Telenowele

Fuente · Wysłany: 18:34:15 17-10-09 Temat postu:

Ja maluję tylko oczy, przeważnie delikatnie, ale zdarza się użyć więcej czerni niż się zakładało xD

Elle · Wysłany: 18:36:22 17-10-09 Temat postu:

Fuente · Wysłany: 18:41:59 17-10-09 Temat postu:

ale np. "przydymione oko" raczej dziwnie wygląda w środku dnia, na ulicy

nie wiem, znam dziewczyny, które malują się dość mocno, w taki właśnie przydymiony sposób i wyglądają trochę śmiesznie. Zwłaszcza wśród delikatnie umalowanych, naturalnych koleżanek.

Co nie znaczy, że na imprezę nie należy zaszaleć

Cortiza. · Wysłany: 18:59:57 17-10-09 Temat postu:

Wiem o przydymionym oku, ale ja sie osobiscie tak maluje na imprezy.

I uwazam że Fuente ma rację

Zgadzam się z nią

Eliza007 · Wysłany: 22:49:29 22-10-09 Temat postu:

zależy od osobowosci i od dziewczyny.....
Czasem widzę na ulicy pomalowane dziesięciolatki i śmies

JA wybieram opcję tusz,kreska:) i odrobina podkładu aczkolwiek nie zawsze

Cortiza. · Wysłany: 16:53:19 23-10-09 Temat postu:

Oj niektore 10 latki to przegigantki;D
Malują sie niektore jak nie powiem kto. Poza tym trzeba miec wyczucie i malowac sie w taki sposob zebysmy wygladali jak normalni cywilizowani ludzie;D

Eliza007 · Wysłany: 19:24:00 23-10-09 Temat postu:

no pewnie,ale teraz coraz więcej rodziców stosuje ,,bezstresowe wychowanie" ble:P

Cortiza. · Wysłany: 20:04:23 23-10-09 Temat postu:

No właśnie...
Ale czasem można się posmiac z takich co idą ulicą, mają plecaczek z ksężniczkami Witch i oczy pomalowane kredką, tusz do rzes, z twarzy spływa podkład

Eliza007 · Wysłany: 21:16:22 23-10-09 Temat postu:

no...ale takie widoki to teraz na porzadku dziennym

Cortiza. · Wysłany: 21:38:57 23-10-09 Temat postu:

Ja jak miałam 10 lat to Boże zlituj się!!! Mała słodka dziewczynka;) Już by mi rodzice daqli sie malowac. Nie pozwalali mi przez dlugi czas, mama to zaakceptowala dopiero w 3 gim;)
A teraz jak jestem w LO to nawet daddy nic nie mowi:)

Vondynizer · Wysłany: 22:13:49 23-10-09 Temat postu:

ja jak miałam 10 lat to mi mama na święta pozwalała pomalować paznokcie jakimś tanim lakierem, co po dniu schodził. i byłam wtedy w niebo wzięta.

teraz na codzień to tylko tak, żeby się nie świecić na buzi i ładnie wyglądać. lekki puder, maskara i zawsze pomadka. muszę smarować usta, żeby w zimie nie wysychały.

Eliza007 · Wysłany: 22:50:38 23-10-09 Temat postu:

znam wiele osób,które wyglądałyby znośnie,gdyby umiały się malować.....a ednak wyglądają poniżej przeciętnej i myślą,że to jakaś ich wina,a to kwestia..makijażu często,ten cały wygląd

Vondynizer · Wysłany: 22:53:26 23-10-09 Temat postu:

to fakt. wiele osób maluje się bardzo nieumiejętnie, z czego wynikają problemy w odbiorze ich wyglądu. a wystarczyłoby zasięgnąć rady mądrego źródła.

Eliza007 · Wysłany: 23:02:43 23-10-09 Temat postu:

tak..mama koleżankę na roku,która jest bardzo ładna,ale tej urody nie potrafi podkreślić

Vondynizer · Wysłany: 23:24:22 23-10-09 Temat postu:

no niestety. wiele kobiet tego nie potrafi. a szkoda!