Telenowele

Cortiza. · Wysłany: 18:57:05 04-12-09 Temat postu:

I oto w tym wszystkim chodzi. Zeny nie byc szarym. Fajne są różne kolory sóry. Fajne są różne gusta, kolory włosów

Leyla · Wysłany: 18:59:44 04-12-09 Temat postu:

Ostatnio na innym forum widziałam taką dyskusję. Czy przespałabyś się z facetem którego nie kochasz? Że łączy Was pożądanie, pragniecie siebie nawzajem ale nie jesteście razem, być może nawet się nie znacie? Chciałybyście przeżyć takie przygody?

Lizzie · Wysłany: 19:59:04 04-12-09 Temat postu:

Hmm...Nie potrafiłabym się oddać komuś kto byłby jakąś przelotną przygodą, bo to straszna bliskość, że się tak wyrażę

musiałabym tej osobie w pełni ufać, znać ją. Ale mogę tak mówić, a nie wiem co stało by się ze mną gdybym była postawiona w takiej sytuacji... Taka spontaniczna noc jest mniej stresująca, pod pewnym względem i jednak pożądanie gra ważną rolę. Mi samej wydaje się teraz, że mogłabym coś takiego poczuć do pewnej osoby

Ale to też nie jest osoba, którą widzę pierwszy raz.
Ale nie, nie chciałabym czegoś takiego przeżyć i chyba nawet nie miałabym odwagi, przynajmniej nie teraz.
Najgorsze co może spotkać kobietę to nazwanie jej dziwką, według mnie i nigdy nie pozwolę, aby ktoś powiedział tak kiedyś na mnie.

Lilijka · Wysłany: 10:31:41 05-12-09 Temat postu:

To byloby ciekawe przezycie, ale chyba nie dla mnie;)

Cortiza. · Wysłany: 13:43:57 05-12-09 Temat postu:

Nie zgodzialbym się na coś takiego. Wgl wiem, pomyslicie może że glupia jestem, ale nie wiem czy chcialabym byc z kimś, kto mial przede mną partnera w łozku. I swoj pierwszy raz spedzil z osoba poznana na 1 noc...

Lilijka · Wysłany: 16:17:34 05-12-09 Temat postu:

Gosik · Wysłany: 19:44:01 05-12-09 Temat postu:

no tak pewnie większość osób by nie chciało, ale w dzisiejszych czasach trudno kogoś takiego spotkać.

tak sobie czytam Wasz wypowiedzi i też mnie wzięło na zastanowienie się nad tym.
ale muszę zacząć od tego że aktualnie to ja chyba nie chciałabym się z nikim przespać bo po prostu nie chce i nie jestem na takie zbliżenia gotowa. no może jakbym kogoś miała to bym miała troche inne podejście ale na razie się nie zapowiada.

a jeśli chodzi o coś na jeden wieczór kiedyś w przyszłości to nigdy nie wiadomo co się zdaży moze akurat spotka się tego jedynego może od pierwszego spotkania będzie wielkie uczucie to może bym i była do tego zdola, ale nie wiem bo nie wiem jaka będę kiedyś tam.

ogólnie uważam że sex nie jest najważniejszą rzeczą w życiu.

Lizzie · Wysłany: 19:54:44 05-12-09 Temat postu:

Gosik · Wysłany: 19:57:26 05-12-09 Temat postu:

hehe Liz 10 lat to my już prawie 30 będziemy miały

no dokładnie, nawet w przyszłym roku każdy może mieć już inne zdanie na ten temat.

Lizzie · Wysłany: 20:01:39 05-12-09 Temat postu:

Ale ja się tego bardzo boję z pewnego powodu do którego Wam się nie przyznam

Gosik · Wysłany: 20:07:26 05-12-09 Temat postu:

Liz dlaczego się nie przyznasz? wiesz tu możesz powiedzieć wszystko

ja też się boję ale tak ogólnie, choć jakoś okropnie straszne to to nie może być bo w końcu każdy to w końcu robi, wcześniej czy później.

Lizzie · Wysłany: 20:10:41 05-12-09 Temat postu:

Tak tak, wszystko, a potem będziecie się naśmiewać jak Natalia z mojego biustu

Nic Wam już nie powiem

Gosik · Wysłany: 20:12:43 05-12-09 Temat postu:

ja bym się w życiu z Ciebie nie śmiała

ale ok.

nie ma jak w sobotni wieczór pogadanka o sexie