Carlisle Ott · Wysłany: 11:44:40 17-03-10 Temat postu:

Madź, u Ciebie plusują, mnie irytują ;] Nie znoszę ich... Właśnie obejrzałem 10 odcinek i jeszcze bardziej ich nienawidzę... A M&Ch faktycznie nudni, ale przynajmniej silni i uczciwi... No i aż tyle farta w wyścigu nie mieli...

Co do Jamesa, to ja się już nie będę wypowiadał, bo może popłynąć potok ostrych słów

Kasia, to była jedyna rodzina, której kibicowałem i która miała szczęście

No może z wyjątkiem Marii i Tiffany z 15 (do czasu

)

15x10

Czy Sam i Dan w ogóle wstydu nie mają? Nie dość, że chamscy, to jeszcze nieuczciwi... Dzisiaj ukradli taksówkę Brianowi i Erice... Na szczęście to był etap bez eliminacji (wiedziałem to już kiedy M&Ch byli na mecie, a Phill nie powiedział "Jesteście jedną z trzech drużyn walczących o milion xD )... Irytują mnie strasznie swoim zachowaniem... Są jak takie dwa, głupie, rozpieszczone bachory... Uważają, że wszystko im wolno... A na dodatek te ich piski, machanie rękoma, to że się wszystkim zachwycają, no i to, że nie są zbyt mądrzy (inteligentni też nie

) - cytuję bodajże Sama "Praga? Super! Czy tam się mówi po hiszpańsku?" -> myślałem, że padnę

No i mieli farta, bo gdyby nie zauważyli, że M&Ch podbiegli do auta, to by się zastanawiali czego mają szukać do samego zachodu Słońca

Powiem tak, mam nadzieję, że odpadną Sam i Dan, jeśli nie oni, to koszykarze (którzy w dzisiejszym odcinku też pokazali, że są strasznie chamscy)...

słonko · Wysłany: 14:32:35 17-03-10 Temat postu:

tylko mi nie mów że oni wygrają... ale nic nie mów, bo mi chyba jeszcze 2 albo 3 odcinko zostały do oglądnięcia to się sama przekonam

Carlisle Ott · Wysłany: 14:46:19 17-03-10 Temat postu:

Spokojnie, nic nie powiem

Vogue. · Wysłany: 16:16:52 17-03-10 Temat postu:

Carlisle Ott · Wysłany: 16:40:10 17-03-10 Temat postu:

Widzisz ;P Chociaż chyba i tak więcej farta miały Maria & Tiffany [chociaż pecha też miały, bo gdyby wykonały ten detour (nie miałyby przemoczonych ubrań), to by nie odpadły -> to miał być etap bez eliminacji]

I moim zdaniem Sam i Dan najmocniejszą drużyną też nie byli

No ale kwestia... nawet nie wiem jak to nazwać

Carlisle Ott · Wysłany: 22:17:24 17-03-10 Temat postu:

15x11

Takiego obrotu spraw to ja się nie spodziewałem

Wiedziałem, że Big Easy nie jest zbyt inteligentny, ale żeby po pierwsze dać się wykiwać Danowi, a po drugie wziąć 4godzinną karę? Prędzej zdołałby ułożyć wszystkie możliwe kombinacje (nie mówiąc już o tych na F)... Poza tym, jak można się było nie domyślić

A Dan pokazał po raz kolejny, jak to ze swoim bratem "uczciwie grają" - żal mi ich... Jeszcze to jak się cieszyli jak im Phil powiedział, że są drudzy - porażka totalna...

Zadania nie powaliły, ale to z wytrzymaniem w tej niskiej temp było super ;D

No to mam nadzieję, że M&Ch potwierdzą, że są najlepszą parą wyścigu... Albo że B&E odbiją się od dna...

słonko · Wysłany: 1:29:12 18-03-10 Temat postu:

a jednak... siostry nie weszły do fianłu

szkoda
mam andzieje że Linzowie i brensonowie skopią tyłek Weversom

słonko · Wysłany: 16:45:05 18-03-10 Temat postu:

tak tak tak

Linzowie! dobrze, choć Bransonowie byli lepsi

Carlisle Ott · Wysłany: 18:45:16 18-03-10 Temat postu:

Też bym wolał, żeby to Bransenowie wygrali...

Ale załamało mnie to, że w 4 rodziny którym kibicowałem zajęły miejsca 3 i 4

słonko · Wysłany: 19:00:28 18-03-10 Temat postu:

oj Danił to i tak dobrze

w takiej na ten przykład 5 survivor nikt z moch faworytów nie dotrwał do F3 ba nawet do F6 jak się nie mylę...

teraz się za 15 sezon biorę

Carlisle Ott · Wysłany: 19:19:02 18-03-10 Temat postu:

No niby dobrze, ale jak mówię -> żadna para której kibicowałem od samego początku najbardziej nie wygrała (to samo tyczy się Survivora)... A faworyci Madzi ciagle wygrywają

Mam nadzieję, że w 15 jest inaczej -> prawdopodobnie okaże się to dla mnie już dziś wieczorem ;P

To mam nadzieję, że się nie naczytałaś moich komentarzy ;P No i ciekawi mnie ogromnie, czy polubisz parę, która mniej więcej od środku wyścigu udowodniła, że to szczury, szuje i wszystko co najgorsze

Ale Madź ma inne zdanie

Vogue. · Wysłany: 19:31:23 18-03-10 Temat postu:

Carlisle Ott · Wysłany: 19:42:36 18-03-10 Temat postu:

Przeczytałem ;P Emocji już nie będę miał, bo wiem kto nie wygra

No więc widzisz ;P U mnie tak praktycznie to chyba tylko w Survivor 6 osoba, której kibicowałem od początku (ale nie najbardziej, tylko na drugim miejscu) wygrała

W 7 faworytka przegrała w finale, w 11 finałową parę b. lubiłem, ale niestety kibicowałem osobie, która "zajęła 5 miejsce"... W 17 faworytki przegrały w finale. W 18 faworytki "zajęły 3 i 5 miejsca"... Masakra

słonko · Wysłany: 21:40:50 18-03-10 Temat postu:

a ja nie czytałam ani twoich wcześniejszy komentarzy bo wiedziałąm zę będę oglądać tą edycję zaraz po 8 ani tego co Madzia napisała

na ten moment jestem w błotnym zadaniu z 1 odcinka i tak lubię:
pokerzystki, megan i tego jej faceta, Jessicę (chyba tak na na imię) i jej, braci gejów, i taką blondynę co nie wiem jak ma imię i jej chłopaka

Carlisle Ott · Wysłany: 22:35:31 18-03-10 Temat postu:

OK, więc nie czytaj, bo właśnie zaraz będę komentował ostatni odcinek