Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stephenie Meyer - seria Zmierzch , i inne książki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Książki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:37:59 05-10-09    Temat postu:

ja nie dałam rady przebrnąć przez pierwsza cześć, te opisy Edwarda po prostu zwalały mnie z nóg. Lubie czasami przeczytać coś lekkiego, przyjemnego, ale jednak wymagam od autora przynajmniej pewnej sprawności technicznej w pisaniu, a tutaj tego zabrakło niestety i nieraz czułam się zażenowana tym, ze czytam coś takiego, tak okropny był styl.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zoila
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 6177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Krainy Czarów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:42:13 05-10-09    Temat postu:

Notecreo napisał:
ja nie dałam rady przebrnąć przez pierwsza cześć, te opisy Edwarda po prostu zwalały mnie z nóg. Lubie czasami przeczytać coś lekkiego, przyjemnego, ale jednak wymagam od autora przynajmniej pewnej sprawności technicznej w pisaniu, a tutaj tego zabrakło niestety i nieraz czułam się zażenowana tym, ze czytam coś takiego, tak okropny był styl.



Styl okropny, masz racje te opisy Edwarda rozwalają . Tłumaczenie w wykonaniu pani Urban tragiczne. Chociaż sama historia jest całkiem ok
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Notecreo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 24252
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:56:16 05-10-09    Temat postu:

no ja lukałam tez oryginał i tłumaczenie hiszpańskie i nie było lepiej niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuente
Big Brat
Big Brat


Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 825
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:20:14 14-10-09    Temat postu:

"Zmierzch" czytałam jeszcze przed manią, jaka rozszalała się w Polsce, na początku mało kto o tej książce wiedział.
I, szczerze mówiąc, żałuję kasy wywalonej na pierwszy tom. Przez pierwsze 150 stron nie dzieje się absolutnie NIC, a wspaniały wydawca sypnął całą tajemnicę o wampirach już na okładce...
Nie wytrzymałam i rzuciłam tą książkę w pierony, ale jako że nie lubię zostawiać niedokończonych rzeczy, z wielkim bólem to-to przetrawiłam. Chociaż chwilami niedobrze mi się robiło, zwłaszcza podczas opisów, jaki to Edward jest pięknyboskiseksowny i jak to Belli S. napływała ślinka do ust, gdy czuła jego zapach (za takie coś to ją w psychiatryku powinni zamknąć ).

Całkowicie podzielam zdanie Notecreo, styl jest straszny, dziecinny, i to wcale nie z winy tłumaczenia. Pani Meyer nie powinna się zabierać za pisanie tego, zwłaszcza, że żerowała na cudzej pracy (przeczytałam ostatnio "Pamiętniki Wampirów" L. J. Smith i jakie było moje zdziwienie, gdy zorientowałam się, że niektóre ze scen w "Zmierzchu" są jakby żywcem zerżnięte z wydanych dziesięć lat wcześniej "PW".)

A potem doczytałam jeszcze, że cała ta trochę dziecinna i przewidywalna opowiastka, gdzie wszyscy źli giną, ale żywi pozostają wszyscy dobrzy (radujmy się! To takie życiowe!), jest alegorią do pewnej zasady kościoła mormońskiego, do którego należy pani Meyer - w relacjach między Bellą a Edziem sprytnie ukryte zostało to, czego nie należy robić przed ślubem.
I nie jest to oglądanie panny młodej w sukni ślubnej.

Proszę bardzo, bijcie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leyla
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 48284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:39:17 14-10-09    Temat postu:

A ja przeczytałam już Zmierzch i Księżyc w Nowiu a teraz będę zamawiać sobie Zaćmienie Książki naprawdę mnie urzekły, lubię takie "życiowe" historie, gdzie każda scena jest rozlegle opisana, tak jak w pamiętniku Mogę wczuć się w rolę bohaterki, poczuć się tak, jakbym tam była.. To książki w stylu, który najbardziej lubię Trochę mnie irytowały opisy typu "Edward uśmiechnął się smutno" - i do dziś nie umiem sobie wyobrazić tej miny, w książkach opisano kilkanaście jego uśmiechów Jednak zdecydowanie polecam, jeszcze żadna książka mnie tak nie wciągnęła.

Fuente, nikt Cię nie będzie bił za Twoją opinię, jeśli ktoś zacznie Cię wyzywać za to co powiedziałaś, to znaczy że jest dzieciakiem i nie nadaje się do pisania na forum Każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii i nie należy go za to ganić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 19:47:48 15-10-09    Temat postu:

Moim zdaniem udzielać na forum może się każdy, który potrafi swoją opinię uzasadnić, bo gdy mamy do czynienia z:

Koszmar - 1/6!!!
Super, boskie to było - 6/6!!!


I żadnego uzasadnienia, świadczy to o tym, że dana osoba albo dane dzieło kocha albo nienawidzi, jednak kompletnie nie potrafi swojego stanowiska scharakteryzować. Czyli innymi słowy danego dzieła kompletnie nie zrozumiała. Takim osobom mówmy nie, no i oczywiście fanatykom - to w żadnym wypadku nie jest cecha pozytywna .

