Telenowele

Gatita · Wysłany: 22:03:55 05-04-09 Temat postu:

No powiedz, powiedz Amigo, zresztą już mi chyba mówiłeś

Ja najbardziej na świecie nienawidzę jak gdzieś leży ogryzek z jabłka, nie mogę się na niczym skupić, dopóki go nie wyrzucę z pola widzenia

Muszę też myć bardzo często ręce i np. jak koc, leżący na łózku się zwija, to muszę go poprawić, strasznie mnie wkurza jak jest taki "pomięty" to chyba tyle narazie...

Kakashi · Wysłany: 22:17:15 05-04-09 Temat postu:

Amiga, tamte to pestka przy tych, która mam teraz

.
Lizka, postaram się napisać o nich jutro, bo teraz nie mam czasu, a to mi trochę zajmie

.

Karoleczka · Wysłany: 22:22:51 05-04-09 Temat postu:

Ja też musze myć ciągle ręce

Jogo. · Wysłany: 23:46:24 13-04-09 Temat postu:

Gabriella · Wysłany: 7:39:36 15-04-09 Temat postu:

To zupełnie jak ja.
Stoję przed lustrem i patrzę gdzie tu przybyło.
Moją największą obsesją jest odchudzanie.

Lizzie · Wysłany: 9:51:43 15-04-09 Temat postu:

To źle, bo taka obsesja może nie najlepiej się skończyć. Dlaczego uważacie, że będąc super chudymi będziecie piękne? Nieprawda; można być szczupłym, ale nigdy nie należy z tym przesadzać...
Gdy byłam małym dzieckiem dużo osób naśmiewało się z mojej wagi, byłam bardzo szczupła i uwierzcie to boli tak samo jak wyzwiska przeciw osobie tęższej...Może to mnie nauczyło, że przesada w jedną jak i w drugą stronę nie jest dobra. Teraz jestem już "normalna" i może czasami chciałabym być jeszcze szczuplejsza, nigdy nie stoję godzinami przed lustrem i wypatruje co by tu w sobie zmienić, nie będę tracić czasu na takie głupoty

Wystarczy dobrze się odżywiać, być w ruchu, uprawiać sport, żeby samemu być z siebie zadowolonym, czuć się zdrowo, a i dużej wagi wtedy nie będzie, chyba, że ktoś ma to np. dziedziczne...

Obsesję mam taką, że gdy stoi coś krzywo, np. wycieraczka, kapcie muszę to natychmiast poprawić, bo nie da mi spokoju

Nie jestem pedantką, wręcz odwrotnie, ale takie szczegóły przykuwają moją uwagę.

Jogo. · Wysłany: 16:05:15 15-04-09 Temat postu:

Wiesz, masz rację, że taka obsesja może się źle skończyć, ale jeżeli znajdujesz się w towarzystwie, które potrafi naśmiewać się z "takiej" wady, to wolisz mieć to wszystko pod kontrolą. U mnie są takie osoby, dlatego nie chcę dawać im powodu do wytykania

Lizzie · Wysłany: 17:04:22 15-04-09 Temat postu:

Albo towarzystwo Cię akceptuje, albo nie i musisz udawać, robić coś pod ich wpływem, bo boisz się odrzucenia - od Ciebie zależy co wybierzesz

Rozumiem jeśli ktoś jest naprawdę tęgi, ale jeśli nie, a tylko ma skłonności do wyolbrzymiania to nie potrafię tego pojąć...Dobrze jest jeść zdrowo, ćwiczyć, dbać o siebie, ale nie stać codziennie przed lustrem i wszędzie widzieć tłuszcz, nawet jeśli go nie ma ;P

Mnie rozprasza jak np. w kościele siedzi ktoś przede mną i ma coś krzywo ułożone na przykład to aż mnie korci, żeby sięgnąć ręką i to zmienić, ale nie mogę

Jogo. · Wysłany: 19:23:22 15-04-09 Temat postu:

Może mówiąc, że mam na tym punkcie obsesję troszkę przesadzam ,ale naprawdę , wolę mieć to pod kontrolą.Nie myślę doprowadzać się do anoreksji bądź bulimii

Lizzie · Wysłany: 8:25:25 16-04-09 Temat postu:

Ja też nie zasnę przy otwartych drzwiach, i nie tylko nie zasnę, bo nie potrafię usiedzieć w pokoju jeśli nie są zamknięte

Mam też drobną obsesję na punkcie własności prywatnej

Nienawidzę gdy ktoś grzebie w moich rzeczach, przywłaszcza je lub długo nie oddaje, albo zwraca uszkodzone...Wiem, że niektórzy traktują wszystko jak wspólne, ja tez chętnie pożyczam komuś gdy coś potrzebuje, ale nie lubię gdy ktoś tego nie szanuje.

Jogo. · Wysłany: 14:10:12 16-04-09 Temat postu:

Z tym ostatnim to mam podobnie

Ja jeszcze nie cierpię jak nie ma klucza w drzwiach wejściowych , zawsze pilnuję żeby był albo nienawidzę kiedy stołek z kuchni jest przestawiony bez powodu w inne miejsce

Gatita · Wysłany: 15:10:11 16-04-09 Temat postu:

Ja też mam tak, że nie mogę mieć otwartych drzwi

Zamykam je cały czas, nawet jak na chwilkę wychodzę z pokoju i zaraz mam zamiar wrócić, to i tak zamykam

Zwłaszcza jak śpię, muszę mieć zamknięte.

Kakashi · Wysłany: 15:43:02 16-04-09 Temat postu:

Lizzie · Wysłany: 21:08:35 15-05-09 Temat postu:

Może to nie obsesja, ale takie moje dziwactwo. Nie lubię gdy ktoś patrzy na mnie podczas pisania

W szkole na przykład gdy nauczyciel przechodzi obok w trakcie gdy robię notatki, zasłaniam je ręką, tak samo jest nie tylko w szkole, ale wszędzie.
Natomiast ja bardzo lubię patrzę na czyjąś piszącą rękę i skupioną twarz w tej chwili