Telenowele

Liannaa · Wysłany: 1:44:42 03-01-06 Temat postu:

moze i tak... ale uwazam ze naturalnosc spoko, moj facet nie raz widzial mnie bez makijazu bo przeciez na noc sie nie maluje itd:P ale powinnysmy starac sie aby ich ciagle pociagac...

Magda · Wysłany: 1:45:37 03-01-06 Temat postu:

No pewnie, w młodości się zawsze tak myśli, a potem to już wszystko jedno...

Liannaa · Wysłany: 1:47:06 03-01-06 Temat postu:

hehhe co racja to racja:P dlatego ja nie chce slubu:P zeby nie zobojętniec;P jak sie zyje bez slubu to trzeba bardziej zabiegac o drugą osobe;-) chocia zkiedys na starosc moze zapragne papierka;-)

Magda · Wysłany: 1:48:39 03-01-06 Temat postu:

Możliwe...

Wszystko się może zmienić!

Beatriss · Wysłany: 13:17:18 04-01-06 Temat postu:

Każdy w swiom czasie dojrzeje do małrzeństwa, ja np. na pewno nie jestem jeszcze gotowa... za poważne zobowiązania

Peyton_23 · Wysłany: 14:27:00 04-01-06 Temat postu:

Vera · Wysłany: 18:14:11 05-01-06 Temat postu:

Ja napewno podejme decyzje o slubie, kiedys

Chcialabym czuc sie z kims zwiazana nie tylko uczuciem, ale tez swiadomoscia, ze jednak jest sie czyjas zona

I mysle, ze to wcale tak nie jest, ze po slubie jest sie jakby kims innym, ze juz nie mozna polepszyc relacji itp. Kiedys kolezanka powiedziala mi, ze malzenstwo dzieli najpierw milosc, a z czasem ta milosc zmienia sie w piekna przyjazn...

Cos w tym jest

Zdzicha:] · Wysłany: 19:51:32 05-01-06 Temat postu:

Ale niestety nie w kazdym małzenstwie tak jest.. A szkoda

Liannaa · Wysłany: 20:09:24 05-01-06 Temat postu:

to zalezy od osob... ale malzenstwo to juz nie taka sielanka, ale przede wszystkim duza odpowiedzialnosc, wspolne trudy itd... mi sie do tego nie spieszy, chce sie ejszcze bawic... a moj facet mysli o malzenstwie niestety, on uwaza ze nie ma sensu mieszkac ze soba bez slubu, to jest dobre na rok do sprawdzenia siebie, ale potem powinno to sie zalegalizowac. aja mam jakies opory;/

Olesia · Wysłany: 20:23:16 05-01-06 Temat postu:

ja myślę,że jak się spotka tego jedynego to będzie sie wiedziało
ja np. wiem z kim byłabym szczęśliwa,ale niestety nie jestem z Tą osobą związana, bo on ma inną,a mnie uważa za kumpelę

Karoleczka · Wysłany: 20:29:02 05-01-06 Temat postu:

Olesia i pewnie cierpisz??

Olesia · Wysłany: 20:31:21 05-01-06 Temat postu:

niestety

ale wierzę,że wkońcu znajdę kogoś kto mnie zechce i będzie mnie "nosił na rękach"
wtedy będę gotowa napewno na małżeństwo

Karoleczka · Wysłany: 20:34:46 05-01-06 Temat postu:

No pewnie jeszcze faceci będą cie błagać o randkę

Olesia · Wysłany: 20:36:18 05-01-06 Temat postu:

hehehe mam nadzieję

Magda · Wysłany: 23:50:58 05-01-06 Temat postu: