|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:24:50 30-11-23 Temat postu: |
|
|
Właśnie obejrzałam 11 odcinek
Skoro była już mowa o drugoplanowych bohaterach, to wkurzyła mnie dziewczyna i jednocześnie współlokatorka Joeya, Jeanine. Bez powodu uwzięła się na Chandlera i Monicę, a przecież nawet jeszcze dobrze nie zdążyła ich poznać. Jeszcze chciała się wyprowadzić z Joeyem żeby być jak najdalej od nich. Zachowała się perfidnie i nie obchodziło ją to, że M&J to najlepsi przyjaciele Joeya. Wybierając między swoją dziewczyną, a przyjaciółmi Joey wybrał tych drugich. To wspaniały i cudowny przyjaciel A Jeanine niech spada skąd przyszła, Joey zasługuje na kogoś lepszego |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 214108 Przeczytał: 130 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:46 30-11-23 Temat postu: |
|
|
Ja oglądam Przyjaciół na Esce TV , leci teraz 4 sezon
Oj tak Jeanine była strasznie irytująca , Monica i Chandler byli dla niej mili , a ona była po prostu wredna . Joey na szczęście potrafi zdecydować kto jest dla niego ważniejszy |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:27:45 01-12-23 Temat postu: |
|
|
Wow Wzruszyłam się w końcówce 21 odcinka 6 sezonu Chandler przez przypadek dowiedział się, że Monica zarezerwowała miejsce na ślub chociaż jeszcze nawet nie byli zaręczeni. Wyszedł z domu zły i Monica była przestraszona, że go spłoszyła z tym ślubem biorąc pod uwagę, że Chandler bał się zobowiązań. Po powrocie do domu Chandler powiedział, że nie jest gotowy na ślub, ale okazało się, że okłamał Mon, bo chce zrobić jej niespodziankę oświadczając się jej Normalnie miałam łzy w oczach jak Pheobe powiedziała, że nie wierzy, że chce on oświadczyć się Monice, a Chandler na to, że wie i ich podekscytowanie no i ten przytulas na koniec Nie można też nie wspomnieć o tej reakcji publiczności przy tej scenie Coś cudownego!
Edit : 6 sezon zaliczony Rozpłynęłam się przy ostatnich odcinkach tego sezonu, a Chandlera uwielbiam coraz bardziej, cudowny facet Zaręczyny jego i Monici to MAGIA Wkurzyłam się, że Richard wrócił i tylko namieszał w głowie Monici. Wiedząc, że ta jest z Chandlerem wyznał jej tak po prostu bez ogródek, że nadal ją kocha. No sorry, ale miał już raz swoją szansę i ją stracił. Teraz Chandler dostał swoją szansę i jej na pewno nie zmarnuje Chandler zawsze twierdził, że jest silny i nie da się go złamać, ale zobaczyć łzy w jego oczach podczas zaręczyn to coś cudownego. I ten strach chwilę wcześniej w jego oczach kiedy myślał, że stracił Monicę Jedna z najlepszych serialowych par
Ostatnio zmieniony przez justyn.13 dnia 1:12:46 02-12-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:08:58 03-12-23 Temat postu: |
|
|
W sumie mi się to zamieszanie z Richardem nawet podobało Dzięki temu te dwa odcinki z zaręczynami były świetne I fakt, jedne z moich ulubionych scenek
Podobało mi się też, jak wybierał pierścionek z Pheobe No i kolejny sezon rozpoczyna się krzykami Monici na balkonie
Co do wcześniejszych postów, ja ogólnie nie rozumiem jak można nie lubić Chandlera. Zawsze był moją ulubioną postacią właśnie dlatego, że poza żartami, jest strasznie empatyczny, troskliwy i dobry uwielbiam Jego przyjaźń z Joem. Chyba najlepszy duet z Friends No i oczywiście Jego związek z Monicą. A drugą postacią która mnie momentami rozczula jest wlaśnie Joey. On jest świetnym przyjacielem. Poza Chandlerem, bardzo lubię Jego relacje z Rachel i Pheobe Ale nie chcę spoilerować nie pamiętam w którym sezonie pojawia się Mike? Angelica co o Nim sadziłaś? |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 214108 Przeczytał: 130 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:53:35 03-12-23 Temat postu: |
|
|
Ich zaręczyny to cudowna scena ,
Mike pojawia się w sezonie 9 ja go lubiłam , takie przeciwieństwo Pheobe, i dlatego świetnie się uzupełniali |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:05:06 08-12-23 Temat postu: |
|
|
Nikt w Przyjaciołach nie irytuje mnie tak bardzo jak matka Rossa i Monici. Jak można kochać jedno ze swoich dzieci, a drugie nie? Bo nie oszukujmy się, taka jest prawda. Ross urodził się, bo był bardzo oczekiwanym dzieckiem, a Monica była "wpadką". Judy nawet nie ukrywa, że Córka się dla niej nie liczy. Zawsze traktuje ją z góry, nigdy nie ma dla niej czasu i upokarza ją przy każdej nadarzającej się okazji. Na rocznicy ślubu rodziców Monica postanowiła wznieść toast. Na wstępie zaczęła miło mówić, ale kiedy zobaczyła, że wszyscy są obojętni na jej słowa, a zwłaszcza rodzice, to postanowiła wbić im szpilę ze sceny. Niby miało być to zabawne, bo to w końcu serial komediowy, ale ja się nie śmiałam, bo było zwyczajnie szkoda mi Mon. Wszystkie swoje żale wylała w tym toaście. A kiedy matka poprosiła Rossa o wzniesienie toastu, to wystarczyło kilka jego słów i od razu łzy wzruszenia i brawa od wszystkich. A później się okazało, że Judy uważa Rachel za córkę, której nigdy nie miała. Uderzyło też mnie to, że Monica nawet za wszelką cenę w jednym z odcinków próbowała przymilić się na siłę do matki Rachel. I nie dziwiło mnie to - jej po prostu brakowało rodzicielskiej miłości. Szkoda, że tak mało było matki Chandlera, może przynajmniej ona by zastąpiła Monice prawdziwą matkę. A jak Wy odniesiecie się co do tego wątku Angelica i hayleyss? |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 214108 Przeczytał: 130 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:57:59 08-12-23 Temat postu: |
|
|
Odnośnie matki Monici to ja odniosłam wrażenie że była tak samo traktowana ze strony własnej matki .
Była o tym wzmianka jak w pierwszym sezonie umarła babcia ,i one obie sprzątały jej pokój. Podświadomie tak samo traktowała córkę . |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:44:06 09-12-23 Temat postu: |
|
|
Angelica napisał: | Odnośnie matki Monici to ja odniosłam wrażenie że była tak samo traktowana ze strony własnej matki .
Była o tym wzmianka jak w pierwszym sezonie umarła babcia ,i one obie sprzątały jej pokój. Podświadomie tak samo traktowała córkę . |
Pamiętam ten odcinek, ale ten szczegół jakoś mi uciekł. Mimo wszystko to nie usprawiedliwia zachowania matki Monici i Rossa. Chciałabym zobaczyć taką rozmowę Judy z Monicą, w której ona wytłumaczyłaby córce takie powody swojego zachowania i żeby przekonała ją, że ją kocha, na swój sposób, ale jednak. Może wtedy bym to zrozumiała. |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:04:16 09-12-23 Temat postu: |
|
|
Faktycznie tak było. Niestety. To że "Friends" to komediówka na pierwszym miejscu, to jedno ale jak ktoś uważnie ogląda to faktycznie zachowanie Judy może się bardzo nie podobać. zwłaszcza to jak mówiła o córce której nigdy nie miała, serio? Monica żyła sobie taką pełna kompleksów, niepewna siebie i wg mnie to u Niej bardzo potem widać. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:50:21 09-12-23 Temat postu: |
|
|
Jeszcze mam zastrzeżenia co do zachowania Pheobe. Czasami naprawdę źle traktuje przyjaciół, zwłaszcza lubi robić po złości Monice i Chandlerowi. Nie wiem czy robi to nieumyślnie czy specjalnie, ale czasami powinna ugryźć się w język. Bo niekiedy swoimi niefortunnymi uwagi może kogoś zranić. Już kilka razy przez swoje gadanie doprowadziła do kłótni Monici i Chandlera lub to właśnie ona powiedziała przy Monice, że Judy uważa Rachel za córkę, której nigdy nie miała. Ja nie rozumiem czego się tak Pheobe uwzięła na Chandlera i Monicę. Zazdrości im czy co? Najbardziej lojalny przyjaciel to Joey, a tym opiekuńczym i pomagającym wszystkim to Chandler. Z dziewczyn najbardziej lubię Monicę. Przez swój związek z Chandlerem dojrzała i pokazała prawdziwą kobiecość.Ross i Rachel są mi obojętni jako para, a Rachel też jako postać. Najmniej przepadam za Pheobe właśnie za jej egoizm i dwulicowość. Możecie się ze mną nie zgadzać co do postaci Pheobe |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:58:59 10-12-23 Temat postu: |
