Telenowele

Sintia03 · Wysłany: 0:38:04 11-02-12 Temat postu:

No tak mi sie tez wydaje,że wiele osób jej nie lubi bo za bardzo lubią Jero i Renie razem w ona w koncu była z Jeronimem no ale wiadomo każdy lubi kogo lubi.Dla mnie Marina ani razu nie zachowala sie jak kretynka a to ze cierpi i placze jest normlane bycie samotn matka nie jest latwe mimo to nie wykorzystuje sytuacji zey rozdzdzielic protow co bardzo dobrze o niej swiadczy.

panna_p · Wysłany: 1:05:11 11-02-12 Temat postu:

I to jest właśnie dojrzała i obiektywna opinia.

Brando · Wysłany: 12:28:43 12-02-12 Temat postu:

Watęk z ciążą Mariny taki naciągany,na siłę to wsadzili.
Ciekawi mnie teraz co dalej z doktorkiem Nesme.

Uciekł i ciekawe czy się pojawi.

Santiago · Wysłany: 12:46:07 12-02-12 Temat postu:

maria desamparada · Wysłany: 19:48:30 12-02-12 Temat postu:

Super odcinki

Renata nie może uwierzyć, że Agustín zlecił zabicie Nesme. Elvira chce zrobic z Matilde w panienkę godną bycia żoną jej syna. Zmienia jej garderobę i uczy dobrych manier. Po pobiciu doktor Izaguirre, Alvaro ucieka na łódkę. Chcąc położyć rękę na majątku Renaty, Roberta zaczyna używać nazwisk Soberón i Gamba. Adriana odkrywa, że Chema nie pamięta rozmowy, w trakcie której z nim zerwała. Co więcej, myśli, że nadal są parą. Agustín jest zdecydowany zamienić w piekło życie Renaty i Jerónimo i zmusić dziewczynę do powrotu do niego :shock: . Jerónimo zaprasza Karinę na swoją hacjendę. Chce ją chronić przed Alvaro. Karina, która oficjalnie została uznana za wdowę pyta Lazara czy chce sie z nia ozenic

minomalistka · Wysłany: 12:35:01 13-02-12 Temat postu:

Uwielbiam odcinek 130!!

a to już dziś!!

Jeden z lepszych odcinków w całej teli. Jeśli celem reżyserki było doprowadzenie widza do szczytu emocjonalnych rozterek, to się im udało.

roksi 20 · Wysłany: 15:50:52 13-02-12 Temat postu:

Dzisiaj bedzie sie działo.

Brando · Wysłany: 16:51:28 13-02-12 Temat postu:

Dzisiejsze odcinki wbiły mnie w fotel. Strzelanina na ślubie,potem pościg za Finą,która została złapana w końcu.

Biedny Gonzalo i Regina.
Mamuśka Carlosa coraz bardziej zaczyna mnie wkurzać,no co za babsko.

minomalistka · Wysłany: 23:38:36 13-02-12 Temat postu:

Dziś było nieziemsko

Oczywiście najpierw się uśmiałam do łez, widząc Finę w roli śpiewaczki operowej przebranej w habit

Pamiętam że pierwszy raz to nie mogłam przestać się śmiać. Ten kto wymyślił ten sarkazm jest genialny.

Potem akcja przed kościołem... i ta muzyka. Można się było przerazić. Końcowe sceny 130 odcinka w szpitalu, kiedy Renata, Roberta i Matias są razem bardzo wzruszające. Do tego otoczyli to taką forma muzyczną... piękne.
Uśmiałam się dziś z Matylde, jak chodziła z tą książką i w tych butach.

Teściowa jest niezła. Chce wykończyć dziewczynę.

Przeplatali te zabawne nauki z tą całą tragedią i słusznie, bo cały odcinek 131 byłby tylko jednym wielkim lamentem

A tak mamy akcję, lament i humor

Brando · Wysłany: 23:58:06 13-02-12 Temat postu:

haha no Fina śpiewająca ''Ave Maria''

też się śmiałem z tego.

Ciekawe jak Finita teraz poradzi sobie w więzieniu.

Jimena22 · Wysłany: 12:41:09 14-02-12 Temat postu:

Mam nadzieje że w więzieniu Fina dostanie za swoje:)

klaudii1233 · Wysłany: 14:31:39 14-02-12 Temat postu:

oby, chociaż bardziej wkurzyła mnie Roberta.. najpierw taka skrucha jak postrzelili Gonzala, a potem że nigdy nie dowiedzą się prawdy..

Maaarz · Wysłany: 14:55:05 14-02-12 Temat postu:

Co jak co ale trzeba przyznac Fina jest genialna !

Denisse · Wysłany: 15:15:21 14-02-12 Temat postu:

Maaarz masz rację

mało kiedy lubię Villanów np taki Agustin nie musi się odzywać czy Blanca albo Nesme a ciśnienie mi skacze góra dół prawo i lewo ale Finę bardzo lubię jest prześwietna

Dużo się spłakałam na odc

wgl często płaczę przy tej telce

Lubię Flor i to bardzo ale jednak sceny płaczu o wiele lepiej i naturalniej wychodziły Wendy. Flor tak było widać niekiedy oczy zamykała jak by to miało jej pomóc w płaczu.

Maaarz · Wysłany: 15:38:11 14-02-12 Temat postu:

no po prostu nic dodac nic ujac

aj wez Augustin jest idiota :p faktycznie ale jakos nawet sie przyzwyczailam do niej jako do adri