Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozmowy o Miłość jak czekolada
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 356, 357, 358 ... 386, 387, 388  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:55:22 18-10-08    Temat postu:

mania napisał:
Marisela, popieram - Bruce zachowuje się jak ostatni dupek. Ożenił się z Deborą, to niech się jej trzyma, a nie cały czas ględzi o Rosice - jaka to ona niedobra, jaka wredna, nie postawiła się nigdy na jego miejscu... a on się postawił, kiedy robił jej nadzieje, a tak naprawdę, chciał tylko odebrać jej fabrykę? Rosita ma pełne prawo go podejrzewać, w końcu już raz ją wykorzystał dla forsy. A teraz Bruce chodzi dumny jak paw z idiotycznym uśmieszkiem na twarzy i tylko się zastanawia jak dopiec Rosicie, niestety wykorzystując do tego Deborę - ożenił się z nią tylko po to, żeby Rosita czuła się zraniona, żeby jej udowodnić, że dla niego nic nie znaczy. A sobie i Deborze wmawia, że to z miłości, żeby osłodzić ostatnie chwile umierającej - jak tak ma wyglądać szczęśliwe małżeństwo, to ja dziękuję - jedyne co Bruce robi, to myśli i mówi o Rosicie. Żal mi i Rosity i Debory, szkoda, że Bruce nie widzi jak się do siebie odnoszą, kiedy jego nie ma w pobliżu - może coś by dotarło, ale oczywiście wszyscy podsłuchują zawsze, kiedy nie trzeba... W tym momencie Bruce nie zasługuje na żadną z nich.
I jeszcze Lorenza nie mogę ścierpieć - dałby sobie spokój z tym wtrącaniem się w sprawy innych. Namieszał, namieszał, a teraz nie wie jak wybrnąć i mówi Bruce'owi, że powinien wziąć odpowiedziałność za Rositę. Chłopak się zgubi, w końcu jeszcze niedawno powtarzał, że powinien sobie dać z nią spokój. (Przy okazji wspomnę o Dulce - dobrali się jak w korcu maku. Najpierw namawiają innych do zrobienia czegoś, a potem umywają ręce. W końcu, to Dulce z Azuceną namawiały Rositę na kontynuowanie zemsty, kiedy już chciała się wycofać) A dziś jak Lorenzo latał po całej posiadłości, żeby odszukać swoją kochaną Grace, jakby miał motorek w...


Mania co do Bruce'a jesteśmy jednomyślne!!!!!!! Facet przegina i to mocno choć i tak go nadal lubię (chyba patrzę na niego nie jak na Bruce'a ale jak na Carlosa). Jednak wady dostrzegam i krytykuję!!!!

Natomiast Lorek ostatnio strasznie namieszał. Pierw mówi Rosicie aby o nim zapomniała później Bruce'owi że musi wziąść odpowiedzialność za Rosę. On sam już nie wie czego się trzymać. Do Debi mówił że tylko ona może go uratować a gdy ogłosili że są po ślubie Lorek nie był tym faktem zachwycony, Debi zrobiło się przykro!!!! Tak się nie robi, niech się zdecyduje bo miesza ludziom w głowach, podobnie jak Dulce, obydwoje się dobrali!!! Nic dodać nic ująć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dżonkaV
Idol
Idol


Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moje miasto piękne jest
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:31:15 18-10-08    Temat postu:

Co do Lorenzo, to masz całkowitą rację. Poza tym ostatnimi czasy strasznie irytuje mnie Dulce Uch!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kris
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 3476
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:23:17 18-10-08    Temat postu:

Ostatnio jakoś tak wyszło ,że nie komentowałam odcinków więc teraz nadrobie zaległości

No więc tak...
Rosita:
Kobieta mnie irytuje od 52 odcinka Ostatnio to już szkoda gadać Bardzo się ciesze ,że Bruce ja odpulil w taki sposób A jak się dowiedziała o ślubie to miała taką mine A to omdlenie a potem ślinienie się na widok Bruca...tego sie nigdy nie zapomina

Dulce:
Nasza święta Dulce... Jest tak samo święta jak Grace !!! Gdyby na prawde była dobra nie pozwoliła by aby mężadka spała z innym facetem... A z ta Suse to przesadzila... Tu jej wpycha łyżkę do geby a jak wyjeła to sama zaczeła wpieprzać budyń Sorry za to słowo ale inaczwej nie mogę tego opisać...A nie jestem pewna czy to ona powiedziała ale napewno ktoś z jej rodzinki :"Grace-stara wiedźma" czy coś w tym stylu. Stara to jest Dulce a nie Grace. Dulce wygląda ja mumia Tutenhamona z wytrzeszczem oczu

Suse:
Bardzo mi jest jej szkoda bo to jedyna normalna z całej rodzinki Amado ... Tak cierpi nie mając wieści o mężu....

Diosdado:
Brak słów na opisanie....

Julia:
Nareszcie zrobiła coś pozytecznego i zaczeła myśleć... Poszła do Riicardo i już wie kto ma dziecko Ligii. A fajnie ,że choć z przymusu no ale powiedziała Diosdado ,że spała z Ricardo Ten Tarzan miał super mine

Ligia:
Bardzo cierpi a ta policja ją dręczy... No ale w sumie z własnej winy...mogła nie kłamać na policji

Luis:
Jak on śpiewa ...wow a te biodra Nie no brak mi słów


Lorenzo:
Stara plotkara !!! A z tym ,żeby Amado się pozamykali w pokojach to już przegięcie... Stary nie zrównowarzony psychicznie ufolubek z planety Amado

Bruce:
Slub z Debi to najlepsza decyzja w jego życiu. A ta cała scenka w LV...Oj jak romantycznie A z tym Elvisem było świetne. Bruce w fabryce specjalnie pocałował na oczach Rosity żonę aby ta pokraka była zła A z tymi udziałami to miał facet przekminkę...Teraz razem z Debi mają 85% Rosita się juz prawie nie liczy

Debi:
Jest śliczna Na ślubie wyglądała cudnie Jeszcze bardziej niż zazwyczaj Smutno mi ,że umrze ale przed śmiercią spełniło się jej marzenie
Rozmowa z Sami na cmentarzu...bardzo smutna....

No i najlepsze jak zawsze na koniec Nasza super Grace
W ostatnich odcinkach Grace mnie powaliła Fajnie ,że cieszy się ze ślubu syna z Debi (choć nie za bardzo jej chodzi o Debi a raczej o fabryke )
Nie dziwię się ,że już nie wytrzymuje z Lorkiem. Ja bym nie wytrzymała i cos mu zrobiła Grace jest bardzo odważna Wbicie sekatora w nogę Angela było świetne A jej ucieczka...no nie da się tego opisać...

No a skoro nie da się opisać to ja już kończe mego eseja
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:55:02 18-10-08    Temat postu:

Kris napisał:
Ostatnio jakoś tak wyszło ,że nie komentowałam odcinków więc teraz nadrobie zaległości

No więc tak...
Rosita:
Kobieta mnie irytuje od 52 odcinka Ostatnio to już szkoda gadać Bardzo się ciesze ,że Bruce ja odpulil w taki sposób A jak się dowiedziała o ślubie to miała taką mine A to omdlenie a potem ślinienie się na widok Bruca...tego sie nigdy nie zapomina

Suse:
Bardzo mi jest jej szkoda bo to jedyna normalna z całej rodzinki Amado ... Tak cierpi nie mając wieści o mężu....

Ligia:
Bardzo cierpi a ta policja ją dręczy... No ale w sumie z własnej winy...mogła nie kłamać na policji

Bruce:
Slub z Debi to najlepsza decyzja w jego życiu. A ta cała scenka w LV...Oj jak romantycznie A z tym Elvisem było świetne. Bruce w fabryce specjalnie pocałował na oczach Rosity żonę aby ta pokraka była zła A z tymi udziałami to miał facet przekminkę...Teraz razem z Debi mają 85% Rosita się juz prawie nie liczy


Rosita:
Oczywiście może irytować, nie każdy musi ją lubić ale jej zachowanie nie wynika z niczego. Poprostu dziewczyna musi walczyć i nie dać się wystrychnąc na dudka. Po drugie zrozumiała swój błąd i próbowała go naprawić. Chciała odzyskać miłość Bruce'a - nie udało się trudno, ale to nie upoważnia go do poniżania i upokarzania jej. Ciekawe jak ty czy ja czy jeszcze inna dziewczyna czułaby się gdyby popełniła taki "błąd" i tak samo próbowała go naprawić jak Rosa a ze strony faceta otrzymywała tylko same ciosy (upokorzenia, wyrzuty itp)??????
Ja wiem jakbym się czuła!!! I nie pozwoliłabym mu na to nigdy więcej jak Rosa w piątkowym odcinku!!!

Bruce:
Z tymi udziałami to Bruce moim zdaniem przesadził!!!!
Jeżeli Rosita już się nie liczy to proszę bardzo niech sam produkuje dalej czekoladę!!!!! Ciekawe jak długo????? A może przepis też już zna????
Zeby było fair powinno być 50/50% - Bruce ma kwiaty a Rosa przepis!!!!

Suse:
Szkoda mi jej, cierpi z powodu męża ale według mnie to taka w 100% nieskazitelna ona nie jest bo gdyby nie upierała się przy zemście Rosa już dawna wycofałaby się ze swojego planu, Suse też nie rozumiała uczuć swojej kuzynki. A tak wogóle to zemsta nigdy nie wychodzi na dobre każdej ze stron.

Ligia:
Szkoda mi jej ale troszkę namotała na policji z tymi oskarżeniami na Diosa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 19:00:59 18-10-08    Temat postu:

Dla mnie w ogóle Rosita by se mogłą wyemigrować razem ze swoim dzieckiem i Fabianem na inną planmetę, no co Fabian by robił za ojca dziecka i ktos by musiał pouczyć Rositę o antykoncepcji, bo światu by groziłą zagłąda Rosito-Fabianów, a to by było niefajnie.

Jesli chodzi o Bruce'a to wkurzajaca jest ta jego wieczna gadka o rosicie, mógłby już przestać o niej gadać bo szkoda strzępić sobie język na nią, ale rozumiem, że scenarzyści musieli wwalić takie elemnty pseudo zazdrości Bruce'a żeby utrzymać jakis kontakt między głównymi postaciamia, bo inaczej widz mógłby się nie domyślić, że oni się kochają, bo ich pocałunki są niezbyt przekonywujące.


Ostatnio zmieniony przez Pysia dnia 19:53:30 18-10-08, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lee
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:10:27 18-10-08    Temat postu:

Jak już wcześniej pisałam, nie podoba mi się zachowanie Bruca względem Rosity. On wie że ona go kocha i że jego ataki bardzo ją zabolą. wszędzie wietrzy spisek za którym stoi Rosita. Zachowuje sie jak dziecko i najgorsze ze w te swoje gierki z Rositą wciągnął chorą Debi. Ona jest zakochana ale nie jest chyba ślepa i widzi jak on reaguje na Rositę.
Z tego co czytam na forum widzę, ze wiele osób pochwala zachowanie Bruca bo im sie Rosita nie podoba, a Debi jest taka ładna. ciekawe czy by pochwalały Bruca gdyby to Rosita była ta ładniejszą. Z tego toku rozumienia wynika że brzydkich ludzi można poniżać, ze one nią mają prawa walczyć o swoje. Mi się nie podoba to jak Bruce zachowuje się względem Rosity, ona jest tylko człowiekiem popełniła bład, który chciała naprawić. Bruce chyba zapomniał ze wespół z mamusia sam doprowadził do takiego stanu rzeczy.
Moim zdaniem Rosita dawno powinna kopnąć go zad bo zachowuje się jak idiota. On nie zasługuje ani na nią ani na Deborę. Nie wiem bo nie oglądałam dalszych odcinków ale mam wrażenie, że Bruce wcale nie będzie podpora dla Debory w jej ostatnich chwilach. Z pewnością wszyscy będą wtedy żałować Debory bo ona taka biedna i ładna przecież jest. Moim zdaniem ona będzie sama sobie winna takiego obrotu sprawy, bo doskonale chyba zdaje sobie sprawę z tego co Bruce czuje do Rosity. Jeśli tego nie wie to wcale nie jest tak inteligentna za jaką chce uchodzić. Wychodząc za Bruca chciała być szczęśliwa, ale szczęścia nie buduje się na cudzym nieszczęściu.
Ogólnie rzecz ujmując Bruce to dekiel jest. Rosita i Debi zasługują na kogoś lepszego, a nie na rozpieszczonego maminsynka.
Ja kibicuję Rosicie, bo ona jest taką barwną postacią. Rozwinęła się i dojrzała. Stała się kobietą. Natomiast Debora jak dla mnie jest mdła i bez wyrazu. Taki z niej balsam na zranione serce. Cos mi się wydaje że na starość przypominałaby Dulce. Ona tez jest taaaaaka dobra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:04:55 18-10-08    Temat postu:

A moim zdaniem Bruce już dawno powinien kopnąć w d*** Rositę. Dobrze jej robi, że ja gnoi. Obraża ją, bo ona cały czas sie do niego przywala. Ona ma tą twarz taka jakaś, że wnerwia i nie wywołuje żadnego współczucia. I to nieprawda, że brzydkich ludzi mozna obrazać, bo w końcu ona gra protkę, wiec niby robi za tą ładną.

Cytat:
Ja kibicuję Rosicie, bo ona jest taką barwną postacią. Rozwinęła się i dojrzała. Stała się kobietą. Natomiast Debora jak dla mnie jest mdła i bez wyrazu. Taki z niej balsam na zranione serce. Cos mi się wydaje że na starość przypominałaby Dulce. Ona tez jest taaaaaka dobra.


Ja kibicuję Deborze. To Rosita jest mdła, wiecznie płącze i się ślini. Nie można na nią patzreć, z niej nie ma żadnej przyjemności dla oka. Zmieniłą się na gorsze, to już nie jest ta fajna, dawna Rosita. Z jej twarzy bije nienawiść i wrogość, jest zacięta i agresywna, nie podoba mi się to. Łazi i tylko warczy na wszytskich. Na Angela, na Bruce'a. Kiedyś taka nie była, miała miłą twarz. Teraz jest nieprzyjemna.

A co do Dulce to już byłą chamówa ostatnio jak poszłą dać budyń Asusenie i zamiast sie nia zajac to wypytywala sie o Rositę, to juz szczyt wszytskiego. Jak by mogli to by zamkneli Asusene w odosobnienie i tylko jej żarcie przez otwór wkłądali. Bezczelność, zawsze Rosita m,usi być w centrum, okropność.[/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gatita
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 20642
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Wenezueli ;)

PostWysłany: 22:17:03 18-10-08    Temat postu:

Ja kiedy zaczęłam oglądać Dc to bardzo lubiłam Bruca, ale teraz mnie strasznie wkurza. Cieszę sie, że Rosita go spoliczkowała On sam nie wie czego chce. Ożenił się z Deborą a cały czas lata za Rositą i gada o niej. Jest strasznie irytujący :roll:Bruca ratuje tylko to, że gra go Carlos Jeśli chodzi o Lorka to mnie też in strasznie drażni, wtrąca się wszędzie i myśli, że wszystko wie najlepiej..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 22:24:54 18-10-08    Temat postu:

Włąśnie Lorenzo jest denerwijący, a już sczególnie te jego przepowiednie, bo Bruce musi byc z Rositą ech wrrrrrrrr
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lee
Aktywista
Aktywista


Dołączył: 16 Lip 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:28:14 18-10-08    Temat postu:

Pysia napisał:


Z jej twarzy bije nienawiść i wrogość, jest zacięta i agresywna, nie podoba mi się to. Łazi i tylko warczy na wszytskich. Na Angela, na Bruce'a.

A co do Dulce to już byłą chamówa ostatnio jak poszłą dać budyń Asusenie i zamiast sie nia zajac to wypytywala sie o Rositę, to juz szczyt wszytskiego. Jak by mogli to by zamkneli Asusene w odosobnienie i tylko jej żarcie przez otwór wkłądali. Bezczelność, zawsze Rosita m,usi być w centrum, okropność.[/url]


Nienawiść i agresja rodzi nienawiść i agresję. rosita nie jest chyba zbyt dobra chrześcijanką bo nie nadstawia drugiego policzka.

no tak jak sama powiedziałaś Rosita to protka więc wszystko sie musi krecic wokół niej. Chociaż tez mnie denerwuje to że problemy Rosity sa wazniejsze od problemów np Azuceny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 0:57:46 19-10-08    Temat postu:

lee napisał:
Pysia napisał:


Z jej twarzy bije nienawiść i wrogość, jest zacięta i agresywna, nie podoba mi się to. Łazi i tylko warczy na wszytskich. Na Angela, na Bruce'a.

A co do Dulce to już byłą chamówa ostatnio jak poszłą dać budyń Asusenie i zamiast sie nia zajac to wypytywala sie o Rositę, to juz szczyt wszytskiego. Jak by mogli to by zamkneli Asusene w odosobnienie i tylko jej żarcie przez otwór wkłądali. Bezczelność, zawsze Rosita m,usi być w centrum, okropność.[/url]


Nienawiść i agresja rodzi nienawiść i agresję. rosita nie jest chyba zbyt dobra chrześcijanką bo nie nadstawia drugiego policzka.


Powinna nadstawić cały r**, żeby jej spuchnął i był fioltowy hehe żartuje, no ale mne coś naszło

Cytat:
no tak jak sama powiedziałaś Rosita to protka więc wszystko sie musi krecic wokół niej. Chociaż tez mnie denerwuje to że problemy Rosity sa wazniejsze od problemów np Azuceny.


Protka, protka, ale to niesprawiedliwe, że w "cudownej" rodzinie Amado, wszyscy zajmuja sie tylko problemami Rosity. Przecież Asuesana też należy do rodziny, mimo że nie jest protką, prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marisela
Prokonsul
Prokonsul


Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 3388
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:16:26 19-10-08    Temat postu:

lee napisał:
Jak już wcześniej pisałam, nie podoba mi się zachowanie Bruca względem Rosity. On wie że ona go kocha i że jego ataki bardzo ją zabolą. wszędzie wietrzy spisek za którym stoi Rosita. Zachowuje sie jak dziecko i najgorsze ze w te swoje gierki z Rositą wciągnął chorą Debi. Ona jest zakochana ale nie jest chyba ślepa i widzi jak on reaguje na Rositę.
Z tego co czytam na forum widzę, ze wiele osób pochwala zachowanie Bruca bo im sie Rosita nie podoba, a Debi jest taka ładna. ciekawe czy by pochwalały Bruca gdyby to Rosita była ta ładniejszą. Z tego toku rozumienia wynika że brzydkich ludzi można poniżać, ze one nią mają prawa walczyć o swoje. Mi się nie podoba to jak Bruce zachowuje się względem Rosity, ona jest tylko człowiekiem popełniła bład, który chciała naprawić. Bruce chyba zapomniał ze wespół z mamusia sam doprowadził do takiego stanu rzeczy.
Moim zdaniem Rosita dawno powinna kopnąć go zad bo zachowuje się jak idiota. On nie zasługuje ani na nią ani na Deborę. Nie wiem bo nie oglądałam dalszych odcinków ale mam wrażenie, że Bruce wcale nie będzie podpora dla Debory w jej ostatnich chwilach. Z pewnością wszyscy będą wtedy żałować Debory bo ona taka biedna i ładna przecież jest. Moim zdaniem ona będzie sama sobie winna takiego obrotu sprawy, bo doskonale chyba zdaje sobie sprawę z tego co Bruce czuje do Rosity. Jeśli tego nie wie to wcale nie jest tak inteligentna za jaką chce uchodzić. Wychodząc za Bruca chciała być szczęśliwa, ale szczęścia nie buduje się na cudzym nieszczęściu.
Ogólnie rzecz ujmując Bruce to dekiel jest. Rosita i Debi zasługują na kogoś lepszego, a nie na rozpieszczonego maminsynka.
Ja kibicuję Rosicie, bo ona jest taką barwną postacią. Rozwinęła się i dojrzała. Stała się kobietą. Natomiast Debora jak dla mnie jest mdła i bez wyrazu. Taki z niej balsam na zranione serce. Cos mi się wydaje że na starość przypominałaby Dulce. Ona tez jest taaaaaka dobra.


lee nie wiem już który raz z kolei ale muszę ci przyznać rację. To co napisałaś i w jaki sposób to zrobiłaś ewidentnie pokazuje jaki kto jest. Natomiast choroba Debi wywarła ogromny wpływ na wszystkich forumowiczów, którzy uważają że to niesprawiedliwe że tak piękna i dobra osoba musi umrzeć. A kto powiedział że życie to prawdziwe jest zawsze sprawiedliwe wobec nas???
Każdy zmaga się z różnymi doświadczeniami niekoniecznie łatwymi do pokonania i musi jakoś funkcjonować.
Też odnoszę wrażenie że ktoś piekny ma większe prawa do wszystkiego od kogoś brzydkiego czytająć wypowiedzi forumowiczów.
Debi troszkę przekoloryzowali z tą dobroci i szlachetnością. Lubię ją i rozumiem ale żeby być szczęśliwym potrzeba czegoś więcej niż tylko tego chcieć. Przede wszystkim trzeba być fair wzgledem siebie i względem innych. Ona fair była i jest wzgledem siebie i względem Bruce'a przynajmniej według mnie! Względem Rosy też bo wprost mówiła że kocha Bruce'a i bedzie walczyć o niego. Ale ze szczęściem bywa różnie, jest ono bardzo ulotne.
Co do Bruce'a zgadzam się z tobą nic dodać nić ująć (Carlosa i tak uwielbiam ale Bruce mnie wkurza )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 15:17:53 19-10-08    Temat postu:

Marisela napisał:
lee napisał:
Jak już wcześniej pisałam, nie podoba mi się zachowanie Bruca względem Rosity. On wie że ona go kocha i że jego ataki bardzo ją zabolą. wszędzie wietrzy spisek za którym stoi Rosita. Zachowuje sie jak dziecko i najgorsze ze w te swoje gierki z Rositą wciągnął chorą Debi. Ona jest zakochana ale nie jest chyba ślepa i widzi jak on reaguje na Rositę.
Z tego co czytam na forum widzę, ze wiele osób pochwala zachowanie Bruca bo im sie Rosita nie podoba, a Debi jest taka ładna. ciekawe czy by pochwalały Bruca gdyby to Rosita była ta ładniejszą. Z tego toku rozumienia wynika że brzydkich ludzi można poniżać, ze one nią mają prawa walczyć o swoje. Mi się nie podoba to jak Bruce zachowuje się względem Rosity, ona jest tylko człowiekiem popełniła bład, który chciała naprawić. Bruce chyba zapomniał ze wespół z mamusia sam doprowadził do takiego stanu rzeczy.
Moim zdaniem Rosita dawno powinna kopnąć go zad bo zachowuje się jak idiota. On nie zasługuje ani na nią ani na Deborę. Nie wiem bo nie oglądałam dalszych odcinków ale mam wrażenie, że Bruce wcale nie będzie podpora dla Debory w jej ostatnich chwilach. Z pewnością wszyscy będą wtedy żałować Debory bo ona taka biedna i ładna przecież jest. Moim zdaniem ona będzie sama sobie winna takiego obrotu sprawy, bo doskonale chyba zdaje sobie sprawę z tego co Bruce czuje do Rosity. Jeśli tego nie wie to wcale nie jest tak inteligentna za jaką chce uchodzić. Wychodząc za Bruca chciała być szczęśliwa, ale szczęścia nie buduje się na cudzym nieszczęściu.
Ogólnie rzecz ujmując Bruce to dekiel jest. Rosita i Debi zasługują na kogoś lepszego, a nie na rozpieszczonego maminsynka.
Ja kibicuję Rosicie, bo ona jest taką barwną postacią. Rozwinęła się i dojrzała. Stała się kobietą. Natomiast Debora jak dla mnie jest mdła i bez wyrazu. Taki z niej balsam na zranione serce. Cos mi się wydaje że na starość przypominałaby Dulce. Ona tez jest taaaaaka dobra.


lee nie wiem już który raz z kolei ale muszę ci przyznać rację. To co napisałaś i w jaki sposób to zrobiłaś ewidentnie pokazuje jaki kto jest. Natomiast choroba Debi wywarła ogromny wpływ na wszystkich forumowiczów, którzy uważają że to niesprawiedliwe że tak piękna i dobra osoba musi umrzeć. A kto powiedział że życie to prawdziwe jest zawsze sprawiedliwe wobec nas???
Każdy zmaga się z różnymi doświadczeniami niekoniecznie łatwymi do pokonania i musi jakoś funkcjonować.
Też odnoszę wrażenie że ktoś piekny ma większe prawa do wszystkiego od kogoś brzydkiego czytająć wypowiedzi forumowiczów.
Debi troszkę przekoloryzowali z tą dobroci i szlachetnością. Lubię ją i rozumiem ale żeby być szczęśliwym potrzeba czegoś więcej niż tylko tego chcieć. Przede wszystkim trzeba być fair wzgledem siebie i względem innych. Ona fair była i jest wzgledem siebie i względem Bruce'a przynajmniej według mnie! Względem Rosy też bo wprost mówiła że kocha Bruce'a i bedzie walczyć o niego. Ale ze szczęściem bywa różnie, jest ono bardzo ulotne.


To nieprawda, że ktoś pikny ma wiksze prawo do wsyztskiego, ja nie lubię Rosityza wzgląd i na charakter. Jak by miała swój stary wygląd i charakter to bym wolała, żeby to ona byłą z Brucem, mimo iż byłąby brzydka.
Z telami to jest tak, że proci muszą być ładni, takie są zasady.Wszystkie te telenowele przecież są nierealne, pokazują historie Kopciuszka. Czasami tela nie ma nic wspólnego ze śwoatem, który nas otacza. Z reguły kończy się happy endem, a w życiu przecież tak nie zawsze jest. Nie moja wina, że mi dla mnie protka musi być łądna, tzn. musi mi się podobać i pasować mi do prota. Wiadomo, że nie wszyscy uważają tak jak ja, każdy ma inny gust i rouzmiem to. Dla innych ona jest łądna, dla mnie nie, tak to bywa w życiu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dżonkaV
Idol
Idol


Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Moje miasto piękne jest
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:49:04 19-10-08    Temat postu:

Zgadzam się z Lee i Mariselš. Nikt moim zdaniem nie zasługuje na takie traktowanie, jakim 'częstuje' Rositę Bruce. On jej nie, cytuję "kopnšł w tyłek", bo to by oznaczało, że ona już go nic nie obchodzi i obojętne mu, co robi. Nieeeee, on jak głupi wpada w spiralę teorii spisku i przeœladuje Rositę, choć twierdzi, że jest na odwrót. Tak się zachowywał w fabryce, gdy przedstawiał swojš żonę, że doszłam do wniosku, że ożenił się tylko i wyłšcznie na złoœć R. Tylko czekał na reakcję z jej strony, patrzył na niš i te jego złoœliwe pytanie: Czy NIKT (a miał pewnie na myœli Rositę) im nie pogratuluje? Facetom od czasu do czasu przewraca się w głowie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pysia
Idol
Idol


Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 1456
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 18:48:13 19-10-08    Temat postu:

Nie ważne dlaczego ożenił się z Debi. ważne , że z nią jest, a Rosita niech spada na bambus. Bruce powinien ją kopnąć w d***, zasługuje na to, bo jest chamska i prostacka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane / Miłość jak czekolada Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 356, 357, 358 ... 386, 387, 388  Następny
Strona 357 z 388

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin