Telenowele

natalia** · Wysłany: 16:02:26 14-01-21 Temat postu:

No nic dziwnego , że nie pojawiła się na ślubie to nie by piękny widok dla Niej
tym bardziej że mężczyzna którego kocha poślubia Jej siostrę

Aż dziwne , ze wogule podała Mu rękę no ale On teraz Jego bogaty hehe

Adam · Wysłany: 16:39:54 15-01-21 Temat postu:

Było trochę zaskoczeń.
Lucia zemdlała. U lekarza dowiedziała się, że jest w piątym tygodniu w ciąży.

Jak sama przyznała babci, raz uprawiała seks z Ivanem bez zabezpieczenia. Tak się to musiało skończyć.
Nie przepadam za wątkiem ukrywania ciąży protki przed protem.

Ivan ma prawo wiedzieć, że zostanie ojcem. Nawet jeśli ma już żonę!

Camilo wyznał Lucii swoje uczucia do niej. Zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Jest gotowy poślubić ją i zająć się dzieckiem. To dobry człowiek, pracowity. Będzie czekał ile trzeba aby protka coś do niego poczuła. Jednak wątpię, ona kocha Ivana a Camilo jest dla niej przyjacielem.

Maripaz chce aby pies został uśpiony.

Tylko dlatego że na nią warczy. Zdarzyła się sytuacja, że ona nakrzyczała na Alexa a zwierzę się zdenerwowało a ta już od razu wielki bulwers.

Nie lubię Maripaz, poza tym jest to postać bardzo podobna do poprzedniej bohaterki Laishy czyli Constanzy z UGAC.

Ivan został uwiedziony przez Maripaz.

Nie opierał się zbytnio, no ale z drugiej strony to jego żona. On kocha Lucię ale na papierze jest mężem Maripaz i pójście do łóżka to normalność.

Miał wyrzuty sumienia ale stało się.

Doszło do ślubu Lucii i Camilo. Nie podobała mi się absolutnie kreacja protki. Okropna fryzura i ta ozdoba we włosach, a najgorsza była sukienka. Sandra jest piękna a styliście zafundowali jej taki koszmarek. Już lepsze byłoby prześcieradło.

Swoją drogą rozwalił mnie tekst dotyczący tradycji ślubnej o czymś używanym i starym - Carlota "naszyjnik jest używany a stara jestem ja"

Lucia i Camilo całowali się co prawda ale miłosnej sceny w łóżku nam scenarzyście nie zaserwowali, tylko leżeli pod kołdrą.

Swoją drogą Sandra nawet bardziej mi się wizualnie podoba z Gabrielem niż z Davidem.

Lucia urodziła zdrową i śliczną córeczkę.

Camilo jaki uradowany, już pokochał dziecko jak swoje własne.

Protka powinna to docenić i dać im szansę na wspólne szczęście.

Lucrecia zadowolona bo jej córka urodziła i jest zamężna a to powoduje, że nie będzie plotek o rodzinie.

Aczkolwiek cieszyła się na widok wnuczki.

natalia** · Wysłany: 15:51:55 18-01-21 Temat postu:

To prawda Lucia nie powinna ukrywać ciąży przed Ivanem tym bardziej , że doskonale wiedziała jak przeżywał fakt gdy wyszło na jaw , ze jego syn jednak żyje .
To nie było zbyt mądre z Jej strony !
Camilo zakochał się w Lucii no , ale Ona wiadomo kocha prota i raczej tak szybko o Nim nie zapomni , uczucie jest zbyt głębokie !

Ja lubię laishę i uważam , że świetnie gra

Chociaż faktycznie Maripaz jest męcząca , ale później było Mi jej bardzo szkoda

Już nie pamiętam jaką suknię miała Lucia na ślubie z Camilem .

