Telenowele

Carlisle Ott · Wysłany: 21:13:28 14-03-09 Temat postu:

No to ja się wtrącę do takiego tematu w damskim dziale

Jeszcze o takich sprawach nie myślę, ale miałem ostatnio lekcję na ten temat (biologii, żeby nie było

) ... Kiedy padały słowa określające sposób antykoncepcji, my mieliśmy wymyślać wady i zalety, no i kiedy padło słowo "prezerwatywa", pierwszą podaną przez "mądrych chłopaków" (takich co już z prezerwatywami mieli doświadczenia - kupowali na zielonej szkole, napełniali wodą, chodzili i nimi machali

) wadą było - może pęknąć. Wtedy pani ich wyśmiała i powiedziała, że prezerwatywa może pęknąć jedynie wtedy, kiedy jest zły rozmiar. Za to przy pigułce sama podała dużo wad - nie chroni przed chorobami (bakteriami, wirusami - HIV ;] ), sprzyja grzybicom i ingeruje w układ hormonalny, co może mieć później duże konsekwencje (złe) np. :
-długoletnie problemy z zajściem w ciążę (nie pamiętam, czy nawet nie mówiła o jakiejś kobiecie, co przez nie musiała na dziecko 20 lat czekać)
-"rozregulowanie" cyklu miesięcznego, m.in. strasznie nieregularne i "niestandardowo" przebiegające miesiączki...
-i wiele wiele innych

Ja absolutnie jeszcze nie miałem z tymi sprawami do czynienia (i nie zamierzam się spieszyć ;] ), tylko przytaczam to, o czym się dowiedziałem z lekcji biologii ;]

Leyla · Wysłany: 1:45:04 15-03-09 Temat postu:

Każda metoda ma swoje złe strony, jednak myślę że tabletki są najlepsze dla ludzi którzy mają uczulenie na lateks i prezerwatywy albo po prostu czują dyskomfort z takim środkiem. A jakieś bakterie, wirusy, choroby weneryczne nie będą dotyczyć kobiet które mają stałego partnera. Tabletki mają również swoje zalety i to chyba najbardziej tolerowany przez kobiety środek antykoncepcyjny, plastry - w Polsce nie są tak bardzo rozpowszechnione, mało się o nich mówi w mediach. Spirale domaciczne - różnie to z nimi bywa, nie każde ciało ją przyjmie.
Jak dla mnie - tabletki są najlepsze

PulekDługo bierzesz tabletki? Ja już pół roku ale oprócz poprawy cery wcale nie przytyłam, a przydałoby się..

Carlisle Ott · Wysłany: 11:08:37 15-03-09 Temat postu:

Wierność partnerów wcale nie oznacza całkowitego bezpieczeństwa

Niedawno w jakimś europejskim kraju, gościu zaraził się HIVem, przez transfuzję i przez to zaraził też swoją żonę... I takie historie niestety się zdarzają

Anua · Wysłany: 20:51:15 15-03-09 Temat postu:

To prawda, dopóki oboje partnerów nie zrobi sobie badań, dopóty nie ma 100% bezpieczeństwa.

Gabriella · Wysłany: 8:00:47 15-04-09 Temat postu:

każda metoda może zawieść.

Dulce Maria · Wysłany: 16:54:48 02-06-09 Temat postu:

Właśnie każda..;D Ale jeśli żyjesz z kimś długo.. to jednak tabletki są najlepsze..;D najbezpieczniejsze jesli nie chce się dzieci.. bo prezerwatywy nie sa w 100% skuteczne.. chyba każdy o tym wie..;P a spiralki.. jakoś moim zdaniem sa najgorsze.. a plastry zgadzam się nie sa u nas zbyt rozpowszechnione.. ale każdy ma inne zdanie..;P i poglądy..;D

Rosemary · Wysłany: 14:43:14 03-06-09 Temat postu:

Pulek · Wysłany: 19:16:12 04-06-09 Temat postu:

Kaike_

BIorę 8 miesiecy ze wzgledu na problemy hormonalne. Wiele mi sie poprawilo.
-ladniejsza cera
-REGULARNE MIESIACZKI
-wieksza odporność- nie mam juz co chwile zapalen
-wreszcie troszke przytylam. Przekroczylam 50 kg

- lepiej sie czuje i dobrze sie czuje

- no i musialam zmienic rozmiar stanika z B na C.... Mam nadzieje ze jak przestane brac to znowu wroce do B. A przestane jak tylko lekarz mi pozwoli.

Bardzo sie wystraszylam jak mi lekarz powiedzial ze przychodze praktycznie w ostatniej chwili bo mam 20 lat i nieregularne miesiaczki co moglo by spowodowac ogromne problemy z zajsciem w ciaze.

Leyla · Wysłany: 22:02:12 05-06-09 Temat postu:

Ja też tak jak Ty, ze względu na problemy hormonalne.
Ostatnio przytyłam 3 kg, miałam 54, teraz mam 57 kg. Ale nie wiem czy to od tabletek.
Miesiączki regularne też mam i to chyba największy plus, wiem dokładnie kiedy będę mieć, nawet o której porze dnia

A rozmiar stanika dalej niezmieniony

A

To jednak dobrze, że poszłaś. Ale zdaje mi się, że w tym wieku wiele kobiet ma nieregularny okres.. Jednej reguluje się po kilku latach, a innej po wielu, wielu..

Pulek · Wysłany: 15:52:04 06-06-09 Temat postu:

To mi pierwsze co to biust urosl

lekarz powiedzial ze wszystko powinno sie normalnie wyregulowac w szkole sredniej.... Ale kiedy ja jestem juz na 2 roku studiow i czasem nie mam miesiaczki przez 3 miesiace no to cos jest nie tak............ Zrobili mi badanie krwi i okazalo sie ze: dopuszczalna wartosc jakichs hormonow to 30 a ja mam prawie 200

Ty wazysz 57 kilo?!?!? W zyciu tyle nie wazylam.......... Gora to 52 a ty jestes o wiele wiele szczuplejsa ode mnie. Straszna chudzinka z ciebie.

A jakie bierzesz? Ja Yasminelle.

Rosemary · Wysłany: 21:13:33 06-06-09 Temat postu:

Leyla · Wysłany: 17:32:42 08-06-09 Temat postu:

Pulek · Wysłany: 20:42:54 08-06-09 Temat postu:

Rosemary - cos ty. mam praktycznie co do godziny. Tabletki biore o godz 22 mniej wiecej, a okres dostaje kolo 9. O kurcze to dziwne. W jaki sposob ja w takim razie lecza?

Kaike_ - no i caly czas sie zastanawiasz czemu nie ma. Mnie nie raz pobolewal brzuch ale nic a nic. Teraz jest juz fajnie.

Ja tez jestem dosyc wysoka. Mam 171 czy 172 a jeszcze 2 miesiace temu wazylam 47 kg..... Teraz waze 52. Mnie zaskoczyla Twoja waga bo na zdjeciach straszna chudzinka z Ciebie.Ja wygladam na troche pelniejsza - chodziasz tez mi wszedzie kosci wystaja

Aisha7 · Wysłany: 23:10:19 21-02-15 Temat postu:

Ja od kilku miesięcy biorę tabletki i jestem bardzo zadowolona

Przy pierwszym opakowaniu miała straszne mdłości, ale zielona herbata załatwiła sprawę

Mam oczywiście obawy związane z późniejszym zajściem w ciążę, ale pocieszam się tym, że moja sąsiadka brała je kilkanaście lat i od razu po odstawieniu zaszła w ciążę

Leyla · Wysłany: 16:10:08 22-02-15 Temat postu:

Po tym jak o mało nie wpadłam zaczęłam brać tabletki, mimo że je przyjmuję codziennie to i tak boję się że zajdę w ciążę

wiem, że to niemożliwe ale mam paniczny lęk...
Na początku przyjmowania też miałam mdłości, plamienia, byłam drażliwa, pojawił mi się trądzik, ale na szczęście już powoli to mija