Telenowele

[hayleyss]

Kończę powoli 3 sezon i wszystko wskazuję na to, że zakończy się także wątek Rory i Jessa Dziwi, mnie, że twórcy nie poszli w tym kierunku, bo byłby to wątek z naprawdę dużym potencjałem. Zdecydowanie najkorzystniejszy dla Rory, zgadzam się z Wami. Przy Jessie Rory trochę odżyła, była bardziej spontaniczna i zabawna. Jej wątek z Deanem mnie nudził, ponieważ był zbyt sielankowy i przewidywalny. Sama główna bohaterka męczyła się w tym związku i już wtedy się zastanawiałam ile czasy zajmie Rory bycie szczerą samą ze sobą i z innymi, że to z Jessem woli rozmawiać, być, dzielić się zainteresowaniami. Naprawdę, żałuję że ten wątek dobiega końca, bo bardzo dobrze mi się nich patrzyło i im kibicowałam

martoslawa, dokładnie też się zastanawiam co takiego okrutnego Emily zrobiła córce, że ta miała do Niej ciągłe pretensje. Myślałam, że przy retrospekcjach z udziałem Christopera coś wyjdzie na jaw, że chciała ją namówić na aborcję, chciała ją ukrywać z brzuchem przed światem, cokolwiek takiego. Ale oni chcieli jej pomóc. Może i oboje byli nadgorliwi jak piszesz i pokładali w Niej nadzieję ciężkie do spełnienia, ale wydaję mi się, że Emily naprawdę na rodzinie zależy, co widzimy w 1 czy 2 odcinku, w zamian za pieniądze chce spędzać czas z córką i wnuczką.

Myślę, że obejrzę pewnie serial do końca, nie jest na tyle trudny w odbiorze, by nie mógł być moim serialem do prasowania, sprzątania itp a ma fajny klimat. Lubię starsze produkcje, przedstawiony świat bez smartfonów i najnowszej technologii czołówka mi bardzo wpadła w ucho i lubię postać Luka. Wiem, że facet ma też dosyć trudny charakter ale szczerzę mu kibicuję.

[natalia**]

Aktorka co gra Rory i aktor Jessiego byli wtedy parą
Uważam , że patrząc z perspektywy na chłopaków w życiu Rory , Jessie był najlepszym wyborem bo Ona przy Nim odżyła i stała się odważniejsza a przy Deanie była może i sielanka ale tam nie było żadnej iskry , że tak to ujmę .
W sumie nawet już nie pamiętam ile sezonów było w serialu -7 czy 6 ?

Też nie pamiętam co takiego zrobiła Emily , że Loreal tak nie przepadała za Matką .
Dla Mnie matka Rory zachowuje się często jak taka 16 latka a Jej córka chwilami jest dojrzalsza !!!
Luke faktycznie ma trudny charakter , ale jest kochany

[hayleyss]

Luke jest kochany On cały czas jest obok i zawsze pomoże. Nie rozumiem Lorelai. Jest ciekawska i zła jak ktoś pojawia się w jego życiu, ale jak jest wolny to tratuję go tylko jak przyjaciela.

Widzę, że jest 7 sezonów. Ja właśnie jestem na 4. Dean się ożenił, Jess wyjechał a Rory poszła na Yale. Ten wątek ze ślubem Deana jest słaby, chłopak ewidentnie jest zakochany w Rory, a poślubił inną dziewczynę. Gdzieś chyba zgubił tą uczciwość którą rzekomo się kierował, bo to w stosunku go Jego żony jest nieuczciwie.

[natalia**]

Loreal jest kobietą z cyklu Nie mam jego to żadna nie może mieć , ale jak On jest wolny to ma go gdzieś , jest mega samolubna bo odbiera Mu tylko szczęście na ułożenia sobie życia !!!

Jednak 7 sezonów , więc przed Tobą troche jeszcze zostało
W sumie juz nie pamiętam jak skończył Dean , ale jak kocha nadal Rory to po co zdecydował się na ślub nie rozumiem takich osób !

[hayleyss]

Właśnie Dean na swoim wieczorze kawalerskim upił się, trafił pod opiekę Luka i cały czas powtarzał imię Rory, mówiąc dlaczego ona Go nie kochała. No więc ewidentnie facet jest dalej zakochany w Rory, nie wiem czy te Jego oświadczyny miały być na złość byłej dziewczynie, albo żeby jej coś udowodnić? Nie do końca rozumiem Jego postępowanie. Wiem, że to było z 20 lat temu, ale i tak był młody i nie powinien spieszyć się z taką decyzją.

Szkoda, że Jess wyjechał, wykonał tylko parę cichych telefonów do Rory, bo chyba nie umiał nawet z Nią pogadać Liczę, na to że jeszcze się pojawi, bo jednak uważam, że naprawdę mu na Niej zależało, tylko chyba nie do końca potrafił jej to pokazać. Ogólnie chłopak miał sporo problemów i myślę, że musi odnaleźć swoją drogę w życiu.

[natalia**]

No Ja już nie pamiętam wątku Deana , wiem że potem Rory zaczęła studia i tam poznała inne osoby itp. A jeśli Dean po pijaku mówił takie rzeczy to ewidentnie widac , ze nadal był zakochany w byłej dziewczynie bo jak mówią po pijaku człowiek mówi tylko prawdę .
Więc tym bardziej nie powinien wiązać się z Inną !

Jess był fajną postacią , taki bad boy z dobrym sercem , Rory przy Nim zyskała a On też dzięki Niej się zmienił .

[hayleyss]

No zdecydowanie nie powinien. Dalej utrzymuję kontakt z Rory i widać, że ciągnie do Niej i myślę, że gdyby tylko ona chciała to by zostawił żonę. Więc dla mnie ten ślub był nieporozumieniem. Coś czuję, że scenarzyści będą chcieć wrócić do wątku Dean- Rory.
W sumie ma ten serial w sobie coś takiego, że oglądam dalej mimo irytujących głównych bohaterek.

[natalia**]

Ten serial ma fajny klimat , chociaż bohaterki faktycznie irytowały Swoim zachowaniem
jednak Ja go mile wspominam i zawsze podobała Mi się piosenka
przewodnia serialu

Dean beznadziejny , szkoda Mi tylko jego żony !

[hayleyss]

Dean był i pozostał beznadziejny. Ale mnie zirytował kiedy poszedł do łóżka z Rory mówiąc jej że Jego żona też wie że to zakończony rozdział, a ta dziewczyna starała się i szukała sposobu jak się z Nim dogadać i np. zrobić mu ulubione danie. Rzeczywiście kobieta która myśli o rozwodzie chodzi po mieście i szuka składników na kolacje dla męża. Dean postąpił jak świnia. Nigdy Go nie lubiłam i cieszę się że Rory szybko się z Nim rozstała. Bo nie lubiłam strasznie na Nich patrzeć. Dodam że ona też postąpiła okropnie, bo poszła do łóżka z żonatym facetem. I nic jej nie usprawiedliwia pod względem moralnym.
Natomiast w tym samym czasie pojawił się Logan. Od początku fascynował Rory, lubię ich. Na początku ona sama zgodziła się na taki układ, bo coś Ja do Niego ciągnęło. Potem powiedziała że rezygnuje ale Logan chciał się z Nią spotykać. Fajnie się na Nich patrzy, maja chemię i zależy im na sobie. Podobało mi się jak Logan stanął w obronie Rory gdy Jego rodzina ją obrażała. Maja naprawdę urocze sceny
Fajnie jakby scenarzyści tego nie zepsuli, tak jak wątku z Jessem, bo pomimo że kibicowałam im, lubiłam Jessa i faktycznie chłopak się zmienił, bo dostrzegł że niszczy sobie życie, to źle potraktował Rory, mimo że uważam że żywił do Niej szczere uczucia. Czekam na rozwój akcji z Loganem. i tak on też jest kapryśny, bogaty, trochę rozpieszczony ale Rory wbrew pozorom nie jest taka grzeczna i poukładana i właśnie do takich ludzi Ją ciągnie
Właśnie kończę 5 sezon w którym w końcu doczekałam sie szczęśliwego Luka z Lor.
Pomimo tego co pisałam wcześniej klimat serialu mnie urzekł i na pewno obejrzę do końca

[natalia**]

O fajnie , że dotrwałaś do odcinków gdzie pojawił się Logan , nie chciałam wcześniej pisać , że w życiu Rory pojawi się inny mężczyzna .
Polubiłam go od początku i idealnie pasuje do Niej Ma charakterek jak Jessie i faktycznie Rory ciągle do niegrzecznych facetów
Dean był beznadziejny od początku i tak zostało , zdradził żonę co go nic niesprawiedliwa tak samo tyczy się to naszej bohaterki !

[hayleyss]

Tak, jestem już na 7 sezonie Ten serial ma w sobie coś fajnego- czuję taką ciepłą atmosferę oglądając go. A może wpasował się idealnie w czas w którym go oglądam, mam ostatnio zdecydowanie mniej czasu i jest takim moim relaksem

No ale wracając do serialu to strasznie rozczarowała mnie Lorelai. Byli z Lukiem szczęśliwi, a ona tak łatwo to przekreśliła. Fakt, że Luke zawalił, zachował się beznadziejnie, jednak dla Niego pojawienie się April była dużą zmianą w życiu i ogromnym wydarzeniem. Chciał podołać nowemu zadaniu, może źle się za to zabrał, że odsunął swoją narzeczoną od swojej córki i chciał przełożyć ślub. ale Lor mu przytakiwała, godziła się na to a wręcz uciekała i chowała się przed Nim zamiast z Nim porozmawiać i powiedzieć mu co jest nie tak. Zachowywała się jak nastolatka a nie dojrzała kobieta. Potem wybuchła i tego samego dnia wylądowała w łóżku z Christoperem. Serio było to żenujące. Nawet nie dała mu czasu na reakcję, mogła postawić ultimatum rozumiem ją, ale dlaczego od razu przekreśliła ich związek i zaczęła nowy, skoro tak bardzo kochała Luka? Przynajmniej tak twierdzi. Dla mnie zachowała się idiotycznie i szczerze szkoda mi było Luka jak się o tym dowiedział.
Co jeszcze nie podobało mi się w jej zachowaniu i nie podoba to oskarżanie o całe zło w swoim życiu Emily. Naprawdę tak źle miała i ma? Bo nie widzę tego, dlaczego o wszystko co sama zepsuję obwinia swoją matkę..
Za to ogromnie pozytywną i sympatyczną postacią jest Sookie i cały wątek jej rodzinki

Co do Rory, to teraz jest z Loganem i bardzo podobają mi się razem. Wydaję mi się że w przypadku Rory to jej najprawdziwszy związek, bardzo się zaangażowała. Co tu dużo mówić, uroczy są razem. miło się na nich patrzy z perspektywy pierwszych scen, że dotarli do momentu szczerego związku. Nie jestem do końca pewna czy Logan kocha ją tak mocno jak ona Jego, chodź chciałabym by tak było, bo pasują do siebie

Dla Rory Dean był pewnikiem, zauroczeniem, chłopakiem do którego zawsze mogła uciec.
Jess był intrygujący, tajemniczy, wzbudzał w Niej wiele uczuć i emocji i widać, że pozostała jej do Niego duża sympatia. Wg mnie jednak dla Jessa Rory była i jest kimś więcej. Może się mylę, ale wg mnie jeszcze się pojawi i w dalszym ciągu będzie żywił do Niej takie same uczucia. Zresztą, to że Ją kocha było widać jak pojawił się w S6 i w sumie to on przemówił jej do rozsądku. Sam stwierdził, że zawdzięcza jej to, że przysłowiowo się ogarnął. Uporządkował swoje życie, naprawił relacje z rodziną, napisał książkę i znalazł pracę.
To chyba jedyny serial, w którym byłabym zadowolona gdyby w fajny sposób oczywiście sparowali główną bohaterkę albo z Jessem albo z Loganem
A jeszcze lubię Lane. Ciekawi mnie jak odnajdzie w roli mamy Z chęcią obejrzę finałowy sezon, chodź ten 6 mnie trochę rozczarował.

[natalia**]

Faktycznie mocno cię wciągnął bo widzę nawet animacje w podpisie z Rori i Loganem

Ja bym chętnie też obejrzała od początku , ale odstrasza Mnie ilość sezonów trochę hehe
Chociaż nawet dosyć sporo pamiętam

Pamiętam jak w życiu Luke pojawiła się córka , był w wielkim szoku co można zrozumieć , ale masz rację Loreal źle się zachowała , wręcz jak jakaś gówniara bo mogła szczerze porozmawiać z narzeczonym i Mu wszystko wyjaśnić , a nie zaraz przespała się z innym i też nie rozumiem dlaczego o wszystko obwiniała matkę ??
Emily wcale taka zła nie jest , może i ma specyficzny charakter ale bez przesady !

Tak patrząc na wszystkich chłopaków Rory to Logan jest idealny dla Niej , Ona faktycznie zakochała się w Nim tak szczerze i to nie było zwykłe zauroczenie jak np. z Jessem
bo Dean to jej tak naprawdę pierwszy chłopak itp, bardzo lubiłam ich scenki bo razem są uroczy !

Sookie od pocątku uwielbiałam i będę lubiła , bo to taka pogodna osoba , pełna ciepła itp.
Tak samo Lana też jest całkiem fajna

[hayleyss]

Tak Sookie była super
Tak bardzo lubię Logana i Rory, chodź od początku najbardziej lubiłam Luka i Lor, ( poza 3 sezonem i wątkiem Rory & Jess, ale martwię się, że to finalnie zakończyli w tym serialu ) kibicowałam im. To Lukę był dla Niej kimś kim nie potrafił być Chris. Zawsze był przy Niej, zawsze ją wspierał, czy to w sprawach rodzinnych, problemach z córka czy nawet finansowych. Ich związek zbudowany był na przyjaźni i wzajemnym wsparciu. A tu tak to rozwalili. Jestem zawiedziona.

[natalia**]

Taka wiecznie pogodna , fajnie że potem Jej wątek był bardziej rozbudowany w serialu

Tak patrząc na wszystkich chłopaków którzy byli w życiu Roly , Logan wydaje się najlepszą partią , Ona w Nim naprawdę się zakochała i mieli razem urocze scenki
Luke był za dobry dla Loreal !!

A będziesz oglądała mini serial Kochanych kłopotów , tam są chyba tylko 4 odcinki godzinne ?

[hayleyss]

Też wg mnie Lorelai nie zasługiwała na Luka. Jestem na 7 sezonie, zastanawiam się gdzie była ta jej wielka miłość, że od razu wpakowała się do łóżka Chrisowi i zaczęła nowy związek?
Jeszcze ten ślub w tajemnicy przed Rory czy Sookie, nie wspominając o rodzicach.

Jak mi czas pozwoli to na pewno obejrzę. Tu chyba zostało mi kilka odcinków, ale powiem Ci że już chyba z 3 seriale mam zapisane na netflixie pojawiły się nowe sezony a czasu brak