Telenowele

Pysia · Wysłany: 19:07:52 21-10-08 Temat postu:

Ja dziś nie oglądałam, obejrzę rano powtórkę to opisze. Ale walne ryma specjalnie dla Efy, żeby nie było, że nic nie napisałąm.

I idąc za ciosem: Oda do Bruce'a
Brusie, O Brusie!!!
Ty piękny dzikusie!
Czemuż to na Rosicie się wyżywasz
i od puszczalskich ją wyzywasz?
Czemu tyle o niej gadasz?
Rosita to twoja moralna zagłada.
Czemu jej figura tak Ci się podoba?
Przecież ona ma szerokie bary jak Baobab.
Czemu jej twarz jest Ci aż tak bliska?
Przecież ona ma paskudnego p****.
Czemu jej widok tak cię porusza?
Ach już wiem, to wina scenariusza.

No i znowu wierszyk na miłe popołudnie.

LovKristi · Wysłany: 20:10:56 21-10-08 Temat postu:

Ostatnio nie chce mi się jakoś komentować. Powiem tylko tyle, widzę że tu dalej ostre jazdy na Rosite pod dowództwem Pysi

Very good

Podoba mi się

Dziś odcinek taki sobie, wole wczorajszy, najpierw jak Grace dała popalić temu napaleńcowi w ciężarówce, potem jak przyszła taka zmoknięta i przestraszona do Luisa, potem jak dogadała Ruddiemu

A te objęcie jej i Bruce'a

Brucito objął ją tak jakby chciał ją chronić przed całym tym złym światem, to było śliczne

A co do dzisiejszego odcinka to Rosita wielką panią z siebie robi, ale coś jej to nie wychodzi. A to jak wymyśliła, że Fabian ma mieszkać w pokoju Bruce'a. Angelita szlag trafi i chyba tym razem zmiecie go z powierzchni ziemi

Pysia · Wysłany: 21:25:37 21-10-08 Temat postu:

madlen312 · Wysłany: 22:51:31 21-10-08 Temat postu:

Gosiu wierszyk super

Ada podzielam coś mi się też dziś odcinka nie chce komentować

Może przez chorobę

Najwyżej jutro oba opiszę

Ale jedno mi się podobał jak Grace się tak uroczo przytuliła do Bruca w jego mieszkaniu

I o mało co się nie wydała jak zaczęła gadać o jego ojcu

No i wkurzyła mnie Rosa jak dała Fabianowi pokój po Brucie

Na miejscu Angela bym kopnęła w tyłek Fabiana

wiola · Wysłany: 23:10:37 21-10-08 Temat postu:

Piszę po raz pierwszy i na forum i na temat jakiejś telenoweli, ale uwielbiam MIŁOŚĆ JAK CZEKOLADĘ szczególnie Brusa i Rositę

.Oglądałam początki telenoweli i czekałam aż Rosita przejdzie operację oczywiście w filmie

i teraz nikt nie może oderwać mnie od telewizora gdy leci telenowela. Uwielbiam Genesis jako aktorkę, uważam że jest śliczna może ma jakieś niedoskonałości ale kto ich nie ma. Bruce też jest świetny i świetnie grają razem najbardziej podobają mi się ich kłótnie. Nie mam za złe że Bruce ożenił się z Deborą ona ma prawo do szczęścia jest wspaniała szkoda że musi umrzeć a tak szczerze mówiąc to nie wiadomo czy razem będą z siostrą po tym co ona zrobiła ale to już inna bajka. Ale zauważyliście że Bruce chyba nie powiedział Deborze że ją kocha zawsze mówi że ma prawo do szczęścia, ożenił się z nią bo ona umiera, lubi ją może trochę coś więcej to po się z nią żenił, wychodzi że z litości i trochę dla zemsty na Rosicie bo wiedział że to ja zaboli.Film oglądam ze spokojem denerwują mnie komentarze na temat aktorów szczególnie bardzo negatywne. Do zobaczenia przy wspólnym omawianiu jutrzejszego odcinka.

lee · Wysłany: 23:47:50 21-10-08 Temat postu:

Mi sie dzisiaj podobała Grace jak podsłuchiwała rozmowę Bruca i Debory. Niby ją to nie interesi, niby nie wie o co chodzi, ale ucho nadstawiała

Biedna Debora znów sie musiała nasłuchać od Bruca o Rosicie jaka to ona nie jest zła. By se chłopak dał spokój i dał buzi Deborze.
Rosita bardzo mądre słowa powiedziała tej swojej babci żeby się nikt do tego domu nie przyzwyczajał bo to nie jest ich dom i nigdy nie będzie. Święta prawda. To zawsze będzie Remingtons' mansion.
Angel też powiedział coś fajnego że pewnego dnia wbije ten róg w staruche Dulce. No znajac jego krewki charakter dziwie sie że jeszcze tego nie zrobił. Ta Dulce to wnerwiająca jest jak mało kto a zaraz po niej Lorenzo. Oni to jak nikt potrafia namieszac i jeszcze potem zgrywać niewiniątka, że oni chcieli dobrze. Ta jasne dobrymi intencjami to pieklo jest wybrukowane, czy jak to tam sie mówi.
Dobra lece ogladać Dextera. On sie powinien zająć Dulce.

Bluebelle · Wysłany: 0:00:16 22-10-08 Temat postu:

Jako, że ostatnio coraz rzadziej oglądam telcię to czy może mi ktoś wyjaśnić - jaką funkcję teraz pełni Angel, nadal jest szoferem czy nie?

roksi 20 · Wysłany: 0:08:09 22-10-08 Temat postu:

No szkoda, że Debi musi tyle nasłuchać sie o Rosicie, ale to głównie wina samej Rosy bo ona ciągle musi sie napatoczyć i z czymś wyskoczyć.
Tak, jak z tym, że nie pasuje jej umowa z Brucem.

lee · Wysłany: 0:35:14 22-10-08 Temat postu:

Efa · Wysłany: 12:04:34 22-10-08 Temat postu:

Val · Wysłany: 14:14:06 22-10-08 Temat postu:

Ten serial miał mieć 120 odcinków, ale przedłużono do 150, przez co drastycznie ucierpiał na jakości - NUDA NA NUDZIE I NUDA POGANIA - tak oto określiłbym obecne odcinki, jedynie Grace ratuje sytuację, ale jedna bohaterka nic nie da, gdy cała reszta to banda nudnych i powalonych postaci na czele z [wybaczcie wyrażenie, ale nie mogę się powstrzymać] świętojebliwą Dulce.

Dulce: co za babus - normalnie gotuje się we mnie, jak ją widzę i słyyszę - uśmiechnięta staruszka, która w rzeczywistości jest wścibską ropuchą, która widzi i słyszy lepiej od wszystkich, która jakby mogła to by cię w łyżce wody utopiła, która jest gorsza tysiąc razy od Grace - współczuję Rosicie i Azuzenie takiej babci, współczuję Lorenzo i Juanowi takiej siostry, ale nie współczuję Hortensi i Diosdado takiej matki, bo oni są takimi samymi debilami jak ona.

Pysia · Wysłany: 14:54:40 22-10-08 Temat postu:

dżonkaV · Wysłany: 17:31:09 22-10-08 Temat postu:

Rodzom się nam talenty...
Nie oglądałam znowu, niestety. Nie wiem, kiedy to wszystko nadgonię.

edka · Wysłany: 17:49:32 22-10-08 Temat postu:

Wie ktos co bedzie po Czekoladzie ?

Marisela · Wysłany: 18:05:52 22-10-08 Temat postu:

Mi ostatnio też nie chce się komentować odcinków, jakoś pogoda na mnie negatywnie wpływa, nie lubię jesieni

Dzisiaj najbardziej podobały mi się dwa zdarzenia, zacznę po kolei.

Kolacja Bruca'a, Debi, Grace i Boba niewypaliła rzekomo za sprawką Rosity i Fabiana.
Och ta dziewczyna ma niesamowitą moc, która zadziwiająco wpływa na Bruce'a. Biedny Bruce na widok Rosity i Fabiana dostał "niestrawności"

Myslałam że wpadnę pod fotel jak zaczął się krzywić i stwierdził ze langusta jakoś dziwnie pachnie a później uciekł do toalety i dał upust swojemu żołądkowi

Nie wiem czemu ale mnie to rozbawiło zwłaszcza, że Rosa jadła jakby przez conajmniej tydzień nic nie miała w ustach

Później w apartamencie w rozmowie z Bobem stwierdził że Rosa to wiedźma czy czarownica bo działa na niego jej znamie, które ma na plecach.
Tak, oczywiście Bruce - Rosita rzuciła na ciebie urok

Chłopie ty poprostu masz obsesje na jej punkcie i tyle!!!!!!
Bob najlepiej określił wirus, który cię złapał "rositus amadus dzikusus" czy jakoś tak

To był strzał w 10, polewałam z tego jak nic dobre 10 minut!!!!

A Lorek dopiero teraz się pokapował że Grace wszystko pamięta. Oj Lorek Lorek Grace wszystkich was wystrychnęła na dudka!!! Ona to potarfi i już

A ty za łatwowierny jesteś i naiwny!!!

Asusena szczęsliwa, Jose się odnalazł