Telenowele

ayashi^^ · Wysłany: 20:49:24 11-04-08 Temat postu:

ja tez nie lubie na to patrzec, ale w koncu nikt Ci nie kaze^^to nie ich wina, ze tacy są...
tolerancja...

Pulek · Wysłany: 14:01:27 12-04-08 Temat postu:

Dokladnie. Malo kto o tym pamieta: TO NIE ICH WINA ZE TACY SA!

Lambada · Wysłany: 21:14:15 12-04-08 Temat postu:

Moje zdanie na temat homoseksualizmu może sie komuś nie spodobać, ale co tam. Uważam, że homoseksualizm NIE jest czymś normalnym, a traktowania tego w sposób normalny chcą właśnie homoseksualiści. Ok, niech robią sobie co chcą, ale we własnym domu, wtedy mnie to nie obchodzi. Ale jak można dopuścić, aby było to uważane za coś zupełnie zwyczajnego? Jeśli tak kiedyś będzie, to dzieci wychowywane w takim środowisku też będą myślały, że to jest całkowicie normalne i głowę daję, że wtedy ta "przypadłość" byłaby zjawiskiem dużo częstszym. Szczególnie w środowiskach, gdzie pary homoseksualne mogłyby wychowywać dzieci. Moim zdaniem to nienaturalne i nie można dopuścić do czegos takiego. Jeśli chodzi o tego typu małżeństwa, to również nie powiedziałabym, że to dobry pomysł, bo jeśli ktoś pozwoli na cos takiego, to można sie liczyć, że wkrótce i dzieci będą mogły być wychowywane przez takie pary. Podaj palec, a będą chcieli całą rękę. Jeśli chodzi o tolerancję, to znaczenie tego słowa to tyle, co znosić coś, a nie aprobować. To, że jakieś zjawisko toleruję, nie znaczy, że będę je promować, ale oczywiście niektórzy przekręcają te dwa znaczenia i wtedy w telewizji słyszy się różne zarzuty pod adresem Polaków. Tak jak mówiłam, u siebie w domu niech uprawiają nawet dzikie orgie, mnie to nie obchodzi. Ale jak stoję w zatłoczonym pociagu, to drażnią mnie normalne parki, które całą drogę mlaszczą mi nad uchem, więc dlaczego mieliby mi nie przeszkadzać geje czy lesbijki.
To, że oni sami mówią, że to nie choroba i że tego nie da się wyleczyć wale nie znaczy, że tak jest. Człowiek uzależniony od seksu też powie, że po prostu lubi seks i że to nie jest choroba, a że przez to chodzi po domach publicznych i rozpada się jego małżeństwo to już swoją drogą. Słyszałam o niejednym przypadku, że ktoś o odmiennej orientacji udał się do specjalisty i po jakimś czasie, powolutku zaczeło się okazywać, że nic w jego życiu nie jest bez przyczyny i że może zupełnie normalnie życ i być szczęśliwym. Czy to nie jest właśnie wyzdrowienie?

nici · Wysłany: 21:57:02 12-04-08 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

bardzo ciekawy artykuł

Lambada · Wysłany: 22:14:12 12-04-08 Temat postu:

ayashi^^ · Wysłany: 10:55:59 13-04-08 Temat postu:

juz dawno "odkryto" ze homoseksualizm nie jest choroba i tak nie mowia wcale Ci wlansie homo tylko specjalisci! ja rowniez uwazam, ze adoptowanie dzieci przez takie pary nie jest dobre, ale taxcy ludzie tez moga zyc. I nikt nie powiedzial, ze homo to ejst cos naturalnego to jest cos innego, tak samo jak bi.. a ich nitk jakos tak nie potępia, a dla mnie to jeszcze gorsze..;/

Leyla · Wysłany: 13:52:39 13-04-08 Temat postu:

Dlaczego w naszym kraju nie akceptuje się homoseksualistów, czarnych i innych niż pozostali? To niesprawiedliwe.. Człowiek rodzi się z takimi cechami, nie nabywa ich.. To nie jego wina, że jest homoseksualistą.. Ludzie nie akceptują różnic, ale to ich strata, bo homoseksualista może być świetnym przyjacielem..

ayashi^^ · Wysłany: 14:54:31 13-04-08 Temat postu:

własnie, bo homoseksualista jest noralnym człowiekiem, jedynie o innej orienracji, ale przeciez nie musisz z nim o tym rozmawiac ani nic, wystarczy, ze go akceptujesz

Malgo · Wysłany: 15:21:02 14-04-08 Temat postu:

ja podzielam zdanie Lambady...

