Telenowele

[Kaisa]

To mnie zaciekawiłyście tą 2 serią. Właśnie się zastanawiałam czy to kontynuacja tej historii czy inna. Ale nie chciała szukać, żeby nie zaspojlerować sobie tej 1 serii, bo mam do takich rzeczy talent.

No ja się staram na nic teraz nie nastawiać, ale mam nadzieję, że aż tak bardzo oczywiste i przewidywalne sprawy nie będą

Te pierniki to chyba sprawią, że nowa garderoba będzie mi potrzebna, przy tym tempie jedzenia.

[martoslawa]

4 minuty zostały, więc podaję linki:

- -.

[Kaisa]

No to ruszamy. Miłego seansu dziewczyny

[brodzia]

Jestem ciekawa kto wpadł na pomysł dwujęzyczności serialu bez tłumaczenia tego drugiego

[martoslawa]

A brodzisława jest? O, już widzę, że jest.

Kaisa, Twój na pewno będzie miły z piernikami.

[brodzia]

Przeczytałam "z piekarnikami" właśnie, ona wiedziała jak się ustawić


o, jest pierwszy podejrzany ale gdzieżby go mogli złapać za pierwszym razem.. A JEDNAK!

[Kaisa]

Ciekawe co to był za koleś na początku.

Złapali jakiegoś przestępcę seksualnego. Juz myślałam, że zwiał.

Policjantka nie wydaje się zbyt przekonana tym rysunkiem

Z piekarnikiem też się użeram.

[brodzia]

Ta policja jest generalnie jakaś sceptyczna w tej sprawie niby chcą mu pomóc, a totalnie nie chcą

ale kwas z tym przyszywanym dziadkiem wszyscy widzą w synu Marca - Olivera..

[martoslawa]

Ja też sobie zrobiłam pożywienie i jestem do tyłu.

Podejrzanych na początku było dwóch. Ale ten aresztowany to chyba zły trop.

Nawet dziadek widzi w Jamesie Olivera. Masakra.

[brodzia]

Przypał ale ja już się chwilami gubię kiedy jest retrospekcja, a kiedy stan na teraz

tutaj nie ma się czego złapać, chyba że ten pedofil go złapał i potem posłał w następne ręce.. ale to głupie. To jedna osoba/grupa musiała go wziąć. Ten pedofil jest tylko odwróceniem wzroku od tych co należy!

Wow, niezle skrajne emocje buzują w tym odcinku.

[Kaisa]

Chłopak ma przerąbane, bo robi za substytut zaginionego dziecka.

Mamusia i tatuś już sie brali za robienie nowego dzieciaka, ale atmosfera się popsuła.

[martoslawa]

Policjant jeden tam w przeszłości, podczas przesłuchiwania tego zboczeńca, jakieś dokumenty zwinął czy mi się zdawało?

Tak, już widzę dalej, że zabrał.

[brodzia]

haha widze, że nie tylko mnie się pierdzieli kiedy jest kiedy
chce adwokata, albo szpąci, albo coś grubego się kroi i sprawa będzie znowu się rozciągać

[Kaisa]

LOL teraz będzie tracenie czasu na szukanie prawnika.

Kurde mi też się trochę miesza.

[brodzia]

Przyjechał wysłannik żony, on może coś wywęszyć

negocjacje z prokuratorem! masakra. Przecież powinni działać, a nie takie.. skoro sprawa się nie wyjaśniła, przedawniła - okej. ale są nowe dowody, więc co jeeeeest