Telenowele

[Notecreo]

no ja teraz sobie odsiwezam moja pierwsza argentynska telenowele, czyli Manuele, no i rzeczywiscie, jakos nigdy nie widzialam takiego mrocznego klimatu zw telenoweli meksykanskiej. wystarczyl jeden odcinek, a juz poczulam sie jak 15 lat temu, kiedy ogladalam Manuele pierwszy raz i balam sie potem spać. Fakt, tele argentynskie nie sa zazwyczaj klasycznymi telkami, ale mi to nie przeszkadza, lubie tę ich zyciowość, bo wtedy bardziej wczuwam sie w tele, niz gdy jest taka "kopciuszkowa" (jakos zawsze ciezko mi bylo utozsamic sie ze stereotypowa protką z telenoveli rosa)

[mnu]

Dulce amor i Cuando me sonreís

[panna_p]

dawno temu oglądałam głównie Argentyńskie telenowele (a wszystko przez Zbuntowanego Aniołka) i uważam, że były całkiem niezłe. teraz skupiam się głównie na meksykańskich.

[Dario]

A ja właśnie na odwrót Od jakiegoś czasu telenowele argentyńskie interesują mnie coraz bardziej
Na przykład w końcu znalazłem czas i oglądam sobie świetne "Montecristo", a w przyszłości zamierzam oglądać "Cuando me sonreis", które poleci na iTVN Jeżeli nie będzie na necie odcinków z lektorem to będę oglądał sobie równolegle z emisją na iTVN odcinki w oryginale

[Arwenka]

Telenowele argentyńskie-te które oglądałam były na ogół komediowe i nie urzekły mnie swym klimatem.Jedna z ich produkcji zaskoczyła mnie,była fantastyczna i wyjątkowa-to Ojciec Coraje. Tych starych za bardzo nie znam,teraz oglądam Celeste na Polonii 1,potem zamierzam obejrzeć Manuele-bo mnóstwo osób ją chwali
Póki co jednak gdybym miała porównać z produkcjami z Meksyku to te są mniej bajkowe i częściej pojawiają się w nich elementy humorystyczne

[Patisha]

Oglądam Manuele,co za niepowtarzalny klimat <3

[Naomi16]

Nawet lubię argentyńskie telki, a najbardziej lubiłam Zbuntowanego Anioła, Amor Latino, a teraz oglądam Cuando me sonreis i też jest świetne! Lubię takie komediowe telki

[Leah]

-

[Luimelia]

Argentyna robi najlepsze telki, przyjemnie je sie oglada pokazują to czego nie pokazuje Meksyk i czego nie pokazuje Telemundo

[Stokrotka*]

[Luimelia]

dokladnie, sceny miłosne bardziej odważne, wieksze poczucie humoru i wieksza chemia miedzy protami
Zreszta ostatnio ogladalam ponownie wersje Amor en Custodia Azteki i tam zagrala gościnnie Soledad Silveyra.. Boże kochany ona w przeciwienstwie do aktorów ktorzy tam grali to była jak ryba w wodzie, ona potrafila tak dobrze zagrać ze na prawde wielki respekt dla niej, Solita jest tak wspaniała aktorką ze na prawde Margarita Gralia z całym szacunkiem jako Paz nie dorastała do niej do pięt. To samo Erika Buenfil czy Alejandra Borrero ktore grały w remakach Amor en Custodia.
Solita Silveyra pokazała klase , pokazała ze potrafi płakać prawdziwie i smiac sie , ona i Laport w oryginale pokazali ze rozmawiają kłócą sie kochają masakra no Argentyna pokazuje taką klase ze szok. Televisa i Azteca powinny sie uczyc!
A co powiedziec moge o np Dulce Amor? No Estevanez na galana nie wyglada ale protem był wspaniałym, ta chemia miedzy nim a Zampini no cos wspaniałego! Argentyńczycy nie grają na siłe, oni ze soba rozmawiają potrafią odegrac role, potrafią pokazac to czego Televisa, Telemundo , Azteca i inne firmy nie potrafią pokazać

[Barbarita Montesinos]

A ja właśnie nie przepadam za argentyńskimi telkami, bo odnoszę wrażenie, że tamtejsi aktorzy są mniej przystojni i seksowni niż meksykańscy, a aktorki jakieś takie bardziej bezbarwne i nijakie... Mają za słaby makijaż i w ogóle... Sceny erotyczne może i są bardziej odważne, ale mnie osobiście w ogóle na tym nie zależy - no chyba że występowałby w nich Francisco Gattorno Ale on jest Meksykaninem

[salakis]

Lubię argentyńskie i meksykańskie;są lepsze i gorsze
Francisco Gattorno w TDP był super ale poza tym nie miał zbytnio dobrych ról
A jako Salsero to już skandal

[Stokrotka*]

[Luimelia]

Dokladnie ja tak samo mam , jestem zbyt wybredna obecnie , w sumie od 20lat ogladam telki i trzeba poprostu cos zmienic zeby nie trafic na kiepską telke z kiepskimi aktorami
A Argentyńskie nie robią wody z mózgu i są bardziej życiowe