Telenowele

[Luimelia]

no wlasnie czego?

[Sunshine]

Rozsądku, bo myślę, ze tego najbardziej brakuje i protom i scenarzystom przy budowaniu fabuły. Wszystko leci schematem, a proci zachowują się albo jak zakochane osły albo jak bezmyślni kretyni (obie płcie mam na myśli), którym wystarczy jeden głupi tekst villanów, by zaczęli się zastanawiać na prawdziwością relacji z "ukochaną" osobą.

[Luimelia]

rozsadnych protów którzy nie wskakuja villanie do łóżka xd

[Aurora]

Bardzo dużo scen razem protów, a nie w pierwszym odcinku się zakochują, przez ponad połowę są z kimś innym, a w przedostatnim się godzą. ;/

[Stokrotka*]

Ja mam kilka rzeczy, ale wszystkie są równie ważne moim zdaniem:

logiki - nie wiem czemu ale to jest jednak trudne do osiągnięcia. Ludzie w telenowelach w dużej mierze nie zachowują się logicznie i zdroworozsądkowo, działają szybko, pochopnie i bezsensownie. Niektórzy villani manipulują całym światem, a są tak głupi że szkoda gadać. Decyzje protagonistów też są często zerwane z kwiatka - protki nie mówiące protom, że oczekują ich dziecka czy proci pakujący się do łóżka villan
szczerych rozmów - to jednak podchodzi pod logikę, bo każda normalna osoba, zakochana w innej czy w jakikolwiek sposób z nią związana, chcąc wyjaśnić jakąś sytuację najzwyczajniej w świecie z nią rozmawia, jednak większość bohaterów w telenowel ma z tym nadzwyczajny problem. Jakby nie mogli się porozumieć - co jest kretyńskie kiedy facet wierzy komuś innemu a nie ukochanej i vice versa
dużo scen protagonistów - nie wiem czemu, ale telenowela opowiada przecież historię miłości i przeszkody, które ta dwójka pokonuję, by być razem - tymczasem w większości wypadków, oni raz prast się w sobie zakochują, a potem od razu się obrażają i tak do końca telenoweli. Jakby producenci zapomnieli, że zamiast akcji i dramatycznych, często śmiesznych akcji, powinno być więcej miłości protagonistów bo to ona jest osią fabuły
normalni villani - rozumiem, że niektórzy mogą mieć obsesję, wręcz oszaleć na punkcie czegoś, ale w telenowelach to się zdarza strasznie często. Poza tym villani są też często odarci z jakichkolwiek głębszych uczuć niż nienawiść do głównych bohaterów, nie kochają swoich dzieci, ani nikogo innego - zero złożoności w postaciach

To chyba na razie tyle - ale jak sobie przypomnę to na pewno coś dodam

[Eduardo]

Moim zdaniem fajnie jakby było więcej:

Czarnych charakterów - im więcej tym lepiej. Akcja telenoweli jest wtedy dużo ciekawsza. Villani tez powinni być źli to szpiku kości i mieć jakiś motyw dlaczego tacy są. Lubię jak walczą o swoje i nie boją się przeszkód które będą musieli pokonać.
Psychopatów - chciałbym oglądać osoby psychicznie chore która mogą się posunąć nawet do najgorszych rzeczy. Przykładem jest m.in Estefania z Królowej serc.
Rozsądku - przede wszystkim w Televisie tego brakuje i przez co mamy dużo absurdów.
Tajemnic - fajnie jak telenowela ma mroczny klimat i nikt nie wie komu może ufać a komu nie. Lubię jak wychodzą na jaw różne tajemnice z przeszłości.
Ciekawszych wątków bohaterów drugo planowych - często jest tak że ci mniej ważni bohaterowie są tylko zapychaczami w telci i nic ciekawego nie wprowadzają.
Odważnych protek - a nie płaczek które tylko wiecznie lamentują.

[Leah]

A mi brakuje "normalnych ludzi" Chodzi mi o telenowelowy sztywny podział na dobrych i złych. Przez to postaci są odrealnione, po prostu papierowe. W XX wieku może takie podziały były ciekawe i pożądane, jednak czasy się zmieniają i czas postawić na pełnokrwiste postaci, a nie np. na psychopatycznych villanów czy anielskie protagonistki. Na szczęście to powoli się zaciera i twórcy bywają odważniejsi.

[Raquel Becker]

Wielu wspólnych scenek między protami Zwykle proci mają tylko na począku kilka scenek a przez połowe telki ich nie pokazują a potem są na koniec , jak np w CCEA na początku wiele scenek a potem przez długi czas proci rozdzieleni i pięc odcinków przed końcem się godzą
Też mi brakuje protek które się nie poświęcają np Maria Desamparada z TDA gdy dowiedziała sie o ciąży Ximeny nie powiedziala Maxowi że ona też w ciąży i wielce cierpiała nie znoszę czegoś takiego Dobrze są protki które nie poświęcały sie dla tej złej np Natalia z DQTQTQ Gdy Diana była w ciąży nie zostawiła prota i właśnie takie powinny być protki które nie poświęcają