|
|
Monica i Chandler dowiedzieli się, że nie mogą mieć dzieci, ale ja mam wrażenie, że problem stoi tylko po stronie Monici... Chandler o wynikach badania, które przeprowadzili, żeby sprawdzić czy mogą zostać rodzicami dowiedział się przez telefon. Kiedy zbierał się w sobie, żeby powiedzieć Monice o wynikach to widząc jej wyraz twarzy i od razu jej negatywne nastawienie powiedział, że oboje są bezpłodni. Wg mnie to ona nie może mieć dzieci, a Chandler wymyślił to tylko po to, żeby Monica nie obwiniała się o to, że nigdy nie zostaną rodzicami. Szkoda, że tak wyszło. Oboje tak bardzo starali się o dziecko od dawna i nic z tego. Rachel po jednej wpadce zaszła w ciążę z Rossem, a oni tak bardzo pragnąć dziecka nie mogą go mieć. Czasami los jest niesprawiedliwy Chandler to cudowny facet, zawsze jest przy Monice, wspiera ją i kocha na całego
Dzisiaj kończę 9 sezon i zaczynam 10 W przyszłym tygodniu raczej skończę oglądać, tym bardziej, że ostatnia seria jest najkrótsza ze wszystkich. Trochę będzie mi szkoda po finale. Jednak miesiąc spędziłam z tym serialem i po ostatnim odcinku pojawi się nostalgia 🤗 |
|
Powrót do góry |
|
|
hayleyss Mocno wstawiony
Dołączył: 29 Lip 2016 Posty: 6456 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:23:28 10-12-23 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy tam było jakieś drugie dno w tej scenie, oboje chyba mieli problem. Chociaż oczywiście również można to różnie interpretować. Ale akurat sytuacja bardzo życiowa i prawdziwa. Ludzie, którzy pragną dziecka mieć go nie mogą a facet który zadzwoni na linię do sprzedawcy prezerwatyw z zażaleniem już tak.
Ja też najbardziej lubię Chandlera, potem Jooyego a potem resztę : natomiast nie wiem może Pheobe miała czasem dziwne teksty, ale chyba nie odbierała bym tego w ten sposób. Sama Monica czasem była nie miła dla Chandlera jeśli by tak zwracać uwagę na słowa, np w sytuacji gdy mówiła że jest najsłabszy z chłopaków a potem nie uwierzyła mu że dał Rossowi wygrać. Myślę że to dla podkręcenia komediowych scen a przyjaźń między całą szóstką była fajnie ukazana
Ostatnio zmieniony przez hayleyss dnia 22:24:52 10-12-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:45:42 10-12-23 Temat postu: |
|
|
Co do Monici to faktycznie czasami nieźle umniejszała Chandlerowi. On niby był kreowany na takiego najsłabszego z chłopaków, ale tak naprawdę był z nich najsilniejszy. Np. na Barbadosie kiedy Monica grała z Mikiem w pingponga i złapała kontuzję ręki to Chandler postanowił za nią dokończyć grę. Ona sceptycznie do tego podchodziła, bo uważała, że Chandler jest beznadziejny w różne gry, tym czasem on bez najmniejszych oporów pokonał Mike. I co to oznaczało? A to, że Chandler wcale nie był słaby. Jeśli przegrywał grając z Monicą w jakieś gry, to dlatego, że dawał jej wygrywać specjalnie, bo wiedział jak bardzo ona nie lubi przegrywać. Zresztą sam to przyznał na Barbadosie, że ją kocha i że jeśli dla niej jest tak ważne wygrywanie, to dla niego też. A ta akcja jak Ross nie potwierdził przy Monice, że Chandler pozwolił mu wygrać na rękę to mnie wkurzyło, nie miło się zachował
Co do Pheobe to może trochę przesadziłam, ale fakt, że czasami naprawdę przesadzała
Z tym problemem z bezpłodnością Monici i Chandlera to chyba trochę mnie poniosła wyobraźnia, że problem stoi tylko po jej stronie. Już w następnym odcinku byli u lekarza i wszystko stało się jasne jak dla mnie.
Ja po Chandlerze też lubię najbardziej Joeya Chandlera cenię za wielowymiarowość jego postaci, a Joeya za numery jakie odwala, nie raz płaczę przez niego ze śmiechu
Edit: Właśnie skończyłam 9 odcinek 10 sezonu i po tym odcinku kocham Chandlera jeszcze bardziej Strasznie podobało mi się to jak uświadomił Monice, że źle robią oszukując kobietę, która chce im powierzyć swoje dziecko,. Był w tej scenie taki stanowczy, zdecydowany. I na końcu te jego słowa skierowane do Eriki, matki biologicznej dziecka - wzrusz totalny Chandler to wartościowy, cudowny facet Gdzieś czytałam, że Chandler żyje pod pantoflem Monici, ale ja się z tym nie zgadzam. Owszem, często jej ulega i bierze zawsze udział w jej szalonych pomysłach, ale kiedy trzeba potrafi tupnąć nogą i się przeciwstawić. Oboje się wspaniale uzupełniają i tworzą taki dream team. Nie rozumiem jak Pheobe i Rachel mogą uwaźać, że Chandler jest za słaby dla Monici. Przecież to najlepsza partia z całej ich męskiej trójki Bez urazy, ale Joey i Ross mogą mu co najwyżej buty czyścić Każda kobieta byłaby szczęśliwa mając swojego Chandlera u boku
Ostatnio zmieniony przez justyn.13 dnia 1:23:19 11-12-23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Angelica Moderator
Dołączył: 25 Gru 2006 Posty: 214108 Przeczytał: 130 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Baker Street Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:28:15 11-12-23 Temat postu: |
|
|
To co napisałaś o Pheobe dużo ludzi uważa tak o Rachel , uważając ją za egoistkę która wykorzystuję innych .
W ogóle to dla mnie dziwne że krytykują ją za niektóre rzeczy , a jak inna postać robi to samo to bardzo zabawne jest wtedy . |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3460 Przeczytał: 15 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:48:02 11-12-23 Temat postu: |
|
|
No i KONIEC!! Moja ponad miesięczna przygoda z Przyjaciółmi dobiegła końca Wiedziałam, że po ostatnim odcinku zrobi mi się dziwnie... Ale tak to jest z fajnymi serialami, że po ich zakończeniu łezka może w oku się zakręcić Ogarnęła mnie taka nostalgia, ale to zaraz minie
Najlepsze wątki to zdecydowanie przyjaźń między tytułowymi bohaterami, związek Monici i Chandlera, przyjaźń między Chandlerem a Joey,em, relacja Rachel i Joey,a, no i wątek z Janice Rachel i Ross jako para byli mi obojętni. Na początku uroczy byli, ale później wiadomo w jaką stronę ich relacja się potoczyła... Zdecydowanie najlepsi bohaterowie to Chandler i Joey, uwielbiam ich
Myślałam, że w końcówce ostatniego odcinka przed napisami pokażą jak cała 6 kłania się do kamery dziękując widzom. Ten fragment wyskoczył mi gdzieś na insta i dlatego byłam przekonana, że to pokażą, czekałam na to... No chyba, że Netflix czy tam HBO MAX ucięli ten fragment
Angelica a wiesz, że ja jakoś nie pomyślałam o Rachel w ten sposób? Jako postać była mi obojętna tak naprawdę i może dlatego się tak na niej nie skupiałam. O Pheobe to może mnie poniosło z tym egoizmem, ale fakt, że potrafiła czasami grubo przeginać swoimi tekstami Każdy z naszej 6 bohaterów miał tam swoje mniejsze, czy większe wyskoki, ale mimo to świetnie się uzupełniali i to zostało dobrze odzwierciedlone na ekranie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|