 |
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 19:45:37 20-01-18 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | Chwilę Mnie nie było a tutaj tyle cudnych animek i wpisów
Bardzo sie ciesze że telka odżyła na nowo ! |
Brakowało mi takiego tematu, który by żył no prawie 24h na dobę
Kolejne
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:08:36 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Szerii napisał: | natalia** napisał: | Chwilę Mnie nie było a tutaj tyle cudnych animek i wpisów
Bardzo sie ciesze że telka odżyła na nowo ! |
Brakowało mi takiego tematu, który by żył no prawie 24h na dobę
|
Pamiętam kilka takich tematów
Dzięki za śliczne animki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:06 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Szerii napisał: | natalia** napisał: | Chwilę Mnie nie było a tutaj tyle cudnych animek i wpisów
Bardzo sie ciesze że telka odżyła na nowo ! |
Brakowało mi takiego tematu, który by żył no prawie 24h na dobę
|
Pamiętam kilka takich tematów
Dzięki za śliczne animki  |
Oj ja też pamiętam takie tematy
dlatego tak z miłą chęcią tu zaglądam
piękne animy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:01 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Szerii, przepiękne animki, dzięki że cieszysz nimi nasze oczy.
Kilka słów po odcinkach 46-60:
O wiele bardziej wolę zazdrosnego Jeronimo niż tego zimnego, wręcz lodowatego i mszczącego się na niewinnej Renacie. Najgorsze były odcinki 40 (druga połowa) i 41, bo wtedy okropnie traktował żonę. Obawiałam się, że ten etap będzie trwał dłużej i Jeronimo się zagalopuje w swoich planach zemsty, ale na szczęście tak się nie stało. Uff. Dzięki temu nadal darzę go sympatią.
Renata to protka z charakterem i za to ją uwielbiam! Podobało mi się, gdy stawiała się mężowi, robiła to co chciała m.in. odwiedzała Augustina. Kobieta niezależna i niedająca sobie w kaszę dmuchać.
Sceny JyR na plaży urocze. Miło się na nich patrzyło i ich oglądało. Uśmiech i śmiech Renaty są cudowne, udzielają się i widzowi. Jeronimo wyluzował, był tym samym romantycznym Jeroniem co przed zemstą. Niestety tylko do pewnego momentu. Nie mogło być sielanki. Było mi ogromnie żal Renaty, gdy została ponownie odrzucona przez męża i poniżona przez niego jako kobieta. Biedna, nie zasłużyła na to! Jeronimo znowu zadręczał siebie i ją. Miał przecież ochotę się z nią kochać (fantazja w samochodzie) a mimo to trwał przy swoim. W którymś odcinku wspomniał, że po upojnej nocy z Renatą czuł jakby zdradził i siebie i brata, jestem w stanie zrozumieć jego rozterki, no ale bez przesady. Po kiego grzyba się żenił? Mógł mścić się w inny sposób.
Doszło do tragedii, bo Renata miała wypadek. Szczęście w nieszczęściu, że gdy zniknęła to Jeronimo się opamiętał, zamartwiał o nią, cierpiał i szukał jej. Dotarło do niego jak bardzo ją kocha i że nie chce bez niej życ. Carlos celnie go podsumował: "z nią żyć nie możesz i bez niej też".
Z wypadkiem protki wiąże się spory absurd - prawie 1,5 doby jej szukano. Przesada! W takich okolicznościach nie powinna przeżyć, tym bardziej że miała chore serce. Kolejny absurd to, ze po takim wypadku powinna mieć złamania, obrażenia wewnętrzne, czyli potrzebować operacji a jej nawet do szpitala nie zawieziono. Pojechali scenarzyści po bandzie.
Świetna była scena z rozpaczającym Jeronimo (pod koniec 49 odcinka), było mi go nawet trochę żal, ale to są właśnie konsekwencje jego zachowań. Renacie się nie dziwię, że nie chciała go widzieć. Rozłąka dobrze im zrobiła tak samo jak tęsknota Jeronima za żoną. Prot ma u mnie plusa za próbę porwania protki, widać było, że mu zależy na Renacie.
Odcinki ze świętem winobrania rewelacyjne. Wspaniały, niepowtarzalny klimat, piękne uroczystości, cudowne tradycje no i pogodzeni proci. Początkowo niby tylko Jeronimo i Renata udawali, ale przecież widać było w ich oczach uczucie. Scena z ich tańcem w winogronach - miazga! Iskry leciały z ekranu, cóż to była za chemia! Elektryzujące ujęcia! Pijana Renata rozwaliła system. Uwielbiam moment, gdy ściąga kolczyk i pyta się Jeornimo czy też ma dziurki w uszach. Genialne teksty tam leciały. Duet Gonzalo i Renata też cudowny, uśmiech nie schodził mi z twarzy.
Noc protów - Subtelna, namiętna, HOT! Jeronimo bez koszulki - 3 x tak! Rozbrajające były ichs ceny po pijaku - seksowna poza Renaty ( ), jej upadek w łazience, pomoc przy ściąganiu sukienki. Cudowni!!! Takich chwil mi u nich brakowało.
Rano jaki Jeronimo był zadowolony przy śniadaniu. Fajnie sobie z Renatą dobrali koszule, uroczo wyglądali.
Piękny prezent zrobił Jeronimo żonie sprowadzając na hacjendę Cyganke. Kapelusik na końskim łbie wygrał Internety. Jakie to słodkie było. Radość Renaty bezcenna! Takich protów chcę oglądać!
Gonzalowe "wow Renata, wow" uwielbiam. Wspaniały ojciec i człowiek.
Renata, dzięki Augustinowi, dowiedziała się kim był brat Jeronimo. Mamy przełom! Oby w końcu prawda wyszła na jaw. Niech Jeronimo jej w sobie nie dusi i skonfrontuje Renatę z "dowodami". Czekam na wyjaśnienie tej intrygi. Renata powinna zostać oczyszczona z zarzutów a Jeronimo przepraszać ją na kolanach i prosić o wybaczenie. Do tego niech wszyscy się dowiedzą co za ziółko z Roberty i Finy.
Po tych 60 odcinkach Renacie nie mam nic do zarzucenia. W tym momencie znajduje się wśród moich ulubionych protek. Jedyne maleńkie ale dotyczy tego, że nie zorientowała się w uczuciach Augustina do niej. Zapewne wynika to z tego, że ona widzi go jako przyjaciela i nigdy żadnej nadziei mu nie dawała. Augustin zachowuje się wobec Renaty szarmancko, wspiera ją, ale powoli zaczyna wtrącać się w jej sprawy po to by osiągnąć swój cel i się z nią związać. Uratował jej życie i pewnie kiedyś jej to wypomni. Z czystego egoizmu nie zabrał jej od razu do szpitala, bo nie chciał by Jeronimo miał do niej dostęp i wolał ją kontrolować u siebie na hacjendzie. Zrobił co w jego mocy by Renata doszła do siebie, ale Nesme sugerował przecież by od razu przewieźć ją na osty dyżur. Poza tym Augusstin wykorzystał sytuację i skradł pocałunek Renacie, gdy ta spała. Jakby tego było mało bez porozumienia z nią zaprosił na hacjendę Gonzala i Matiasa. Dla mnie jest jasnym, że chciał by oni dowiedzieli się o małżeńskich problemach Renaty i Jeronimo. Czy tak się zachowuje przyjaciel? Pomoc Augustina nie jest bezinteresowna.
Arely nie ma dumy i godności. Wie, że Augustin jest zakochany w Renacie, facet ją poniża, spycha na dalszy plan, traktuje jak zabawkę i opcję rezerwową a ona nadal przy nim trwa. Już dawno powinna się spakować i wyjechać z hacjendy. Niby miała takie zamiary, ale dostała biżuterię od niego w prezencie i przymknęła na wszystko oko. Arely nie jest niewiniątkiem. Ewidentnie podoba jej się Jeronimo, bezwstydnie go podrywała (pocałunek, gdy on był pijany, rozpinanie mu koszuli). Być może pod względem lokowania uczuć Arely i Augustin są siebie warci. Nie podobało mi się w jaki sposób traktowała Renatę. Ok, uważa ją za rywalkę i ma ku temu powody, ale mogła z nią szczerze porozmawiać a nie tak po chamsku. Przypominała żmijkę plującą jadem.
Jestem pewna, ze Arely na związku z Augustinem dobrze nie wyjdzie. A od Jeronimo niech się odczepi!
Mam mieszane uczucia co do nowej aktorki wcielającej się w postać Adriany. Nie do końca mi podeszła. Przede wszystkim ciężko mi się do niej przyzwyczaić skoro przez prawie 50 odcinków tę postać grała Wendy, która z innymi bohaterami stworzyła już pewne relacje.
Nowa aktorka niby ładna, ale przez dekolty, makijaż i fryzurę przypomina mi trochę młodszą wersję... Blanci. Jak tak stały obok siebie to wyglądały jak matka i córka. Florencia ma duże oczy przez co wygląda trochę jak porcelanowa lalka. No nie wiem, może się jeszcze do niej przekonam. Chciałabym, bo lubię watek Matiasa i Adriany. Pod względem gry nie jest ani super ani źle, gdzieś tak pomiędzy (chociaż w pierwszych odcinkach bardziej jednak na minus, ciężko się przestawić ).
Intryga Finy i Roberty odniosła zamierzony efekt. A to podłe harpie! Josefina to villana z krwi i kości. Uknuła diabelski plan, posłużyła się najsłabszym/najczulszym punktem Matiasa, czyli jego miłością do Renaty. Roberta wmówiła mu, że Jeronimo jest ojcem jej dziecka, oczywiście zrobiła to w tajemnicy. Dzięki temu wszyscy myślą, że to będzie dziecko Matiasa. Sprytne, ale ten plan ma luki. Wystarczy by Matias powiedział o wszystkim Gonzalo/Renacie i już Roberta zostałaby zdemaskowana. Kurczę, dlaczego on wziął na swoje barki taki ciężar? Dlaczego tak się poświęcił? Gest wspaniałomyślny, ale wszystko ma swoje granice a chłopak rujnuje sobie życie. Dobrze mu Constanza powiedziała! Chciałaby aby nie doszło do ślubu Matiasa i Roberty, by prawda wcześniej wyszła na jaw.
Reakcja Renaty na wiadomość o ślubie i ciąży Roberty uzasadniona. Mogła poczuć się zdradzona, przynajmniej wszystko sobie wyjaśniła z Matiasem, pozbyła się wyrzutów sumienia, które miała po rozstaniu z nim i zdaje sobie sprawę z tego jaką harpią jest jej siostra.
Matias znowu żywi niechęć do Jeronimo. Kapitalna była scena gdy się pojedynkowali! Cóż za emocje! Matias stracił kontrole czym wszystkich przeraził. Szkoda mi go, dusi w sobie ogromną tajemnice i tak wiele skrajnych uczuć. Dziwi mnie jednak, że tak łatwo uwierzył słowom Roberty o domniemanym ojcostwie Jeronimo i że nie drążył sprawy z rozpoznaniem płci dziecka na niby tak wczesnym etapie ciąży.
cdn |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:35:04 20-01-18 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Shelle napisał: | Szerii napisał: | natalia** napisał: | Chwilę Mnie nie było a tutaj tyle cudnych animek i wpisów
Bardzo sie ciesze że telka odżyła na nowo ! |
Brakowało mi takiego tematu, który by żył no prawie 24h na dobę
|
Pamiętam kilka takich tematów
Dzięki za śliczne animki  |
Oj ja też pamiętam takie tematy
dlatego tak z miłą chęcią tu zaglądam
piękne animy  |
Dzięki dziewczyny
Lineczka Komentarz przeczytałam z wielką przyjemnością a Święto winobrania zaliczam do ulubionych Oni są cudowni
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:47:45 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Święto winobrania to było coś  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 21:58:28 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Ajj. Obejrzałam sobie właśnie te sceny i Cieszę się że mogę z kimś przeżywać te chwile  |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:02:04 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Szerii napisał: | Ajj. Obejrzałam sobie właśnie te sceny i Cieszę się że mogę z kimś przeżywać te chwile  |
Ja zrobiłam to samo musiałam to zobaczyć raz jeszcze  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:04:26 20-01-18 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Szerii napisał: | Ajj. Obejrzałam sobie właśnie te sceny i Cieszę się że mogę z kimś przeżywać te chwile  |
Ja zrobiłam to samo musiałam to zobaczyć raz jeszcze  |
A który to był odcinek?? Bo na pewno mam je w swojej kolekcji, a nie chce mi się szukać  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:16:26 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | edka napisał: | Szerii napisał: | Ajj. Obejrzałam sobie właśnie te sceny i Cieszę się że mogę z kimś przeżywać te chwile  |
Ja zrobiłam to samo musiałam to zobaczyć raz jeszcze  |
A który to był odcinek?? Bo na pewno mam je w swojej kolekcji, a nie chce mi się szukać  |
57  |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:20:31 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Szerii napisał: | Shelle napisał: | edka napisał: | Szerii napisał: | Ajj. Obejrzałam sobie właśnie te sceny i Cieszę się że mogę z kimś przeżywać te chwile  |
Ja zrobiłam to samo musiałam to zobaczyć raz jeszcze  |
A który to był odcinek?? Bo na pewno mam je w swojej kolekcji, a nie chce mi się szukać  |
57  |
Miałam też to napisać Renatka w białej kreacji  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Shelle Arcymistrz

Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:27:45 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Dzięki, dziewczynki Może też na dobranoc sobie zerknę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szerii Mistrz

Dołączył: 07 Paź 2014 Posty: 14536 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:28:49 20-01-18 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Szerii napisał: | Shelle napisał: | edka napisał: | Szerii napisał: | Ajj. Obejrzałam sobie właśnie te sceny i Cieszę się że mogę z kimś przeżywać te chwile  |
Ja zrobiłam to samo musiałam to zobaczyć raz jeszcze  |
A który to był odcinek?? Bo na pewno mam je w swojej kolekcji, a nie chce mi się szukać  |
57  |
Miałam też to napisać Renatka w białej kreacji  |
Renata piękna Jeronimo piękny Mimo tego co się dzieje widać miłość i pożądanie  |
|
Powrót do góry |
|
 |
edka Mistrz

Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:31:09 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Szerii napisał: | edka napisał: | Szerii napisał: | Shelle napisał: | edka napisał: | Szerii napisał: | Ajj. Obejrzałam sobie właśnie te sceny i Cieszę się że mogę z kimś przeżywać te chwile  |
Ja zrobiłam to samo musiałam to zobaczyć raz jeszcze  |
A który to był odcinek?? Bo na pewno mam je w swojej kolekcji, a nie chce mi się szukać  |
57  |
Miałam też to napisać Renatka w białej kreacji  |
Renata piękna Jeronimo piękny Mimo tego co się dzieje widać miłość i pożądanie  |
Pomimo wszystko kochają się
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Lineczka Arcymistrz

Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:54:07 20-01-18 Temat postu: |
|
|
Cdn dzielenia się wrażeniami z odcinków 46-60:
Nie rozumiem Kariny. Jak mogła wrócić do Nesme po tym co jej zrobił? Ma obok siebie życzliwych ludzi, może liczyć na ich wsparcie, ma u boku super faceta, który jest w niej zakochany a wraca do tego pijusa, gwałciciela i babiarza? Szok! Na dodatek zamierza z nim adoptować dziecko. Ręce opadają. Tak sobie myślę, że może to Nesme nie może mieć dzieci a winę zrzucił na żonę, bo tak mu lepiej i wygodniej? Nie zdziwiłabym się.
Szkoda mi Lazara. Aczkolwiek wątek miłosny jego i Kariny nie wzbudza u mnie zbyt wielkich emocji.
Wyjaśniły się powody dla których Karina wzięła ślub z Nesme. Z wdzięczności i chęci spełnienia ostatniej woli ojca. Unieszczęśliwiła się i zmarnowała wiele lat u boku tego człowieka.
Alfonsina przejrzała na oczy w stosunku do Doktora. Lepiej późno niż wcale. Wkurzyła mnie, gdy znowu mu uległa wiedząc co zrobił Karinie (i jeszcze w ziemi się z nim tarzała ), ale chyba już na dobre z nim skończyła. Myślałam, że Alfonsina będzie intrygantką, ale wydaje się ok. Ma wyrzuty sumienia z powodu zdrady męża i przyjaciółki. Nadal nie wiem co ona w Nesme widziała. Jej mąż może nie jest przystojniakiem, ale gdzie Doktorowi do niego?
Dodam jeszcze, że Nesme był żałosny, gdy upijał się po nocach. Obraz nędzy i rozpaczy. Obrzydliwy typ spod ciemnej gwiazdy.
Podtrzymuję zdanie, że ksiądz z tej telki jest najgorszym jakiego przyszło mi oglądać. Namawiał Karinę do powrotu do męża, bo powinna przy nim trwać na dobre i na złe. Facet ją bije, gwałci, ale musi z nim być, bo złożyła przysięgę. Dopiero siniaki coś księdzu uświadomiły. W ostatnich odcinkach przejrzał na oczy i nawet dobrze radził bohaterom by wydali Doktora policji za to, że operował po pijaku. Jeronimo chce by jego bratu przeprowadzono sekcję zwłok. Mądra decyzja. Nesme powinien stracić prawo do wykonywania zawodu. Może i Rafael i tak by umarł, w końcu stracił sporo krwi, ale jak można było operować go po pijaku trzęsącymi się rękami? Sceny jak z horroru. Doktor powinien ponieść konsekwencje.
Ależ Matilde działa mi na nerwy! Jak ona się odnosi do Renaty? Na za dużo sobie pozwala i robiła to nawet wtedy, gdy nie miała informacji jakoby ta była Piękną. Matilde darzy Jeronimo zaborczym, obsesyjnym uczuciem. Zakochała się w zdjęciu, to ju sporo mówi. Facet nie zwraca na nią uwagi, nie daję jej żadnych znaków/sygnałów a ta sobie ubzdurała, że ją pokocha. Podobała mi się scena, gdy Renata sprowadziła Matilde do pionu. Brawo! Utarła nosa tej dziewusze! Jeronimo też jej zwrócił uwagę i pokazał miejsce w szeregu. Matilde za bardzo się panoszy na hacjendzie. Wkurza mnie też to, że jest paplą, plotkarą. Nie miała prawa wtrącać się w życie Renaty i Jeronima i donosić Matiasowi o ich problemach.
Nie poruszyła mnie historia o pechu Matilde do facetów. Było nawet odwrotnie, wybuchnęłam śmiechem gdy opowiadała o swoich eks. To brzmiało komicznie, gra aktorki mnie nie przekonała, scena wyszła mega karykaturalnie.
Carlos to cudowny facet. Pod względem zachowania, inteligencji, spostrzegawczości jest to najlepsza postać w telce! Nic mu nie mam do zarzucenia, zbiera same plusy! Ma super relację z ludźmi z hacjendy, jest świetnym przyjacielem, mówi co myśli. Do tego ma niesamowity urok osobisty i poczucie humoru. Rozbroiły mnie jego tańce, mistrz parkietu. Pocieszny jest! Na ten moment Matilde na niego nie zasługuje a widać, że jest on nią zainteresowany. Szkoda go dla takiej jędzy i złośnicy. Chociaż jak pisałam Matile sporo przy nim zyskuje. Niech przestanie skupiać się na "pięknym Jeronimo" i dostrzeże jakiego fajnego faceta ma obok siebie.
Od początku nie lubiłam Blancii, ale to co wyprawia ta kobieta zahacza o chorobę psychiczną. Ewidentnie ma obsesję na punkcie Honorio. Dosypała mu czegoś do drinka i wmówiła, że zdradził z nią żonę. Stara lampucera! Na siłę stara się kreować na seksowną a jest po prostu obleśna i obrzydliwa. Constanzie do pięt nie dorasta! Szkoda mi Honorio, to fajny i wartościowy facet, kocha żonę i by jej nie zradził. Niestety przez Blancę będzie miał problemy w małżeństwie i być może w pracy. Kim jest ta kobieta i dlaczego tak się uparła na Honorio? Czy chodzi o niego czy może chce się mścić na Constanzie? Nakłamała w CV, być może ma coś poważniejszego na sumieniu. Nie zdziwiłabym się. To psycholka.
Chema jest sympatyczny, ale powinien uszanować decyzję Constanzy i nie narzucać się jej. Wie, że ona kocha męża. Jeśli nie jest w stanie być jej przyjacielem to niech się od niej odsunie. Niestety obawiam się, że zraniona przez "zdradę" męża Constanza będzie szukała pocieszenia u Chemy. Ciągnie ją do niego, jest w nim zauroczona. Potrafiła oprzeć się pokusie, ale kiedy zawiodła się na Honorio może popełnić spory błąd...
Selene jest wkurzająca. Chodzi za Chemą, który ma ją w nosie i się narzuca. Uczepiła się go jak rzep psiego ogona. Nie rozumie słowa nie? O Constanzie okropnie się wypowiada. Fatalny charakter, nic dziwnego, że to przyjaciółka Roberty.
Andresito to cudowne dziecko. Mimo ciężkiej choroby jest w nim tyle energii, optymizmu. Mam nadzieję, że wyzdrowieje i wróci do normalnego życia. Wątek poruszający, ale od strony technicznej kiepsko zrobiony - chodzi mi o ukazanie leczenia w tej chorobie, zrobiono to wręcz absurdalnie a jak już się za coś scenarzyści biorą to niech zrobią to dobrze.
Przepiękna była scena pocałunku Reginy i Gonzalo. Ależ chemia, iskry leciały z ekranu! Uwielbiam Gonzalo. Dżentelmen jakich mało, cudowny facet! Regina przy nim żyje pełna piersią, czuje, nie to co przy tym nijakim Antonio. Facet niby jest dobry a tak naprawdę to egoista, który nie liczy się z uczuciami ukochanej kobiety. Jakby ją tak kochał to pozwoliłby jej odejść a nie brał ją na litość. Dobrze wie, że ona jest z nim z wdzięczności, mało tego on chce jeszcze bardziej ją do siebie przywiązać i przypisać sobie zasługę odnalezienia jej córki. To jest facet? Żałosny był, gdy po tym jak został zraniony przez byka powtarzał co chwilę, że żyje tylko dla Reginy. To podchodzi pod szantaż emocjonalny. Skoro Antonio tak super się dogaduje z Catą to może niech się z nią zwiąże. Idealnie by do siebie pasowali!
Nie przepadam za Antonio a dodatkowy minus ma u mnie za organizację walk z bykami. Nie rozumiem tego "sportu" - rozwścieczanie u uśmiercanie biednych zwierząt ku uciesze tłumu. Nie i jeszcze raz nie. W życiu bym na takie występy nie poszła. Nie jestem ekoterrorystką, ale takim praktykom mówię stanowcze nie.
Sam wypadek na arenie wyglądał znowu absurdalnie. Ten uczeń Antonia wydawał się bardziej poszkodowany niż on sam a w szpitalu okazało się, że to Antonio jest na granicy życia i śmierci. Nawet krwi nie było widać na jego koszuli, żadnych obrażeń. Obawiam się, że Regina nie będzie w stanie zerwać z Antonio. Już on sam i jej matka się o to postarają.
Josefina to villana z krwi i kości. Człowiek czynu! Przebiegła, inteligentna, sprytna, zła do szpiku kości, do tego dobra aktorka i manipulantka. Ma tendencję do przebierania się i odgrywania swoich ról po mistrzowsku. Wcielenie szpitalne genialne! Fina otruła Reginę, ale na szczęście zrobiła to w szpitalu, więc pomoc poszkodowanej została szybko udzielona. Biedna Regina! Gonzalo zapewnił jej ochronę to zazdrosny Antonio, egoista jeden, musiał ją odwołać. Brawo! Jego ego było ważniejsze od bezpieczeństwa ukochanej, tylko pogratulować.
Isidro rozpoznał głos Pepy i wie, że rozmawiał z żoną Gonzalo. Regina rozpoznała Pepę w szpitalu. Mamy więc spore postępy w tym wątku.
Josefinie grunt pali się pod nogami. Wpadła w panikę, mocna scena! pierwszy raz widzieliśmy ją w takim stanie, straciła kontrolę całkowicie. Coś nowego.
Diego został wyrolowany przez Josefinę. Zamiast ukryć dowody przeciwko Robercie to on je zostawił w telefonie i nawet nie skopiował. Bardzo mądre. Fina nasłała na niego bandziorów, Roberta zniszczyła komórkę, więc guzik może zrobić. Chyba, że Diego ma jeszcze jakiegoś asa w rękawie np. inne nagranie. Jedna z nielicznych scen z Robertą, która mi się podobała to jej konfrontacja z Diegiem przy basenie. Uśmiałam się.
Szkoda mi Matiasa, bo Roberta z matką czyhają na jego majątek i manipulują nim jak chcą. Mam nadzieję, że skorumpowany prawnik i lekarz poniosą kary i wylądują we więzieniu.
Wymowna była scena, gdy Roberta powiedziała matce, że chce być taka jak ona. Ciekawe jaka będzie jej reakcja, gdy dowie się, że to Fina zabiła Rafaela.
Chciałam jeszcze dodać słówko do poprzednich odcinków. Zapomniałam wspomnieć o scenie, gdy Regina rozpaczała ze zdjęciem córki. Miazga! Płakałam razem z nią! Genialny zabieg ze zdjęciem kilkuletniej i rocznej Renaty w tle. Piękna i poruszająca scena. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|