Lambada · Wysłany: 18:50:45 14-04-08 Temat postu:

Marisol · Wysłany: 19:03:17 14-04-08 Temat postu:

Ale w sumie lepiej chyba pozwolić, by dwóch facetów wychowało małe, adoptowane dziecko, niż gdyby miało ono dorastać w sierocińcu, bite i kocone przez kolegów, bez szans na naukę i lepsze życie.

Lambada · Wysłany: 19:56:13 14-04-08 Temat postu:

Jacqueline. · Wysłany: 21:22:28 14-04-08 Temat postu:

Lambada · Wysłany: 21:54:25 14-04-08 Temat postu:

Mam taką sąsiadkę, której przez pijaństwo zabrali dzieci. Choć nie zajmowała się nimi wcale, dzieci wygladały na zadowolone. Nie musiały chodzić do szkoły, całymi dniami na podwórku. No właśnie. były zadowolone, ale TERAZ. A co później? Na 99% skończyłyby jak ich matka. Nie mówię, że w domu dziecka jest im super dobrze. Ale kto powiedział, że wszystkim dzieciom musi być tam źle? One z tamtąd kiedyś wychodzą i zaczynają normalne życie. Często mają tam swoje towarzystwo, z którym zrzywają się w wielkie przyjaźnie. A nuż ktoś ich weźmie i pokocha?
Jeśli chodzi o związki homoseksualne, to naprawdę, nie rozumiem jak można to w ogóle popierać. Kto z was chciałby być wychowanym przez taką parę? Nastolatki stresują się, że im pryszcz na nosie wyjdzie, a co dopiero, gdyby miały taką dziwną rodzinę. A gdzie przekazanie wartości? W takim wypadku dziecko nie zrozumie, czym jest miłosć miedzy kobietą a mężczyzną, będzie się czuło inne, pokrzywdzone przez los.
Nie, nic mi nie zrobili, ale nie mogę patrzeć na to, jak próbują przewrócić do góry nogami to, co powinno zostać jak jest. No tak, ale to ja jestem chora bo jestem homofobem, a homoseksualiści to przecież zupełnie normalnie żyjący ludzie...
Jeśli ktoś jest gejem/lesbijką, co mnie to obchodzi. tylko niech nie mieszają w to innych, bo takie eksperymenty na ludziach, w tym wypadku dzieciach są obrzydliwe.
Mi się to w głowie nie mieści, co się dzieje ze światem. Jeśli zebrać to wszystko do kupy, to nie wygląda to dobrze. Homoseksualiści chcą wychowywać dzieci, feministki chcą stosować aborcję jak antykoncepcję, faceci niewieścieją, nikt ze sobą nie rozmawia, bo w pociągu czy autobusie woli pisać smsy, no i mimo, że ludzi jest coraz więcej, miasta są zatłoczone że trzeba zygzakiem chodzić a mimo to wszyscy czują się samotni i najlepiej to by popełnili samobójstwo (a warunki życia niby są coraz lepsze). Wariactwo jakieś...

Jacqueline. · Wysłany: 22:08:29 14-04-08 Temat postu:

[quote="Lambada"]A gdzie przekazanie wartości? /quote]

A gdzie przykazanie równości? Homoseksualiści też są ludźmi. A tak poza tym wcale nie mówie że wszystkim dzieciom jest źle w domu dziecka. Ale nie możesz oceniać gdzie im będzie lepiej... I jeszcze chciałam ci zwrócić uwagę na odbieganie od tematu bo na wyrażanie swojej opinii na świecie są inne tematy. Dla rozwiania wątpliwości: to nie jest tak że ja nie toleruje twojego zdania. Po prostu próbuje wyrazić swoją opinię na ten temat.