A wracając do tematu właściwego Stephanie Meyer i jej Saga ma się dobrze i przynosi gigantyczne dochody, ale tylko dlatego, że dana autorka miała zwyczajnego farta, że urodziła się w Ameryce - kraju, gdzie można wydać wszystko, nawet całkowicie nagie zdjęcia i sprzedać na cały świat, w końcu o wiele łatwiej sprzeda się i przełoży anglojęzyczne piśmidło niż japońsko czy chińskojęzyczne. Niestety cały czas jesteśmy na etapie pobierania posiłków z Ameryki, które znowóż wcale nie są takie doskonałe. Ba, często zdarza się po nich niestrawność, gdzie nie zawsze Manti pomoże . Jeśli chodzi o samą treść Sagi, jeszcze przygody z EMO-Edwardem (tak przynajmniej wygląda jego adaptacja filmowa) i Bellą (czy aby koniecznie piękną? Disneyowska Belle ładniejsza ) jeszcze nie zaliczyłem, ale w najbliższym czasie zapoznam się z popularną serią. Ze mną jest tak, że proste czytadła czyta się łatwo i przyjemnie, no, ale co potem? Po odłożeniu, raczej książka nie zostanie full-wypas, bo nie dało się podczas lektury przeżyć refleksji, w stylu co autor dzieła miał na myśli - prosty przykład już drugi tydzień analizuje "Miłość w czasach zarazy" G.G. Marqueza, jestem zaledwie w połowie, a styl faceta kompletnie mnie rozwalił. Prosty, a zarazem trudny, mądry, a zarazem banalny. Genialny facet. A czytając zaledwie wybrane fragmenty "Zmierzchu" ochoczo wrzucane przez internautów na różnych forach wiem, że będę mieć do czynienia z banałem. Ale no cóż książki na czasie wypada znać, by nie zginąć w tym morzu komercji. Tym bardziej, że chciał, nie chciał któraś z popularnych obecnie sag, za 100 lat trafi do kanonu arcydzieł literatury (co prawda o nieco niższych wartościach artystycznych niż dzieła sprzed 200 laty, ale trafi).

Nie boli mnie popularność czytadeł, co najwyżej koszta jakie się na nie wykłada. Obecnie jestem na etapie czytania babskiej literatury "Portier nosi garnitur od Gabbany" Lauren Weisberger (zachęcony tylko dlatego, że na okładce są ładne nóżki ) no i co? Czysty banał. Czytadełko pełno gębą. Nie byłoby w tym nic gryzącego, gdyby nie fakt, że autorka podobno dostała za napisanie powieści 1 mln dolarów zaliczki. Hmm... nie lubi się zbytnio wysilać. Gdybym ja dostał tyle forsy, kupiłbym sobie dom na Bahama, zamknął się tam na półroku i napisał epopeję narodową. Eh... autorzy współcześni, więcej artyzmu w sobie. Przecież za 100 lat być może ktoś będzie o was pamiętał... w superlatywach (??).

Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ambar
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 3568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:06:53 15-10-09    Temat postu:

Nawiązując do poprzedniej wypowiedzi musze powiedzieć że Miłośc w czasach zarazy to przy twórczości pani Mayer, która z mózgów naiwnych nastolatek robi chamburgery faktycznie arcydzieło, ale dla mnie to ogólnie najsłabsza książka Marqueza jaką czytałam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:52:25 17-10-09    Temat postu:

Ja wam powiem, że mi Zmierzch i cała saga bardzo do gustu przypadła
Bo czytając ją mogłam się oderwac od szarego świata;) I bardzo mi się podobała miłosc Edwarda i Belli choc tak na prawde sądzę że taka miłośc się nie zdarza.. Ale jednak warto poczytac;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulce Maria
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 23 Mar 2008
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:30:40 20-10-09    Temat postu:

I ja się zgadzam
czytając ją mogłam się oderwać od świata..
a ponieważ nie lubię czytać, to książka jest dla mnie..
no bo jak osoba która w życiu przeczytała kilka książek ma czytac jakieś skomplikowane książki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maaarz
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 03 Gru 2007
Posty: 4697
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 1255*
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:03:00 22-10-09    Temat postu:

ja juz skonczylam czytac wszystkie 4 czesci
jestem zachwycona 3 cz "zacmienie" moim zdaniem genialne
zakonczenie a raczej bylo fajne a nawet zaskakujace
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:07:23 02-11-09    Temat postu:

Dulce ja mam tak samo;)
Pamiętam jak 2 częśc czytalam we wakacje, bylam sama w domu i akurat byl opis jak Bella biegła do sali baletu, a wiedziala że tam ją czeka śmierc, i sie ogladala czy on za nią nie biegnie i wgl...
I ja wtedy musialm raz dwwa poleciec do babci ktora mieszka 200 m ode mnie i sie balam po prostu... Caaly czas sie za siebie ogladalam;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ślimak
King kong
King kong


Dołączył: 06 Paź 2007
Posty: 2263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nysa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:36:25 10-11-09    Temat postu:

Wczoraj w Kauflandzie widziałem cały arsenał "Zmierzchu". Przejrzałem parę egzemplarzy i nic dziwnego, że są takie grube, kiedy mają standardową czcionkę.

Pozdrawiam!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cortiza.
Mocno wstawiony
Mocno wstawiony


Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 5089
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:43:00 11-11-09    Temat postu:

Sa grube ale dzięki też książce sybko się je czyta;)
2 cz. zajęła mi dwa dni;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*B E T I*
Idol
Idol


Dołączył: 15 Maj 2008
Posty: 1333
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elbląg
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:35:40 13-11-09    Temat postu:

Mam pytanie.
Czy w 5 czesci sagi zmierzch - Midnight sun bedzie cos o Jacobie ????? Bo jak narazie nie zauwazylam
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosik
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 11672
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:11:11 13-11-09    Temat postu:

ale to nie jest piąta część. Tylko to jest taki urywek zmierzchu oczami Edwarda a nie Belli który nie wiadomo jak wyciekł do neta i nigdy nie powstanie książka

a o Jacobie nie pamiętam czy jest coś w zmierzchu, tzn czy jest o nim w pierwszych rozdziałach. ale chyba niewiele
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Książki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 18 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin