Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Miłość i przeznaczenie -Televisa- TV Puls - NOVELA+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 157, 158, 159  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość i przeznaczenie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25870
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:19:15 02-02-21    Temat postu:

Odcinków jest 102.
Wiadomo, gusta są różne.

Z pomocą Ivana udało się odzyskać materiał Lucii do egzaminu. Ona i jej koleżanka Berenice otrzymały tytuł magistra oraz dostały dyplom ukończenia studiów z psychologii. Lucia podziękowała przy tym protowi, że pomógł jej osiągnąć sukces bez względu na przeciwności.

Jeden z więźniów powiedział Antolinowi, że to El Gordo stoi za próbą porwania Lucrecii i zabiciem Gerarda. Sędzia miał wątpliwości co do jego zeznań aczkolwiek ostatecznie uniewinnił Antolina od zarzucanych mu czynów.

Juan Jaime ocknął się ale jest bardzo osłabiony. Leży i wygląda jak roślina. Jego koordynacja ruchową jest ograniczona ale rehabilitacja może mu pomóc.
Mocno zaskoczyła mnie scena jak mężczyzna powiedział Ivanowi że jest z niego dumny jako ojciec. W dodatku nazwał go Mondragonem. Tego się nie spodziewałem.

Lucrecia nakryła półnagiego Camilo w pokoju hotelowym Maripaz i spoliczkowała córkę. Dobrze, że chociaż widzi co wyprawia jej latorośl.

Carolina wreszcie odzyskała wzrok. Była bardzo szczęśliwa. W końcu mogła zobaczyć swoich przyjaciół i bliskich. Najbardziej ucieszył ją widok Alexa i Antolina.

Okazało się, że Gerardo zapisał dom w którym mieszkał z Caroliną jej. Maripaz zamierza podważyć testament. Była strasznie wściekła. W dodatku babcia chyba jednak ostatecznie jej nie wydziedziczy.
Antolin zagroził Maripaz aby raczej nie wnosiła apelacji bo inaczej ten wyzna policja, że ta potrąciła śmiertelnie kobietę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115460
Przeczytał: 257 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:52:53 03-02-21    Temat postu:

No dokładne każdemu co innego się podoba

Dobrze że Ivanowi udało się odzyskać materiały Lucii z komputera przez to mogła ukończyć studia
Jednak plan Maripaz poległ na panewce

DObrze , że Antolin został oczyszczony z zarzutów i jest teraz wolny

Juan Jaimie faktycznie w tej scenie mocno zaskoczył bo doskonale wiemy jaki był na początku .

Lucrecia zaczyna otwierać oczy bo wcześniej niestety mocno pobłażała starszej córce przez co Ona zawsze robiła co chciała !

To była bardzo piękna scena , tyle lat nie widziała a tutaj udało się Jej odzyskać wzrok i zobaczyć ukochanych zwłaszcza Alexa i Antolina

No Antolin ma haka na Maripaz więc raczej nie podważy teraz testamentu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25870
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:30:28 04-02-21    Temat postu:

Ależ się działo.

Ivan zaproponował Lucii aby zrobić badania DNA i tym samym potwierdzić że jest on ojcem Perlity. Cieszy mnie, że protka dostała w końcu rozwód z Camilo. Ale ogromnym szokiem było dla mnie, jak sędzia przeczytał z wyniku badań DNA że Ivan nie jest ojcem Perlity. Nawet po powtórzeniu wynik był negatywny. Lucia była tak wstrząśnięta, że omal nie zginęła w wypadku samochodowym. Na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń i skończyło się na strachu.

