Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:05:21 05-03-19 Temat postu: |
|
|
Odcinek 106
Coś za szybko poszło w relacji Gabrieli z Fernando. W nocy się wahała a już z samego rana zakomunikowała córkom, że bierze z nim ślub. Zabrakło mi sceny Gabrieli z Fernando sam na sam, gdy ona otwiera się przed nim, mówi mu o swoich uczuciach i zgadza się zostać jego żoną. Reakcja sióstr i dziadka Martina na te rewelacje bezcenna. Ależ mieli miny! Żadne z nich nie spodziewało się takiego obrotu sytuacji. Za to Fernando wyraźnie triumfował. Postawił wszystko na jedną kartę, zaryzykował i mu się to opłaciło.
Sara miała wyrzuty sumienia. Od razu założyła, że matka związkiem z Fernando chce się na niej zemścić za jej miłość do Franco. Obawiam się, że dla dobra Gabrieli i rodziny byłaby w stanie poświęcić się i rozstać z ukochanym, ale nie można mieć do niej o to pretensji. Sara dobrze wie jaki z Fernando drań i o co mu tak naprawdę chodzi. Poza tym na pytanie Gabrieli czy zrezygnowałaby z Franco nie dała jednoznacznej odpowiedzi tylko zasugerowała, że być może. Mogliby się spotykać w ukryciu.
Mocna scena dziadka Martina z Gabrielą. Próbował jej otworzyć oczy, nie przebierał w słowach, ale nie podobało mi się, gdy stwierdził, że żadna z niej kobieta. Cios poniżej pasa. Bernardo był za to macho, bo znalazł sobie dwa (albo i więcej) razy młodszą kochankę? Trochę się Martin zagalopował. Gabriela wpadła w szał, prowokowała go i została spoliczkowana. Tu akurat zasłużyła. Jak dla mnie to ona nie kocha Fernando tylko go pożąda. Na nowo odkryła w sobie kobietę, która ma potrzebę być adorowaną i takie są tego skutki. Aczkolwiek zmiana wizerunku Gabrieli na duży plus! Rozpuściła włosy i od razu odmłodniała! Super teraz wygląda. Ciekawe jaką minę Fernando zrobi na jej widok. Córki oniemiały.
Straszne było ujęcie z poranionymi plecami Sary. Bidulka. Dobrze, że dochodzi do siebie. Ładną scenę miała z dziadkiem, gdy opowiadała mu o swojej miłości do Franco. Z kolei Gabriela była dla niej łagodniejsza podczas ich rozmowy, ale dziwi mnie, że Sara po tym wszystkim zachowuje się wobec niej jak gdyby nic się nie stało. Właśnie, że się stało! Nie potrafiłabym wybaczyć czegoś takiego ot tak.
Franco wspominał upojne chwile z Saritą. Nie mogę się doczekać ich spotkania!
Hortencia trafiła do domu opieki. Bardzo mi się podobała postawa Franco, gdy zagroził bezczelnym pracownikom, że przestanie dawać pokaźne datki na ich instytucję. Od razu zmiękli i zmienili ton.
Zabawna scena z Benito skarżącym się Raquel na matkę, brata i Antonio. Nieźle mu służąca przygadywała. Raquel to egoistka. Nie chciała użyczyć domu Benito, bo woli aby był u siebie i o wszystkim jej donosił. Dziwne, że jeszcze nie poleciała do Ruth po tym jak ta została odnaleziona. Tak się o nią martwiła a teraz taka bierna?
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 12:31:27 05-03-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:16:07 10-03-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 107-110
Szybko poszło Fernando z oświadczynami a jeszcze szybciej z przespaniem się z Gabrielą celem zapewnienia jej o swoim uczuciu. Ich scena "miłosna" nawet ładna, delikatna, subtelna i z klasą (Fernando się dostosował ), ale trochę za długa. Miałam wrażenie, że dłuższa niż sceny miłosne trzech pozostałych par. Gabriela na nowo odkryła w sobie kobietę, odmłodniała, promieniej. Wygląda o wiele lepiej, ale jest też bardzo zaślepiona. Fernando sprytnie nią manipuluje.
Akcja szybko idzie do przodu. Dopiero co Fernando wyznawał Gabrieli miłość a tu już ślub się odbył. Norma, Sara i Jimena na ten czas wyjechały za miasto, nie chciały patrzeć na to przedstawienie, ale życzyły matce szczęścia i powodzenia. Fernando nie folgował sobie na wieczorze kawalerskim, gdy jego przyszła żona w tym samym czasie grzecznie spała w łóżku.
Gabriela ładnie wyglądała na ślubie, ale całe show skradli jej Benito i Belinda. Mieli komiczne sceny, akcja z rozporkiem i kłótnie ich rodzin najlepsze. Aż biedny Martin musiał rozgonić towarzystwo oddając strzał ostrzegawczy z broni. Dziadek mistrz! Może z tego wszystkiego Belinda i Benito zostaną parą? Pasują do siebie!
Zabawna była też scena z Melisą, Leandro, Ruth i Antonio śpiewającymi w samochodzie tytułową piosenkę i zgorszonym z tego powodu Benito. Co za sztywniak. Komiczne ujęcia z imprezy z Melisą tańczącą z Benito. Nawet obrót zrobił podczas tych dzikich pląsów. Komedia! Uwielbiam utarczki słowne Leandro z bratem. Rozbawił mnie, gdy próbował wypchnąć Benito na parkiet a ten zaklinował się w krześle.
Franco nie mógł wytrzymać rozłąki z Sarą i niepewności dotyczącej jej samopoczucia, więc zakradł się na hacjendę Gabrieli. Odważny krok! Miałam nadzieję, że odkryje, iż Sara padła ofiarą matki i zobaczy jej poranione plecy, ale skoro to wtedy nie wyszło to chyba już nie wrócą do tematu a szkoda. Franco powinien znać prawdę! Podobała mi się jego konfrontacja z Gabrielą i sposób w jaki bronił Sary.
Urocze były sceny Dary z Juanem Davidem. Z Franco będą super rodzicami.
Ładne sceny naszych trzech par okazujących sobie czułości na hacjendzie braci a zwłaszcza w domku poza miastem. Wykonanie tytułowej piosenki przez Franco i Normę - rewelacja! Nie spodziewałam się po nich takich świetnych głosów! Ładna scena Sary i Franco, ale liczę na więcej ujęć z nimi! Cieszy, że rozmawiają o wspólnej przyszłości. Powinni wziąć ślub i zamieszkać razem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:39:03 12-03-19 Temat postu: |
|
|
Ta akcja z Benito i Belindą była genialna nie mogłam przestać się śmiać Rosalesowie o mało by nierozszarpali biednego Benita ale dziadek pogonił szybko towarzystwo
Też mi się podobały scenki wszystkich par w Santa Clara przyjemnie się patrzy gdy wszystkie duety mają niesamowitą chemię w 111 SyF będą mieli jedną z moich ulubionych scenek z nimi ale JyO i nawet Norma z Juanem będą mieli fajną scenkę
Teraz im dalej masz do finału tym fajniejsze odcinki <3 telka trzyma do końca poziom |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:47:57 12-03-19 Temat postu: |
|
|
Akcja z Benito i Belindą była zabawna, ale nie przebiła Leandro w sukience.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:37 12-03-19 Temat postu: |
|
|
Hahaha Leonardo w sukience to była jedna z najlepszych akcji tutaj i jak Juan zobaczył Oscar i Leonarda w jednoznacznej sytuacji Juan momentami to potrafił bawić
Chociaż mnie najbardziej rozbawiło to jak Dziadek się wybudził i zaczął strzelać Dziadek nie raz kradł show 
Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 19:11:29 12-03-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:48 12-03-19 Temat postu: |
|
|
Dziadkowie się udali i w PdG i w TdR. W PdG jest o wiele fajniejszych, zabawniejszych postaci. W TdR było sporo irytujących. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:23 12-03-19 Temat postu: |
|
|
Chociaż bardziej wolałam Dziadka w PDG był bardziej wyluzowany Ale popieram postacie w PDG o wiele bardziej się udały niż w TDR chociaż w TDR też mam trochę ulubieńców , to musieliśmy znosić irytującą Soledad, Veronicę , Pabla , Mirandę i Rocio.Eva może nie była super interesującą postacią ale biło od niej ciepło ze da się ją lubić w przeciwieństwie do Soledad która była fałszywa i zadała się z żonatym.Olegario i Antonio to w sumie połączenie odpowiednika Pabla. Antonio mimo że był trochę nudną postacią i nic nie wnosił to nawet go lubiłam przynajmniej umiał zawalczyć o Ruth zwłaszcza po swoim powrocie. A Pablo to ciepłe kluchy. Raquel też wolałam od Mirandy, mimo że momentami wkurzała to w scenkach z dziadkiem nadrabiała świetny duet
Jedynie PDG i TDR łączy to że mają wiele chemicznych duetów gdzie można mieć więcej niż jeden ulubiony duet PDG to telka którą najwięcej razy oglądałam chyba z 11 razy widziałam ją w całosci . |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia94 Arcymistrz

Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22401 Przeczytał: 19 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:53 12-03-19 Temat postu: |
|
|
Akcja z Benitem i Belindą oraz scena z sukienką to dwa hity No i dla mnie jeszcze ta jak Benito szukał łazienki na hacjendzie Reyesów, bo przesadził z jedzeniem Quintany W tej telce było sporo zabawnych postaci  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:25:35 13-03-19 Temat postu: |
|
|
Do tego mieliśmy wiele chemicznych par ta telka była dla mnie idealna
Widzę że Lineczka po 112 to mogę wrzucić animki z mojej ulubionej scenki FyS .
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:20:58 13-03-19 Temat postu: |
|
|
Super animki, dzięki. Użyczam do podpisu! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzenka20 Mistrz

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:36:14 13-03-19 Temat postu: |
|
|
Dla mnie sceny, które do dziś pamiętam jako najśmieszniejsze to kiedy Juan zastał Oscara i Leandra przebranego za kobietę, jak Juan oblał wodą Raquel i jej "koleżanki" oraz wybuch samochodu Rosalesów, kiedy wyszli jak kurczaki, a potem i Juan 🤣 Dosłownie pękałam ze śmiechu. Aaaa i jeszcze jak Memo uciekał w gipsie przed Armandem w szpitalu 😁 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:40:06 13-03-19 Temat postu: |
|
|
Cieszę się że się podobają animki mam z SyF na kompie zrobione do finału ale będę dodawać powoli żeby ci nie zaspoilerować
Ja jeszcze uwielbiam scenkę jak Armando daje pielegniarka zastrzyk a on się go tak bał  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:46:05 13-03-19 Temat postu: |
|
|
To ja jeszcze uwielbiam ze scen komediowych kłótnie Armando i Memo w samochodzie, Juana bijącego Oscara w piekarni i docinki braci dotyczące samochodu Juana.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marzenka20 Mistrz

Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:54:29 13-03-19 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jak Franco szedł na randkę z Saritą, a bracia mu doradzali jak ma się zachowywać 😂 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Raquel Becker Arcymistrz

Dołączył: 08 Sty 2012 Posty: 50097 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:00:00 13-03-19 Temat postu: |
|
|
Ja jezcze uwielbiałam kłótnie dziadka z Raquel dobre teksty też wtedy leciały  |
|
Powrót do góry |
|
 |
|