Adam · Wysłany: 1:20:21 21-01-21 Temat postu:

Ivan zdobył dowód na niewierność Maripaz, mianowicie zdjęcia. Co ciekawe, to mąż jej koleżanki ze studiów. Bardzo dobrze, że prot zarządzał rozwodu. Nie będzie się z nią już dalej męczyć.

Camilo chce mieć własne dziecko z Lucią, mianowicie syna. Ona nie wykazuje w tym temacie entuzjazmu. Woli skupić się na wychowaniu Perlity. Co jednak zrobić, Camilo pragnie aby protka urodziła mu potomka, w którego żyłach będzie płynęła jego krew. Obawiam się, że z czasem Camilo dostanie prawdziwej obsesji na punkcie Lucii, będzie zaborczy itd.

Bardzo mnie cieszy, że Ivan tak szybko dostał rozwód i prawo opieki nad Alexem.

Szybko i gładko dosyć to wszystko poszło. Pani sędzia przesłuchała Ivana, Maripaz oraz ich syna. Nie dała się zwieść niewinnej mince tej harpii i słusznie.

Może ona spotykać się z Alexem raz na dwa tygodnie w obecności kogoś dorosłego ale szczerze wątpię aby z tego skorzystała.

To wyrodna matka.

natalia** · Wysłany: 16:27:03 21-01-21 Temat postu:

Dobrze , że Ivanowi udało się szybko zdobyć dowody niewierności żonki i dzięki temu mógł szybko się rozwieść i teraz pewnie wróci z powrotem do miasteczka

Tylko chyba nie wie , że Lucia zmieniła stan cywilny czy wie bo juz nie pamietam jak to było !

No nic dziwnego , ze Camilo chce mieć dziecko z żoną tym bardziej że Perlita nie jest Jego dzieckiem a protka nie kocha Camila bo to widać .

Co do Maripaz Ona dba tylko o Siebie i dobrą zabawę , ale później Cię zaskoczy .

Adam · Wysłany: 17:59:05 23-01-21 Temat postu:

Jak się Ivan dowiedział prawdy o Lucii i Camilo? Ojciec mu powiedział o tym i że razem mają dziecko. Moim zdaniem David fajnie zagrał scenę rozpaczy, rozchwiania. Jak chce to potrafi.

Ivan ma prawo czuć zdradę przez protkę i przyjaciela ale z drugiej strony sam się ożenił i wyjechał z rodziną do Los Angeles. Don Tony dobrze stwierdził, że Lucia nie miała obowiązku na niego czekać. Najwyraźniej znalazła pocieszenie u Camilo i tak to się wszystko potoczyło.

Sądziłem, że Ivan się rzuci na Camilo po powrocie do Meksyku. Do tego jednak nie doszło. Jednak nie podoba mi się w jakim kierunku poszła postać Camilo. Stał się porywczy i zazdrosny. Obawia się, że Lucia go zdradzi.

W dodatku był dość agresywny jak widział że Lucia poszła do domu prota.

Jeszcze się rzucił na brata jak ten wytknął ślub bez miłości. Mógł się zezłościć ale nie musi się tak oburzać. Zresztą sam siebie okłamuje i jest zbyt nachalny co do chęci posiadania potomka z Lucią.

natalia** · Wysłany: 0:41:07 25-01-21 Temat postu:

David w tej telenoweli według Mnie grał bardzo dobrze

W sumie Ivan nie moze być zły na Lucię i Camila bo przecież sam się ożenił i wyjechał do innego kraju , więc protka miała prawo ułożyć Sobie życie na nowo !
Tym bardziej , ze nie wiedziała że Maripaz zdradzi Ivana a On potem wróci .

Teraz Camilo bardzo się zmieni i będzie się czuł zagrożony ze strony Ivana

Adam · Wysłany: 23:44:18 27-01-21 Temat postu:

Maripaz kokietowała Camilo i go pocałowała.

Bezwstydna! Widział to pracownik hacjendy i poinformował o tym Carlotę. Ta kazała się wnuczce jak natychmiast wyprowadzić z domu. Po rozmowie z Lucrecią jednak dała jej miesiąc na odejście.
Najgorsze, że Maripaz robi z siebie ofiarę. Twierdzi, że to Camilo ją uwiódł i pocałował.

No ale co mogła powiedzieć innego?

Lucia za to pretensji do męża nie miała, w końcu sama się całowała z żonatym Ivanem.

Carlota zasugerowała rozwód Lucii z Camilo. Moim zdaniem słusznie bo protka go nie pokochała mimo upływu czasu a on tylko niepotrzebnie się ludzi, że ta to pokocha. Sami siebie unieszczęśliwiają i po co? Dla nikogo to nie jest dobre.

natalia** · Wysłany: 15:07:50 28-01-21 Temat postu:

Maripaz nie ma hamulców nie wyszło Jej z Ivanem to postanowiła wziąć się za Camila , nie powinna tego robić bo przecież Jest mężem Jej siostry !
Oczywiście potem cała winę zwaliła na Niego a Lucia no cóż nie ma lekko teraz jak Ivan wrócił !

To prawda powinni się rozstać bo Lucia i tak nie pokocha Camila , a Tym bardziej że wrócił Ivan .

Adam · Wysłany: 18:50:34 28-01-21 Temat postu:

Doszło do ogromnej tragedii!

Lucrecia była w drodze na zakupy, nagle została zaatakowana przez zamaskowanych bandytów. Zjawił się Gerardo, chciał jej pomóc ale niestety został postrzelony w klatkę piersiową.

Zbity uciekli gdy zjawiła się Maripaz, która zadzwoniła na policję i na pogotowie. Pacjent stracił dużo krwi, potrzebna była transfuzja. Maripaz nie chciała oddać krwi, migała się od tego twierdząc, że jest za szczupła i boi się krwi - jak dziecko.

Tutaj chodziło o życie człowieka!

Serce Gerarda było słabe. Lucrecia była mu wdzięczna, że ją ocalił. Wyszło w tej sytuacji, że oboje czują do siebie miłość. W końcu mają dwie córki, byli małżeństwem. Smutne było, że Gerardo już raczej nie chciał walczyć. Miał rodzinę, ale już stracił siły. Pożegnał się z Caroliną i zmarł, mimo prób reanimacji.

Ogromnie było mi szkoda Alexa, był bardzo zżyty z dziadkiem. Serce się krajało na widok jego rozpaczy i jak zobaczył go w trumnie.

Komendant policji poinformował Camilo, że broń którą zastrzelono Gerarda należy do Antolina.

Jest on tym samym głównym podejrzanym. I nawet to, że był poza stolicą jest słabym alibi. W dodatku nie ma on dobrej reputacji
Na razie wszystko świadczy na jego niekorzyść. Lucrecia chce aby ten gnił w więzieniu.
Za zamachem stoi jednak Saul i jego znajomy zwany Gordo. Pieniądze z porwania miały być na operację i rehabilitację Saula, który porusza się o kulach.

To nic z tego. Liczę, że szybko winni poniosą surowe konsekwencje! Już niewiele zostało do finału więc coraz szybciej.

natalia** · Wysłany: 18:25:34 29-01-21 Temat postu:

Gerarda było Mi wtedy bardzo szkoda a najbardziej to faktycznie Alexa bo mocno to przeżył wkońcu stracił ukochanego dziadka

Tyle tragedii go spotkało już a tutaj kolejna , Maripaz po raz kolejny zachowała się okropnie aż dziwnie że wezwała karetkę i policję a nie uciekła !

No Antolin nie będzie Miał teraz lekko bo broń należała do Niego a poza tym nie ma dobrej reputacji , wiadomo jest niewinny ale każdy uważa inaczej .
Saul to okropny typ !

Adam · Wysłany: 21:21:40 30-01-21 Temat postu:

Maripaz znowu uwiodła Camilo i poszli razem do łóżka.

Carlota widziała ich półnagich, potem przyszła Lucrecia oraz Lucia. Tego już było za wiele. Ta bezwstydnica wreszcie została wyrzucona z domu.

Sądziłem, że Lucrecia w końcu się zmieniła ale ona boi się skandalu, w końcu rozwód Lucii z Camilo wisi w powietrzu a ona nie chce być na językach.

Camilo nie chce dać rozwodu Lucii ale mimo wszystko zabawia się z Maripaz. Ona będzie go zaspokajać seksualnie, z protką nie ma co liczyć na takie uciechy.

Jest uparty jak osioł, w dodatku jest złośliwym hipokrytą.

Lucia odkryła, że z jej komputera zniknęły ważne informacje do egzaminu. Miesiące pracy poszły na marne. Podejrzana jest Maripaz ale ta zaprzeczyła.

Z pewnością to ona, w dodatku przecież wyrzucono ją z hacjendy i mogła to zrobić z zawiści.

Carlota zamierza ją wydziedziczyć, ma jej zachowania powyżej uszu i słusznie!

David pokłócił się z ojcem o majątek. Twierdzi, że jego matce należy się połowa ale ten oświadczył, że ona nic nie dostanie. Gdy został sam stracił przytomność.

Okazało się, że doznał szoku insulinowego i zapadł w śpiączkę. Jest diabetykiem, to mogło się skończyć się śmiercią. Niewiadomo co dalej z nim będzie, możliwe że skończy jak roślina. Nie przepadam za nim ale biorąc pod uwagę jego wiek to przykra wizja, prawdziwa wegetacja.

Antolin trafił do więzienia. Nie będzie miał lekko z towarzyszami niedoli ale stara się być silny i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Aczkolwiek jest tam jakiś dryblas zwany Szefem i wygląda groźnie więc może być ciężko.

Carolina przeszła operację i być może odzyska wzrok. Niedługo ma poznać wynik zabiegu.

natalia** · Wysłany: 11:23:24 01-02-21 Temat postu:

Lucrecia faktycznie boi się co ludzie powiedzą , ale później będzie juz zupełnie inaczej
i tak się trochę zmieniła bo nie jest taka jaka była na początku . A Maripaz nie ma żądnych hamulców robi co się Jej podoba , ale miarka się przebrała .

Camilo na tym etapie telenoweli był beznadziejny , Lucia go nie kocha a On zdradza Ją z Jej siostrą ale rozwodu nie chce dać , obłudnik !

Już nie pamiętam kto wyczyścił komputer Lucii , ale pewnie Jej starsza siostra za sprawą zemsty .

Antolin nie będzie Miał lekko teraz , z Jego przeszłością itp .
A Carlota niedługo dowie się czy odzyskała wzrok

Adam · Wysłany: 23:16:09 01-02-21 Temat postu:

W tym tygodniu skończę oglądanie.

Zacząłem w połowie grudnia zacząłem więc nie jest źle.

Przyznam szczerze, że gra Sandry mi się podoba. Z ocen szkolnych przyznam jej mocną czwórkę.

W ogóle mam sentyment do tej aktorki. Nie jest jakaś wybitna ale ją lubię. 😎 Jej protki Lucii do ulubionych nie zaliczę ale tym bardziej nie do najgorszych.

Czasami lepiej samemu zobaczyć na własne oczy jak kto sobie radzi niż przejmować się negatywnymi opiniami.

natalia** · Wysłany: 13:03:15 02-02-21 Temat postu:

No to faktycznie szybko idzie Ci oglądanie , ale też chyba dużo odcinków nie ma z tego co pamiętam

No Ja miałam problem jeśli chodzi o grę Sandry bo Mi się Jej gra w tej telenoweli kompletnie nie podobała i oceniam Ją bardzo średnio , no ale to Jest Moje zdanie
Za to gra Davida bardzo Mi się podobała