Dla Lucii było za dużo emocji. Najpierw wynik badań DNA a teraz podejrzenie, że mogła zostać zgwałcona.
Rok temu protka była na imprezie w klubie z Berenice. Ona sama niewiele pamięta. Była otumaniona, znalazła się pod drzwiami domu nieprzytomna. Podejrzanym jest Saul. W dodatku Lucia gdy usłyszała jego głos w słuchawce i wyrażenie "moja śliczna" to od razu pojawiły się u niej wspomnienia z przeszłości jak została wykorzystana seksualnie.
Saul jest winny, samemu Gordo się do tego przyznał. Mam nadzieję, że zgnije w więzieniu! Jego David już wie od Berenice o jego winie i zamierza posłać go za kratki.

Carolina i Antolin pobrali się, życzę im dużo szczęścia!

U Maripaz zaczyna się chyba przemiana. Gdy dowiedziała się, że jej siostra została zgwałcona była przejęta, wręcz przerażona. Była w tym wiarygodna, bez ironii i sarkazmu. Późno trochę ale cóż, to jej rodzina. Jeszcze niech tylko przeprosi swoich bliskich, zbliży się do syna przede wszystkim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115460
Przeczytał: 257 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:04:56 05-02-21    Temat postu:

Ivan i Lucia byli pewni , że są rodzicami małej Perlity , ale bańka pękła gdy przyszły wyniki nawet powtórzone pokazały że Ivan nie jest ojcem małej
Lucia była w wielkim szoku i nie ma co się Jej dziwić , potem zaczęła sobie przypominać że mogła zostać zgwałcona , my wiemy że to Saul !

Saul to beznadziejny typek , mam nadzieję że niebawem trafi do więzienia i zapłaci za swoje podłości , Lucii Jest Mi bardzo szkoda bo bardzo cierpi jedynie dobrze że rozwiodła się z Camilem .

No jeśli chodzi o Maripaz zaczyna się pomału zmieniać !
Wiadomość o gwałcie siostry wywołały w Niej jakieś uczucia bo wcześniej miała wszystko gdzieś , ale wkońcu Lucia to jej siostra .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25870
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:56:02 06-02-21    Temat postu:

Lucia poszła do psychologa. Gdy zamknęła oczy przypomniała sobie o gwałcie i widziała twarz Saula. Była w stanie podać go na policję ale z drugiej strony miała podejrzenia, że nie uda się jej tego udowodnić. Zresztą do zdarzenia doszło ponad rok temu...

Maripaz starała się przekonać rodzinę, że się zmieniła. Babcia była sceptyczna co do jej powrotu do domu ale za namową Lucrecii zgodziła się. Natomiast Alex za bardzo nie chciał mieć kontaktu z matką. No cóż prezenty czy kilka rozmów nie wymarzą błędów przeszłości. Poza tym Maripaz była pewna, że to Lucia nagadała coś chłopcu i dlatego ten nie jest wobec niej przychylny.

Okazało się, że Lucrecia ma niewydolność nerek. Potrzebny będzie przeszczep. Kobieta jednak nie była chętna, straciła chęć do życia. Pojęła jednak, że już by nigdy nie zobaczyła bliskich. Dawcą okazała się być Maripaz. Widać było po niej przerażenie, ale nie odmówiła poddania się zabiegowi. Jednak chyba zrobiła to głównie aby pokazać, że jest lepsza od Lucii. Przykro patrzeć jak rywalizuje z siostrą.

Muszę przyznać, że wzruszyłem się ogromnie jak Alex przyszedł do pokoju Maripaz z białą różą, życzył powodzenia i nazwał mamą. Jej samej łza poleciała. A jak już leżała obok matki to w ogóle. cry:
Podczas zabiegu doszło do komplikacji. Maripaz dostała krwotoku, na skutek niego zmarła. Tego się nie spodziewałem! Taka młoda, piękna, całe życie przed nią. Zaczynała widzieć swoje błędy, pragnęła zbliżyć się do syna. Zdecydowanie niepotrzebna śmierć, było mi strasznie smutno. cry: Biedny Alex! Gdy się dowiedział o stracie mamy stwierdził, że jej wybacza i nigdy nie zapomni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115460
Przeczytał: 257 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:19:53 07-02-21    Temat postu:

Lucii faktycznie będzie teraz ciężko udowodnić , że Saul stał za gwałtem bo minęło sporo czasu od tego zdarzenia , a On pewnie wszystkiemu zaprzeczy

Maripaz faktycznie zaczęła się zmieniać , jak mówią lepiej późno niż wcale
Dużo krzywd wyrządziła rodzinie , ale jednak na tyle Jej wybaczyli by znowu z Nimi zamieszkała a co do Alexa boi się matki i zrozumiałe , że ne chciał mieć z Nią kontaktów .

Nie wiem czemu Maripaz tak chce rywalizować z siostrą , trochę to chore no ale cóż
Okazało się że to Ona może byc dawcą nerki dla matki ,
Te sceny były bardzo wzruszające jak Alex przyszedł do szpitala z biała róża , ale niestety Maripaz zmarła bo doszło do komplikacji , szkoda tym bardziej że zaczęła się bardzo zmieniać
też uważam że nie powinni uśmiercać tej postaci !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25870
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:21:41 07-02-21    Temat postu:

Skończyłem oglądanie! Jestem zadowolony z finału.

Gordo w przebraniu klauna włamał się do mieszkania Caroliny i porwał Alexa a ją zakneblował. Chodziło o pieniądze, a w sprawie zamieszany jest też Saul i Fausto. To ogromna trauma dla dziecka, dopiero co stracił matkę a teraz to porwanie! Coś strasznego.
+ Długo to wszystko nie trwało. Udało się ustalić gdzie przebywają porywacze z chłopcem. W drogę wyruszył Ivan, za nim podążał Camilo. Natomiast na miejscu zjawił się Antolin z don Anthony'm. Ten pierwszy postrzelił Saula kilka razy. To z zemsty za Lucię, Carmen i Alexa. Kiedyś spotkałem się z określeniem Antolina "chłop z pod ciemnej gwiazdy ale ze złotym sercem" i z tym się zgadzam.

Ivan i Camilo niestety nie wiedzieli o uwolnieniu Alexa. Prot został postrzelony przez Gordo a Camilo zastrzelił Horda śmiertelnie. Co gorsze zjawił się Fausto i strzelił Camilo w plecy, następnie uciekł z pieniędzmi. Nad ranem mężczyzn znalazła uzdrowicielka z córką. Z pomocą swoich dzieci sprowadziła ich do chaty. Z Ivanem i Camilo było ciężko. Ten drugi miał dużą gorączkę, nie miał ochoty już żyć. Z czasem oboje trafili do szpitala. Możliwe było, że Camilo umrze ale na szczęście do tego nie doszło.

Sam finał na plus.
* Carolina i Antolin zostali rodzicami dziewczynki.
* Saul powiesił się w więzieniu. Przed śmiercią uronił łzę ale mimo wszystko nie było po nim widać wyrzutów sumienia. Młody, przystojny ale wybrał złą drogę. To wielki cios dla rodziny ale cóż...
* Juan Jaime pożegnał się z Ivanem, życzył mu szczęścia. Wydaje się, że zrozumiał swoje błędy. Ivan mu wybaczył, dla spokoju duszy. Ale ostatecznie Juan Jaime został sam w swoim domu. Na własne życzenie.
* Carlota i Anthony - zostali parą na to wygląda.
* Carmen zmieniła się i zauroczyła się pracownikiem Lomelich.
* Camilo na weselu brata poznał kobietę. Poczuli do siebie miętę.

Proci wyznali sobie uczucia, pokonali wszelkie przeszkody do bycia razem. Przeznaczenie połączyło ich na zawsze. Piękna sceneria w tle. KONIEC.

Szkoda, że to już koniec ale wg mnie liczba odcinków odpowiednia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115460
Przeczytał: 257 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:29:37 08-02-21    Temat postu:

Cieszę się że podobała Ci się telenowela
Miała naprawdę bardzo fajny klimat do tego odcinków zbyt dużo nie było więc nie odczuwało się że robili coś na siłe przez niepotrzebne przedłużanie
Historia bardziej skupiała się na procie a zazwyczaj jest odwrotnie

Piosenka przewodnia cudowna , świetne wykonanie Sandry
Swoja drogą nie wiedziałam że potrafi tak ładnie śpiewać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25870
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 14:34:07 09-02-21    Temat postu:

Oryginalna historia to jest coś zawsze godnego uwagi. Bo z remake'u można się domyślać co się wydarzy a tutaj nie było takiej przewidywalności.

Piosenka z entrady świetna, piosenka wpadająca w ucho. Sandra ma cudowny wokal. Jak ktoś jej nie docenia aktorsko na forum to i tak przyznawał, że umie śpiewać.

Dziękuję Natalio za wspólne komentowanie, bardzo to było miłe z Twojej strony.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115460
Przeczytał: 257 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:23:55 09-02-21    Temat postu:

To prawda , tutaj historia fajnie była przedstawiona do tego dosyć ciekawe postacie drugoplanowe no i też można było się pośmiać z tekstów jakie czasami były w telce

Często słucham piosenkę przewodnią bo wpada bardzo w ucho
Sandra ma naprawdę bardzo ładny głos

Proszę bardzo , może wszystkiego nie pamiętałam ale miło wspominam tą telkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25870
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:25:29 10-02-21    Temat postu:

Moje podsumowanie


Ulubiona postać: biorąc pod uwagę całokształt to Carlota, mimo wieku inteligentna i z pazurem, miała cięte riposty
Ulubiony bohater: Ivan , Antolin ,
Ulubiona bohaterka: Carlota , Lucía
Ulubione dziecko: Alex
Ulubiony duet miłosny: Lucía i Ivan
Ulubiona przyjaźń: Lucía i Berenice
Ulubiona rodzina: nie miałem ulubionej ale lubiłem dwa duety rodzinne Lucía & Carlota oraz Ivan & Alex
Najbardziej irytująca postać: Carmen (bezczelna i pusta dziewucha, bez szacunku do własnej rodziny i narzekająca na swój "ciężki" los) ; Carolina (do momentu aż nie odzyskała wzroku); Maripaz (zazdrość i rywalizacja z siostrą, kłamstwa oraz brak szacunku wobec rodziny); Lucrecia (obsesja na punkcie tego co ludzie powiedzą); Juan Jaime (okropne traktowanie rodziny, brak chęci kontaktu z protem który był jego synem i wyrzekanie się go) ;
Najnudniejsza postać: Carolina , Gordo
Najciekawsza postać: Carlota , Antolin
Najlepsza postać epizodyczna: Alicia (Leticia Calderón) ; młoda Lucía (Renata Notni)
Najlepszy przyjaciel: Berenice, Anthony , pies Bruno ( )
Największy romantyk: Ivan
Największy naiwniak: Camilo (łudzący się, że protka go pokocha) ;
Najlepsze teksty: Carlota
Najlepsza piosenka: z entrady, jedna z moich ulubionych telenowelowych
Najlepsza aktorka: Delia Casanova (Carlota) , Rosa Maria Bianchi (Lucrecia) ; Sandra Echeverría (Lucía) ; Laisha Wilkins (Maripaz);
Najlepszy aktor: David Zepeda (Ivan) ; Marcelo Cordoba (Antolin)
Najgorsza aktorka: nie mam typu, każda się spisała nawet jeśli zagrała irytująca postać
Najgorszy aktor: jak wyżej
Najlepszy czarny charakter: nie miałem ulubionego ale podobała mi się interpretacja aktorska postaci Maripaz, Lucrecii oraz Juana Jaime
Najgorszy czarny charakter: nie cierpiałem Gorda, Saul też mnie irytował
Najciekawszy wątek: wątek miłosny protów wątek ogólny z Maripaz (świetna gra aktorki!) ;
Najnudniejszy wątek: wątek z Gordo i Fausto (mógł sam Saul działać a tych postaci mogło w ogóle nie być...);
Najzabawniejszy wątek: riposty Carloty wobec Lucrecii i Maripaz ; Maripaz bojąca się psa Bruno ;
Wyciskacz łez: ostatnie chwile i śmierć Maripaz ; rozpacz Alexa po śmierci matki
Najbardziej wstrząsająca śmierć: Maripaz oraz Gerarda
Niepotrzebna śmierć: Maripaz , Alicia , Gerardo
Najlepsza intryga: nie miałem ulubionej, to nie ta historia
Największa przemiana: Lucrecia (zgorzkniała, ale z czasem pokazała cieplejsze uczucia względem matki i córki Lucii, zaakceptowała Alexa jako wnuka)
Ulubiona część telenoweli: w każdym etapie coś się działo,
Największy niedosyt: brak poniesienia konswekcencji przez Maripaz po potrąceniu kobiety i okoliczności wypadku ; brak wczęcia postępowania ws gwałtu Saula na protce
Największy przesyt: Lucrecia i jej obsesja na pukncie opini ludzi z miasteczka ; zazdrość Maripaz względem siostry i wszelkie intrygi z tym związane (w dodatku kłótnie z rodziną)
Największy absurd: brak zgłoszenia Maripaz po śmiertelnym potrąceniu kobiety na policję ;
Największe zaskoczenie: Ivan, który okazał się nie być ojcem dziecka protki ; śmierć Maripaz po przeszczepie nerki dla matki ;
Najpiękniejsza: Lucía , Maripaz
Najlepiej ubrana: Lucía , Maripaz
Najpiękniejsza lokalizacja: Alamos,Sonora



Oceniam telenowelę bardzo wysoko, na plus przede wszystkim oryginalna historia oraz ścieżka dźwiękowa. Jeśli chodzi o protów to czytałem opinie niezbyt przychylne ale mi się osobiście ta para podobała, wyczuwałem chemię.
Postacie wielowymiarowe, niejednoznaczne oraz świetnie zagrane. Akcja była wartka, obyło się bez jakiś zapychaczy dlatego liczba odcinków 102 zupełnie wystarczyła. Cudowna piosenka z entrady wpada niesamowicie w ucho a krajobrazy są wspaniałym widokiem dla oka.
Ogólna ocena produkcji to mocne 8.5/10. Jak najbardziej polecam, w dodatku to nie remake dlatego nie można być niczego pewnym, nie ma specjalnej przewidywalności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115460
Przeczytał: 257 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:11:06 11-02-21    Temat postu:

Świetne podsumowanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 25870
Przeczytał: 40 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:34:03 12-02-21    Temat postu:

Dzięki. Doceniłem Sandrę i Davida chociaż za nim nie przepadam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
natalia**
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 115460
Przeczytał: 257 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:52:38 13-02-21    Temat postu:

David świetnie się sprawdza w graniu czarnych charakterów , jeśli chodzi o protow to różnie bywa w Jego wykonaniu , chociaż tutaj bardzo Mi się podobał
i Ivan miał charakterek
Co do Sandy średnio akurat Mi się tutaj podobała wolałam Laishę bo fenomenalnie zagrała Maripaz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monsse
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 09 Sie 2020
Posty: 314
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:21:30 07-05-21    Temat postu:

Poki co jestem na tak. Nie przepadam za aktorami grającymi progów ale nie jest źle, przynajmniej gra Davida jest spoko bo Sandra jeszcze się nie pojawiła. Nie poznałam Renaty , młodej Lucię...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość i przeznaczenie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 148, 149, 150 ... 157, 158, 159  Następny
Strona 149 z 159

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin