Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Hacjendzie La Tormenta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 227, 228, 229  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Hacjenda La Tormenta
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 7:49:06 31-05-08    Temat postu:

Ana_Patricia napisał:
No biedny Santos, no, ale jak Maria Teresa będzie wolna to nadrobią

Jeśli będzie wolna Tzn. kiedyś na pewno Ale co jak dopiero w ostatnim odcinku? Wtedy ani my ani oni się tą wolnością nie nacieszą

LUCAS napisał:
Tak w ogóle, to cały czas mam przed oczyma Santosa leżącego samotnie na łóżku w pokoju Matii Teresy Jaki to był przejmujący widok
Zwłaszcza jak się sobie uświadomiło, co by działo w tym momencie, gdyby nie powrót Val

Serce chciało pęknąć z bólu I jeszcze jak Nany weszła do pokoju z tą suknią ślubną...

Cytat:
Teraz wierzę tylko w Simona. Może postąpi jak sprawiedliwy człowiek i obroni Marię Teresę samemu skazując się na więzienie. Teraz wszsytko w rękach Argemira i Simona

Simona? Fakt, zmienił się ostatnio, ale wątpię, żeby świadomość skarbu Tormenty (ropy naftowej) nie była silniejsza od głosu sumienia
Argimiro też raczej ma marne szanse MT zrobiła błąd nie chcąc uciekać już w tym momencie Nie ma najmniejszych szans na wybronienie się Isabela przygotuje na pewno jeszcze niejedną zasadzkę i ludzie zaczną wierzyć w winę MT, a na samym procesie to już będzie niezły spektakl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 8:10:20 31-05-08    Temat postu:

Przecież mogą obrócić przeciwko Isabeli to, że Valentina miała amnezję. Przecież mogła uwierzyć we wszystko.

Simon może coś zrobić. Wkońcu dowiedział się o przeszłości Edelmiry, jeszcze musi się u sędzi Tahui dopytać.
Jedyne co może go powstrzymać to Virginia. Może nie będzie chciał siedzieć w więzieniu tylko być z Virginią.


Isabela tak perfekcyjnie to zrobiła, że aż szkoda gadać. Teraz myślą, że Maria Teresa to morderczyni.
Ale też nie rozumiem ich. Przecież mogą użyć przeciwko Isabeli faktu, że chciała podpalić pokój Marii Teresy i zrzucić ja z konia, aby poroniła.


Ostatnio zmieniony przez Kyle dnia 8:12:21 31-05-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:50:59 31-05-08    Temat postu:

Kyle napisał:
Przecież mogą obrócić przeciwko Isabeli to, że Valentina miała amnezję. Przecież mogła uwierzyć we wszystko.

Przede wszystkim nie zapominajmy, że to Puerto Bravo, w którym jedyne prawo, to prawo pięści, dżungla, w której każdy walczy o przetrwanie
Ale masz rację To byłyby bardzo dobre argumenty przemawiające na korzyść MT
Ale, tak poza tym, jeśli MT chciała odebrać Santosa Valentinie, to nie musiała uciekać się do zbrodni, bo przecież MT dowiedziała się, że ich ślub był nieważny Poza tym musieliby poszukać pośrednika pomiędzy MT a tą doktorką, która katowała Valentinę Albo jakiegoś dowodu, coś więcej niż słowo pani doktor Jakieś bilingi rozmów, albo chociażby zeznanie Giseli albo Alirio, którzy pracują przy takich źródłach kontaktu jak telefon i telegraf - jedynych w okolicy
MT ma szanse się wybronić, tylko że wyrok i tak podejmie sędzia Tahui i zmanipulowana prawie jak Valentina ława przysięgłych

Cytat:
Simon może coś zrobić.

Może robię błąd, ale w Simona kompletnie nie wierzę

Cytat:
Isabela tak perfekcyjnie to zrobiła, że aż szkoda gadać. Teraz myślą, że Maria Teresa to morderczyni.
Ale też nie rozumiem ich. Przecież mogą użyć przeciwko Isabeli faktu, że chciała podpalić pokój Marii Teresy i zrzucić ja z konia, aby poroniła.

Tylko mogliby pracowników hacjendy, czyli jedynych świadków, posądzić o stronniczość albo uznać, że są przekupieni Isabela już na pewno by coś z tym zrobiła
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bonifacy
Motywator
Motywator


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:02:08 31-05-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Ana_Patricia napisał:
No biedny Santos, no, ale jak Maria Teresa będzie wolna to nadrobią

Jeśli będzie wolna Tzn. kiedyś na pewno Ale co jak dopiero w ostatnim odcinku? Wtedy ani my ani oni się tą wolnością nie nacieszą
więcej wiary mnie, jak zresztą pewnie i Santosa, jedyne co trzyma przy życiu to to, że MariT w końcu da się namówić na ucieczkę, bo wybaczcie, ale przy każdym racjonalnym argumencie przemawiającym na korzyść MariT. ona nie ma najmniejszych szans na oczyszczenie się z zarzutów zbyt wielka machina napędzana ropą pcha ją na stracenie
no więc jak już Santos uwolni MariT. to mam nadzieję na właściwą noc poślubną nie wiem, gdzie, nie wiem kiedy, nie wiem jak to będzie miało miejsce, ale trzymam kciuki, żeby tych dwoje znów mogło się sobą upajać

Cytat:
LUCAS napisał:
Tak w ogóle, to cały czas mam przed oczyma Santosa leżącego samotnie na łóżku w pokoju Matii Teresy Jaki to był przejmujący widok
Zwłaszcza jak się sobie uświadomiło, co by działo w tym momencie, gdyby nie powrót Val

Serce chciało pęknąć z bólu I jeszcze jak Nany weszła do pokoju z tą suknią ślubną...
którą to przecież suknie Santos powinen był jednym ruchem zdjąć z MariT. a nie miał do tego sposobności ehhh, żal było na niego patrzeć

Cytat:
Argimiro też raczej ma marne szanse MT zrobiła błąd nie chcąc uciekać już w tym momencie Nie ma najmniejszych szans na wybronienie się Isabela przygotuje na pewno jeszcze niejedną zasadzkę i ludzie zaczną wierzyć w winę MT, a na samym procesie to już będzie niezły spektakl
dlatego Santos powinien postawić MariT. przed faktem dokonanym uciekamy i koniec, bez dyskusji nie wiem tylko jak mógłby to zrobić bo z MariT. trudno dyskutować, to uparta kobietka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:13:54 31-05-08    Temat postu:

Bonifacy napisał:
więcej wiary mnie, jak zresztą pewnie i Santosa, jedyne co trzyma przy życiu to to, że MariT w końcu da się namówić na ucieczkę, bo wybaczcie, ale przy każdym racjonalnym argumencie przemawiającym na korzyść MariT. ona nie ma najmniejszych szans na oczyszczenie się z zarzutów zbyt wielka machina napędzana ropą pcha ją na stracenie

Tak samo myślę Dziwię się, że po tym ile MT spędziła czasu w Puerto Bravo jeszcze ma nadzieję na sprawiedliwość w tym miejscu Ale może faktycznie jestem człowiekiem małej wiary Nie to co MT

Cytat:
no więc jak już Santos uwolni MariT. to mam nadzieję na właściwą noc poślubną nie wiem, gdzie, nie wiem kiedy, nie wiem jak to będzie miało miejsce, ale trzymam kciuki, żeby tych dwoje znów mogło się sobą upajać

Nawet jeśli do tego dojdzie, a raczej dojdzie, bo Sybila powiedziała MT, że jeszcze będzie bardzo szczęśliwa, to raczej Santos i MT nie będą mieć tak luksusowych warunków jak w hacjendzie Tormencie Raczej muszą liczyć na niewygody I ciągły strach, że ktoś ich będzie mógł wyśledzić i zaskoczyć

Cytat:
którą to przecież suknie Santos powinen był jednym ruchem zdjąć z MariT. a nie miał do tego sposobności ehhh, żal było na niego patrzeć

Na Was też pewnie żal było patrzeć Wyobrażam sobie Wasze miny Zamiast roznegliżowanej MT macie teraz MT w stroju sportowo-więziennym

Cytat:
dlatego Santos powinien postawić MariT. przed faktem dokonanym uciekamy i koniec, bez dyskusji nie wiem tylko jak mógłby to zrobić bo z MariT. trudno dyskutować, to uparta kobietka

Kto jak kto, ale to Santos nią i jej życiem zawojował, więc to w jego rękach spoczywa jej los Zobaczymy co się będzie dalej działo Czy zdarzy się coś, co sprawi, że Santos podejmie radykalne i ostateczne kroki...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bonifacy
Motywator
Motywator


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 9:37:07 31-05-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Tak samo myślę Dziwię się, że po tym ile MT spędziła czasu w Puerto Bravo jeszcze ma nadzieję na sprawiedliwość w tym miejscu Ale może faktycznie jestem człowiekiem małej wiary Nie to co MT
może ona pójdzie za to prosto do nieba, ale my jesteśmy realistami i wiemy, że jedyną szansą na ratunek dla MariT. jest ucieczka z Santosem :]

Cytat:
Nawet jeśli do tego dojdzie, a raczej dojdzie, bo Sybila powiedziała MT, że jeszcze będzie bardzo szczęśliwa, to raczej Santos i MT nie będą mieć tak luksusowych warunków jak w hacjendzie Tormencie Raczej muszą liczyć na niewygody I ciągły strach, że ktoś ich będzie mógł wyśledzić i zaskoczyć
w rzece i w stajni swego czasu też luksusów nie mieli a jak im dobrze było razem ha - kolejny dowód na to jak łatwo zaaklimatyzować się w dżungli więc MariT. na pewno podoła trudom ucieczki i wszelkim przyjemnościom jednocześnie dalej Santos - do dzieła

Cytat:
Na Was też pewnie żal było patrzeć Wyobrażam sobie Wasze miny Zamiast roznegliżowanej MT macie teraz MT w stroju sportowo-więziennym
dobrze, że przynajmniej tej szminki już nie ma

Cytat:
Kto jak kto, ale to Santos nią i jej życiem zawojował, więc to w jego rękach spoczywa jej los Zobaczymy co się będzie dalej działo Czy zdarzy się coś, co sprawi, że Santos podejmie radykalne i ostateczne kroki...
jak dla mnie to mogą nawet podpalić więzienie wtedy MariT. na pewno by się nie opierała ucieczce

Ostatnio zmieniony przez Bonifacy dnia 9:41:32 31-05-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 11:45:45 31-05-08    Temat postu:

Mnie Santos ostatnio wkurza Co sięstało z tym zawadiaką, który nikogo nie słuchał, niczym się nie przejmował i nie było dla niego żadnych zakazów?

Teraz ani nie da nikomu w gębę, ani nie nakrzyczy, ani nie nastraszy, ani swojej kobiety nie wyciągnie z paki... Santos samotnie leżący załamany na dużym łóżku swojej kobiety, to był w gruncie rzeczy żałosny widok No ludzie Taka przemiana jest niemożliwa W nim się dokonał przewrót Niestety po części na niekorzyść

Mam nadzieję, że w porę się otrząśnie i wróci do starych nawyków Bo jak nie to w czarnych barwach widzę jego przyszłość z MariąTeresą

A ta gadaninao procesie i przygotowania do niego to tylko po to, żeby dorzucić parę odcinków i przedłużyć akcję... właściwie akcję powinienem napisać w cydzysłowie, bo trudno to co się dzieje nazwać akcją Raczej akcją stojącą w martwym punkcie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szeszunia
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 30 Mar 2007
Posty: 3797
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: KRAKÓW :D
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:03:58 01-06-08    Temat postu:

Bonifacy napisał:
dobrze, że przynajmniej tej szminki już nie ma

Też się z tego cieszę że w końcu ją zmyła! Jak Santos ją odwiedził w więzieniu to ani sobie buzi nie dali bo Santos by miał całe usta czerwone
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tarmgea
Generał
Generał


Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 8295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:47:34 01-06-08    Temat postu:

LUCAS napisał:
Mnie Santos ostatnio wkurza Co sięstało z tym zawadiaką, który nikogo nie słuchał, niczym się nie przejmował i nie było dla niego żadnych zakazów?

Teraz ani nie da nikomu w gębę, ani nie nakrzyczy, ani nie nastraszy, ani swojej kobiety nie wyciągnie z paki... Santos samotnie leżący załamany na dużym łóżku swojej kobiety, to był w gruncie rzeczy żałosny widok No ludzie Taka przemiana jest niemożliwa W nim się dokonał przewrót Niestety po części na niekorzyść

Dzieje się tak, ponieważ Santos jest teraz Dżentelmenem Już nie piszę dzięki komu i dla kogo taki się stał Przestał być dzikusem, jaskiniowcem, zwierzęciem, żeby zasłużyć sobie na tak zacną kobietę z klasą.... ze stolicy No i faktycznie ten image nie bardzo pasuje w Puerto Bravo, gdzie nie ma żadnych zasad poza prawem pięści

Cytat:
Mam nadzieję, że w porę się otrząśnie i wróci do starych nawyków Bo jak nie to w czarnych barwach widzę jego przyszłość z MariąTeresą

Jak grunt zacznie walić im się pod nogami, to podejmie na pewno radykalne kroki, żeby ratować MT i dziecko Kto jeśli nie Santos - ostatni sprawiedliwy, może wyciągnąć MT z tej opłakanej i beznadziejnej sytuacji?

Cytat:
A ta gadaninao procesie i przygotowania do niego to tylko po to, żeby dorzucić parę odcinków i przedłużyć akcję... właściwie akcję powinienem napisać w cydzysłowie, bo trudno to co się dzieje nazwać akcją Raczej akcją stojącą w martwym punkcie

Szykuj się na kilkanaście odcinków takiej gadaniny

szeszunia napisał:
Też się z tego cieszę że w końcu ją zmyła! Jak Santos ją odwiedził w więzieniu to ani sobie buzi nie dali bo Santos by miał całe usta czerwone

To fakt Ale przyznasz, że całus w czółko i policzek był niemniej czuły


Ostatnio zmieniony przez Tarmgea dnia 9:51:24 01-06-08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LUCAS
Motywator
Motywator


Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 12:05:12 01-06-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
Dzieje się tak, ponieważ Santos jest teraz Dżentelmenem Już nie piszę dzięki komu i dla kogo taki się stał Przestał być dzikusem, jaskiniowcem, zwierzęciem, żeby zasłużyć sobie na tak zacną kobietę z klasą.... ze stolicy

Dobra, dobra, dobra Tylko nie zwalaj całej winy na Marię Teresę A niby w jakim Santosie się zakochała? Brudnym, dzikim, niewychowanym, nieprzewidywalnym i nieogolonym Więc wrócić do takiego imageu marsz!!!!!

Cytat:
No i faktycznie ten image nie bardzo pasuje w Puerto Bravo, gdzie nie ma żadnych zasad poza prawem pięści

To niech czym prędzej wraca tamten Santos, bo jeszcze tylko brakuje teraz, żeby zaczął jeździć zamiast na Domino to na jakiejś szkapie, jak ten partner Naty z "El Engańo"

Cytat:
Szykuj się na kilkanaście odcinków takiej gadaniny

Przeżyję, czy nie?

Cytat:
szeszunia napisał:
Też się z tego cieszę że w końcu ją zmyła! Jak Santos ją odwiedził w więzieniu to ani sobie buzi nie dali bo Santos by miał całe usta czerwone

To fakt Ale przyznasz, że całus w czółko i policzek był niemniej czuły

No jasne, że był miły i czuły, ale nie tak jak ten w usta
Teraz Maria Teresa będzie bez grama makijażu Co mnie też za bardzo nie cieszy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LovKristi
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 13092
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:19:44 01-06-08    Temat postu:

Szkoda, że Maria Teresa nie uciekła z Santosem. Ale tak to już jest w telenowelach, ona musi być uczciwa i grzecznie czekać na wyrok, który wiadomo jaki będzie Ona i Santos przeciw Valentinie, Isabeli, Edelmirze, Ciprianie i na dodatek sędzi. Znajdzie się też pewnie wiele innych osób, powodzenia w tej walce

A w przemianę Simona nie wierzę- on ma tak zatrutą duszę przez Edel że już nic mu nie pomoże. Nawet wiara w Boga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bonifacy
Motywator
Motywator


Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:51:47 01-06-08    Temat postu:

Ana_Patricia napisał:
Szkoda, że Maria Teresa nie uciekła z Santosem. Ale tak to już jest w telenowelach, ona musi być uczciwa i grzecznie czekać na wyrok, który wiadomo jaki będzie
miejmy nadzieję, że zmądrzeje i posłucha Santosa i że nie będzie już za późno

Cytat:
To niech czym prędzej wraca tamten Santos
jak na razie to mamy tamtą MariT., która wierzy w sprawiedliwość w Puerto Bravo ale może rzeczywiście Santos znów nią wstrząśnie

LUCAS - zajebista sygnaturka taką MariT. chcę pamiętać już do końca życia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
Debiutant
Debiutant


Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 16:38:59 01-06-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
MT ma szanse się wybronić, tylko że wyrok i tak podejmie sędzia Tahui i zmanipulowana prawie jak Valentina ława przysięgłych

Gdyby wszystko obrócili na korzyść Marii Teresy to sędzia Tahui skazując ją pokazałby, że jest skorumpowany. Jeszcze nocował u Edelmiry, która czyha na Tormentę. Mogą sędzie zdemaskować, nie ma rzeczy niemożliwych.

Cieszę się, że Maria Teresa nie uciekła. Uciekając pokazałaby, że nabroiła. Może i sędzia skorumpowany, ale miasto o tym nie wie. Pomyśleliby, że uciekła bo coś zrobiła. Przecież jak ktoś jest niewinny to nie ucieka z więzienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Greg20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 07 Paź 2007
Posty: 10278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: 16:40:03 01-06-08    Temat postu:

Ciekawe kiedy Sędzia Tachuj przedstawi Edelmirze, Simonowi, Isabeli i Cipriano ojca chrzestnego mafii doktorka Ricardo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Katalina
Generał
Generał


Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 8182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Interior

PostWysłany: 17:15:59 01-06-08    Temat postu:

Tarmgea napisał:
(...)Santos (...)przestał być dzikusem, jaskiniowcem, zwierzęciem(...),l

No,no,bez przesady..
Spokojnie z takimi epitetami,bo pasują one do jednorękiego i jednookiego oraz jego zgrai,a nie Santosa.Najszlachetniejszego czlowieka w prowincji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Hacjenda La Tormenta Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 227, 228, 229  Następny
Strona 149 z 229

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin