Telenowele

Magda · Wysłany: 16:37:09 23-11-05 Temat postu:

Jesu... mnie w zeszłym roku na dysce ktoś przylepił gumę do żucia we włosy (udusiłabym ćwoka

) i mi jakies dziewczyny powiedziały o tym, jak tanczyłąm koło nich...

I potem koleżanka sie mordowała i odklejala mi tą gumę... (A ja mam taką gesta szope, ze ciezko było...)

Vera · Wysłany: 18:38:08 23-11-05 Temat postu:

Wspolczucia... nie chcialabym przez to przejsc

Beatriss · Wysłany: 20:22:05 23-11-05 Temat postu:

Moja kumpela miała to samo...miała jednak poważniejszą sprawde bo włosy ścieła ( nie dużo ale musiała)

Magda · Wysłany: 1:06:44 26-11-05 Temat postu:

O boże... ale kicha, ja na szczęście nie musiałam tego robić

A apropo wpadek to... dziś byłam na szkolnej dysce, i tam taka siostra chłopaka z mojej klasy (2 gim) przyszła na dyskę kompletnie schlana i podobno całowała się z jakimś chłopakiem i ją przyłapała geografica i zaprowadziła na dywanik do dyry (zylety to mało powiedziane...). Ja nie wiem co to jest... na każdej dysce u mnie w budce jakaś afera jest, na poprzednich dyskotekach to raz jakaś dziewczyna z okna wyskoczyła, a jeszcze poprzednio to jakiegoś naćpanego chłopaka wynosili, bo zaczął rzygać... Ach ta dzisiejsza młodzież

aneta1 · Wysłany: 18:02:29 28-11-05 Temat postu:

jesli chodzi o gumy do rzucia to ja raz sobie siadłam na krzesle na ktorym byla przylepiona i moja piekna spodniczka sie juz do niczego nie nadaje

Vera · Wysłany: 19:05:43 28-11-05 Temat postu:

Gumy do rzucia to nasz postrach

Mi sie kiedys do golej stopy nad morzem przykleila (jak szlam przez las

). Szorowalam noge chyba z godzine

mada · Wysłany: 20:53:36 28-11-05 Temat postu:

Mi się przyczepiła do bluzki i ją zniszczyłam

Zdzicha:] · Wysłany: 21:14:19 28-11-05 Temat postu:

A mi sie chyba jeszcze nigdzi nei przykleila, na cale szczescie

Kindybol(ka) · Wysłany: 21:38:25 28-11-05 Temat postu:

Magda · Wysłany: 22:25:01 28-11-05 Temat postu:

Jej brat chodzi ze mną do klasy

A jej starzy kompletnie to olali i w ogóle nawet jej nie ukarali ani NIC! Dziś wparowała do szkoły z okrzykiem: Dziienn dobry!! Gdzie jest pani dyrektor?! (stała koło sekretariatu...) Ta dziewczyna umiaru nie zna

(w pt. przecież narzygała dyrce do gabinetu, ze ta sama zasuwałam z mopem; ja po takicej akcji bym się w budzie nie pokazywała przez miesiąc, nie mówiąc już o szlabanach na chacie...

)

Kindybol(ka) · Wysłany: 22:30:29 28-11-05 Temat postu:

a u nas dzis na religii byla dyra, siedzielismy jak myszy pod miotla, a ona naszej wychowawczyni ze sie zachowujemy nie kulturalnie, bezczelnie i takie tam

jak to uslyszalam myslalam ze ja udusze

Magda · Wysłany: 22:59:43 28-11-05 Temat postu:

jaka głupia baba........

w ogole większosć pracowników szkólki to debile...

aneta1 · Wysłany: 23:09:28 28-11-05 Temat postu:

u mnie w szkole to nie wiekszosc a całe stado ************* ******* * ********

Kindybol(ka) · Wysłany: 8:13:42 29-11-05 Temat postu:

U nas są fajni (niektórzy

) ale dyra to szkoda gadac

Beatriss · Wysłany: 13:27:33 29-11-05 Temat postu:

A propo jeszcze gum, pamiętam jak kiedyś moja kumpela gadała z takim gostkiem na korytarzu i nagle się z czegos zaśmiała że gume wypluła na niego. Obciach! mi raz wyleciała na lekcji ale tak się zczaiłam że nikt nie zauważył. Eh