Telenowele

[natalia**]

No w sumie On Nastki sie wszystko zaczęło , Od Jej pojawienia się w lesie bo tam Mike Ją znalazł z tego co pamiętam !
Bym się wcale nie zdziwiła hehe , dużo jest teorii

Prawda

[Angelica]

Ostatnio ludzie zauważyli że Billy w trzecim sezonie jak był pod kontrolę stał w sposób jak stał Jedynka
To by też mogło tłumaczyć dlaczego Nastka ma spore moce i mogła go pokonać .

Nie mogli wybrać lepszego

[natalia**]

Możliwe , że jest coś na rzeczy

[Angelica]

Trzeba przyznać że dobrze twórcy do sobie wymyślili

[hayleyss]

Nie nadrobiłam jeszcze wszystkich Waszych komentarzy i postów, ale zaraz się za to zabiorę dla mnie druga część słabsza, mimo że dalej ciekawa, to jednak nie było tyle emocji co w pierwszej. Ale w moim przypadku to pewnie dlatego że gdzieś mi się rzuciła w oczy wzmianka o śmierci Eddiego liczę na jego powrót ! Nawet Go parują że Steven . Dla mnie najlepsza nowa postać sezonu! Dołączył do moich ulubionych postaci, sceny Dustin, Eddie Stev, Max, Robin należały do najlepszych ciekawe przedstawienie Nastki ale ja jak mówiłam, najbardziej ja lubię w relacjach z Jimem ogónie nie przepadam za wątkiem Mike i Nastka, nie ma w nich tego czegoś, nie widzę tam nic szczególnego za to Lucas i Max są sympatyczni, ciepli i podobał mi się wątek ich przyjaźni więc może dlatego

[natalia**]

hehe rozumiem Dla Mnie też ta druga część słabsza od tych początkowych odcinków , a finałowy trochę Mnie zawiódł bo spodziewałam się czegoś lepszego !
Dla Mnie w tym sezonie Max wyszła na pierwszy plan , świetnie poprowadzona postać i Jej relacja z Lucasem , zwłaszcza na końcu , ale zbytnio nie będę pisała o co Mi chodzi , ale jak obejrzysz końcowy odcinek będziesz wiedziała o co Mi chodziło
Jeśli chodzi o Nastkę ogólnie Ją lubię , ale nie widzę tych fajerwerków jeśli chodzi o Mike i Ją !

A Eddie to perełka tego sezonu

[Angelica]

Ja lubię Nastkę w duecie z Hopperem i Max Moim zdaniem Mike i Nastka powinni bardziej zacząć od przyjaźni , a oni od razu zrobili wielką miłość. Tym bardziej że ona dopiero uczyła się rozróżniać uczucia .


Eddie jest cudowny

[natalia**]

Ja tez wolę Nastkę z Hopperem albo z Max bo Ona tak naprawdę odkrywała wszystko na nowo , co to przyjaźń itp. a nie od razu wielka miłość .
Mogli to pokazać np. na tym etapie a nie od razu !

Prawda

[Angelica]

Ona uczyła się na nowo relacji z ludźmi po latach w odosobnieniu , a to uczucie za bardzo poszło w stronę wielkiej miłości .


ulubieniec czwartego sezonu

[natalia**]

To prawda , mogli to stopniowo pokazać , a nie od razu wielka miłość !

Chyba wszystkich

[Angelica]

Jeszcze na początku było to nawet urocze , bo takie bardziej dziecięce zauroczenie .

Dlatego tak mi żal jego postaci

[natalia**]

Dokładnie , a potem nagle zrobili z tego wielką miłość .

Mi też i jeszcze szkoda było Mi Chrissy

[Angelica]

To prawda , dlatego u Max i Lucasa lepiej to wygląda

mi jeszcze szkoda Max, niby przeżyła ale jest w ciężkim stanie

[natalia**]

Zdecydowanie , nawet jak się rozstali to Lucas był przy Niej i było widać jak jemu na Niej zależy
smutna scena była jak Max umierała w Jego ramionach

Czytałam , że Miała nawet jeszcze gorzej skończyć , ale twórcy zmienili zdanie .
Dużo osób snuje teorię , że wróci jako czarny charakter !

[Angelica]

Ta scena była naprawdę poruszająca , ta bezsilność Lucasa , aktor świetnie to zagrał .

Też o tym czytałam , niektórzy snują teorię że Vecna zabrał jej duszę , dlatego Nastka na końcu nie mogła się z nią skontaktować .