Telenowele

[Ustronianka]

Już dawno minęły czasy, gdy stacje wybierały za nas i z braku laku oglądało się to, co akurat puszczali. Teraz w dobie internetu możemy sobie oglądać co tylko chcemy, dlatego moje pytanie
Ja przyznam szczerze, że jeśli chodzi o nowe produkcje, kieruje się tylko jednym czynnikiem- obsadą. Zazwyczaj jeśli rolę protów obsadzają aktorzy, których lubię albo któryś z moich ulubionych aktorów gra rolę poboczną to dla mnie wystarczający argument. Raczej nie kieruję się opisem fabuły, jak mi przypadnie do gustu to lepiej, jak nie - trudno, może serial mnie przekona w trakcie jego trwania (tak np. jak z La Gatą- fabuła kompletnie mnie nie zaciekawiła, ale i tak oglądam- dla Maite i Eriki )
Jeśli chodzi natomiast o zakończone produkcje to podobnie- aktorzy. Ale też np. interesujące wątki, chemiczne pary, zobaczę jakiś filmik i akurat mi wpadnie w oko. Tak np. miałam z Amores Verdaderos, przybłąkał mi się jakiś filmik z Victorią i Arriagą i od razu zakochałam się w tej parce, więc skusiłam się na serial.
Z faktorów odstraszających to na pewno ilość odcinków. Jak są jakieś długie produkcje to już od razu mi się odechciewa

[Raquel Becker]

Kieruje się obsada ile jest odcinków telki Fabuła też jest dla mnie ważna . Lubię oglądać oryginalne historie

[syla6667]

1. U mnie też na pierwszym miejscu są aktorzy i to nie zawsze główni, czasami to dla drugoplanowych zaczynam oglądać, bo uwielbiam sporo aktorów, którzy jeszcze nie mieli okazji zagrać głównych.
2. Lubię oczywiście jak telka nie ma zbyt dużo odcinków, najlepiej 130, to taka idealna dla mnie liczba Ale z większą ilością też oglądam, np. ponad 200 (Corazon Valiente, Miłosny nokaut)
3. Również lubię oglądać oryginalne historie, bo nie muszę wysłuchiwać porównań innych osób, że ta telka jest gorsza, itp... Ja to przeważnie oglądam remake, ale nie widząc pierwowzoru, więc w sumie dla mnie są wtedy są nowością
4. Nie zawsze wybierając telkę wiem czy będzie mi się podobać, wszystko wychodzi później podczas oglądania, bardzo rzadko zdarza mi się porzucić telkę, jedynie jak mnie bardzo znudzi z tych co sobie przypomina, co przerwałam to La Tempestad, La impostora (nawet Mauricio, którego uwielbiam nie powstrzymał mnie przed rzuceniem telki) i LQLVMR.

[Stokrotka*]

Dla mnie najważniejsza jest historia i to ona decyduję czy będę oglądać czy nie. Już dawno przestałam się kierować ulubionymi aktorami, bo nie lubię ich oglądać w słabych produkcjach, a i sama nie mam zamiaru się męczyć.
Na drugim miejscu jest gra aktorska, jeżeli ktoś gra słabo, to niestety rzutuję to na całą produkcję, więc jeżeli nie umie przekazać bólu, rozpaczy, żalu etc. to nie warto oglądać i ważny jest też dla mnie humor i sposób w jaki aktorzy pokazują relację ich wiążące

[natalia**]

Ja zazwyczaj kieruję się obsadą bo jak Mi nie leży para protow to nawet nie zamierzam oglądać bo wiadomo Oni zazwyczaj mają najwięcej scen
do tego fabuła najlepiej lubię telenowele gdzie akcja rozgrywa sie na hacjendzie
No i też ważne ile telka liczy odc bo nie lubię jak Jest więcej niż 160 chociaż zdarzyły się parę wyjątków jak przy Gorzkiej zemście czy Rebelde

[Julita]

Różnie.

Chcąc nie chcąc bardzo często przy wyborze telenoweli kieruję się obsadą. Kiedy czytam, że lubiany przeze mnie aktor zagra w jakieś teli, zaczynam się tą telenowelą interesować Ale czy oglądam ją do końca decyduje już fabuła No chyba, że bardzo lubię danego aktora to mogę przebrnąć nawet przez najgłupszą telenowele.

Czasem moją uwagę przykuje zwykłe zdjęcie, zwiastun, opisany zarys historii. Tak było przy STA- nic nie wiedziałam o aktorach, a telką się zainteresowałam.

[Luimelia]

Głównie obsadą, ale jesli obsada nie jest za ciekawa a historia jest swietna to tez zerkne. Tak mialam z Esperanza del Corazon gdzie obsada zupełnie nie zachecająca i oprócz Borgettiego nikt mnie specjalnie nie zachecał tam no ale wspaniała historia, oryginalna telka ktora wciagnela mnie na maxa

[Barbarita Montesinos]

Ja też głównie obsadą Jeśli gra tam któraś z moich idolek to po prostu nie mogę nie obejrzeć tej telki ! Aczkolwiek dobrze jest, jeśli przy okazji treść jest wciągająca

[Kinka90]

Ja zdecydowanie obsadą, po prostu lubię oglądać moich ulubionych aktorów a nie których to mogłabym oglądać 24/h , a taki maniak jest, O

[Shelle]

Ja też kieruję się raczej obsadą. A jeżeli cała historia jest średnio interesująca to na tę okoliczność wymyślono przewijanie Historia też jest dla mnie ważna, ale na przykład nie mogłabym oglądać telki, w której grają nielubiani przeze mnie aktorzy, nawet jeżeli historia byłaby nie wiadomo jak wspaniała. Za to niejeden raz musiałam przetrwać durne historie tylko dlatego, że nie potrafiłam zrezygnować z telki, w której grali moi ulubieńcy

[tala]

Chyba jednak obsada u mnie wygrywa, chociaż fabuła też jest ważna

[Leah]

Obsada to najważniejszy czynnik. Później historia, rodzaj i wytwórnia - np. Azteca najbardziej trafia w mój gust, zazwyczaj najpierw ich telenowele przeglądam i poszukuję jakiejś ciekawej do oglądania.

[Matilde]

Ja przede wszystkim obsadą bo fabuły się powtarzają więc nic ciekawego nie ma , abym skusiła się ZE względu na fabułę . Same remaki , remaków są tworzą więc czym wybierać w telkach jak nie obsadą. Ulubieńcami obejrzę wszystko chociażby przewijaniem innych wątków. Na wytwórnie w sumie nie patrzę , jedynie na brazylijskie nie spojrzę bo nie znam portugalskiego.

[Shelle]

No u mnie niestety ze względu na język produkcje brazylijskie też odpadają w przedbiegach, czego czasem bardzo żałuję, bo wiele produkcji np. Globo z chęcią bym obejrzała. I wprawdzie jakbym się bardzo uparła to mogłabym i po portugalsku oglądać, bo sporo da się zrozumieć, ale jednak nie lubię oglądać jak rozumiem tak tylko tyle, żeby zajarzyć o co chodzi.

Co o hiszpańskojęzycznych produkcji generalnie nie mam preferencji, ale ze względu na obecność wielu ulubieńców najwięcej oglądam telek Televisy i Telemundo, chociaż ostatnio zapałałam miłością do Telefe i ogólnie telek argentyńskich i oglądam ich zdecydowanie więcej niż kiedyś

[Barbarita Montesinos]

U mnie zdecydowanie wygrywa Televisa i Telemundo, czasem Venevision, a z Azteki tylko te produkcje, w których gra Gaby Vergara. Globo, Telefe i Pol-Ki nie trawię.